Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Właśnie pogrzebano moje marzenia.....poraz drugi


martadela

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 58
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

tak, jestem z Wrocławia, pytałem się o lokalizacje tego gruntu, gdyż myślałem, ze pewnie jest daleko i wtedy troche jest żal tego ze się nie ucieknie od miasta nawet jeżeli jest to np 40 km ale skoro widze ze to jest niecałe 3 km od Wrocławia to normalka, ze powstanie tam gęsta zabudowa i tego nie da sie uniknąć,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martadela,

 

my w piątek podpisujemy umowę przedwstępną na działkę w Gałowie.

Jezu - GDZIE TEN DEVELOPER BĘDZIE?????? :o

 

Mało prawdopodobne, że akurat koło nas - wręcz niemożliwe - bo my kupujemy ziemię właściwie w Gałówku - długa prosta na lewo od kościoła jadąc od Ratynia.

 

ale miała nadzieję, że zamieszkamy na odludziu... :-?

 

A co jest w PZP dla tych działek?

Może to będzie np. osiedle domków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Asik_76, jak miło mieć przyszłych "prawie sąsiadów" na forum :D

 

Masz szczęście, kupujesz działkę w spokojnym miejscu. Opiszę ci o które działki chodzi bo nr ewidencyjne pewnie nic ci nie powiedzą.

A więc:

jadąc przez miejscowość, brukowaną drogą w stronę Zakrzyc,

już za wsią i za dwoma zagajnikami (te kępy drzew przy drodze asfaltowej), tam gdzie pośrodku działki stoi "kiosk ruchu", i jest grupa domków jednorodzinnych, tam ostatnio skoszono cały ten obszar na sprzedaż. Idzie od asfaltowej grogi w głąb pól.

Z uchwalonego planu zagosp. dla tych 7ha wynika że ma to być zabudowa jednorodzinna wolnostojąca i bliźniacza, jakieś sklepiki(?), wytyczone są drogi, chodniki i ścieżki rowerowe.

 

Ta działka na której miałam się pierwotnie budować, to właśnie ta z kioskiem...[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No patrz... bardzo długo wydzwaniał do nas jeden chłop z Gałowa i chciał nam sprzedać 30 arów właśnie tam.

Tylko my już byliśmy zakochani w naszym Gałówku i żadne argumenty do nas nie przemawiały.. na szczęście! :p

A gdzie się przeniesiecie, jeśli zdradzisz?

 

Co do PZP to wiemy... niestety.

My mamy jeszcze gorzej - nasza działka ma aktualne pozwolenie na siedlisko i albo bedziemy musieli stać się rolnikami, żeby przepisać to pozwolenie, albo czekać aż wygaśnie i wystąpić o nowe WZW. A i wtedy prawdopodobnie będzie problem, bo brakuje nam chyba kilku metrów do zabudowanej działki (reguła 'dobrego sąsiedztwa', czy jakoś tam).

Ale nam się nie spieszy... założyliśmy, że chcemy się wybudować w nadchodzącej pięciolatce więc mam nadzieję, że coś się ruszy do tego czasu, bo po sądziedzku leją już fundamenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Xena z Xsary! :D

Piesa ma się nieźle.. masa przed nią operacji, związanych z dysplazją, ale poza tym to najwaspanialszy pies-poduszka na świecie :lol:

 

Asik_76

nie chcę cię martwić, ale my mamy łącznie 3ha i nie mamy szans na siedlisko - musielibyśmy mieć łącznie 7ha :o , poza tym jest jeszcze kilka uwarunkowań, pisałam o tym w którymś wątku,

- trzeba być zameldowanym na terenie gminy od min 5lat,

- być rolnikiem i odprowadzać KRUS od min 5 lat

- i jeszcze kilka innych spraw.

 

Odnośnie WZ to pan w gminie powiedział że nie jest tak źle, są przychylni budownictwu jednorodzinnemu " i zawsze da się coś zrobić".

A reguła sąsiedztwa mówi:

50m od zabudowanej działki, lub trzecia działka od zabudowanej działki...

 

No i oczywiście "da się coś załatwić" - nie w sensie łapówki, poprostu zależy im na rozwoju gminy.

 

Tego wszystkiego dowiedziałam się w urzędzie gminy miękinia i potwierdziłam w środzie śląskiej gdy załatwiałam mapki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłam:

 

Ale się dzisiaj nadowiadywałam... że hoho...

 

- O zosataniu rolnikiem mogę zapomnieć, bo w gminie jest wymóg min 7ha :o

- O działce siedliskowej na tych 2ha mogę zapomnieć, bo musiałabym: musiałabym być rolnikiem - patrz wyżej, rolniczyć już od min 5lat i płacić przez ten okres KRUS, i musiałabym być zameldowana w tej gminie od min 5lat.... i jeszcze kilka innych spraw.

- tak więc pozostaje: darowizna, lub Twój i Oskara patent.

 

Więcej dowiem się w piątek u podobno "świetnego" notariusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martadela, co ty mówisz :o

 

To ja już zdurniałam byłam...

Jak rozważaliśmy to rolnictwo, to dzwoniliśmy do Środy i tam powiedzieli, że przepiszą pozwolenie jak Miękinia wyda zaświaczenie o działalności rolniczej.

A w Miękini mówią, że wystarczy przedstawić im umowę dzierżawy hektara przeliczeniowego (słownie jeden) i dadzą takie zaświadczenie.

 

7 hektarów to może jakiejś łąki albo lasu?? :o

 

O 5 latach nic nie mówili..

..a to było tydzień temu. :roll:

 

Chyba tam zadzownię jeszcze raz dzisiaj.

 

Co do 'dobrego sąsiedztwa' to miłe panie w Miekini (naprawdę miłe) tłumaczyły mi, że tzw. obszar do analizy wyznacza się w taki sposób, że wzdłuż drogi bierzesz 3x szerokość frontu Twojej działki (zaczynając od jednej lub drugiej granicy) i jak zmieści się tam zabudowana działka to O.K. Te 3x to musi być przynajmniej 50m (jak jest mniej to biorą 50m).

U nas jest trochę wiecej i i tak nie łapiemy się na żaden budynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wiem wszystko..

Przynajmniej właśnie tyle powiedziała mojemu 'małżowi' pani, która wydaje zaświadczenia w gminie.

 

To co mówisz to jest fakt, jeżeli chcesz mieś status rolnika 'w oczach' UE. Jak byś chciała np. jakieś dopłaty do swoich hektarów.

 

Natomiast dla potrzeb budowy siedliska pani wyda takie zaświadczenie, jeżeli ujrzy Ciebie w swojej ewidencji płatników podatku rolnego.

Dla takich mieszczuchów jak my, oznacza to wydzierżawienie 1 hektara przeliczeniowego od Agencji Rolnej lub Lasów Państwowych. I tyle. Przynosimy umowę dzierżawy od jednej z tych dwóch instytucji i jest git. Ważne, że nie może to byc dzierżawa od osoby fizycznej.

 

No tak powiedziała. Słowo.

Więc jeżeli płacisz za swoje hektary podatek rolny to dla Miękini jesteś rolniczką. Na to wychodzi... I możesz budować siedlisko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie miałam czasu zadzwonić do gminy, ale w poniedziałek 1 co zrobię to właśnie telefon do nich i będę im tak długo tłumaczyć moją sytuację aż udzielą mi odpowiedzi w 100% pewnej.

 

Skoro Ty możesz mieć działkę siedliskową to czemu my, dziedzicząc niejako gospodarstwo nie możemy???

 

Chciałabym żeby już był styczeń, żeby ziemia była już nasza, żebyśmy mogli już zaczynać papierologię.

 

Ucieszyło mnie jescze jedno, po dokładnych pomiarach okazuje się że naprwdę pod wzgl wielkości nie wiele się zmieni:

poprzednia działka miała 72m szer, a ta ma 63,75m a nie 53 jak mi powiedziano początkowo :D . Mogę więc praktycznie żywcem przenieść poprzedni plan zagospodarowania mojego "pola" na nowe... staw, gril z wędzarnią, łąkę, i kępy pięknych traw.... tylko na brzozy będę musiała poczekać....

Ciekawe ile kosztuje przesadzanie takich 5-6 m drzew? Muszę poszukać jakiejś firmy

 

Aha i na podjeździe zaoszczędzę, bo chcę mieć salon i taras po stronie południowej i na poprzedniej działce oznaczało to drogę dojazdową dł ok 100m, a teraz będzie 15m :p

 

No poprostu same plusy.... tylko te brzózki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tego złego... :D

 

Z tymi brzozami to pomyśl czy warto... brzoza rośnie szybko jak szczypiorek prawie :wink:

 

A my podpisaliśmy umowę przedwstępną. Jak coś nie wypali z kredytem to 10k poszło ten.. tego...

Bosze! Już chce mieć to za sobą...

 

Na razie śni mi się po nocach Strzegomka, bo nasza działka graniczy tyłem z rzeczką.. Co prawda do lini zabudowy będzie przynejmniej 100m ale już mam wizje katastrofalnych powodzi :roll:

 

W każdym bądź razie jak tylko staniemy się właścicielami ziemskimi to zabieramy się za równanie i podniesienie terenu - przynajmniej musimy dorównać do sąsiadów.

Jak byś coś martadela wiedziała o jakiejś ziemi w okolicy - to my ją chętnie bierzemy - w każdej ilości :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

No i... poraz drugi poniosłam klęskę.......

 

Ta druga działka która miała być moją ostoją i ratunkiem przed "blokowiskiem" zabudowy bliźniaczej NIE MOŻE BYĆ ZABUDOWANA!!!!

 

Szlag by te p... przepisy trafił.

 

Dzisiaj byłam w gminie i Pani od PZP (jeszcze go nie ma ale jest Studium), powiedziała że moja 2 działka jest przewidziana jako rola, i kropka, gdyby w bliskiej okolicy było siedlisko, mogła bym je wybudować... ale nie ma :evil: :evil:

 

Moja działka teoretycznie (zasada 3xfront działki) zazębia się z działką z WZ ale włascicielowi tejże najwidoczniej się nie spieszy bo nic na niej nie robi. PAT

 

Z drugiej strony przylegam po przekątnej do tego cholernego "blokowiska" ale tam też cisza, tylko koszą co jakiś czas...

 

AAAAA ja się zastrzelę......

 

Zapytałam się Pani czy gmina jest pewna że na kolejne kilkanaście lat chce zablokować rozwój okolicy, na co Pani rozłożyła ręce i powiedziała że nie ona konstruowała ustawy...

 

:roll:

help!!!

 

 

Zemszczę się :evil: 8) :evil:

 

na tej I działce, zrobię sobie FERMĘ ŚWIŃ, albo bedę namiętnie rozrzucać GNOJÓWKĘ.... a co...

 

zresztą czemu tylko na I, na odbu!!!!

 

:-?

 

Idę popłakać w kąciku.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poczekaj, nie płacz... rolna mówisz?

jaka Twoja działka ma powierzchnię?

O ile pamiętam ustawę to pani z gminy ma nie do końca rację. Warunkiem do zgody na wybudowane siedliska nie jest zasada dobrego sąsiedztwa - tylko posiadany areał ziemi i fakt bycia rolnikiem. Pisze z pamięci, więc moge być nie do końca pecyzyjna.

 

1. aby otrzymac zgode na budowę siedliska musisz posiadać (posadać! a więc nie musisz być właścicielem) ziemię o powierzchni równej lub większej niż średnia wielkość gospodarstwa rolnego w tej gminie. Jak sądze Twoja działka jest mała, co nie zmienia faktu, że brakujace hektary możesz fikcyjnie wydzierżawić od tubylców. Jeśli znasz ludzi, to pogadaj. Chodzi o dzierżawę "papierową" odpalisz komus drobna kwotę i załatwisz.

 

2. musisz byc rolnikiem - rolnikiem się staje albo poprzz fakt rzeczywistego prowadzenia gospodarstwa rolnego, albo poprzez ukończenie odpowiedniej szkoły średniej, albo po ukończeniu studiów wyższych dowolnego kierunku i jednoczesnym posiadaniu areału o wielkosci średniego gospodarstwa w gminie :wink:

 

Pomyśl - może sie uda? Życzę powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety....

Ja mam 2ha, plus jeszcze 1ha opisany gdzieś tam powyżej, razem 3ha.

w mojej gminie średnia pow gosp rolnego to 8,2ha.... dzierżawa to nie problem...

problemem są pozostałe wymagania gminy:

oprócz pow 8,2 ha, by zostać rolnikiem musiałabym:

- od 5 lat płacić krus

- od 5 lat być zameldowana tej gminie....

 

Dzięki Aggi za próbę pocieszenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...