Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Pistacjowego zawrótu głowy Dabell


dabell

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 448
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj,

 

Wczoraj pojechałam do Womagu i kupiłam je do kuchni. Jeszcze muszę dokupić do wiatrołapu. Przyznam, że nie rozczarowałam się gdy zobaczyłam je w realu. Są bardzo ładne, choć wolałabym inny rozmiar np. 45x45. Dzisiaj je rozłożyłam w kuchni bo zastanawiam się nad ich ułożeniem. Skłaniam się do wersji " na mijankę" w połowie ale jeszcze się zastanowię. Jeśli chodzi o fugę to dam pewnie nr 111 Mapei, taką wszędzie w łazienkach daję i bardzo ładnie wygląda. A Ty jaką dałaś i jakiego rozmiaru krzyżyki? Jakbyś mogła wkleić zdjęcie z podłogą w kuchni?! Już od jakiegoś czasu oglądałam płytki do kuchni i nic tak do końca mi się podobało. Kolejny problem z podjęciem decyzji mam z głowy dzięki Tobie :) :) :) Ach zapomniałam się zapytać, a jak z odpornością na plamy np. tłuszcz, buraczki itp. w kuchni? Czy już masz to sprawdzone w praktyce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha :-) następna zwolenniczka Del Conca :-).

Moja znajoma tez kupiła do całego domu (parter) - do wiatrołapu te ciemniejsze KY9 (60*60) a na resztę jasne ky1.

W dzienniku robiłam zdjęcia kuchni i nie kojarzę czy są na nich też ujęte płytki - jakby co wstawię. Lądowało już na nich wszystko - i wszystko idealnie schodzi. Koleżanka pastwiła się nad jedną płytką, tą jaśniejszą przez dwa dni i nic jej nie ruszyło. W końcu to klasa V.

Mamy dość szeroką fugę - chyba 3 albo 4 mm, bo mamy podłogówkę pod całością. Fuga Sopro idealna tylko nazwy nie pamiętam, ale jak położyłam patyczki na płytce to było idealnie. Dzięki termu jest teraz taka jednolita tafla, bez odrębnych płytek.

Zastanów się nad mijanką - widziałam na forum sporo zdjęć z tego formatu własnie na mijankę i mnie osobiście podoba się zdecydowanie bardziej ułożenie równoległe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za szybką odpowiedź :D Dzisiaj zaczęliśmy kłaść płytki w kuchni, na mijankę. Jak będę mieć zdjęcia to Ci pokarzę. Miałam dylemat z tym wzorem ale mężowi tak się podobało, a ja nie byłam zdecydowana, więc tak stanęło. Fugi daliśmy małe 2mm, ale teraz zastanawiam się nad ich kolorem. Ze zdjęć Twoich wynika, ze dałaś jakieś jane (jakie jeśli pamiętasz)? Ja się zastanawiam, czy dać w podobnym kolorze co płytki tak aby nie było widać ich, czy raczej w jakimś kolorze odcinającym się tak jak Ty? A jakie fugi dała Twoja znajoma? Dzięki za obszerną wypowiedź, co do wytrzymałości tych płytek. Będę spokojnie spać :D :D :D Pozdrowionka :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące tych płytek. Otóż, czy te płytki u Ciebie też mają takie maziaje? Bo zdarzają się też i bez? Tak się zastanawiam, na odwrocie płytki jest napis T2, co to oznacza? Kupowałam te płytki w I -szym gatunku i mam nadzieję, ze nikt mnie nie zrobił w "bambuko". Strasznie nie lubię takich nie jasnych sytuacjii. Za szybką odpowiedź z góry Ci dziękuję :)

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc0db64e118929d9.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images47.fotosik.pl/42/b70d2bc3a69554bdmed.jpg

 

Świąt białych, pachnących choinką,

spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze.

Świąt dających radość,

odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok,

żeby był jeszcze lepszy niż ten co właśnie mija...

 

Ania z rodzinką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczęśliwych, kojących, wartych pamięci,

przeżytych w zgodzie ze światem

i z sobą samym, pełnych życia

i miłości Świąt Bożego Narodzenia

oraz niesamowitego, niezapomnianego,

niepowtarzalnego Sylwestra!!!

 

Wszystkiego dobrego dla całej Rodziny życzy Ula z rodziną

 

 

http://www.kartki.lagata.pl/kartki/14/273.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszysz jak wiatr życzenia niesie?

Hula po polach i szumi w lesie,

Jak stuka w okna, wchodzi w kominy

I obserwuje dziecięce miny?

Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy,

Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.

http://republika.pl/blog_ti_267886/392270/tr/carteneige005.gif

Z najlepszymi życzeniami Świątecznymi i Noworocznymi -Dagmara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesołych Świąt!

Bez zmartwień,

Z barszczem, z grzybami, z karpiem,

Z gościem, co niesie szczęście!

Czeka nań przecież miejsce.

Wesołych Świąt!

A w Święta,

Niech się snuje kolęda.

I gałązki świerkowe

Niech Wam pachną na zdrowie.

Wesołych Świąt!

A z Gwiazdką!

Pod świeczek łuną jasną

Życzcie sobie - najwięcej:

Zwykłego, ludzkiego szczęścia

 

 

http://img407.imageshack.us/img407/9728/m116xk2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 months później...
  • 1 month później...

Dabell, mam do ciebie pytanko. Czy kupujesz rośliny zgodnie z projektem czy tak od siebie. Tak myślę sobie - czy warto robić projekt, ja mam ogromną działkę i koszt projektu - to ok. 3000zł. Ale z drugiej strony boje się nakupić bez składu bez ładu, i pewnie tak by było...

 

Jak tam twój ogród? Pokaż jakieś fotki. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natalio :-)

kupuję rośliny w wiekszości zgodnie z planem, co nie oznacza, że szleństwo czasem sie zdaża :-). W niektórych miejscach życie zweryfikowało plany nasadzeń (np postawienie drewutni :-) której nie było w planach), ale wiekszośc nasadzeń szczególnie tych większych szkieletowych nie będę zmieniać.

Plan bardzo pomaga w założeniu ogrodu. Ja wielokrotnie myślałam, że zmienię jakąś roslinę, po czym po zastanowieniu sie i przeglądnięciu stron w necie i wielu opisów i wypowiedzi na temat danej rośliny, dochodziłam do wniosku, że jednak to dobry wybór był.

Jak wejdziesz do ogrodniczego lub do jakiejś szkólki, to mozna dostać amoku i oczopląsu i racjonalne myslenie sie kompletnie wyłącza 8) :lol: . Uwierz mi :-).

Bez planu ogrodu bym przepadła :lol: .

 

Warto wydać kasę na projekt, bo przecież i tak od razu ogrodu nie załozysz w całości. My robimy wszystko własnymi rękami, ale można i tak jak mój sąsiad - wjechała firma ogrodnicza i ogród powstał w krótkim czasie, ale są lżejsi o kilkadziesiąt tysiecy.

 

I jeszcze jedno, najwazniejsze!!! Zastanów się nad nawodnieniem ogrodu, szczegóolnie, że masz duży. I to teraz przed założeniem ogrodu.

To spory koszt, ale ja już widzę różnicę w jakości mojego trawnika (żywa zieleń), a w przyszłości jak będzie dużo roslin to nie wyobrażam sobie tracić czasu na podlewanie. To tez mozna zaplanowac przy robieniu projektu.

 

Warto miec własna studnię - my mamy. U nas corocznie od czerwca jest zakaz podlewania ogrodów wodą z sieci. A jak wydasz na ogród kilkadziesiąt tysięcy (przez kilka lat tyle wyjdzie :-? )), to nawet jak wypadnie część roslin ze względu na suszę- będzie szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak całkowicie się z tobą zgadzam. Ale projekt ogrodu nie obejmuję projektów branżowych - czyli nawadniania, to osobno. Koszta rosną i zamiast szaleć w sklepie ogrodniczym -będę śledzić palcem na papierze przyszłe rośliny...

 

Ja na razie przed brukiem chcę doprowadzić wodę w kilka miejsc - do przyszłych "wysp zielonych", reszta będzie trawnikiem. Starodrzew z kilkudziesięciu drzew otoczę kamykami otoczakami. To oddzieli ich od trawnika. Jedyne pytanie na które nie znam jeszcze odpowiedzi - to aleja wzdłuż drogi do domu, ok100mb. Ziemię mam paskudną prawie sam piasek, nie chce iglaków - bo mam ich pod dostatkiem-muszą być mało wymagające aczkolwiek reprezentacyjne krzaki. Chyba za dużo wymagam...

 

Ale tobie serdecznie dziękuję,

 

pozdrawiam

 

Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Muszę sie przedstawić. Jestem sąsiadem Dabell. Mam mozliwość podziwiania ogrodu Dabell i zapału domowników podczas jego urządzania (pozdrawiam przy okazjii) Ja niestety na razie nie mam czasu osobiście się tym zająć więc wynająłem firmę. Za projekt ogrodu 1100 m (by the way trafiony za 3-cim razem) zapłaciłem 1000 zł . Zawierał wszystko - razem z projektem nawodnienia. Firma robila mi bruki i jak dotad przod domu razem z liniami kroplujacymi. Nie zawiodlem sie jak dotad. Sa terminowi i uczciwi. Dysponuje kontaktem wedlug uznania. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, witam :-)

nasz projekt tez nie kosztował dużo - 1000+500 za nawodnienie.

Nawodnienie sprawdza się super - wspólni sąsiedzi kilka działek wczesniej 8), którzym firma robiła ogród, w tej chwili mogą beztrosko zostawić dom na dłuższy czas i w ogrodzie wszystko rośnie. Co prawda ogród robiony był dla leniwych :wink: (w znaczeniu mało pracy, ja tak chciałam, ale za bardzo lubię kwiaty :-)) ale bez wody po kilku tygodniach nieobecności wiekszośc roślin by padła, szczególnie w pierwszych latach.

 

Maverick - u Ciebie koszty sie dopiero zaczną ;-), jak firma wejdzie na tył działki ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...