Xena z Xsary 22.10.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Pytam bo mam możliwość zakupu w cenie 350zł/t pestka sucha i 250 mokra (wilgotność 18-20%) Może ktoś już sprawdził jak się nimi pali. zadam głupie pytanie ale jak to się ma do m3 drewna za 140zł? (cenowo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 22.10.2006 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Chyba drogo. Tyle, że drewna nie podasz podajnikiem ślimakowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 22.10.2006 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Zadam głupie pytanie ale jak to się ma do m3 drewna za 140zł? (cenowo) Jeśli to jest 140 zł za 1 metr przestrzenny drewna to jest ok 0,7 m3. Suchy dąb ma gęstość 710 kg/m3. Wychodzi więc tona suchego dębu po ok. 280 zł za tonę. Suchego dębu raczej nie dostaniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Polimet 22.10.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 Pytam bo mam możliwość zakupu w cenie 350zł/t pestka sucha i 250 mokra (wilgotność 18-20%) Może ktoś już sprawdził jak się nimi pali. zadam głupie pytanie ale jak to się ma do m3 drewna za 140zł? (cenowo) Nijak to sie ma do ceny drewna!!!!!! Gdy ktoś lubi komfort stałej temp. w mieszkaniu sterowanej regulatorem pokojowym,wizyty przy piecu raz na kilka dni,stałą dostępność cw...itd to raczej drewnem nie będzie palił. Zakupi piec z podajnikiem i jako opał pelet,zboże, pestki czy ecogroszek. http://www.polimet.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 08.12.2006 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Jestem po pierwszej próbie palenia. Piec Granpal 25 kW, palenie z konieczności /brak pełnego podłączenia do instalacji hydraulicznej/ próbne. Pestki raczej wilgotne i nie do końca pozbawione miąższu - ładowane z pryzmy w zakładzie przetwórczym. Wyniki /zazanaczam, że wstępne/: - niestety, zapalarka pestek nie zapali, trzeba rozpalać ręcznie - po zapaleniu i małej zabawie przy ustawieniach pali się równym płomieniem i chyba będzie dobrze - wodę w kotle do temperatury 60 deg /jak podaje producent ok. 120 litrów/ grzało przy ustawieniach jakie zastosowałem ok. 20 minut, czyli raczej nieźle - popiołu tyle, co kot napłakał - z odwodnienia komina prawie ciągle kapało, ale przy tej temperaturze spalin /osiągnięte ok. 90 deg - kocioł trzyciągowy o dużej teoretycznej sprawności/ to raczej normalne, szczególnie biorąc pod uwagę, że pestki raczej wilgotne Reszty ustawień /podtrzymanie/ i pracy na co nie ćwiczyłem - brak czasu i niekompletna instalacja. Powinienem napisać posta dopiero po pełnych próbach, ale czasu na próby nie ma, a na posta jest - olejek się spala, więc wygodniej popisać niż lecieć do kotłowni . Poza tym chciałem wrzucić do tematu coś informacyjnie, bo przede mną nikt nic z własnych doświadczeń. Jak trochę popalę na poważnie, to na pewno coś więcej wrzucę. Ale już teraz po wynikach widzę, że chyba nie będzie mi się chciało robić prób na ekogroszku, choć kupiłem tonę i teraz będzie mi pewnie tylko zawadzać. Może zrobię jeszcze probę na owsie, ale biorąc pod uwagę stosunek ceny pestek do owsa, to ekonomicznie będzie się to mijać z celem. Pelety chyba na pewno sobie odpuszczę w próbach, bo to mają wszyscy użytkownicy przećwiczone i można dostać gotowe ustawienia od producentów pieców - czyli żadnych wyzwań. Chyba, że trafię pellets ze słomy - to wtedy tak. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 09.12.2006 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Czy ktoś z Państwa palit w piecu pestkami z wiśni? Nie zapomnij o emisji cyjanowodoru przy takiej operacji.c - tzw. kwas pruski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 09.12.2006 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba). Ale już usłyszałem drobny mankament - charakterystyczny smród lub jak kto woli zapach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 09.12.2006 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2006 To już drugi post o cyjanowodorze. Jeśli jeden człowiek mówi, że jesteś osłem, olej to. Jeśli mówi to dwóch ludzi, zastanów się. Jeśli trzech - rozglądaj się za żłobem... A tu już dwóch, więc się zastanawiam. Jeśli moje rozumowanie jest błędne, niech mnie ktoś poprawi.Stężenie cyjanków w pestkach i innych nasionach w/g mojej wiedzy jest znikome, w przeciwnym przypadku po zjedzeniu kilku migdałów byłoby zejście śmiertelne, a o takim po migdałach nie słyszałem. Znam również kilku ludzi, którzy /sam do nich należałem/ w dzieciństwie zjadali środek z pestki jabłoni a nawet wiśni czy śliwki - i to niejednej -/po rozbiciu kamieniem/ i do dziś żyją i mają się raczej dobrze. Ponadto z tego, co mi się po lekcjach chemii po głowie kołacze, to kwas cyjanowodorowy - HCN - raczej do trwałych związków nie należy i w temperaturze osiąganej w kotle - sądzę, że plomień co najmniej 500 deg - raczej się rozłoży na pierwiastki które - prócz azotu - ulegną spaleniu. Poza tym w pestkach mogą występować jedynie cyjanki, a nie kwas i to raczej w postaci żelazocyjanków lub cyjanku wapniowego, które w postaci soli są niegroźne, a ewentualna hydroliza w temperaturach spalania im nie grozi. Abstrahując od spalania rozcieńczenie ew. uwolnionego cyjanowodoru w spalinach będzie tak duże, że raczej trzeba się obawiać powstającego w wyniku niepełnego spalania /przy zbyt małym dostępie powietrza/ tlenku węgla. Należy również pamiętać, że spalanie odbywa się w szczelnie zamkniętym piecu, do ktorego powietrze tłoczone jest dmuchawą, a spaliny wylatują kominem na wysokości kilku metrów. Czyli, jak już wyżej napisałem, kwas cyjanowodorowy może co najwyżej zaszkodzić muchom przelatującym nad kominem.Co do charakterystycznego zapachu - owszem pestki /przynajmniej moje/ mają zapach lekko spleśniały, ale chyba nikt nie będzie się zachwycał zaciągając się zapachem! Pestki zapakowane mam w workach i zapach można czuć przy zasypywaniu pojemnika, ale zapewniam, że nie jest to zapach odrzucający. Do przyjemnych nie należy, ale mój pies po zmoknięciu pachnie dużo mniej przyjemnie i zdecydowanie intensywniej. Z dwojga złego wolę nawet mieć nieco wykrzywiony nos przy zasypywaniu zasobnika niż być górnikiem po szychcie po codziennym czyszczeniu pieca przy paleniu w nim ekogroszkiem.Oby tylko moje pierwsze wrażenia przeniosły się na normalne palenie, to nie chcę innego paliwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PiotrekMi 10.12.2006 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba). Rzeczywiście ocipieli. W tym roku na Mazowszu w Łowiczu dawali pestki za darmo. W Kolbudach masz pelety po 650. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 11.12.2006 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Może jakieś fotki tego pieca (Ganpal) po zainstalowaniu w kotłowni.... i jak wyglada palenie pestkami - fotka środka i może jeszcze zasobnika z pestkami... Jestem bardzo ciekaw jak to wszystko wygląda w rzeczywistości. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nike 11.12.2006 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 A nie lepiej tak wykorzystać pestki wiśni? http://www.eurodown.com.pl/poduszka/index.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 12.12.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba). Rzeczywiście ocipieli. W tym roku na Mazowszu w Łowiczu dawali pestki za darmo. W Kolbudach masz pelety po 650. Radzę sprawdzić... w zeszłym tygodniu , czy dwa temu tu też byl po tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stanisław.k 12.12.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba). Rzeczywiście ocipieli. W tym roku na Mazowszu w Łowiczu dawali pestki za darmo. W Kolbudach masz pelety po 650. Radzę sprawdzić... w zeszłym tygodniu , czy dwa temu tu też byl po tyle... Dziś dzwoniłem. Po 650PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 12.12.2006 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Cóż, widać, że idealnym paliwem staja się pestki... Intryguje mnie tylko, czy jak pozyskam w sezonie zbiorów wiśni za darmo (lub tanio) pestki na cały sezon grzewczy czyli ok 10t, to czy czasem nie będzie to fermentować (bo pestki nieoczyszczone i nie wysuszone) i czy nie będzie intensywnie śmierdzieć. Pytanko dot. ewentualnego silosu w piwnicy. Czy warto dodatkowo przewidzieć oddzielny kanał wentylacyjny do tego silosu (na smrodek pestek) i robić nadmuch powietrza od dołu dla podsuszania i wentylowania. Bo osobiste suszenie pestek (10t) na podwórku nie bardzo mi się uśmiecha..... Pozdrawiam zwolenników ekologicznego i taniego grzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GaryT 12.12.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Pestki z wiśni to szkoda roboty i zachodu , proponuję zainteresować się wierzbą energetyczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonzo93 12.12.2006 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Ale wierzbę energetyczną trzeba przetwarzać (zbierać, śrutować itp.), a pestki są gotowym odpadem. Z powodu braku przetwarzania zawsze będą tansze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 12.12.2006 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Może i wrzuciłbym jakieś fotki granpala, ale piec można obejrzeć na stronie Polimetu i w kotłowni wygląda tak samo. Pestki którymi zaczynam palić są raczej mokre - co opisywałem wyżej - i widok do estetycznych raczej nie należy. Z wyglądu przypominają bardziej błotną breję o kolorze szaro-burym. Pachną lekko sfermentowaną pleśnią, zapach nie jest zbyt intensywny jak już to opisywałem. Na przyszły sezon raczej kupię w lecie i spróbuję podsuszyć, bo te mają stanowczo za dużo wilgoci. Mimo to palą sie nieźle, choć zanim piec osiągnie właściwą temperaturę, leje się z niego woda. Stąd raczej nie będę go wygaszał, chyba że do czyszczenia. Poza tym jak na razie są to palenia próbne, jeszcze nie użytkuję pieca na full - jest jeszcze parę niedoróbek instalacji hydraulicznej do usunięcia - jak to przy rozruchu bywa. Jak pójdzie do normalnej eksploatacji, to napiszę co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek77 13.12.2006 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2006 Witam. Z dobrze wysuszoną pestką z wiśni nic nie powinno sie dziać. Pytanie do electrician'a: jak wagowo wyglada ta pestka. Ile jej sie mieści w worek?Pytam bo chciałbym to porównac z owsem.Np.W taki typowy worek wchodzi max35kg owsa. Chciałbym wiedzieć ile moze ważyć 1m3 pestki. Firma zaproponowała mi naczepę wywrotkę pestki i nie wiem ile ton może na niej być. Pestka sucha. Wartość opałowa pestki podobno jest porównywalna z owsem. Moze electrician z racji tego że ma dostęp do pestki porówna jej wartość opałową z owsem i podzieli sie wynikami badań Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 14.12.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Wywołany odpowiem jak ten baca - cholera wi. Moje pestki są mokre i pewnie stosunek wagi do objętości zależy od wilgotności pestek. Nie ważyłem worka, wiem tylko, że w zasobnik granpala wchodzi ok. 200 kg pestek - ale tego też nie jestem pewny, bo kolega który mi je przywiózł określił ich wagę mniej więcej pi razy drzwi. Ciągle nie mam czasu na porządne uruchomienie piecyka, może w najbliższy weekend coś czasu wygospodaruję i popracuję nad ustawieniami - wtedy będę wiedział coś więcej. Na pewno wartość opałowa netto będzie zależała od wilgotności, bo im bardziej mokre, tym więcej trzeba energii na odparowanie wody. U mnie rewelacji na pewno nie będzie, bo na razie temperatura spalin osiąga max. 90 deg. Porównania do wartości kalorycznej owsa na razie nie mam, bo nie paliłem jeszcze owsem. Jak będę mial więcej czasu, to spróbuję spalić jakiś jeden worek - bo cena owsa nie zachęca, u nas 600 zł/t. Sądzę, że kaloryczność suchej pestki będzie nieco wyższa od owsa i bardziej zbliżona do pelletu - w końcu to też w pewnym sensie celuloza. Mój piec przy rozpalaniu osiąga 50 deg po ok. 30 minutach, zasobnik 300 l wody grzeje następne ok. 30 minut do temp. 45 deg, ale są to ustawienia próbne, nie popracowałem jeszcze nad mocą palnika i zoptymalizowaniem ustawień. Przede wszystkim muszę dopracować ustawienia postoju, bo na razie potrafi zgasnąć. Dojdę do optimum - napiszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg98 15.12.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba). Rzeczywiście ocipieli. W tym roku na Mazowszu w Łowiczu dawali pestki za darmo. W Kolbudach masz pelety po 650. Radzę sprawdzić... w zeszłym tygodniu , czy dwa temu tu też byl po tyle... Dziś dzwoniłem. Po 650PLN A podzielisz się namiarami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.