Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

oddychajace sciany-prosze wytlumaczcie,ze to bzdura!!!


Gość

Recommended Posts

Wszystko ok, tylko czy znalazłeś też obliczenia, z których wynika, że prawidłowo zaprojektowana wentylacja jest w stanie zapewnić suszenie samych ścian, które ze względu na taki, a nie inny rozkład ciśnienia pary wodnej mają tendencję do przenikania wilgoci na zewnątrz?

 

Jeśli chodzi o wilgotność wewnątrz pomieszczenia, oddychanie ściany faktycznie nie ma większego sensu. Pytanie tylko jak się będzie zachowywać sama ściana, a w szczególności, czy nie będzie miała tendencji do powstawania grzyba po jej zewnętrznej części?

 

Dzbanek

Do czasu gdy w wilgoć w ścianie jest w formie pary wodnej nie ma obawy o powstanie grzyba. Dopiero, gdy w ścianie powstaną warunki do wykroplenia pary wodnej (punkt rosy) może to być dla niej groźne.

W ścianie z dobrym ociepleniem od zewnątrz (np. 12 cm styropianu) punkt rosy występuje zaledwie przez kilka dni w roku. W szczelnym styropianie para wodna nie będzie kondensowała. W wełnie mineralnej ma natomiast możliwość migracji na zewnatrz budynku.

Oczywiście to wszystko o czym pisze dotyczy budynku, w którym poziom wilgotności powietrza jest utrzymywany na odpowiednio niskim poziomie przez instalację wentylacji usuwającej z niego nadmiar wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pojechalem do znajomych ktorzy postawili nowoczesny dom

oparlem sie o sciane / ocieplona styropianem / a ona sie w gniotla.

dlatego postanowilem postawic dom z ceramiki + tynk wapienno cementowy technolognia sprawdzona przez pokolenia a tylko unowoczesniona poprzez porowatosc elementow ceramicznych

czyli porotherm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojechalem do znajomych ktorzy postawili nowoczesny dom

oparlem sie o sciane / ocieplona styropianem / a ona sie w gniotla.

......

Ściana, którą widziałeś była po prostu wykonana niezgodnie z technologią.

Jeżeli, przy technologii lekkiej mokrej zostanie użyty styropian o odpowiedniej twardości (FS15 lub FS30) i do tego zgodnie z zaleceniami producenta systemu pozostałe warstwy, to oparcie się o taką ścianę nie ma prawa jej zniszczyć, podobnie jak uderzenie piłką.

Jeżeli takie zdarzenia miały miejsce to jedynie dowód na wykonanie ocieplenia niezgodnie z technologią.

Oczywiście każdą ścianę można zniszczyć, jednak nie mówimy tu o zdarzeniach losowych, czy aktach wandalizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ok, tylko czy znalazłeś też obliczenia, z których wynika, że prawidłowo zaprojektowana wentylacja jest w stanie zapewnić suszenie samych ścian, które ze względu na taki, a nie inny rozkład ciśnienia pary wodnej mają tendencję do przenikania wilgoci na zewnątrz?

 

Jeśli chodzi o wilgotność wewnątrz pomieszczenia, oddychanie ściany faktycznie nie ma większego sensu. Pytanie tylko jak się będzie zachowywać sama ściana, a w szczególności, czy nie będzie miała tendencji do powstawania grzyba po jej zewnętrznej części?

 

Dzbanek

 

http://www.betonkomorkowy.com.pl/katalog/z1/z1323_f.htm

 

To są obliczenia (symulacje).

Gdzieś też znalazłem artykuł (ale nie pamiętam gdzie i nie mogę go teraz znaleźć) z wynikami pomiarów wilgotności ścian w istniejących budynkach. Ogólnie były zgodne z symulacja.

 

Temat wilgotnych i zagrzybionych ścian ocieplonych styropianem nie jest wyssany z palca ale też jest trochę nie na temat (*. Wiem od pracowników spółdzielni mieszkaniowych i składów budowlanych (ciekawiło mnie to się pytałem), że spółdzielnie mają spore kłopoty z zagrzybionymi mieszkaniami. Ale wzięło się to z dwu powodów:

 

1. Początkowo bloki ocieplano 5cm warstwą sytyropianu, a i dzisiaj normą jest raczej 8cm niż 10-12. Przy tak cienkim ociepleniu punkt rosy znacznie częsciej występuje w murze, a więc powstaje więcej wykroplonej wody.

 

2. Ocieplone starsze bloki mają kiepsko rozwiniętą wentylacje. Przeważnie są to tylko "kratki" w łazience i kuchni bardzo często pozatykane przez właścicieli. Jeśli do tego dołożymy szczelne okna pozamykane przez całą zimę (z głupiej oszczędności) to kłopot murowany.

 

Sam miałem sąsiadów, którzy pozatykali wszystkie otwory i nie wietrzyli od listopada do kwietnia. Jak otwierali drzwi na korytarz to prawie para buchała. W przyszłym roku mój stary blok ma być ocieplany. Na szczęście ja już tam nie mieszkam :)

 

*) nie na temat bo my świadomi forumowicze takich błędów nie popełniamy ;)

 

PS. O ocieploną ścianę można bez przeszkód się opierać, odbijać piłkę, a nawet opierać drabinę (najwyraźniej piłka i drabina to najpopularniejsze rekwizyty traumatycznych przeżyć przeciwników ocieplania :)). Wiem bo sprawdziłem. Tyle że do szczytów drabiny trzeba przymocować jakieś stopy (kawałki styropianu lub deseczek). Zapewniam jednak, że nie jest to specjalnie uciążliwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...