slawomir potecki 19.10.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 mam pełno wiórów sosnowych ( stolarnia ) .pytanie : czy mogę je wykorzystać do ocieplenia róż i żarnowców na zimę . myślę tak : nasypać wióry potem troche liści a od góry przykryć gałęziami swierku .na Wzgórzech Elbląskich zimą wieją ciagle zimne wiatry . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 19.10.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Deszcze moga wyplukac do ziemi skaldniki z tych wiorow, zakwasic to moze troche ziemie, dlatego ten sposob bardziej by pasowal do iglakow. Ja dosypywalem/mieszlem wiosna wiory z kora przy iglakach, ale tu chodzilo o zatrzymanie wilgoci i nieporastanie chwastow - slyszalem ze tak mozna, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 20.10.2006 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Mielone ścinki sosnowe, w procesie rozkładu, pobierają z gleby azot i wyjaławiają podłoże, więc koniecznie trzeba zwiększyć nawożenie azotowe lub wcześniej choć 2-4 miesiące kompostować wióry np. z mocznikiem! Ja też mielę wszystkie gałęzie z liśćmi ( Agastek'iem 2500 kupionym za 250 zł na allegro), tylko wcześniej wrzucam to na kompostnik i podsypuję mocznikiem, by zaczęło sie rozkładać i "wpiło" azotanki Ze swieżą korą i z wiórami, postępuję podobnie : http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71196&highlight=kora+sosnowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawomir potecki 22.10.2006 16:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Mielone ścinki sosnowe, w procesie rozkładu, pobierają z gleby azot i wyjaławiają podłoże, więc koniecznie trzeba zwiększyć nawożenie azotowe lub wcześniej choć 2-4 miesiące kompostować wióry np. z mocznikiem! Ja też mielę wszystkie gałęzie z liśćmi ( Agastek'iem 2500 kupionym za 250 zł na allegro), tylko wcześniej wrzucam to na kompostnik i podsypuję mocznikiem, by zaczęło sie rozkładać i "wpiło" azotanki Ze swieżą korą i z wiórami, postępuję podobnie : http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71196&highlight=kora+sosnowa to znaczy , że najlepiej zakompostowac , podlać gnojowicą lub obornikiem i zostawić na zimę . a krzewy chronić starą metodą - liście z lipy , akurat spadają i jest ich co niemiara . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.