lukol-bis 19.10.2006 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Czy Ty 26kW zauważyłes, że w ostatnim poście sam sobie zaprzeczyłeś?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Czy Ty 26kW zauważyłes, że w ostatnim poście sam sobie zaprzeczyłeś? Pozdrawiam W którym miejscu ? Są tu poruszone 2 różne aspekty : częstotliwość załączeń i straty spalania dla większej ilości wody - nie połączyłem tych spraw. Domyślam się że chodzi o to iż w przypadku strat spalania zakładasz STAŁY współczynnik strat całej instalacji niezależnie od czasu jej pracy. Należałoby więc przenalizować średnią temperature pomieszczenia w zadanym czasie ogrzewając je kotłem z małą a potem dużą ilością wody i wpływem zużycia gazu oraz powiazać z ilością uzyskanego/traconego ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Czy Ty 26kW zauważyłes, że w ostatnim poście sam sobie zaprzeczyłeś? Pozdrawiam W którym miejscu ? Są tu poruszone 2 różne aspekty : częstotliwość załączeń i straty spalania dla większej ilości wody - nie połączyłem tych spraw. Domyślam się że chodzi o to iż w przypadku strat spalania zakładasz STAŁY współczynnik strat całej instalacji niezależnie od czasu jej pracy. Należałoby więc przenalizować średnią temperature pomieszczenia w zadanym czasie ogrzewając je kotłem z małą a potem dużą ilością wody i wpływem zużycia gazu oraz powiazać z ilością uzyskanego/traconego ciepła. Do tego uwzględnijmy jeszcze powierzchnie zewnetrzną rur dla starej i nowej instalacji i jej wpływ na straty ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 I teraz nie zależnie co do niego podłączymy jego sprawność będzie taka sama, jeżeli będą to jego normalne warunki pracy (normalana temperatura) Czyli sprawność jest stała po osiągnięciu stabilnych warunków pracy. A co w czasie od ruszenia do osiągnięcia warunków stabilnych ? A jak zapewne wiesz czas trwania teg właśnie nieprzewidywalnego pod względem sprawności okresu zależy od nastawów kotła i od tego co do niego włączymy... Chyba się ze mną zgodzisz ? Podsumowując ten wątek stwierdzam, że jeżeli kocioł będzie miał określoną temperaturę pracy, to niezależnie co do niego podłączymy jego sprawnośc będzie taka sama, To jest prawda, ale tylko w przypadku gdy kocioł pracuje w trybie ciągłym. Co oczywiście nie dotyczy kotłów gazowych A wogóle to sa jakieś kotły, które pracują w trybie ciągłym mające cały czas ustabilizowane warunki pracy ? ponieważ w tym wypadku sprawność jest uzależniona wyłacznie od gradientu tempertury w relacji spaliny - kocioł. Im ten gradien będzie większy tym sprawność będzie większa. Ja tam nie wiem, czy sprawność kotła wprost zależy od tej różnicy temperatur. Szczerze mówiąc nie przychodzi mi do głowy dlaczego miałoby tak być. Jeżeli chodzi o straty w instalacji, w tych miejscach, gdzie tych strat być nie powinno, to o tym wcześniej nie dyskutowaliśmy. Nie chce mi się szukać, ale pisałeś o stratach w instalacji w posadzkach i takie tam. No chyba, że pomyliłam osoby, co mi się raczej nie zdaża. Twierdzisz, że jeżeli kocioł pracuje w długich cyklach, ale rzadkich to jest mniej efektywny niż przy krótkich ale czestych. Nie pisałam o efektywności kotła, tylko o bilansie energetycznym pomieszczenia a to różnica... Tu jest akurat odwrotnie, ponieważ przy każdym odpaleniu kotła występują straty rozruchu i im tych odpaleń jest mniej, tym suma tych strat jest mniejsza. To prawda. Czyli dla kotła niekorzystne jest częste włączanie dla mieszczania niekorzystne jest szybkie nagrzanie. Teraz pytanie jaki jest ostatecznie bilans energetyczny ? Otóż nie da się tego uczciwie analitycznie obliczyć. Można tworzyć numeryczne modele, które z grubsza pozwolą oszacować jak sie bilans układa nala małych i dużych zładów. Jednak w tej kwestii żadna numeryka nie zastąpi eksperymentu. Jeśli ktoś na własnej skurze stwierdził, że po wyrzuceniu starych rurek i grzejników i zastąpieniu ich nowymi ma mniejsze rachunki na prąd to żadne akademickie dyskusje ani numeryczne modele nie są w stanie tej obserwacji zmienić. Chcesz dyskutować z danymi empirycznymi ? Z modelami i teoriami można dyskutować ale wyniki doświadczenia to coś co należy zaakceptować i próbować zrozumieć dlaczego tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 NIE można założyć że straty ciepła w rurach dotyczą tylko pomieszczeń nieogrzewanych bo nie ma takiego ocieplenia rur które w 100% blokują przenikanie ciepła. Wystarczy porównac wpółczynnik U styropianu czy też otulin które są stosowane w rurach, co prawda mają warstwe alumnium ale ono też nie odbija ciepła w 100%. Ja mam pomieszczenia ogrzewane ale rura w ścianie nieocieplona... Więc Twoja teoria pada. Nie wiem czyja teoria pada, bo ja akurat o tym dokładnie pisałam. Chyba, ze nie doczytałes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 ponieważ w tym wypadku sprawność jest uzależniona wyłacznie od gradientu tempertury w relacji spaliny - kocioł. Im ten gradien będzie większy tym sprawność będzie większa. Ja tam nie wiem, czy sprawność kotła wprost zależy od tej różnicy temperatur. Szczerze mówiąc nie przychodzi mi do głowy dlaczego miałoby tak być. Tak niestety jest , sprawnosć kotła zależy od jego aktualnej mocy ( temperatury spalin), tak podają producenci i czasopisma fachowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 NIE można założyć że straty ciepła w rurach dotyczą tylko pomieszczeń nieogrzewanych bo nie ma takiego ocieplenia rur które w 100% blokują przenikanie ciepła. Wystarczy porównac wpółczynnik U styropianu czy też otulin które są stosowane w rurach, co prawda mają warstwe alumnium ale ono też nie odbija ciepła w 100%. Ja mam pomieszczenia ogrzewane ale rura w ścianie nieocieplona... Więc Twoja teoria pada. Nie wiem czyja teoria pada, bo ja akurat o tym dokładnie pisałam. Chyba, ze nie doczytałes Prosze bardzo: (moża wysunać wniosek że tylko rurki w pomieszczeniach nieogrzewanych powodują straty ciepła) Wraca do kotła, jeśli nie odda ciepła w kaloryferze to kocioł musi dodac mniej ciepła, żeby wodę spowrotem podgrzać. A straty jeśli są to w rurkach znajdujących się w nieogrzewanych poieszczeniach a nie w kaloryferach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 26kW Manipulujesz postami. Wobec powyższego nie mam zamiaru z Toba polemizować. Pisałam o wszelkich możliwych miejscach gdzie występują straty ciepła. Jeśli jakieś pominęłam, to napisz. Przypomnę Ci iż przyjeliśmy założenie, że dom jest dobrze ocieplony i dyskutujemu o różnicach między instalacja z dużym i małym zładem a nie o skuteczności ocieplenia i konieczności posiadania dobrych okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 26kW Manipulujesz postami. Wobec powyższego nie mam zamiaru z Tobapolemizować. Pisałam o wszelkich możliwych miejscach gdzie występują straty ciepła. Jeśli jakieś pominęłam, to napisz. Nie manipuluje tylko tak odebrałem post. Dużo już zostało napisane. Wniosek jest taki: Jak nie podpalisz porządnie w piecu to ciepła nie będzie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 19.10.2006 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Witaj JoShi cały czas usiłuję dyskutować w kontekście dużego i małego zładu i proponuję tylko to uwzględniać, przy założeniu, że wszystkie pozotałe aspekty typu: ocieplenie, okna, straty ciepła instalacji itp są identyczne dla małego i dużego zładu.Przy ustaleniu takich założeń wstępnych, dyskusja będzie bardziej przjrzysta i chyba sensowna.Muszę jesnek stwierdzić, że wcześniej JoShi sama trochę namieszałaś w aspektach pobocznych.Ja jestem gorącym zwolennikiem dużego zładu (grzejniki żeliwnwe) i z satysfakcją stwierdzam, że co prawda powoli, ale mój "klub" rośnie (może nie koniecznie na tym forum, ale w praktyce tak).Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Ja jestem gorącym zwolennikiem dużego zładu (grzejniki żeliwnwe) i z satysfakcją stwierdzam, że co prawda powoli, ale mój "klub" rośnie (może nie koniecznie na tym forum, ale w praktyce tak). Pozdrawiam Ja tam nie mam nic do dużego zładu wody ale przy kotłach na węgiel. Przy kotle gazowym wystepują dodatkowo duże bezwładności cieplne utrudniające działanie termostatu pokojowego. Efekt jest taki ze termostat wyłancza kociołek przy 19st. a za 30 minut mam już 19.5 pomimo że kocioł nie pracuje Nie wyobrazam sobie grzejników żeliwnych i gazowego kociołka wiszącego. Jego delikatny wymiennik może się uszkodzić w wyniku większego obciążenia oraz pozostałosciami po piaskowaniu i obróbce żeliwa w kaloryferach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 19.10.2006 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Piszesz JoShi, że nie wiesz czy sprawność kotła zależy od różniczy temperatur miedzy spalinami a kotłem (wodą w kotle).A co, Twoim zdaniem powoduje przepływ energii miedzy spalinami i kotłem? Jeżeli temperatury spalin i kotła będą identyczne, wówczas ustanie całkowicie przekazywanie energii. No to akurat, jest chyba poza dyskusją.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 19.10.2006 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 To dziwne skąd 26kW masz taką wiedzę, bo ja mam duży zład, programator pokojowy, kocioł gazowy i wahania temperatutry są na poziomie 0,1st. C, w ogóle nie zauważalne przez domowników.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Witaj JoShi cały czas usiłuję dyskutować w kontekście dużego i małego zładu i proponuję tylko to uwzględniać, przy założeniu, że wszystkie pozotałe aspekty typu: ocieplenie, okna, straty ciepła instalacji itp są identyczne dla małego i dużego zładu. No i właśnie nie wiem, czy do końca można przyjąć takie zalożenie. Przy dużym zładzie, szczególnie jak grzejniki są stare chyba nie możesz przyjąć, że straty w instalacji są takie same jak przy małym zładzie. Inny jest stosunek pojemności do powierzchni inna pewno szybkość przeplywu inne właśności przegrody (jeśli stare grzejniki zakamienione ) itd. Możesz przyjąć że ocieplenie i oknasa identyczne, ale straty w instalacji to już raczej nie. Muszę jesnek stwierdzić, że wcześniej JoShi sama trochę namieszałaś w aspektach pobocznych. Czyżby ? W którym miejscu ? Ja jestem gorącym zwolennikiem dużego zładu (grzejniki żeliwnwe) i z satysfakcją stwierdzam, że co prawda powoli, ale mój "klub" rośnie (może nie koniecznie na tym forum, ale w praktyce tak). Nie obraż się, ale każdy wcześniej czy później jest w stanie założyć własny klub, nawet jeśli nie ma racji. Mogłabym przytoczyć wiele przykładów,ale ze względu na ich niechlubne działania nie zrobię tego uznając, że mogłoby to być dla Ciebie obraźliwe. Tak więc to że kogoś przekonałeś nie oznacza automatycznie, że masz racje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 19.10.2006 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 To dziwne skąd 26kW masz taką wiedzę, bo ja mam duży zład, programator pokojowy, kocioł gazowy i wahania temperatutry są na poziomie 0,1st. C, w ogóle nie zauważalne przez domowników. Pozdrawiam To nie wiedza ALE ja tak mam u siebie w domu Kocioł stojący gazowy, stare rury nie wszedzie ocieplone ale grzejniki ALUminiowe, pompka, termostat pokojowy. Zład wody jest większy niż w nowej instalacji ale mniejszy gdyby były jeszcze grzejniki żeliwne. Dodam tylko że czasem (cieplejsza zima) po wyłączeniu kotła temperatura skaka o 0.75 stopnia Więc wytłumacz mi prosze czym to jest spowodowane jezeli nie dużą iloscią wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 19.10.2006 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 No jednak wtrącasz JoShi aspekty poboczne (stara instalacja, kamień).Mówiac o "klubie" miałem na myśli inwestorów, którzy wbrew panującej powszechnie, opinii instaliują grzejniki żeliwne, świadomie decydując się na duży zład i robią to zupełnie bez konsultacji ze mną.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 No jednak wtrącasz JoShi aspekty poboczne (stara instalacja, kamień). Bo o tym była mowa na początku w kontekście wymiany starch ryrek i grzejników na nowe o mniejszej objętości. Więc nie wtrącam, tylko trzymam sie kontekstu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 19.10.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Twój przypadek 26kW jest całkowicie adekwatny do małego zładu, bo Ty w istocie masz mały zład. Nie mam teraz czasu wyjaśniać tego głębiej ale tak właśnie jest.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Nic nie napisał na temat instalacji c.o., nie wiadomo jakie grzejniki, ile wody jest w instalacji...? Znajomi chcieli wykorzystać stare żeliwne grzejniki i niestety rachunki za gaz przychodziły nieciekawe. Wymiana grzejników na płytowe, o znacznie mniejszej pojemności wodnej przyniosła poprawę. Moje wtrącenia o kamieniu kotłowym biorą się z tej wypowiedzi, od której zaczęła się cała rozmowa rozmowa. Nie uważam więc, żebym wtrącała jakiekolwiek aspekty poboczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 19.10.2006 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Twój przypadek 26kW jest całkowicie adekwatny do małego zładu, bo Ty w istocie masz mały zład. Nie mam teraz czasu wyjaśniać tego głębiej ale tak właśnie jest. Pozdrawiam To nie łądnie stawiać tak rewolucyjną tezę i uciekać od wytłumaczenia się z tego. Czuję się zlekceważona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.