Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ślub w Boże Narodzenie


firstlady

Recommended Posts

w rodzinie mojej matki jest taki zwyczaj - chyba wszyscy brali ślub w BN. Niestety, są to małżęństwa, które sobie i dzieciom zafundowały piekło na ziemi...

 

Nie brałabym ślubu zimą ze względu na zbyt duże ograniczenia - po pierwsze, może być zimno albo bardzo zimno (będziecie dygotać w kościele, być może ważni goście nie dojadą z powodu mrozów, zasp, poślizgów itp.), po drugie, na pewno będzie ciemno. Jeśli jeszcze będzie śnieg, to nada trochę bajkowego klimatu. Jeśli nie będzie śniegu, będzie szaroburo. Ja dostałabym depresji.

 

Przede wszystkim jednak nie brałabym ślubu zimą z powodu bardzo ograniczonych możliwości pleneru foto uwieczniającego ten ważny moment. Polecam każdy słoneczny miesiąc - od maja do października przy odrobinie szczęścia światełko jest booooooskie, i album wychodzi super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My bralismy ślub w Boże Narodzenie i nie żałuję. Poza tym, ze zima troche zaatakowala, spóżnilismy sie do koscioła bo nie moglismy podjechać pod górkę, a ksiądz w kościele puścił nam dmuchawę, ale z samego wrażenia było nam ciepło. Zaznaczam, że nie było wesela tylko najbliżsi i małe przyjęcie w domu, zbyt długo zylismy razem i parę ladnych lat mieszkaliśmy. Traktowaliśmy to jako formalność gdyż planowalismy na wiosnę dzidziusia. Natomiast jakbym miała planować wesele to raczej wiosną, latem, a nie zimą :p :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również brałam ślub w zimie i jak na razie jestem baaaardzo zadowolona,układa się nam wspaniałe.Jeżeli ślub ma byc w zimie,to właśnie najlepiej w Boże Narodzenie.Faktycznie w lecie są lepsze warunki ,większy wybór sukni do założenia itd.

 

Czy ja wiem czy najlepiej w Boze Narodzenie?

To chyba slub zbiorowy , tzn. kilka par, bo tyle zawsze chetnych na ten dzien.

A mowia ze podobno ile par na slubnym kobiercu na tyle podziel swe przyszle szczescie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o pomysle wzięcia ślubu kościelnego w Boze Narodzenie- czy nie za zimna pora? Kto z Was brał slub w taki dzień , jakie macie wspomnienia, czy małżeństwo jest udane?

 

:o a co ma pora roku do tego czy malzenstwo uda sie czy nie? :lol:

W sumie ma "r" w srodku grudzien wiec powinno sie udac :lol: :lol: :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ja wiem czy najlepiej w Boze Narodzenie?

To chyba slub zbiorowy , tzn. kilka par, bo tyle zawsze chetnych na ten dzien.

A mowia ze podobno ile par na slubnym kobiercu na tyle podziel swe przyszle szczescie :roll:

u mnie nie był zbiorowy i wogóle to tylko dwie pary brały ślub, o różnych godzinach :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy ja wiem czy najlepiej w Boze Narodzenie?

To chyba slub zbiorowy , tzn. kilka par, bo tyle zawsze chetnych na ten dzien.

A mowia ze podobno ile par na slubnym kobiercu na tyle podziel swe przyszle szczescie :roll:

u mnie nie był zbiorowy i wogóle to tylko dwie pary brały ślub, o różnych godzinach :lol: :lol:

 

U nas zawsze jest conajmniej 2 pary.

Zalezy jak sie trafi, albo ile zaplaci .

:wink:

Tak powaznie kazda pora jest dobra jesli sie jest pewnym ze to ta osoba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o pomysle wzięcia ślubu kościelnego w Boze Narodzenie- czy nie za zimna pora? Kto z Was brał slub w taki dzień , jakie macie wspomnienia, czy małżeństwo jest udane?

brałam ślub 26 grudnia .....24 lata temu :D było świetnie -pomimo ,że trwał jescze stan wojenny , prawie wszystko było na kartki ( nawet buty do ślubu i bielizna :wink: ) a o ekskluzywnych wyrobach można było tylko pomarzyć 8)

Przez pierwsze 10 lat .... w każde święta cała rodzina uważała ,że należy celebrować jakoś wyjątkowo nasze rocznice i rok-rocznie w 2-gi dzień świąt Bożego Narodzenia mieliśmy pełno gości ...aż po 10 latach powiedzieliśmy STOP :-? świeta kojarzyły mi sie z siedzeniem w kuchni ,bo mając świadomość takiej ilości gości chciałam być przygotowana na wizytę .....

A czy małzeństwo jest udane ? chyba nie ma znaczenia -miesiąc w którym sie bierze ślub ..... :D

ale osobiście wydaje mi sie ,że miesiące cieplejsze są bardziej przyjazne ślubom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brałam ślub 26 grudnia .....24 lata temu :D było świetnie -pomimo ,że trwał jescze stan wojenny , prawie wszystko było na kartki ( nawet buty do ślubu i bielizna :wink: ) a o ekskluzywnych wyrobach można było tylko pomarzyć 8)

ojej.... a ja nie pamiętam czy to był 25 czy 26 grudnia :oops: :oops: ale wstyd, dobrze, że mój mężulek nie przykłada wagi do dat. Jutro sprawdzę, bo cały czas myślałam o 25, ale może....... i 26 :roll: :roll: :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brałam ślub 26 grudnia .....24 lata temu :D było świetnie -pomimo ,że trwał jescze stan wojenny , prawie wszystko było na kartki ( nawet buty do ślubu i bielizna :wink: ) a o ekskluzywnych wyrobach można było tylko pomarzyć 8)

ojej.... a ja nie pamiętam czy to był 25 czy 26 grudnia :oops: :oops: ale wstyd, dobrze, że mój mężulek nie przykłada wagi do dat. Jutro sprawdzę, bo cały czas myślałam o 25, ale może....... i 26 :roll: :roll: :oops: :oops: :oops:

ups ...... lepiej sprawdz ,bo kiedyś będzie Ci głupio jak się wyda ,że nie wiesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez o 17-stej :) we wrzesniu, bylo bardzo zimno wystapilam w futerku i wygladalam oczywiscie pieknie :lol:

za moich czasow to jeszcze byly sluby cywilne i koscielne, nie mozna bylo tego laczyc, i tak smiesznie mialo sie 2 sluby jednego dnia :D

 

No a ja bralam jak weszly dopiero co konkordatowe sluby - podpisywalo sie papiry normalnie przy ołtarzu :D

Pozniej wprowadzono podpisywanie przy stoliku gdzies w kosciele .

Bylo gorąco jak to w lipcu, ale w kosciolku bylo ciemnawo.

W pewnej chwili przez witrazyk wpadla smuga sloneczka, wprost na pare mloda ( czyli na nas) :D .... a ksiadz powiedzial - jak widac Pan Bog blogoslawi mlodej parze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A poza tym autentycznie lepiej brać ślub latem.

Cieplej, mniej niespodzianek pogodowych, lepsze plenery.

 

oj z tymi niespodziankami pogodowymi to może być różnie .....w czerwcu 4 lata temy moja znajoma wydawała córcie za mąż ....hororr !!! takiego zimniego tygodnia i samej soboty to chyba najstarsi górale nie pamietali ...silny wiatr i deszcz od piatku do niedzieli .Zdjęcia tylko w pomiezczeniach bo o plenerach mozna było zapomnieć , a tu kazdy nastwiony na pogode i upał ..nie ma reguły ....niestety :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...