Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moja historia jest następująca:

Pierwszy dom napaleni, mając zero doświadczenia trochę pieniędzy po sprzedaży dwóch mieszkań zaczęliśmy budowę

Jesteśmy na razie tylko w 2, oboje dużo pracujemy a dom wiadomo wymaga czasu, nadzoru i siły spokoju:-)

Budowa dzięki temu, ze głównym budowniczym był dobry znajomy (Człowiek niezwykle porządny, uczciwy i pracowity co się rzadko zdarza w dzisiejszych czasach) poszła błyskawicznie. Tzn od momentu wbicia pierwszej łopaty do zamieszkania minęło 11 miesięcy. Jestem perfekcjonistką :wszystko musiało być na już i tip top wykończone- co nie oszczędziło nam kłótni, nerwów i wzajemnych pretensji Wzięliśmy spory kredyt na te wszystkie wykończenia. I tak kiedy już wszystko było cacy zostaliśmy z pięknym domem i duuuzym obciążeniem finansowym. A dom to nie tylko wybudowanie. A to trawkę trzeba posiać - najpierw, potem kosiareczka do koszenia potem nawozy, preparaty itp To samo z resztą ogrodu- trochę roślinek, trochę kamieni i tak ciągle coś. I gdy osiągnęliśmy to co na początku miało być spełnieniem marzeń stwierdziliśmy że wcale nie jesteśmy szczęśliwi. Wtedy pierwszy raz pomyślałam o sprzedaży. Pomału zaczęłam oswajać z tą myślą mojego M. Dawałam mu to pod rozwagę. W końcu wystawiliśmy cenę i czekaliśmy. Przez pół roku zero odzewu, więc ją nieco opuściliśmy. Cena dość wysoka- pozwalałaby nam spłacić kredyt i wybudować nowy - nauczeni doświadczeniem dom Bo wcześniej mieszkaliśmy w blokach do których już absolutnie nie chciałabym wrócić.

Jeśli chodzi o błędy?

W zasadzie dzięki Bobowi Budowniczemu nie było błędów jako takich Dbał aby dom był dobrze ocieplony, solidny

Bardziej wykończenie i układ pomieszczeń to co co chciałam zmienić Owszem poprzedni dom był mniejszy- szczególnie salon

Dlatego obecnie powiększyłam go o pom za salonem tworząc pokój TV

Jestem zwolennikiem nowoczesnych rozwiązań Nie żeby samo szkło i metal nie nie

takie bardziej do mieszkania a nie patrzenia.

No i trafił się kupiec którego zachwycił nasz dom i go kupił

No i teraz decyzja o budowie wyważona na spokojnie Kasa zaplanowana - jeśli w ogóle można to zaplanować

Plan i konsekwencja w jego realizacji i tak budowa stała się pasją i moim nowym hobby :-)

Koniec :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

agniecha oglądałam teraz projekt Edyta i też bardzo ładny jest, tylko jeszcze większy od mojego benka :) mój dom mi się wydaje taki duży, a przy waszych to malusieńki :)

 

Saly podobno pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dla siebie :) ale wierze, ze u Ciebie ten drugi będzie już dla Ciebie :) hih

a ten pierwszy projekt to jaki się nazywał? to też benek?

Edytowane przez blekitna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całkiem ładna ta maja i duża, większa od mojego benka. ale skoro tak dobrze sprzedałaś maję to opłacało się włożyć w nią tyle pracy.

 

to ja Wam napisze czego teraz nie zrobiłabym w Benku:

 

1) metalowych słupów na górze - brzydkie, drogie i zbędne - mamy zamiar kłaść blachodachówkę.

2) "nie" lanego betonowego stropu - niestety za późno na to wpadłam a pozatym i tak nie miałam na to kasy...

3) podwójnego okna w kotłowni - ale to jest akurat do zrobienia - zamuruje się :)

4) dwóch filarów w salonie - zajmują tylko miejsce

 

chyba więcej grzechów nie pamiętam ;P

 

Saly a czy mogłabym wiedzieć jaki był koszt całkowity waszego pierwszego domku? w sumie podobnie metrażowo tamten domek jak mój a ja potrzebuje się zorientować ile kredytu brać... jeśli nie chcesz pisać na forum podaje e-maila: [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tą ciasnotą to chyba przesadziłaś :-)

W końcu to dom piękny a nie 33m2 w bloku na ostatnim piętrze :-)

Pytanie jak dużej przestrzeni oczekujesz???? No bo jak u Karinktonów- to muszę Cię zmartwić :-)

Ale fakt każda z nas by chciała przestrzeń, przestrzeń i przestrzeń.

I ciekawa jestem jak dużą masz działkę Jeśli nie sekret napisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, to mi ulżyło :) no na pewno domu większego od benka 3 nie postawimy, bo jesteśmy we dwójkę, więc byłoby to bez sensu, ten i tak jest za duży. Działkę mamy dużą, ok 2500 m2 i to w dodatku w lesie, więc fajnie, ale konieczne u nas są duże okna, ze względu na drzewa przesłaniające światło. Super jest też to, że mamy około 70m odległości do najbliższego sąsiada, mierzyłam sobie na google earth :) a jak to wygląda u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam działkę 5000 ale łyse puste pole na dodatek bardzo wąskie 31 metrów a długie

Wiec ten Benio to tak na styk

Stąd mój plan aby ogród był za domem

Zazdroszczę drzew bo to tak od razu zagospodarowana działka .

Plus takiej działki to będę miała długi podjazd z rondem przed domem - o takim zawsze marzyłam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

saly u Ciebie po tych zmianach napewno będzie przestrzeń :)

a działki macie ogromniaste! ja mam tylko 1200 m2

praha ale chyba "na razie " jesteście we 2? chyba planujesz powiększenie rodziny? bo jak ja bym miała być tylko z mężulem, to mój dom miałby 80 metrów użytkowych i garaż 4stanowiskowy :) hih

drzew na działce też zazdroszczę... :) co do benka 2 to nie ma tam takich otwartych wielkich przestrzeni, tylko bardziej takie podzielone kąty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas będzie się wjeżdżać w taką otoczoną drzewami drogę prowadzącą tylko do naszej działki i będzie brama, potem też podjazd z rondem, a na nim kwiatki, generalnie super sprawa ;) my mamy działkę 35m szerokości, 70m długości, wzdłuż płynie strumyczek i jest oczko wodne, i dalej jest ogród, ale po drugiej stronie strumyczka nic już nie będziemy ruszać :) dom postawimy trochę po skosie, tak aby był dobrze ustawiony względem świata - kuchnia, jadalnia i podcień będą wychodzić na wschód, i od razu na ogród i oczko wodne, a taras na południe - i od razu na las.

Widziałam benka giganta, fajny, ale pocieszam się tym, że salon jest tylko o 13m2 większy, a kuchnia tylko o 7m2 :p z zewnątrz jest bardziej dworkowy, dach tworzy taką 'czapę'. Fajny, ale całe szczęście nie zwariowałam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praha ale chyba "na razie " jesteście we 2? chyba planujesz powiększenie rodziny? bo jak ja bym miała być tylko z mężulem, to mój dom miałby 80 metrów użytkowych i garaż 4stanowiskowy :) hih

 

Tak, tak, na razie:) ale powiem szczerze, że teraz mamy domek 100m2 i w ogóle się w nim nie mieścimy:o

Po prostu domek jest fatalnie rozplanowany i nie ma w nim żadnych schowków, 'pokój gościnny' robi za pralnio-suszarnię i zarazem garderobę ;) a 'biuro' za spiżarnię, przechowalnię rakiet tenisowych i innych śmieci ;) nie mogę na to patrzeć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praha - rozbroiłaś mnie tym strumyczkiem a oczkiem wodnym dobiłaś

Też mam to w planach Ale na razie w planach a Ty już masz :lol2:

My też na razie jesteśmy w 2

Dziewczyny co do działek: większa w cale nie znaczy lepsza- więcej na zagospodarowanie ogrodu

i więcej na jego utrzymanie No i czas- mniejszy szybciej zorganizować

Niech już ta zima się skończy i zaczniemy nasze budowy-mam na myśli mnie i tych którzy jeszcze nie zaczęli :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widze, że wszystkie jesteśmy anty "prorodzinne" :) my też tylko we 2 narazie, no nielicząc naszych dwóch psów i jednego kota :)

praha strumyczkiem tez mnie rozbroiłaś ...

no Wy zaczynacie na wiosnę ale pełna parą, a moj domek jeszcze sobie postoi, narazie mam kredyt na firmę więc nie dam rady narazie wziąć na dom... ale będę śledziła wasze zmagania budowlane a przedewszystkim kosztorysy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My już po prostu mamy działkę dosyć zorganizowaną :) ale faktem jest, że mniejsza działka to mniej koszenia, podlewania czy odśnieżania, więc wszystko ma swoje plusy i minusy :)

W tym roku cieszyłam się, że zima się tak wcześnie zaczęła, bo cały czas żyję nadzieją, że skoro wcześniej się zaczęła to też szybciej sobie pójdzie :)

A Twoje zmiany Saly wg mnie są dobre, zwłaszcza pomysł mini-holu przy wyjściu z garażu.

Zastanów się tylko gdzie będzie najlepiej umieścić drzwi w garażu (te do kotłowni), aby można było je było swobodnie otworzyć, nawet gdy auta będą w garażu.

Kuchnia zapowiada się nieźle, chyba jeszcze raz rozważę pomysł powiększenia jej. Jesteś pewna, że chcesz otwartą kuchnię? Ja teraz mam i jak przyjdą goście i trzeba coś w kuchni przyrządzić to robi się koszmarny bałagan:/ a ja nienawidzę bałaganu :)

Ta łazienka wygląda na długą i wąską. Patrząc na proporcje, to będzie miała tylko ok. 1 metr szerokości, trochę mało.... albo po prostu tak to wygląda na Twoim rysunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blekitna wyluzuj :) na pewno też uda Wam się ruszyć z wykończeniówką, poza tym masz dobry plan, że na razie możecie zająć tylko dół. A plusem bycia we 2 jest to, że nie musicie się z tym jakoś bardzo spieszyć:)

my jesteśmy rodziną 2+1+1 czyli 2 ludzi, 1 pies i 1 kot :) ale nad kotem czasem się zastanawiam czy go nie wyłączyć z 'rodziny', bo potrafi być wredny :p

Muszę lecieć, papa dziewczyny, dyskutujcie tu dalej, z przyjemnością sobie potem przeczytam co wymyśliłyście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...