Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ogrzewanie podlogowe


adler

Recommended Posts

Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

 

Bo my tu sobie tak teoretyzujemy, a może ktoś już to sprawdził w praktyce i wie, kiedy włączać, na ile nastawiać itd - i zechce się podzielić wiedzą, c'nie? ;-)

 

Ja sobie np. wymyśliłem, że najlepiej to będzie nastawić na temp podłogi (NIE powietrza) ok. 21 stopni, co zabezpieczy przed znaczniejszymi wahaniami temperatury pomieszczenia - a "resztę" dogrzewać kominkiem. Oczywiście rozgrzanie podłogi do takiej temp może zająć noc-dwie, ale potem, przy używaniu kominka nie powinna się za zbytnio wychładzać.

Myślę też, że nie warto włączać podłogi w okresie przejściowym, bo jeśli np. napalimy w kominku to marna jest szansa żeby temp wewnątrz spadła poniżej tych kilkunastu stopni w najzimniejszym momencie.

Oczywiście jeżeli posiadamy kominek i chce nam się w nim palić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

 

A czy podłogówka (ogólnie) jest nieakumulacyjna?

Wygrzewając ja "ładujesz" - akumulujesz ciepło w betonie jakim jest zalana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś zna może "instrukcję obsługi" ogrzewania podłogowego akumulacyjnego umożlwiającą wykorzystanie maksymalnie możliwości przy minimalnych nakładach?

 

A czy podłogówka (ogólnie) jest nieakumulacyjna?

Wygrzewając ja "ładujesz" - akumulujesz ciepło w betonie jakim jest zalana.

Trochę tak i trochę nie ;-)

Każdy jeden grzejnik jest strochę akumulacyjny (no, może z wyjątkiem promienników ;-) ), dla mnie "akumulacyjny" to taki, który naładuje się w taniej taryfie i będzie grzał przez cały dzień. Jeśłi dasz maty pod samymi kafelkami to na pewno tak nie zadziała :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym znanym mi sposobem poprawy akumulacyjnosci jest danie wiekszej warstwy betonu. Mozna by zrobic tak jak piszesz, ale wymagało by to dokładnych obliczeń i precyzyjnego wykonania. Jeslidasz za mało betonu to może się okazać, że odda ciepło dużo szybciej niz planowałeś i bedzie Ci chłodno. Jesli za duzo, to tania tryfa może niewystarczyć na jego wystarczające wygrzanie.

Jesli sknocą Ci cokolwiek w ociepleniu domu to wszystko bierze w łeb i trzeba grzać częściej = w droższej taryfie.

To takie moje teoretyczne przemyslenia.

Mam podłogówke wodną która teraz (przepalam tylko wieczorem) potrafi być lekko ciepła rano, ale nie jest to główne źródło ogrzewania mojego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogrzewanie podłogowe + drewno sprawdza się bez problemu pod warunkiem, że pod warstwa betonu jest warstwa ocieplenia (conajmniej 10cm). W ten sposób ciepło , jak wiadomo szukające najkrótszej drogi do pomieszcenia ziminiejszego, w większości kierowane jesy do pomieszcenia ogrzewanego a nie np do ziemi lub piwnicy. Jesli projekt to odpowiednio przewiduje nie ma najmniejszego problemu :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że podłogówka nie zapewni pełnego komfortu w okresie przejściowym.

Mam dokładnie odwrotne zdanie. Poparte zresztą doświadczeniem.

Włączyłem podłogówkę już chyba dwa miesiące temu. I w tym okresie zasypywałem porcję 100 kg węgla kolejno co 11, 18 i 12 dni. Teraz po 10 dniach mam jeszcze ciągle na oko prawie pół zbiornika.

A piec oprócz podłogówki grzeje też CWU i ok. 2 godziny dziennie puszczam ciepłą wodę do grzejnika drabinkowego w łazience.

 

W kominku napaliłem może ze trzy razy. I jest po prostu ciepło i przyjemnie. Owszem, pogoda pomaga, ale jednak noce już potrafią być chłodne.

 

Mam podłogówkę w kuchni, wiatrołapie, ubikacji i łazience i sobie bardzo chwalę.

Mamy wyraźnie cieplej, niż sąsiedzi którzy grzeją tylko kominkiem.

 

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie podłogówka powinna być najefektywniejszym i najmniej stratogennym sposobem ogrzewania - duża powierzchnia, niewielka różnica temperatur a co za tym idzie - mniejsze niebezpieczeństwo przegrzania, czyli marnowania energii.

 

Jak montować panele na takiej grzanej podłodze? Pan w castoramie radzi, aby np. deskę barlinecką kleić bezpośrednio do podłoża a panele laminowane układać na perforowanym papierze, co ma spowodować mniejsze straty cieplne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym chciała dać prawdziwą cegłę na podłogówkę Tece, tak mi się marzy ... Ale po pierwsze nie wiem, czy będzie grzało, a po drugie czy będę musiała pokroić na plasterki. Czytałam kiedyś w podręczniku z Castoramy nt. podłóg, że cegła, zwłaszcza rozbiórkowa, świetnie nadaje się na ogrzewanie podłogowe. Napaliłam się, bo remontuję starą stajnię z ceglanym stropem odcinkowym i nie bardzo pasują mi płytki. Może ktoś coś wie więcej ??? pls ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiu

cegła nadaje sie tak jak każda cerqamika pozbawiona otworów wewnetrznych (musi to byc tylko cegła tzw pełna a nie np cegła kratówka lub podobna). Będzie z tego tylko grubsza warstwa co spowoduje, że bezwładnośc cieplna takiej podłogi będzie wieksza ale poza tym będzie działac. Pamietaj jedynie aby pod warstwa betonu koniecznie dac izolacje termiczną aby ogrzewanie kierowało strumień ciepła w strone na której Tobie zalezy a nie do gruntu. Taka wartswa może podnieść poziom podłogi dość istotnie bo min 10cm ocieplenia (im więcej tym lepiej nawet do 15cm) potem ok 6cm beton w którym zatopisz rurki ogrzewania wodnego i dalej kolejne 6cm cegły.

Wodne ogrzewanie jest najlepsze ale w stajni nalezy uważać aby nie dopuścić do nawet lokalnego przemarzania ew zastosowac środek niezamarzający.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku,

bardzo Ci dziękuję za radę, bo juz myślałam że nic z tego nie wyjdzie. Najchetniej położyłabym całą cegłę bez plasterkowania, bo lepiej wygląda. Mam na stanie taką, co ma prawie 100 lat i więcej, bo pochodzi z rozbiórki i rzeczywiście jest to cegła pełna.

Jeśli chodzi o te pomieszczenia, to są one podcięte, warstwa ziemna wybrana, zalana betonem, następnie położylismy styropian, znowu warstwa betonu, podłogówka tece i beton. Uff, mam nadzieję, że nic nie pomylilam ... No i teraz chciałam cegiełki w jodełkę. Jeśli chodzi o wysokość pomieszczeń, to jest mi wszystko jedno bo do sufitu jeszcze ho ho! i nie robi mi to różnicy. Bałam sie tylko, że nie będzie w stanie grzać przez taką warstwę cegły.

Nie rozumiem o co chodzi z tym środkiem niezamarzajacym ? Możesz mi trochę rozjaśnić w łepetynie ? Dzięki. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym chciała dać prawdziwą cegłę na podłogówkę Tece, tak mi się marzy ... Ale po pierwsze nie wiem, czy będzie grzało, a po drugie czy będę musiała pokroić na plasterki. Czytałam kiedyś w podręczniku z Castoramy nt. podłóg, że cegła, zwłaszcza rozbiórkowa, świetnie nadaje się na ogrzewanie podłogowe. Napaliłam się, bo remontuję starą stajnię z ceglanym stropem odcinkowym i nie bardzo pasują mi płytki. Może ktoś coś wie więcej ??? pls ...

 

Widziałam cegłe na podlogówce. Cegłę faktycznie cieli na pół.

 

Efekt wizualny podłogi powalający na ziemię!!! Jak masz tylko mozliwość rób, rób i rób!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

ale najgorsze, że nikt mi tego nie chce pociąć, bo sie boją ! Byłam u kamieniarza, ale powiedział, że on sie drobnicą nie zajmuje, chyba ze po sezonie a teraz to wiesz, 1 listopada w środę ... Moze go jeszcze pomęczę, co mam do stracenia ? Jeśli komus wpadnie do głowy, kto moze to pociąć to dajcie znać. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asiu

1. środek niezamarający w instalacji ogrzewania to taki specjalistyczny odpowiednik borygo w chłodnicach samochodowych :)

2. cegły ciężko sie tnie bo nie bardzo jest jak je zamocować do cięcia na dużych piłach u kamieniarza. Nie wiem ile masz tego do zrobienia ale widziałem jak u mnie robotnicy cieli cegły na mniejsze plasterki (ale pewnie wg innego boku :)) ręcznie na piasku używając typowej szlifierki kątowej i tarczy do kamienia. Fakt ze było tego tylko kilkanaście cieć...

3. sądzę, że w Twojej sytuacji - trzeba podjąć decyzje czy przecinać cegły - nie od rzeczy byłaby wizyta u specjalisty od obliczeń podłogówki: nie wiem jakie to duże pomieszczenie, ile mocy potrzeba aby go ogrzac i do jakiej temperatury, ile potrzeba mocy na pokrycie strat wentylacyjnych itp. Jeśli wyliczenia pokażą, że podłogówka wyda i jesli nie zalezy ci na szybkości reakcji (spodziewać się należy że czas bezwładności to będzie kilka godzin - to nie nie bawiłbym sie w cięcie cegieł a ewentualnie powiekszył warstwe ocieplenia. Tak naprawde warstwa cegły będzie miała opornośc cieplna i tak mniejsze niż wasrtwa 15mm drewna :)

4. ułozenie w jodełkę - super - widziałam takie we Włoszech na stropach

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku,

teraz już rozumiem z tym środkiem, przypomniało mi się, że coś wcześniej mówił mi nasz instalator, ale po twoim mailu zaczęłam myśleć, że ów specyfik nie dotyczy wnętrza instalacji, tylko np. trzeba go gdzieś jeszcze pod ocieplenie :oops: . No cóż, ja co najwyżej mogę wesprzeć poradami nt. języka angielskiego, natomiast marny ze mnie fachowiec od instalacji co i innych ...

Skontaktowałam się z przedstawicielem mojej podłogówki i on przesłał mi graficzny obraz, jak w tym przypadku założyć podłogówkę, żeby "wydało". Mam nadzieję, że sie uda, bo pomieszczenie nie jest małe (ok. 60 m2). Z tym cięciem przewiduję duże problemy, ale mój mąż obawia się bardzo długiego czasu nagrzewania podłogi i mimo wszystko oddawania ciepła w "drugą stronę" pomimo warstwy ocieplenia styropianem 10 cm (kurcze, mozna było dac te 15, ale wtedy nie wiedziałam ...). Tak sobie myślę, że najwyżej będziemy się dogrzewać kozą (mamy Jotul) do momentu nagrzania podłogi i tyle.

z tym czasem nagrzewania to ciężko powiedzieć czy mi zalezy czy tez nie: jak jest zimno to każdy chyba by chciał szybciutko, nie? Acha, tą podłogówkę mamy podpiętą pod ogrzewanie na pellets (piec Ling).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. A jak juz chcesz miec pory zimniejsze i cieplejsze to od czego są sterowniki do kotłów po prostu nastawiasz zeby zaczynał palic 2 godziny wczesniej i po sprawie. Gorzej ci co mają na prąd i dwie taryfy (tak jak ja) tu jestem uzalezniony od elektromonopolowni- ale ja mam cały czas w domu stałą temperaturę tak więc duża bezwładność jest dla mnie korzyścią a nie przekleństwem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...