Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam zamiar wiosną rozpocząć budowę malutkiego domu (około 65 m2). Budowa będzie bardzo oszczędna bo pieniędzy mało (około 150 tys - kredyt). Pisałem o tym tu: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=83383

Ale teraz moje pytanie - czy aż taki dramat jest z dostępnością materiałów budowlanych? Czy aż tak rosną ceny? Bo jak czytam różne artykuły to płakać mi się chce. Czy w takim razie jest sens zaczynać...

A jak z ekipami? Poważnie wszyscy wyjechali czy jest to trochę przesadzone?

Rosną i rosną ale tragedii nie ma.

Ostatnio po dłuich wzrostach troszke staniały kable.

Bloczki można jeszcze kupić bez bulu.

Materiały ociepleniowe też (zawsze możesz po wełne wstąpić do Castoramy, Liroya czy Obiego)

 

Nie upieraj się na konkretny materiał. Jeśli nie możesz dostać Rupa to olej to. Ich strata. Jest pełno dobrych i ładnych dachówek.

Kilka rodzajów dobrej wełny. Różne technologie ścian.

 

Ty rządzisz bo ty masz kase.

Nie chcą sprzedać to na drzewo :lol:

Czyli wynikałoby z tego, że aż tak źle nie ma?

To skąd biorą się te wszystkie sygnały, artykuły, że niby dramat jest?

A jak z ekipami (ja mam zamiar budować w okolicach Katowic)?

od lat zawsze pod koniec roku rosna bo

po 1: konczyla sie ulga budowlana

po 2: wchodzilismy do uni i mialo drozec

po 3: konczyla sie ulga remontowa

po 4: wchodzil wiekszy vat na materialy

 

tez zamierzam na wiosne zaczac budowac i wlosow z glowy nie wyrywam

 

a w tym roku ceny np. ocieplenia rosna bo w ciagu 1,5 roku gaz podrozal o 50 % i teraz nawet ci ktorym 2 lata temu sie nie kalkulowalo robic ocieplenia teraz je robia

 

glowa do gory !!!

Ty rządzisz bo ty masz kase.

Nie chcą sprzedać to na drzewo :lol:

 

 

Jakoś mi sie wydaje, że jeżeli chodzi o materiały na stan surowy to to powiedzonko sie nie sprawdza. Mają tyle chętnych na materiały, że sie za bardzo nie przejmują. Ja jak mam iść po coś do hurtowni to aż mi źle się robi, bo wiem, że na pewno nie kupie tutaj wszystkiego co chcę, trzeba będzie jeździć po paru miejscach, na pewno będzie drożej niż ostatnio, jak już coś chcesz kupić co jest mniej popularne to już tragedia, a jak chcesz to zamówić to słyszysz, że teraz to może będzie za miesiąc itp.

Ogólnie załamka, a inaczej wyobrażałam sobie budowanie. Myślałam, że to na budowlańców trzeba będzie uważać, a hurtownia materiał będzie dowoziła na czas. Chciałam jeszcze dodać, że latem było lepiej, więc miejmy nadzieję, że to tylko teraz taki okres :roll:

Ty rządzisz bo ty masz kase.

Nie chcą sprzedać to na drzewo :lol:

 

 

Jakoś mi sie wydaje, że jeżeli chodzi o materiały na stan surowy to to powiedzonko sie nie sprawdza. Mają tyle chętnych na materiały, że sie za bardzo nie przejmują. Ja jak mam iść po coś do hurtowni to aż mi źle się robi, bo wiem, że na pewno nie kupie tutaj wszystkiego co chcę, trzeba będzie jeździć po paru miejscach, na pewno będzie drożej niż ostatnio, jak już coś chcesz kupić co jest mniej popularne to już tragedia, a jak chcesz to zamówić to słyszysz, że teraz to może będzie za miesiąc itp.

Ogólnie załamka, a inaczej wyobrażałam sobie budowanie. Myślałam, że to na budowlańców trzeba będzie uważać, a hurtownia materiał będzie dowoziła na czas. Chciałam jeszcze dodać, że latem było lepiej, więc miejmy nadzieję, że to tylko teraz taki okres :roll:

 

No ale dajesz jakoś radę czy zupełny dramat? Spore opóźnienia przez to mogą być w budowie? No i koszta sporo rosną?

Trochę przesada z tymi problemami. Ja rozpoczynam jeszcze w tym roku. Wczoraj zamówiłem bloczki i nadproża, a o 11 były juz na budowie. To samo ze stalą, pytają czy już ładowac, choć tylko pytam o cenę. z siporexem też jest OK, choć ból że tak podrożał. Wszystko jest! Z budowlańcami też nie było kłopotu. Tydzień solidengo czesania namiarów i znalazłem rozsądną ekipę za rozsądną cenę (dzięki jednemu forumowiczowi z Muratora nawiasem mówiąc)
Mam zamiar wiosną rozpocząć budowę malutkiego domu (około 65 m2). Budowa będzie bardzo oszczędna bo pieniędzy mało (około 150 tys - kredyt). Pisałem o tym tu: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=83383

Ale teraz moje pytanie - czy aż taki dramat jest z dostępnością materiałów budowlanych? Czy aż tak rosną ceny? Bo jak czytam różne artykuły to płakać mi się chce. Czy w takim razie jest sens zaczynać...

A jak z ekipami? Poważnie wszyscy wyjechali czy jest to trochę przesadzone?

1.Masz pól roku żeby w miare dokładnie wszystko zaplanować.

2.Problemy sa i będą głównie z materialami potrzebnymi na już.Jeśli zaplanujesz sobie harmonogram prac zaplanuj sobie harmonogram zakupów.Przyparty do muru kupisz wszystko i za kazdą cenę :D

Faktycznie jest zle.

szukam koparki do fundamentow na przyszly tydzien i klops.

Nagle wszyscy zajeci (7 "firm"). Nawet sie nie pytaja na kiedy. Zajeci na dlugo, dlugo. I nic nie mowia o ekstra doplacie naprzyklad.

A jeden sie pochwalil szczesliwy ze wyjezdza za granice.

A ja sie dziwie. Tutaj roboty po zawalenie, mogliby zaspiewac wyzsza

cene - podejrzewam ze wyszliby moze i lepiej przy takiej koniunkturze niz

na zachodzie. Czegos tu nie rozumiem. :cry:

Faktycznie jest zle.

szukam koparki do fundamentow na przyszly tydzien i klops.

Nagle wszyscy zajeci (7 "firm"). Nawet sie nie pytaja na kiedy. Czegos tu nie rozumiem. :cry:

 

Zima idzie drogi kolego. Wszyscy spiesza sie by podokanczac przed mrozem roboty ziemne

Na dzień dzisiejszy największe problemy są z wełną mineralną. Czas oczekiwania to trzy miesiące.Jakimś cudem znalazłem w okolicy ostatnie 200 m .
Faktycznie jest zle.

szukam koparki do fundamentow na przyszly tydzien i klops.

Nagle wszyscy zajeci (7 "firm"). Nawet sie nie pytaja na kiedy. Czegos tu nie rozumiem. :cry:

 

Zima idzie drogi kolego. Wszyscy spiesza sie by podokanczac przed mrozem oboty ziemne

 

Do tego dochodzi jeszce jeden czynnik... wybory samorządowe... wszędzie widzę jak układają, a to chodniczek tam gdzie jeszce nie ma, a to wymieniają ten co już się zniszczył, a to robią jakąż uliczkę na zadupiu... a do tego żeby chodniczek wykorytować to wiadomo koparka itp... Akurat że robią nam te chodniczki to dobrze... ale dlaczego nie robili ich przez cztery lata po trochu tylko akurat teraz wszystko naraz... ach...

Trochę sami się nakręcamy,żę jest źle i wszystkiego brakuje. Ekip też. Ja np. dałam projekt przyłącza gazowego dwóm firmom do wyceny i obie chciały około 5600 zł. Powiedzieliśmy, że chcemy zrobić za 5 tys. i koniec. Facet przemyślal i po dwóch dniach sam zadzwonił, żę zrobi. Dzisiaj był na dzialce i pytał, czy koniecznie w tym tygodniu chcemy :wink: czyli jutro. Zaczyna za tydzień. :D

Ja miałam wszystko zaplanowane, ustalonych dostawców długo przed budową, a i tak wściekam się co rusz :evil:

 

Najlepsze jest jak coś kupuje w hurtowni, płacę gotówką i proszę o dowóz.

Pierwszy transport przyjeżdża, a drugi już nie bo sprzedali mój materiał. Czy można zrozumiec takich ludzi? Budowa ma stać bo oni mają bajzel.

Jak coś kupiłam to chyba jest już moje i sie tego nie oddaje kolesiom.

 

Inny przykład, sprzedają mi cos co musze kupić szybko, cena najwyższa jaka może być, oczywiście z Vat-em i chcę fakturę. Faktury nie daja bo cos tam z systemem. Prawda jest taka, że nie mają tego zaksięgowanego. Jeżeli tak robia to juz chyba powinni sprzedać taniej.

 

Sa takie dwie hurtownie na które nie moge patrzeć, bo zawsze cos próbują zamieszać.

Faktycznie, z wykonawcami jest kiepsko. Na dodatek jesteś złym klientem - mały dom i do tego tanio... nawet nie warto się fatygować. Jeśli ktoś się buduje w pobliżu, to spróbuj się dogadać i zamawiać roboty razem.

Dobra rada – bo sprawdzona. Zacznij zbierać oferty na materiały zimą (styczeń, luty) masz czas na targowanie się, (w stylu: u konkurencji mam tyle i tyle taniej, mam gratis dowóz itp.). nam udało się zbić ceny nawet o 10% od wyjściowych. Zimą jest mały ruch w interesie i maja czas na takich małych inwestorów jak my.

Poza tym można wymusić (najlepiej by było na papierze) by dowóz był gratis, ewentualne zwroty (gdy okaże się, że za dużo kupiłeś lub zmieniła się koncepcja) a i jeszcze przydałoby się by ewentualne dokupowanie towaru było potem w tej samej cenie.

Czyli patrząd na Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że super nie jest ale też bez przesady - jakiegoś strasznego dramatu nie ma. Jakoś tam sobie człowiek poradzi, nie ma co się dołować. Czy tak?

Nie wiem, czy może w Wielkopolsce jest tak dobrze, czy gdzie indziej źle, ale:

-koparki szukałem góra 15 min. Jest tego tyle, że mogą przekopac całą Polskę.

- bloczki M-6 są wszędzie, kwestia ceny. Jak już znalazłem optymalną, zadzwoniłem jednego dnia, a na drugi miałem.

- siporex mają też, kwestia ceny.

- cement, żwir, czy co tam jeszcze też - wszystko jest.

 

Ekipy budowlane - naczytałem się na forum, jaka to katastrofa, ale jak się za to wzięłem, to mogłem przebierać jak w ulęgałkach.

 

Sposób miałem taki: pojechałem tam gdzie się buduję, zostawiłem samochód, rower między nogi, jeździłem po budowach i zaczepiałem majstrów. Skutek dość dobry.

Jeżdzę od 3 tygodni po składach, hurtowniach itp. W okolicy Wrocławia

nie ma tanich bloczków betonowych. Mozna kupić od ręki ale cena startowa netto to prawie 3plz.

 

Po kryzysie w sierpniu z materialami konstrukcyjnymi teraz nie jest źle. Na Silikaty czeka się około miesiąca ale ze względu na transport i nie zawsze jest cały asortyment. Ceramika poryzowana zwłaszcza szeroka zaczynają się na składach rzucać. Gorzej jest Wienerbergerem ale Kozłowice czy Leier sa od ręki, nie wiem czy wszystkie wymiary.

Trochę szukałem betonu komórkowego, wyboru zbyt dużego nie ma ale wyglada na to że handlowcy chcą wypchnąć wszystko co im zalega a zalegają resztki.

Kłopoty ze stropami gęstożebrowymi chyba już mineły. Tj pustaki były dostępne bez problemu, godzej z belkami, zwłaszcza długimi, ale dzis sie czeka maksymum 2 tygodnie

 

Wełny i styropianu jest zatrzęsienie. Chyba handlowcy zamówili trochę za dużo bo co przyjde do handlarza to słysze zachęty do szybkich zakupów bo cos tan (spłoneła fabryka, kończą produkcję itp) a na składzie góra wełny która przez zimę moze zamoknąć....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...