lukol-bis 20.10.2006 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Jak kiedyś, dawno temu, rozumy rozdawali, strasznie się wszyscy pchali , ale dawali nie tym najbardziej rozpychjącym się, tylko po uważaniu i jak widać nie wszystkim się dostało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 20.10.2006 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Nie obawiał bym się wzrostu ceny drewna z przeznaczeniem na opał ( S4 , S2a) . Lasy Państwowe mają kłopoty z pozyskaniem drewna . Po prostu drwale uciekają do pracy w Angli i innych krajach . Nikt nie chce robić dla lasów za Bóg zapłać . Leśne wiewiórki donoszą , że władze firmy planują obniżenie płac dla pracowników o 20 % lub 20 % zwolnienia . Drewno jest w tej chwili i tak bardzo drogie a nadchodzi dekoniunktura na rynku drewna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 20.10.2006 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Jak kiedyś, dawno temu, rozumy rozdawali, strasznie się wszyscy pchali , ale dawali nie tym najbardziej rozpychjącym się, tylko po uważaniu i jak widać nie wszystkim się dostało. Dobrze powiedziane (napisane) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 20.10.2006 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Nie obawiał bym się wzrostu ceny drewna z przeznaczeniem na opał ( S4 , S2a) . Lasy Państwowe mają kłopoty z pozyskaniem drewna . Po prostu drwale uciekają do pracy w Angli i innych krajach . Nikt nie chce robić dla lasów za Bóg zapłać . Leśne wiewiórki donoszą , że władze firmy planują obniżenie płac dla pracowników o 20 % lub 20 % zwolnienia . Drewno jest w tej chwili i tak bardzo drogie a nadchodzi dekoniunktura na rynku drewna . 1. O dekoniunkture bym się tak bardzo nie bał. Może będzie pewna stagnacja ale na więcej bym nie liczył. 2. Może u Ciebie robotnicy uciekają - u mnie nie - nie obrażając nikogo większość z nich nie wie gdzie jest Anglia... (to daje do myślenia, szczególnie o stawkach za jakie godzą się pracować). 3. Drewno jest tak bardzo drogie... jest, ale na przetargach firmy ciagle same windują cenę - nie lasy ale tartaki. 4. Powtarzam jeszcze raz to co napisałem powyżej. Nowe zasady sprzedaży mogą doprowadzić do tego, że większość opału kupią pośrednicy z umów z którymi LP będą się wywiązywać i to ONI będą dyktować ceny "drewna do kominka". Jak to robią widać już dziś. Tak więc ja na poprawę bym nie liczył, co najwyżej na zatrzymanie tego co jest. Ja już pisałem wyżej, ze zalesienie kraju się gwałtownie zwiększa, (oficjalnie w cišgu 20 lat wzrosło z 25% do 29% powierzchni kraju, ale fachowcy twierdzš, że przekracza 31%) więc "źródełko" nie wyschnie. Nie tak do końca. Wzrost lesistości to w największym stopniu zalesienia gruntów porolnych. To będzie źródłem nie wcześniej jak za 30-40 lat lekko licząc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALWOWA 12.11.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 ośmielę się zabrać głos w gronie szacownych forumowiczów . Czy może ktoś przypadkiem nie policzył powiechni upraw potrzebnej do nasadzenia drzew owocowych / bo takie można podobno ścinać /aby ilość pozyskanego z nich drewna wystarczyła na ogrzewanie domku 70-100m2 pow użytkowej z malym zapotrzebowaniem na energię ? Oczywiście w perspektywie powiedzmy 10 lat. nie potrafię bowiem znależć miarodajnych żródeł które z drzew owocowych ma najszybszy przyrost i ile on wynosi , a w przeciwieństwie do gazu , prądu czy węgla pozyskanie wlasnego drewna jest zdecydowanie najlatwiejsze . A taki sposób znacznie poprawi kalkulację ceny ogrzewania drewnem . Wszak większość drzew rośnie "za darmo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 12.11.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Raczej nie znajdziesz nic ciekawego co by w cyklu 10 letnim dało odpowiednią masę do ogrzania domu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.11.2006 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 ... Czy może ktoś przypadkiem nie policzył powiechni upraw potrzebnej do nasadzenia drzew owocowych / bo takie można podobno ścinać /aby ilość pozyskanego z nich drewna wystarczyła na ogrzewanie domku 70-100m2 pow użytkowej ... a przez ile lat chcesz ogrzewac ten dom o pow użytkowej 70 - 100 m2 ? (mam jednak pocieszajaca wiadomośc ... scinac mozna drzewa nie tylko owocowe ...) ... które z drzew owocowych ma najszybszy przyrost i ile on wynosi ... IMHO - morele kilka cm na rok przyrastaja im gałazki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.11.2006 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jeśli miałbym gaz ziemny, to nie paliłbym drewnem. Niestety nie mam, nawet w przyszłości. Na Błękitnej Planecie nie ma gazu? To po co tam osiadł? A gdzież koło mnie np jest? W moich rejonach od jakichs 10-u lat ma byc i ...dalej nie widać mozliwości podłączenia. Zresztą skoro nasz rząd "zapomniał" podpisać umowę na dostawę na przyszły rok to aż boję się pomyśleć ile nas ów luksus będzie niedługo kosztował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.11.2006 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Nie obawiał bym się wzrostu ceny drewna z przeznaczeniem na opał ( S4 , S2a) . Lasy Państwowe mają kłopoty z pozyskaniem drewna . Po prostu drwale uciekają do pracy w Angli i innych krajach . Nikt nie chce robić dla lasów za Bóg zapłać . Leśne wiewiórki donoszą , że władze firmy planują obniżenie płac dla pracowników o 20 % lub 20 % zwolnienia . Drewno jest w tej chwili i tak bardzo drogie a nadchodzi dekoniunktura na rynku drewna . Że nie wspomne o kumoterstwie przy zakupie tego opału - skąd to wiem? Ano niech ktokolwiek jako zwykły Kowalski podjedzie pod leśniczówkę po opał z lasu: Z reguły odpowiedź brzmi " nie ma!" lub " mam 3 metry" (1* na tydzień). Po czym jak się pokręcicie obok owego budyneczku zauważycie gości wychodzących ze stertą kwitów na drewno i wsiadających do rzęchów z napisem "drewno kominkowe" lub podobnie i kierujących się często prosto do lasu po... 100-200m3( metrów sześciennych) drewna wysokiej jakości. Zaraz usłyszę "dowody!"... a ja takich mam gdzieś , chyba że mi fundną kamerę to im nagram ów "proceder". Zreszta sprawdzony w kilku różnych leśniczówkach. Najlepsze jest to, że chcąc kupić drewno w ilości hurtowej nawet na podpuchę mówiąc "dolicz pan kilka zeta za metr" usłyszymy "coś pan ochu...ł za takie chachmęty to się siedzi...". Dla prokuratorów - sam tego nie próbowałem bo mam odpadówkę z tartaku za 25-40zł/m3, ale znam kilka osób poszukujących drewna którym ciśnienie skacze mocno w górę po takich leśniczówkowych odwiedzinach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 12.11.2006 17:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jezeli ktoś chce być całkowicie samowystarczalny w produkcji opału polecam wierzbę energetyczną. Po trzech latach zbióru można dokonywać każdego roku i są to chyba największe przyrosty roślin w naszej strefie klimatycznej.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.11.2006 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Jezeli ktoś chce być całkowicie samowystarczalny w produkcji opału polecam wierzbę energetyczną. Po trzech latach zbióru można dokonywać każdego roku i są to chyba największe przyrosty roślin w naszej strefie klimatycznej. Pozdrawiam. Lukol chyba nie wiesz do końca co mówisz... sam posiałem sobie ów opał. I szczerze mówiąc nie stać mnie na dzierżawę pól. Że nie wpsomnę o zbiorze oraz składowaniu i suszeniu krzaków. Jakbym chciał produkować wysokoenergetyczny pellets i miał umowę z np Skandynawią na 10 lat, że nie wsomnę o kilkudziesięciu hektarach pól. to ok. Wchodzę w biznes. Fakt faktem przyrost jest rzeczywiście największy,a i również sadzonki robisz samemu ( z 2 metrowej gałązki tniesz 10cm odcinki uzyskując 20 sadzonek), ale chybaby taniej wyszło kupować granulat lub też brykiet ze słomy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edytax 12.11.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Chciała bym się zapytać czy ktoś pali w swoim kominku Grabem . Bo ja probuję palić pierwszy raz Grabem wczesniej palilam debem i brzoza i palilo mi sie znakomicie a ten Grab chyba jest jakis za twardy bo za bardzo mi sie pali i rozpala. Jak wkladam duzy kawałek na juz istniejacy zar pomimo odkreconego powietzra na poczatku zaczyna sie palic a po godzine poprostu gasnie. (tli się) i nie daje takiego ciepla. Oczywiscie w trakcie otwieram wpuszczam powietrze z mieszkania (okopcajac sobie przy tym niezle) no to po chwili moze cos sie zapali. Może poprostu nie umiem palic nim a mam go 12 m3. Poradzcie mi cos Bo podobno to jest super drzewo. dlatego je kupilam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.11.2006 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Chciała bym się zapytać czy ktoś pali w swoim kominku Grabem . Bo ja probuję palić pierwszy raz Grabem wczesniej palilam debem i brzoza i palilo mi sie znakomicie a ten Grab chyba jest jakis za twardy bo za bardzo mi sie pali i rozpala. Jak wkladam duzy kawałek na juz istniejacy zar pomimo odkreconego powietzra na poczatku zaczyna sie palic a po godzine poprostu gasnie. (tli się) i nie daje takiego ciepla. Oczywiscie w trakcie otwieram wpuszczam powietrze z mieszkania (okopcajac sobie przy tym niezle) no to po chwili moze cos sie zapali. Może poprostu nie umiem palic nim a mam go 12 m3. Poradzcie mi cos Bo podobno to jest super drzewo. dlatego je kupilam... Może po prostu zbyt mokre? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 12.11.2006 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Wrocław - kupowałem z cennika suchą dębinę porąbaną za 130 zł/mp.Kupowałem pierwszy raz. Kupiłem 5mp. Dostałem pewnie ze 4 mp i nie wszystkie było suche (pomieszane) - taka wersja dla "zielonych" Czy jak się kupuje u leśniczego to trzeba zabrać całe zakupione drewno na raz ?Czy ładuja to drewno na samochód ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 12.11.2006 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Że nie wspomne o kumoterstwie przy zakupie tego opału - skąd to wiem? Ano niech ktokolwiek jako zwykły Kowalski podjedzie pod leśniczówkę po opał z lasu: Z reguły odpowiedź brzmi " nie ma!" lub " mam 3 metry" (1* na tydzień). Po czym jak się pokręcicie obok owego budyneczku zauważycie gości wychodzących ze stertą kwitów na drewno i wsiadających do rzęchów z napisem "drewno kominkowe" lub podobnie i kierujących się często prosto do lasu po... 100-200m3( metrów sześciennych) drewna wysokiej jakości. Zaraz usłyszę "dowody!"... a ja takich mam gdzieś , chyba że mi fundną kamerę to im nagram ów "proceder". Zreszta sprawdzony w kilku różnych leśniczówkach. Najlepsze jest to, że chcąc kupić drewno w ilości hurtowej nawet na podpuchę mówiąc "dolicz pan kilka zeta za metr" usłyszymy "coś pan ochu...ł za takie chachmęty to się siedzi...". Dla prokuratorów - sam tego nie próbowałem bo mam odpadówkę z tartaku za 25-40zł/m3, ale znam kilka osób poszukujących drewna którym ciśnienie skacze mocno w górę po takich leśniczówkowych odwiedzinach. Piszesz że odbierają kwity... jesli tak jest jak piszesz to oznacza, że mają podpisane umowy na dostawy (np. kupili je na przetargu) i teraz tylko odbierają dokumenty na wywóz. Świadczy już o tym sama ilość o jakiej piszesz. Masz wątpliwości... olej prokuratora i napisz do UOKiK. Powiem Ci więcej, od nowego roku będzie ciekawiej bo wchodzą nowe zasady sprzedaży drewna... Portal Leśno Drzewny. To co bedzie dla zwykłych zjadaczy chleba to sprzedaż incydentalna... jesli ona się wyczerpie to możesz iść nawet do Pana Boga i nic nie załatwisz... Ogólnie powiem, że uogólniasz i przez to obrażasz wielu uczciwych lesników... Las to hurtownia... nie sklep detaliczny i wszystko idzie ku temu, że zakupy detaliczne będą coraz bardziej marginalne... Zauważ że jak Ty idziesz do Hurtowni po swoje materiały to dostajesz inne ceny niż ja? Czy to oznacza, że mam zgłaszać to do prokuratora? Czy mi huta sprzeda 200-300 kg stali? raczej nie, a jesli tak to będa robili mi łaskę. Podobie robi sie w lesie - sprzedaż detaliczna będzie, ale będzie niestety coraz bardziej marginalna. jesli firma czy firemka oferująca drewno do kominka kupi i spisze umowę na 200-500 czy ileś tam m3 to TY i inni będą czekali tak długo, aż kupujący dostanie to co wygrał ma licytacji. Przykre ale prawdziwe... NOTO - kupując drewno od lesniczego nie trzeba odbierać całego drewna jednorazowo... - chyba że mają tak ustalone w zasadach sprzedaży detalicznej. Wazne jest to, by mieć wpisaną ilość wywożonego drewna na asygnacie - jest tam takie specjalne miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALWOWA 12.11.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 hmm może naiwnie ale od czegoś trzeba zacząć .Załóżmy że "najszybsze drzewko owocowe " osiagnie po 10 latach "uśrednioną " wartość 5m wysokości i promień 0,1m "uśrednioną " tzn licząc razem gałęzie i pień / dawniej biedni ludzie palili też gałężmi to i może teraz się da / daje to z jednego drzewka 0,15m3 , czyli jeśłi się nie mylę to 5 drzewek na metr przestrzenny . Po analizie wątków na forum założę że hipotetyczny domek potrzebuje 12 mp drewna to daje 60 drzewek . przy siatce nasadzenia 3x3 m /chyba blizej się nie da / to wychodzi jakieś 5a/rok przy 50 a / trochę dużo mamy zapewnione drewno / do momentu wyjałowienia kompletnego gleby / a niejako przy okazji trochę owoców.Powierzchnia pewnie moze być mniejsza bo jak zasadzimy wszystko razem, to pierwszy "zbiór" po 10 latach mamy drzewek małych a każdy następny już większych , oczywiście w trakcie wycinki dosadzamy nowe. I wszystko ładnie ale kto wie ile one przyrastają ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 12.11.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 MALWOWA - Twoje uśrednienia to slepa uliczka. Liczysz prawie całe drzewo do Twojego bilansu masy, a w tym też drobne niezdrewniałe gałązki i korę która w tym układzie ma istotne znaczenie. Porównujesz to wszystko do ogólnego usrednionego zapotrzebowania na drewno które pochodzi z grubizny czyli drewno dużej zawartości drewna w drewnie (takie uproszczenie z mojej strony).Dla jasności obrozu - ogrzewając dom spalasz 12 m3 drewna grubego ale jeśli ten sam dom będziesz ogrzewać gałęziówką lub chrustem to ilość może wzrosnąć nawet 3-4 razy.Obrazując to jeszcze inaczej... drewno opałowe ma najczęściej zamiennik z mp na m3 0,65 a drobnica ma już 0,25. Do tego istotna różnica w cenie... to daje do myslenia. Osobiście uwazam, że mozna uzywać drobnice lub "dziwne gatunki" w okresach przejściowych lub latem do CWU ale zimą to sie zabiegasz przy dokładaniu do kociołka. Sam obecnie palę klonem jesionolistnym i częściowo osiką... powiedzie, że szajs. Owszem ale teraz to mi się sprawdza. jednak nie wyobrażam sobie palenia tym przy prawdziwej zimie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PanRopuch 10.12.2006 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 U nas, pod Poznaniem, cena 1 m3 mokrego drewna (brzoza) kosztowało ostatnio ponad 90 zł. Do tego koszt transportu, pocięcie, porąbanie, złożenie. Trzeba też sezonować (przynajmniej rok, żeby było sens). Wychodzi kupa pieniędzy, a poza tym - nie zawsze udaje się nawet kupić! Można kupować już pocięte, ale: 1) drogo; 2) i tak jest mokre (mimo zapewnień, że podsuszone etc.) 3) sprzedawcy zwykle oszukują (ile przywieźli, okazuje się dopiero po ułożeniu). Mamy jeszcze kilka metrów drewna, ale będziemy je oszczędzali na największe mrozy lub na chwile, gdy chcemy "zrobić nastrój". Wyszło mi, że ogrzewanie gazem ziemnym wychodzi taniej, niż drewnem - a z paleniem drewnem mamy kilkuletnie doświadczenia. Współczuję tym, którzy używają drewna jako głównego źródła ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 10.12.2006 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 W moich stronach drewno w metrach w nadleśnictwie kosztuje około 70-80 zł ale w związku z tym że Siemiatycze zaraz po Hajnówce to zagłębie producentów parkietu można kupić odpady tartaczne w cenie od 35 zł za m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 11.12.2006 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 U nas, pod Poznaniem, cena 1 m3 mokrego drewna (brzoza) kosztowało ostatnio ponad 90 zł. Do tego koszt transportu, pocięcie, porąbanie, złożenie. Trzeba też sezonować (przynajmniej rok, żeby było sens). Wychodzi kupa pieniędzy, a poza tym - nie zawsze udaje się nawet kupić! Ale ta cena to chyba nie za m3... bo jesli tak to jest tanio a nie drogo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.