Dom Malwa na horyzoncie.

[Sonika]

Soniko dziękuję za pozdrowienia, czy na tych zdjęciach lepiej widać?

Idę spać bo późno!!

 

Pewnie, że lepiej i wreszcie widać jak u Ciebie ładnie Roszponko - i kolory i piękne schody i cudna łazienka, a Ty narzekasz .

Tylko żartowałam oczywiście. Wiem jak to $^%$%^$ jak się nie ma tak zrobione jak się chce, ale żeby tak było to musielibyśmy chyba sami sobie te domy budować i wykańczać.

A tak to tylko wykańczamy.......siebie .

Nie smuć się, każdy ma coś sknocone - na bank!

Ja np. mam parter przekręcony o parę stopni w stosunku do piwnicy, tak jakbyś przekręciła kostkę Rubika. Niewiarygodne, ale prawdziwe .

Musieliśmy to nadrobić tynkiem i ociepleniem i strasznie dużo było z tym zachodu.

Przykłady z własnego podwórka mogłabym mnożyć, ale nie chcę się nakręcać .

 

A jaką planujesz kuchnię? Masz już projekt, bo jak tak to daj popatrzeć .

Pozdrawiam serdecznie i nie daj się - nie warto tracić zdrowia i nerwów - na prawdę!!!

[roszponka]

Dziewczyny dzięki, ze mnie podtrzymujecie na duchu .

A myślałam,że tylko ja mam problemy z wykonawcami.

Magda72

W wykuszu są cegły postarzane, ręcznie formowane z kraśnika cegła hofmanowska. Na moją prośbę pan pociął ją na płytki szerokości 3

cm, za niewielką dopłatą ma do tego specjalną maszynę. A początkowo miała być cegła belgijska 3x droższa i nie pocięta. Uważam,że ten wykusz jest fajny.

Sonika

Kuchnia jest już zaprojektowana, rysunek odręczny.

Tylko nie wiem na, którego wykonawcę się zdecydować, żeby nie mieć problemów i mieć dobrze zrobioną kuchnie.

[magda72]

Zdradź mi jeszcze co to za pan, taki który kładzie glazurę czy inny magik, a może wiesz jeszcze co to za maszyna, taka do cięcia płytek?

[Towita]

Bardzo ładny dom. Mój w pierwszej wersji miał być biały na zewnątrz i w środku. Jednak oglądając zdjęcia na forum stwierdziłam, że w środku chcę kolory. Trzymam kciuci Roszponko za Twoją kuchnię.

[roszponka]

Towita dzięki za kciuki przydadzą się

Mój dom na zewnątrz jest koloru- biel złamana szarością.

A w środku jest kolorowo wesoło.

 

Magda72 chodzi Ci o pana ,który ciął cegły na płytki?

Te cegły zostały przecięte przez właściciela cegielni w Kraśniku.

Namiary znajdziesz w googlach wpisz cegła hofmanowska.

 

http://images11.fotosik.pl/89/9680c5e49486ee6b.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/98/23581763ea75f369.jpg

[roszponka]

A tak wygląda oświetlony pokój

 

http://images25.fotosik.pl/97/3174e177cbbcd3eb.jpg

 

http://images29.fotosik.pl/98/6b4150c2758bb79c.jpg

[DarioAS]

super ta cegła, bardzo odważne posunięcie.

I z tym światłerm będzie rewelka .

[magda72]

O MATKO! O MATKO!!! O MATKO!!!!!

Sorki za wezwania do matki elektrycznej, ale trafiłaś na miłośniczkę cegły

 

Tak więc, lubelskie nie lubelskie, za osiem godzin jestem u Ciebie na kawie

Pogadamy o paprakach, niezgułach i tym podobnych pracownikach wysoko wykwalifikowanych.

Oczywiście nie przyjadę z pustymi rękami....naleweczka ze śliweczek mniam, mniam

 

 

Ja mam ściankę oddzielającą kuchnię od salonu i kominek z cegły ręcznie robionej, z jakiejś cegielni z Holandii. Też nieźle wygląda.

[roszponka]

DarioAs i Magda72 dzięki za słowa uznania .

Cieszę się, że Wam się podoba.

Jest to osłoda na moje skołatane nerwy po tych wszystkich niezgułach .

Oczywiście zapraszam na kawę z naleweczką.

Może jakieś ciasteczko upiekę.

Ta holenderska to pewnie trochę kosztowała.

Pa,pa

[DarioAS]

na kafke...

zawsze dojade

z naleweczka powiadasz...

[tola]

Roszponka, wiem, jak może osłabić człowieka użeranie się z fachowcami.

Ja też nie jestem wolna od takich doświadczeń. Mało mnie coś nie trafiło, kiedy moje wypieszczone drewniane parapety malarz pooklejał żółtą taśmą, a potem zdjął tę taśmę razem z lakierem i warstwą bejcy. Przykłady można mnożyć, ech.

 

Ale pomyśl sobie, jakie piękne święta będą w nowym domu.

Płomień w kominku, choinka pod sufit, zapalone świece prześlicznie zagrają z cegłą, którą masz we wnętrzach.

A niedociągnięcia, które teraz irytują pójdą w niepamięć, przestaniesz je zauważać.

Trzeba się nastawić na TAK, a wtedy już będzie z górki, pozdrawiam serdecznie

[magda72]

A propos naleweczki, to najnowsze hobby mojego męża.

W bloku nie miał gdzie ustawiać tych wszystkich butelek i słoików, a teraz na osłodę nerwów mamy do wyboru trunki. Oby to się tylko jakimś nałogiem nie skończyło.

 

Za cegłę daliśmy coś koło 2tys./ ok.700szt.

 

Acha, muszę Wam sprzedać określenie mojego męża na "fachowca"- inteligent w trzecim pokoleniu , no bardzo mi się podoba.

[Towita]

Roszponko, cudny masz salon. Ja przegapiłam sprawę i zamiast szerokiego wyjścia na schody zrobili mi taki ciut większy otwór drzwiowy. Zastanawiam się czy go nie powiększyć tak jak u Ciebie, ale to chyba skomplikowane (nadproża itp).

Wiesz, nawet jak nie ma mebli to widać, że będzie to fajny, ciepły dom. Bardzo, ale to bardzo mi się podoba.

A może byś tak zarys kuchni wkleiła???

[roszponka]

Magda fajne hobby ma Twój mąż,tylko pozazdrościć .

Ja lubię naleweczki, może kiedyś i my nastawimy jakieś.

Ja teraz robię likiery malibu, kakaowy i baylejs.

To moje specjalności.

 

TOLU dziękuję za miłe słowa.

Tego siedzenia przed kominkiem to się już nie mogę doczekać.

Nastawiam się na TAK.

 

Towita dziękuję za wszelkie pochwały

Chodzi Ci o wyjście z salonu?

My to wyjście powiększyliśmy, w projekcie było chyba szerokość 110,

u nas jest 140cm.

W tej chwili brak cyfrówki, więc nie będzie zarysu kuchni.

 

Pozdrawiam Was wszystkie.

[motyczka]

Roszponko....jest pięknie, nerwy nerwami....ale efekt robi wrażenie...to się liczy ...cegła odważna, ale nadaje charakteru wnętrzu ..podłogi jasne takie jak lubie nadają przytulności....no i kolorki wszystko cacy .........pralnio-graciarni tylko pozazdrości w takich rozmiarach

jesteś dzielna gratuluje

 

teraz tylko czekać czym nas jeszcze zaskoczysz

[ruskowa]

Roszponko- bardzo podoba mi sie cegła w salonie-nadaje cieplutki, przytulny klimat. Sama jestem jej fanką ale boję się, że mój wykonawca może spartolić robotę, nie wspomnę o marudzeniu o pracochłonności, więc chyba się tego nie podejmę. Zauroczył mnie kominek i chyba właśnie na taki sie zdecyduję. Pozwól, że skopiuję pomysł Czy półeczka na kominku jest drewna?

[roszponka]

Motyczko dzięki za odwiedziny i słowa uznania .

Tak masz rację jestem dzielna, to co przeszła z tymi moimi wykonawcami to będę pamiętała długo.

Ale już po kłopocie.

Teraz malują się futryny, jutro będą zakładane.

Już nie mogę się doczekać!!

Pozdrowienia dla Ciebie i Marcelki.

[roszponka]

Ruskowa pomysł możesz kopiować.

Z tą cegłą też był cały korowód.

Ja bardzo chciałam, a mąż nie.

Ale cóż robi upór kobiecy.

Jak się uparłam to koniec skapitulował.

A też płakał "zobaczysz z cegłą będą same kłopoty- kto ci ją potnie, kto ułoży, jak chcesz to rób to sama tylko daj mi spokój".

I udało się z czego bardzo się cieszę, bo ta cegła nadaje wnętrzu charakter, nietuzinkowość i ciepło.

Półeczka jest drewniana-jesionowa, taka jak podłogi w całym domu.

Robiona przez stolarza.

Zastanawiam się tylko czy nie pomalować jej w kolorze okien i drzwi.

Czyli na ciemno , żeby nie było mdło.

Doradźcie.

Pozdrowionka.

 

Jeszcze widok na dom z ogrodu

 

http://images24.fotosik.pl/103/7e4354a1ac4afa2b.jpg

[DarioAS]

to Twój ogród??

Pięknie tam, pięknie

[DarioAS]

no właśnie..

co tam słychać, bo normalnie nic nie piszesz