Właśnie pogrzebano moje marzenia.....poraz drugi

[martadela]

Zaciekawiło mnie to. Czyli że gmina może narzucić coś niezgodnego z ustawą?

 

A współczuję CI ogromnie kolejnego rozczarowania. Może jednak się coś wykluje.

 

Dlaczego niezgodnie z ustawą???

[bratki]

Zaciekawiło mnie to. Czyli że gmina może narzucić coś niezgodnego z ustawą?

 

A współczuję CI ogromnie kolejnego rozczarowania. Może jednak się coś wykluje.

 

Dlaczego niezgodnie z ustawą???

 

Aggi wcześniej wyliczyła Twoje uprawnienia opierając się na ustawie, nie było tam mowy o dodatkowych obwarowaniach typu 5 lat zameldowania i Krusu. Też nigdy nie słyszałam o takim ograniczeniu, ale moje kompetencje są tu zerowe.

[Aggi]

poproś w gminie o podstawe prawną tych dodatkowych warunków. We mnie też rodza się wątpliwości co do zasadnosci wymagań gminy. Ostatecznie ustawa podaje chyba pełna definicje "rolnika" - jutro sobie ja poczytam, bo ostatnio miałam z tym do czynienia ze 2 lata temu i istotnie mogę nie pamietac wszystkiego...

[martadela]

Aggi będę ci bardzo wdzięczna za podanie albo ustawy określającej pojęcie "rolnika", albo samą definicję. Ja też zaraz zaczynam tejże ustawy szukać.

 

- mój połówek i właściciel ziemi ma wykształcenie wyższe, spełnia warunek,

- w sumie możemy być właścicielami 3ha,

- plus dzierżawić od rodziców 1ha

- i od wujka w innej gminie i powiecie dowolną liczbę hektarów, czy musi to być dzierżawa na terenie tej samej gminy?

 

Czy jeżeli spełnimy warunki dotyczące bycia rolnikami, to będziemy mogli wybudować dom/siedlisko/zabudowę zagrodową na działce rolnej??

 

bratki dzięki za zwrócenie uwagi na ten ważny szczegół, mi dzisiaj już umysł zaćmiło...

[martadela]

Może jeszcze uzupełnię informacje:

- rodzice połówka nabyli w 1991 działki rolne: nr 1. o powierzchni 1,02ha, oraz działkę nr 2. o powierzchni 2,03ha,

- potem w 1992 kupili kolejną działkę rolną: nr.3 o pow. 0,945ha

- przez kilka lat mama opłacała sobie krus i oczywiście cały czas płaciła podatek od gruntów.

 

04.01.2007 rodzice darowali synowi działkę nr 2.

 

Bez problemu, albo z małym ociąganiem mogą przepisać również działkę nr.1

 

Na działce nr 1. nie chcemy się budować ze wzgl opisanych na samej górze tego tematu....

A na działce nr 2. nie pozwala nam gmina....

 

Mam nadzieję że to z rolnikiem się uda...

[Aggi]

mam:

http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2003.64.592.html

 

Art. 6. 1. Za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną, będącą właścicielem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych o łącznej powierzchni użytków rolnych nieprzekraczającej 300 ha, prowadzącą osobiście gospodarstwo rolne, posiadającą kwalifikacje rolnicze, zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa.

2. Uważa się, że osoba fizyczna osobiście prowadzi gospodarstwo rolne, jeżeli podejmuje wszelkie decyzje dotyczące prowadzenia działalności rolniczej w tym gospodarstwie.

3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:

1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub wykształcenie średnie lub wyższe, lub

2) osobiście prowadziła gospodarstwo rolne lub pracowała w gospodarstwie rolnym przez okres co najmniej 5 lat.

4. Przy ustalaniu powierzchni użytków rolnych, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio przepisy art. 5 ust. 2 i 3.

 

i tak pkt.3 ust.1 i 2 wykształcenie rolnicze lub wykształcenie średnie lub wyższe lub prowadziła/pracowała w gosp. rol. min 5 lat - a więc wystarczy spełnienie jednego z tych waunków a nie wszystkich łącznie!!! Do szczęscia brakuje wam tylko faktu zamieszkiwania w tej gminie i dzierżawy brakującego kawałka.

 

Jeszcze jutro dokładniej poczytam.

[martadela]

Art. 6. 1. ..... zamieszkałą w gminie, na obszarze której położona jest jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład tego gospodarstwa....

 

Do szczęscia brakuje wam tylko faktu zamieszkiwania w tej gminie i dzierżawy brakującego kawałka.

 

Jeszcze jutro dokładniej poczytam.

 

Czyli jeżeli połówek jest zameldowany we Wrocławiu, to musimy się wystarać o dzierżawę gruntu rolnego w gminie Wrocław - i wtedy będziemy mogli zbudować siedlisko w gminie Miękinia..???

 

Aggi jesteś WIELKA!!!.

Dzięki za pomoc, oby się udało...

[Aggi]

martadela - to nie ja, to ustawa

mam nadzieję, że jakoś sobie poradzisz. Złóż wniosek o warunki zabudowy dla siedliska na tej działce, uzasadniając że jesteś rolnikiem i prowadzisz gospodarstwo. Zobaczysz co wydadzą . Trzymam kciuki !!!

[bratki]

. Trzymam kciuki !!!

jest nas wiecej

[tomek1950]

. Trzymam kciuki !!!

jest nas wiecej

 

Ja też trzymam

[martadela]

To ja też trzymam .

 

Jutro jadę do gminy... zobaczymy co powiedzą, będę tam jeździć co 2 dzień a w pozostałe dzwonić, aż będą mnie mieli serdecznie dosyć i dla świętego spokoju wydadzą mi pozytywne WZ.

[martadela]

Witam,

tak jak zapowiedziałam wydzwaniałam do gminy, powiatu i starostwa co 2 dzień.

I oto to co udało mi się wydobyć z czeluści urzędowych:

1. Budując siedlisko, nie obowiązuje mnie zasada 3xfront działki - opinia wydziału urbanistyki w starostwie,

 

2. Budując siedlisko mogę się wybudować nawet w szczerym polu - opinia wydziału urbanistyki w starostwie,

 

3. By mieć prawo do zabudowy siedliskowej muszę mieć min tyle ha ile wynosi średnia, czyli 8,2ha - grunty mogą być z 2 sąsiadujących ze sobą Powiatów,

(4ha juz mam, resztę jak mi zaproponowała Pani w wydziale ds rolnictwa wydzierżawię w ostateczności od Agencji RR lub od Lasów Państwowych, tu ciekawostka, jezeli ktoś ma dzierżawę a brakuje mu tego że płaci podatek rolny to dzierżawiąc od Lasów P. uzyskuje się prawo płacenia podatku... tzn widnieje sie w urzędzie jako płatnik)

 

4. By zostać uznanym za rolnika muszę.... i tu uwaga: WIDNIEĆ JAKO PŁATNIK PODATKU ROLNEGO OD MIN 1ha i wtedy urząd gminy wystawi mi zaświadczenie o byciu rolnikiem

 

5. Nie muszę mieć meldunku w gminie składając paiery, bo wiadomo że się zamelduję jak wybuduję siedlisko - opinia wydziału urbanistyki w starostwie

 

6. Dla siedliska nie ma ustalonych żadnych proporcji budynków mieszkalnych do gospodarczych, także np garaż jest idealnym budynkiem gospodarczym i np wiata drewniana na 3 auta o pow ok 42mkw też .

 

Dzisiaj jestem szczęśliwa, w swej wiedzy... i nie wiedzy... tego co jeszcze mnie czeka....

[Aggi]

same dobre wieści cieszę się ogromnie !!!!! Dasz radę! Buziaki.

[martadela]

Aggi gdyby nie Ty i przytoczona przez Ciebie ustawa, poddałabym się zapewne.

 

Dzięki za wsparcie...

 

Walczę dalej.

[Asik_76]

Natomiast dla potrzeb budowy siedliska pani wyda takie zaświadczenie, jeżeli ujrzy Ciebie w swojej ewidencji płatników podatku rolnego.

Dla takich mieszczuchów jak my, oznacza to wydzierżawienie 1 hektara przeliczeniowego od Agencji Rolnej lub Lasów Państwowych. I tyle.

 

Witaj Martadela...

 

a jednak wtedy Pani z gminy mnie nie ściemniała...

 

Powodzenia.

[martadela]

Witaj Asik_76,

 

niestety muszę przyznać że załatwianie wstępnych formalności kosztuje trochę zdrowia, o siłach psychicznych nie wspomnę .

 

A jak tobie idzie? Na jakim etapie już jesteście?

[Asik_76]

Hej Martadela,

 

u nas... nic się nie dzieje.

Nie wiem czy wspominałam, ale dla nas prio było wyhaczenie działki w jeszcze rozsądnej cenie w naszej części Gałowa i to się udało.

A że trafiła się działka z aktualnym pozwoleniem na budowę siedliska, to i pojawiła się myśl żeby jednak budować...

...ale jednak nie, jeszcze nie teraz.

 

Pozwolenie wygasa w kwietniu i wtedy chcemy wystąpiś o WZ na zabudowę jednorodzinną, dlatego śledzę wątek Oscara i kwestie tego 'sąsiedztwa z fundamentami'. Bo fundamenty u sąsiada już są.

 

Także z budową ruszymy najwcześniej w 2008. W między czasie pchniemy papiery i projket - indywidualny, bo na 18m szer. ciężko coś wybrać z gotowców.

 

I nie mogę się doczekać tego 2008

[martadela]

To u Ciebie chociaż spokojnie, bo u mnie robi się już " czeski film", jak tak dalej pójdzie to się nabawię jakichś psychoz

 

Co tel do gminy to inna śpiewka....

 

Pani G. twierdzi inaczej niż Pan R.- przełożony Pani G.

I tak w kółko.

 

Narazie nie mam siły o tym pisać, jak wypiję kawkę i odpocznę to opiszę kolejny odcinek serialu "W otchłaniach Urzędów"....

[martadela]

Powiem tylko tyle,

sprawa wciąż nie rozwikłana, stanowisko urzędu zmienia się jak w kalejdoskopie...

 

W wyniku tych dziwnych zajść sięgnęłam po pomoc znajomych fachowców, narazie w mojej brygadzie są: urbanista, handlarz nieruchomościami, architekt, i lada dzień dołączy geodeta....

 

Idziemy na wojnę

 

"Zwiady" już zrobione i wiem po jakim obszarze się poruszam... niedługo zakończy się moj stan "zawisu w próżni".

 

Ale ile to kosztuje nerwów....