minioiminio 18.10.2006 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Katastrofa. Fachowcy od siedmiu boleści ułożyli dachówkę tak, że dach musiałby kończyć się 1/3 dachówki. Może ktoś podsunie mi jakąś propozycję rozwiązania problemu. Ściągać dachówkę i odnowa kłaść, ale o chyba wymagałoby przebudowy całej więźby dachowej, jestem laikiem, nie wiem jak to ugryźć. POMOCY[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.10.2006 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 A ta dachówka już leży? Bo jak nie, to tylko zwiekszyć (zmniejszyć) rozstaw łat o ten 1 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 18.10.2006 21:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Leży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 18.10.2006 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Niech ściągają gamonie! To nie jest znowu taka straszna robota. Zmienią rozstaw łat, policzą już dobrze i za kilka dni będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 18.10.2006 22:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Dzięki. Tak też myślałam. Mam nadzieję, że duzo strat nie narobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 19.10.2006 04:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Jakieś wyjątkowe mendy. Jak już się nie znali to przynajmniej mogli krokwi nie obcinać. Wyrywanie wszyskich łat - dla mnie koszmar ale to jedyne rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 19.10.2006 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Jakieś wyjątkowe mendy. Jak już się nie znali to przynajmniej mogli krokwi nie obcinać. Wyrywanie wszyskich łat - dla mnie koszmar ale to jedyne rozwiązanie. Z obcinaniem krokwi, to chyba co nie tak. Bo przecież łacenie zaczynać należy od dołu, do zadanej długoci krokwi. A ciela wykonujšcy krokwie powinien przewidywać rozstaw łat i tak zaprojektować konstrukcję - długoć, aby wszystko grało. Więc mam nadzieję, że nic nie obcinali. A cišganie łat nie jest takie tragiczne. Tylko zaczynać od góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 19.10.2006 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Widziałem dachy na których krokwie były poobcinane przed łaceniem - pewniacy byli. Zakladam że u minioiminio też je obcięli. Nie wiem gdzie zostaje te 1/3 dachówki - na dole czy u góry. Jeżeli na dole to można skrócić krokwie o tą 1/3 dachówki i po sprawie - typowo byłoby to ok 12 cm - obciach ale nie tragedia. Gorzej jeżeli u góry. Ale mendy są tak czy tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 19.10.2006 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Dachówki brakuje od dołu. Ale obcinanie krokwi zaskutkuje paskudnym wyglądem domu. Więc chyba wolę przebijanie łat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 20.10.2006 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Dachówki brakuje od dołu. Ale obcinanie krokwi zaskutkuje paskudnym wyglądem domu. Więc chyba wolę przebijanie łat. Nie można wybierać gdy nie ma wyboru ... (Marcin Wolski). Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 20.10.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Dachówki brakuje od dołu. Ale obcinanie krokwi zaskutkuje paskudnym wyglądem domu. Więc chyba wolę przebijanie łat. a może przedłużyć krokwie kantówkami, ładnie to potem zamaskować i po kłopocie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 20.10.2006 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Dachówki brakuje od dołu. Ale obcinanie krokwi zaskutkuje paskudnym wyglądem domu. Więc chyba wolę przebijanie łat. a może przedłużyć krokwie kantówkami, ładnie to potem zamaskować i po kłopocie? Jeżeli podbitka bita z dołu to miałoby jakąś rację bytu. Jak z góry to kicha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 20.10.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Zgadzam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 20.10.2006 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Cieśla może przewidział krokwie pod dana dachówke jednak inwestor z reguły mówi zróbmy pod np Creatona ajak wszystko dokładnie policzy wówczas mówi może jednak Koramic w promocji ,e też za drogi moze weżmiemy Prodacha i wybiera blachodachówkę a dach obcięty pod Creatona nie zawsze jest to wina dekarzy czesto niezdecydowania inwestora bowiem nie każdą dachówkę można rozciągać nie wiadomo jak było w tym przypadku poza tym istnieją dachy o różnych długościach połaci i może się zdarzyć tak że na jednej skończy się w całości na innej się nie da są również tak durne projekty iż potrzeba nieraz uciąć dachówkę wchodzącą do rynny co jest najgorszym rozwiązaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 21.10.2006 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Dachówka wybrana była jeszcze przed położeniem więźby. A właściwie kupiona. Problem powstał prawdopodobnie z tego względu, że podniesiono garaż o wysokość dwóch bloczków (na fundamentach), a dom o wysokość jednego (na ścianie kolankowej). Po części wynikało to z nierówności terenu i oczywiście z chęci zaoszczędzenia sobie pracy przez fachowców (nie wiem jak nazywa się to coś, czego nie musieli robić dzięki tym zabiegom - ale było to wycięcie w stropie kwadratu 2m na 2m i podniesienie tego kawałka wyżej o wysokość bloczka).Choć do końca nie jestem tego pewna. Teraz to jak w przysłowiu "złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 21.10.2006 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 No to klops, dalej nie wiem co z tym fantem robić. Mój kierownik twierdzi, ze obcięcie krokwi o około 3-4 cm nie powinno znacząco zmienić wyglądu budynku. Tyle, że to uratuje sytuację na wszystkich połaciach dachu poza jedną, tą którą najbardziej widać od frontu. Na tej połaci właśnie brakuje aż 1/ 3 dachówki. Myślę o ponownym położeniu tej połaci dachu, ale i tak chyba trzeba będzie ciąć dachówkę. Czy obcinanie dachówek na górze (tak chyba będzie najładniej) przy gąsiorach to problem w późniejszej eksploatacji? Jakie mogą być z tym problemy?A może rozstawienie łat szerzej by pomogło? Tylko jaka jest tolerancja dla dachówek Robena Rustykalnych. Może ktoś zna adres do strony z instrukcją układania dachówek tej firmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 22.10.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Podaj jaki masz w tej chwili rozstaw łat na tej połaci , jaka jest długość połaci, ile około brakuje do całej dachówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 22.10.2006 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 To zbyt skomplikowane pytania jak dla mnie. Nie wlezę na dach, aby zmierzyć, ale postaram się wszystkiego dowiedzieć we wtorek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
minioiminio 29.10.2006 16:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 Do benyś:Niestety dopiero teraz udało mi się ustalić. Połać dachu ma 5,82 m a rozstaw łat 0,36 (bynajmniej tyle powinien mieć).Mam nadzieję że jeszcze zechcesz mi pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 29.10.2006 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2006 To za malo , potrzebne jest jeszcze nachylenie polaci i rodzaj dachowki.Czy wymiar 5,82 byl mierzony na kontrlacie , jezeli na krokwi , to podaj grubosc kontrlaty .Ustalajac rozstaw lat uwzglednij nadchodzace niskie temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.