Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kurier przywiózł mi kominek i...


anpi

Recommended Posts

Przesyłki paletowe jeżdzą głownie autami z windą, do tego na takim aucie jest również paleciak, więc ten kominek powinien zostac dostarczony dokładnie w miejsce gdzie bedzie stał, bez łachy, za 200kg biorą ogromne pieniądze. Walcz o swoje.

 

Prosze nie pisac takich glupot...odbieram codziennie paczki z 4 roznych firm kurierskich i wiele zalezy od podejscia kierowcy ale niestety nie wszystko. Towar dostarczony jest do sklepu i jak trzeba to jest i winda (w przypadku palet) ale nie do kurera nalezy ukladanie towaru mojej firmie tam gdzie my sobie zyczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominek dotarł, w końcu jednak samochodem bez windy, kurier przyjechał z dwoma kolesiami i go wynieśli. Ale zero kultury, ani dzień dobry, ani dziękuję, wielką łachę robili. Jutro opiszę szczegóły, bo dzisiaj już nie mam siły.

 

Aha - na liście przewozowym w rubryce "uwagi" jest wpisane: "samochód z windą, telefon przed dostawą". Nie wpisał tego nadawca, tylko kurier przyjmujący przesyłkę. Skoro się zobowiązał do zapewnienia samochodu z windą, to taki powinien być. Jutro zeskanuję list przewozowy, to sami zobaczycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspólpracuje z firmami kurierskimi, znaczy dostarczja mi różne towary i wyglada to tak:

 

jezeli przyjeli przesyłke na palecie to maja ja dostarczyc pod dany adres i zostawic na palecie np za brama

 

i nie powinna Cie obchodzic jak to zrobia, towar na smochodzie to nie towar u klienta

 

a jak cos sie kurierowi nie podoba to wpisujesz na list przewozowy ze przesyłki nie dostarczono

 

i wtedy jest w plecy bo ma płacone od przesyłki dostarczonej do klienta a nie od zabranej na samochód

 

To ty masz racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie mogłem tak zrobić, ale nie miałem czasu żeby się bawić, bo kominek jest mi potrzebny. Jutro jednak napiszę reklamację.

 

Po co?

 

I tak Ci to nic nie da,komu ją wreczysz czy moze poczta(szkoda na znaczek)

 

Nie warto zawracac sobie głowy i tak nic nie wywalczysz

 

Ale to twój czas i nerwy

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

To co prawda było dwa lata temu, ale miałem podobny problem. Przesyłka ok 400kg, firma zadzwoniła że samochód wyrusza do mnie i muszę zorganizować ludzi do zdjęcia przesyłki. Lekki szok (jestem w pracy). Nie powiem Ci dokładnie czy wcześniej wyczytałem ich regulamin, czy zapytałem panią z firmy. Dowiedziałem się, że moja przesyłka jest typu drzwi-drzwi. Krótkie ustalanie co to są moje drzwi, pani łączy mnie z kierownikiem. Po niecałych pięciu minutach negocjacji ustalamy najkorzystniejszą dla wszystkich wersję słowa drzwi :D (w jednej z wersji drzwiami była ładownia samochodu pod warunkiem dostarczenia mi kluczyków i niezbędnych dokumentów pojazdu :D ). W ostatecznej wersji drzwiami okazała się brama garażu. Pan kierownik poprosił o dzień zwłoki i następnego dnia przyjechał wynajęty przez firmę przewoźnik z windą i wózkiem. Zadowolony z fuchy podwiózł mi przesyłkę w miejsce wymarzone :D

Generalnie firmy kurierskie (czy na s czy nie) to jedna wielka kicha. Małe przesyłki - brak problemu, wielkie i ciężkie - duże problemy dla odbiorcy.

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu przywieźli mi kominek z płaszczem . Byłem bardzo zadowolony - samochód z windą, pan kierowca miał taki mały paleciak, podciągnęliśmy nim to do garażu - z uśmiechem, dzień doby, dziękuję, powodzenia. O ile mnie pamieć nie myli był to DHL. Kominek zamówiłem we wtorek (internetem), transport przyjechał w piątek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z zapowiedzią opiszę dalszy ciąg sprawy.

 

Przypomnę, że wczoraj przed południem po długich pertraktacjach z kierownikiem lokalnego biura firmy kurierskiej, zgodził się wysłać do mnie kominek samochodem z windą, ale następnego dnia, to znaczy dzisiaj (czwartek). Ponieważ dzisiaj też pracuję, poprosiłem o podanie przybliżonej pory dostawy (przed południem lub po południu). Pan nie potrafił tego powiedzieć i kazał mi zadzwonić dzisiaj o 9.00.

 

Byłem więc wczoraj przekonany, że wczoraj już nie przywiozą. Mimo to, ok. godz. 14.30 dzwoni do mnie kurier, że wiezie mi kominek i będzie u mnie za godzinę (dodam, że miał dostarczyć kominek na budowę oddaloną od mojego miejsca zamieszkania o 15 km). Pytam go, czy ma samochód z windą. On oczywiście odpowiada, że nie. W takim razie mówię mu, żeby nie przywoził, i że ustaliłem z kierownikiem, że następnego dnia przywiozą samochodem z windą. Ale dla pewności dzwonię do tego kierownika i pytam o co chodzi. A on na to, że ten kurier nie ma windy, ale weźmie jakichś kolegów i rozładują kominek. W takim razie mówię OK, wsiadam w samochód, przebijam się przez korki jadąc do bankomatu (muszę przecież zapłacić za kominek kurierowi) i po godzinie "na styk" jestem na budowie. Kurier już czeka.

 

Oczywiście wielce obrażony, ani "be" ani "me" ani "dzień dobry". Rozładował z kolesiami kominek (ledwo sobie poradzili we trzech) i odjechał.

 

No i poniżej jeszcze skan listu przewozowego, na którym wyraźnie jest napisane, że samochód ma być z windą.

 

http://budowa.fr.pl/list.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to wazne ale te uwagi sa poboznym zyczeniem nadawcy(sprzedawcy) i nie maja zadnego umocowania w przepisach. U mnie na kazdym prawie liscie jest napisane "dostarczyc do godz 12!!!" i wiadomo, ze nigdy tak nie jest. Dzwnilem do S..., skanowalem listy do hurtowni- sprzedawcy i co i "kurier ma obowiazek dostarczyc towar do godz 18 dnia nastepnego" i tyle maja w umoawie i swoich kodeksach. Tak wiec uwazam, ze sprzedawcy nas "oszukuja" wpisujac sobie, ktorych wykonanie jest dobra wola kuriera. Wiec wszelkie umawianie sie na konkretne godziny z kurierem sa nierealne i tu jestem w stanie ich zrozumiec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wyglada. Wiele tak naprawde zalezy od samego kierowcy, ktory jak kazdy moze miec zly dzien, a z drugiej strony firmy tnac koszty przeladowuja ich. Zamiast wyslac 2 auta wyslaja jedno a koles dostaje korby bo wie, ze nie ze swojej winy bedzie zbieral joby. Sam mialem kiedys sytuacje: w sobote czekamy do 18ej na paczke i sie nie doczekalem(ja zebralem joby od klienta) a w pn kurier przywiozl z listem na ktorym tekst: " w sobote o godzinie 17 adresata nie zastano"...liczyl na to ze w soboty pewnie do 14 bedziemy siedziec :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to wazne ale te uwagi sa poboznym zyczeniem nadawcy(sprzedawcy) i nie maja zadnego umocowania w przepisach. U mnie na kazdym prawie liscie jest napisane "dostarczyc do godz 12!!!" i wiadomo, ze nigdy tak nie jest. Dzwnilem do S..., skanowalem listy do hurtowni- sprzedawcy i co i "kurier ma obowiazek dostarczyc towar do godz 18 dnia nastepnego" i tyle maja w umoawie i swoich kodeksach. Tak wiec uwazam, ze sprzedawcy nas "oszukuja" wpisujac sobie, ktorych wykonanie jest dobra wola kuriera. Wiec wszelkie umawianie sie na konkretne godziny z kurierem sa nierealne i tu jestem w stanie ich zrozumiec...

 

To nie jest tak.

 

Mozna zamówic towar na godzine ale to jest dodatkowo płatne

 

Napisanie ze sie chce na konkretna godzine nic nie daje i nie jest obowiazujace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...