anpi 18.10.2006 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Zamówiłem wkład kominkowy w jednej z firm sprzedających przez internet. Wczoraj wysłali go, zapakowanego na palecie. Dzisiaj o 8.30 dzwoni do mnie kurier i mówi, że ma przesyłkę, ale ma samochód bez windy więc muszę sam załatwić rozładunek (dla ułatwienia dodam, że sam wkład waży ok. 160 kg, z opakowaniem pewnie ze 200). Pytam, czy nie ma możliwości przeładować go na samochód z windą i dopiero mi przywieźć (kurier jeszcze nie wyjechał z magazynu). Gość oczywiście odpowiada, że nie. No dobra, w takim razie mówię mu, żeby przywoził, ale po południu, bo do 13.30 jestem w pracy. A on na to, że może przywieźć do 12-tej, bo potem jedzie gdzieś w trasę. Ponieważ nie mogę się zwolnić z pracy, mówię mu żeby mi przywiózł go jutro, ale też po 13.30. A on, że OK, ale przed 12-tą. A ja jestem znowu w pracy do 13.30. No to on mi proponuje, żebym sobie sam odebrał przesyłkę z magazynu Wkurzyłem się, skończyłem z nim rozmowę i zadzwoniłem do biura obsługi klienta firmy kurierskiej. Pracownik poinformował mnie, że kurier ma obowiązek rozładować przesyłkę z samochodu u klienta. Wziął ode mnie dane i powiedział, że oddzwoni. Oddzwonił, ale zmienił zdanie. Stwierdził że jest to przesyłka typu "burta-burta" i mam sobie ją odebrać z burty samochodu. Temu panu też podziękowałem. Zadzwoniłem do oddziału firmy kurierskiej w moim mieście i wyłuszczyłem sprawę. Jakiś kierownik początkowo twierdził, że im się nie opłaca do klienta wysyłać samochodu z windą. Na moje pytanie - jak sobie wyobraża rozładunek takiej przesyłki, powiedział: "niech pan sobie znajdzie kogoś do pomocy" Powiedziałem mu wprost, że chyba sobie ze mnie kpi. W końcu zgodził się przeładować przesyłkę do samochodu z windą, ale jutro. Nie omieszkał dodać, że im się to nie opłaca. Dobra, niech będzie, byle mi to rozładowali na działce. I teraz moje pytanie - czy to jest normalne, a ja - nienormalny? Dla ułatwienia dodam, że nie jest to jakaś firma-krzak tylko jedna z najwiekszych firm kurierskich. A na liście przewozowym nadawca wpisał, żeby dostarczyć samochodem z windą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bastek13 18.10.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Jesli się podjeli przewiezc przesylke, to ich psim obowiazkiem jest wywiazac sie z umowy, na formularzu jest zaznaczone ze mam byc samochod z winda i koniec, za to jest zaplacone. Niestety, ja równiez z kurierami nie mam dobrych doswiadczeń, a szczególnie z masterlinkiem ( masterlink teraz zmienia nazwe na dpd ), historia pewnych drzwi tutaj :http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?group=pl.misc.konsumenci&tid=1003909&pid=1003909&MID=%3Cech7km%2478r%241%40inews.gazeta.pl%3E Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 18.10.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Kiedyś zależało mi na czasie i wybrałem opcje dostawy przez kuriera. Skończyło się na tym że to ja za nim biegałem a nie on za mną, bo godziny dostawy (po 16) mu nie pasowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bastek13 18.10.2006 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Kiedyś zależało mi na czasie i wybrałem opcje dostawy przez kuriera. Skończyło się na tym że to ja za nim biegałem a nie on za mną, bo godziny dostawy (po 16) mu nie pasowały też cos takiego przechodziłem (tym razem ze stolicą, której juz chyba nie ma), kurier pomylil !! miejscowości !! , i powiedział zebym sobie sam odebral towar z magazynu w Wa-wie, musialem to zrobic bo to byl sprzet potrzebny mi na wyjazd a na drugi dzien wyjezdzalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 18.10.2006 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Do mnie przywozili wkład samochodem z windą i byłem zadowlony z obsługi. Kurier rozładował i wstawił przesyłkę tam gdzie mu wskazałem. Trochę z tym miał roboty bo mój wkładzik to 190 kg + paleta ale mu pomogłem Uważam, że masz rację robiąc raban bo to ich obowiązek. Skoro za coś sie bierze kasę to nalezy się z tego wywiązać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 18.10.2006 10:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Dzięki za Wasze wypowiedzi, bo już zaczynałem podejrzewać, że to ze mną jest coś nie tak, że mam zbyt wygórowane wymagania i że jestem "klient upierdliwy". Ale okazuje się, że trzeba walczyć o swoje jak lew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 18.10.2006 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 A jakie warunki dostawy były w sklepie? Kurier jest tylko podwykonawcą i być może miał przez sklep zamówioną usługę typu "burta samochodu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 18.10.2006 10:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Nie mam pojęcia, jakie były warunki w sklepie. Skoro napisali na liście przewozowym, że proszą o samochód z windą to chyba o czymś świadczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirosław Kotuszewski 18.10.2006 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Im wszystkim się nie opłaca. Kurierzy często robią trudności, bo albo za ciężko, albo muszą dorobić. Generalnie warunki określane przez nadającego przesyłkę i płacącego za nią są uwzględniane przy wysyłce i w opłacie. Przy odbiorze to martwić ma się adresat przesyłki. Kiedyś też drążyłem ten temat. Zgodnie z prawem, za opóźnienia można dochodzić 2 krotności stawki jaką się zapłaciło. Acha i odszkodowanie nalęży się nadawcy przesyłki, a nie odbiorcy. Więc firmy kurierskie się nie przejmują i robią swoje, bo dla nich taka sankcja to jest śmieszna. Oni się nie martwią, że tobie zależy na czasie, oni juz kase wzięli. Acha i jeszcze jedno, mnie nigdy się nie zdarzyło by firma kurierska dostarczyła coś na czas. Więc walczcie o swoje!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 18.10.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 mnie tez przywozil kurier, ba nawet dostarczyl pod drzwi domu(na widlach), skoro przywoza towar to ich obowiazkiem jest go wyladowac, ich sprawa czy sie to oplaca czy nie, mogli nie brac zlecenia skora sa stratni. Kazdy zakupiony material z dostawa musi byc wyladowany przez osobe ktora ja dostarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgoss 18.10.2006 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Heh, nie będę ukrywać iż za niedostarczenie ważnej przesyłki przez tydzień pogoniliśmy GLS po całym kraju. Ostrą dyskusję zakończyliśmy na samej górze, przesyłka się znalazła, firma skruszona przeprosiła. Uważam iż nie ma co ukrywać nazwy firmy dostawczej - po prostu na przyszłość będzie wiadomo że z tą czy inną firmą należy postąpić w ten a nie inny sposób z góry zastrzegając sobie pewne ustalenia na piśmie i tego się trzymać wiedząc co może nas czekać jeśli sobie tego nie zapewnimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 18.10.2006 11:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Na razie nie ujawnię nazwy firmy, chociaż mam wielką ochotę. Zobaczę jutro, jak sprawa się zakończy, czy rzeczywiście dostarczą i wyładują przesyłkę. Pewnie nie przeproszą, chociaż kto wie... Jutro opiszę, jaki był finał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 18.10.2006 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Nie mam pojęcia, jakie były warunki w sklepie. Skoro napisali na liście przewozowym, że proszą o samochód z windą to chyba o czymś świadczy? Niestety nie świadczy to o niczym. Równie dobrze mogli napisać, że proszą o samochód nie starszy niż 2 lata. Formalnie partnerem dla ciebie jest sklep a nie jego podwykonawca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bastek13 18.10.2006 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Acha i odszkodowanie nalęży się nadawcy przesyłki, a nie odbiorcy. nadawca może się zrzec odszkodowania na korzyść odbiorcy - ja o to poprosiłem swojego stolarza i sam się "bujam" z masterlinkiem na razie u powiatowego rzecznika konsumentów, potem pewnie w sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zavadcoff 18.10.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Kiedyś czekałem na pełną paletę okien z Fakro, które miały przyjść kurierem. Pierwszy samochód przyjechał bez windy, a pan stwierdził, że nie może rozpakować palety i znieść z samochodu. Żona kazała mu przyjechać innym i tak się stało, bo rozładunek w 99,99% przypadków leży po stronie kuriera! Nie przyjmuj wkładu z własnym rozładunkiem. Zostaw jednak jakiś ślad namacalny, że chciałeś odebrać, ale nie potrafili zdjąć z samochodu. Potem kurier może ściemniać, że adresata nie zastał ileś tam razy i towar odesłał do zlecającego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALWOWA 18.10.2006 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Witam w przypadku większości firm kurierskich przesyłki paletowe są realizowane w systemie "burta-burta" który generalnie oznacza że kurier ma obowiązek dostarczyć przesyłkę pod wskazany adres / o ile jest techniczna możliwość wjechania samochodem dostawczym - a nie np. Starem 266 / i przygotować ją na krawędzi /burty/ swojego samochodu . Dużo kurierów głównie dla swojej wygody posiada rampy samowyładowawcze / aby przewieźć szybciej/więcej ładunków i więcej zarobić . Umowę przewozu zawiera nadawca z firmą kurierską i większość wpisów na liście jeśli nie są zgodne z umową są tylko pobożnymi życzeniami .Kurier nie jest stroną . Realizuje tylko zapisy regulaminu który też precyzuje godziny doręczenia , np : do godz 16 następnego dnia roboczego /bez możliwości określenia konkretnej godziny / z mojego doświadczenia wynika że jak zawsze najwięcej zależy od dobrej woli / kultury danego kuriera. w ramach ciekawostki przewiezienie 1 palety o tej masie to koszt około 160 pln pomiędzy dowolnymi punktami w kraju . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 18.10.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Witam w przypadku większości firm kurierskich przesyłki paletowe są realizowane w systemie "burta-burta" który generalnie oznacza że kurier ma obowiązek dostarczyć przesyłkę pod wskazany adres / o ile jest techniczna możliwość wjechania samochodem dostawczym - a nie np. Starem 266 / i przygotować ją na krawędzi /burty/ swojego samochodu . Dużo kurierów głównie dla swojej wygody posiada rampy samowyładowawcze / aby przewieźć szybciej/więcej ładunków i więcej zarobić . Umowę przewozu zawiera nadawca z firmą kurierską i większość wpisów na liście jeśli nie są zgodne z umową są tylko pobożnymi życzeniami .Kurier nie jest stroną . Realizuje tylko zapisy regulaminu który też precyzuje godziny doręczenia , np : do godz 16 następnego dnia roboczego /bez możliwości określenia konkretnej godziny / z mojego doświadczenia wynika że jak zawsze najwięcej zależy od dobrej woli / kultury danego kuriera. w ramach ciekawostki przewiezienie 1 palety o tej masie to koszt około 160 pln pomiędzy dowolnymi punktami w kraju . Wszystko pięknie ale klienta to nie powinno interesować. Jeśli w umowie ze sklepem ma powiedziane, że ma być zdjęte z wozu, to niby dlaczego ma się godzić na coś innego? Spór na linii sklep-kurier nie powinien być problemem klienta! ps. jak kupowałem szambo to w niektórych punktach też okazywało się, że oni mi je przywiozą, ale nie będą mieli jak zrzucić z wozu, więc tym muszę się zająć już sam (oczywiście informowali mnie o tym dopiero jak spytałem - tak na wszelki wypadek sami o tym nie wspominali). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArturC 18.10.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 jeśli to była firma na literę S.... to wszystko jasne, często tak robią, a raczej próbują i czasem się udaje i wtedy jeszcze cześciej próbują, po pewnym czasie jak już tyle razy się udało twardo twierdzą,ze nie mają takiego obowiązku, trzeba troche powalczyć ale przy dużych ładunkach warto.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 18.10.2006 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 jeśli to była firma na literę S.... to wszystko jasne, często tak robią, a raczej próbują i czasem się udaje i wtedy jeszcze cześciej próbują, po pewnym czasie jak już tyle razy się udało twardo twierdzą,ze nie mają takiego obowiązku, trzeba troche powalczyć ale przy dużych ładunkach warto.pozdr. Nie była to firma na literę S..., chociaż o niej też ma kiepskie zdanie. Ale firma "od kominka" przebiła firmę S... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 18.10.2006 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Właśnie przeczytałem cały REGULAMIN ŚWIADCZENIA KRAJOWYCH USŁUG PRZEWOZOWYCH I POCZTOWYCH firmy, która ma mi dostarczyć kominek. Nie ma tam słowa o czymś takim jak "burta-burta". Edit: Huuura, znalazłem. W cenniku usłyg jest taki zapis, cytuję: Odbiór i doręczenieW systemie „burta -burta ”przesyłki mogą być odbierane i doręczane do miejsc dostępnych dla samochodów dostawczych.Odbiór i doręczenie obejmują umieszczenie i zdjęcie przesyłki ze skrzyni ładunkowej.Za dodatkowe czynności załadunkowe i rozładunkowe odpowiada klient. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.