Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piotrek77

Recommended Posts

Pestki - w Rumii mozna kupić za 550,-zł/t(pellets 750,-zł/t !!! - ocipeli chyba).

Rzeczywiście ocipieli. W tym roku na Mazowszu w Łowiczu dawali pestki za darmo.

W Kolbudach masz pelety po 650.

Radzę sprawdzić... w zeszłym tygodniu , czy dwa temu tu też byl po tyle...

 

Dziś dzwoniłem. Po 650PLN

 

A podzielisz się namiarami ?

 

058 682 70 70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 5 years później...

Odgrzeję trochę ;) temat, bo w innych tematach jest zainteresowanie pestką - to jeszcze raz opiszę moje z nią doświadczenia. O paleniu mokrą, nie otartą z miąższu pestką jest powyżej. Niestety, z pestką w takim stanie nie radził sobie podajnik - tworzył się nad min "tunel" a sam ślimak oblepiał się miąższem. Dlatego wówczas zaprzestałem "eksperymentów" i pestka powędrowała na podwórko pod plandekę, a ja zacząłem palić owsem. Tak pod jesień przestał mi się podobać porządek na podwórzu i postanowiłem coś z ta pestką zrobić. Rano przed pracą wysypywałem 4 worki na czarną folię basenową cienką warstwą, po powrocie przegarniałem grabiami a wieczorem suchą ładowałem ponownie do worów ;) Pogodę trafiłem dobrą, więc wysuszyłem wszystko /ok. 400 kg/. Zacząłem palić nią w sezonie i takie mam spostrzeżenia:

Pestka spala się świetnie, kaloryczność podobna do owsa, a wg mnie nawet nieco wyższa. Popiołu bardzo mało, mniej nawet niż z dobrego peletu barlineckiego. Moja pestka była z wysuszonym i częściowo wcześniej sfermentowanym miąższem, więc wyczyszczona i sucha powinna być nawet bardziej kaloryczna.

Jedyne wady - to dostępność i jeśli już - to przeważnie w stanie po drylowaniu.

Ówczesna cena to bodajże 150 zł/tonę, obecnych cen nie znam. Wiem jednak, że gdyby cena suchej była niższa od owsa, to z pewnością bym się nie zastanawiał. Pestka jest nawet lepsza do spalania od peletu, bo nie następuje regranulacja jak w pelecie. Nie "ciągnie" także wilgoci, a nawet gdyby lekko zawilgła - to nie traci zdolności do spalania w kotłach z podajnikiem.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Witam mam do zaoferowania pestki wiśni. cena 50gr. za kg Przy większych ilościach cena do negocjacji.Wydajność takiej pestki pod katem kaloryczności jest wyższa niż eko - groszku ponieważ sam posiadam taki piec i kiedy w nim paliłem sama pestką to omal dom nie wyleciał w powietrze.Potrafi w pół godz. zagotować wodę w układzie co. Maksymalna ilość dodanej pestki do eko - groszku to 50% do czeskiego ale trzeba być ostrożnym. ja dodaje max 30% podnosi mi to wydajność od zasypu do zasypu pieca o 150 %polecam wziąć na próbę i przekonać się na własnej skórze jak to ja trzy lata temu zrobiłem i dzięki czemu zaoszczędzam na ogrzaniu domu 2 tys zł rocznie. Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr. 666 932 289
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam do zaoferowania pestki wiśni. cena 50gr. za kg Przy większych ilościach cena do negocjacji.Wydajność takiej pestki pod katem kaloryczności jest wyższa niż eko - groszku ponieważ sam posiadam taki piec i kiedy w nim paliłem sama pestką to omal dom nie wyleciał w powietrze.Potrafi w pół godz. zagotować wodę w układzie co. Maksymalna ilość dodanej pestki do eko - groszku to 50% do czeskiego ale trzeba być ostrożnym. ja dodaje max 30% podnosi mi to wydajność od zasypu do zasypu pieca o 150 %polecam wziąć na próbę i przekonać się na własnej skórze jak to ja trzy lata temu zrobiłem i dzięki czemu zaoszczędzam na ogrzaniu domu 2 tys zł rocznie. Zainteresowanych proszę o kontakt pod nr. 666 932 289
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50gr za 1kg to sporo. Brat mi też przyniósł pestkę wiśni na próbę do palenia ale ona była w cenie chyba 150-200zł/tonę ale chyba wysuszonego.

 

To bardzo drogo :(

 

Za mokrą , brudną pestkę , która najpierw trzeba oczyścić z miąższu i wysuszyć ...

Za dużo roboty i to za 500złza tonę ?

 

Szkoda kasy i roboty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Kiedyś jeden z użytkowników kotłów z podajnikiem ślimakowych opisywał na Forum wrażenia z palenia pestkami i był bardzo zadowolony. Trzeba tylko dobrze poszukać.

 

Jeśli palimy samymi pestkami to podajnik raczej rynnowy, natomiast przy mieszaniu pestek z eko-groszkiem dobrze sprawdzi się podajnik z obrotową retortą.Na pewno paląc samymi pestkami trzeba mieć świadomość, że są one znacznie mniejszej kaloryczności i aby uzyskać wyższe temperatury na instalacji dobrze jest przy minusowych temp. zewnętrznych mieszać je z eko-groszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli palimy samymi pestkami to podajnik raczej rynnowy, natomiast przy mieszaniu pestek z eko-groszkiem dobrze sprawdzi się podajnik z obrotową retortą.Na pewno paląc samymi pestkami trzeba mieć świadomość, że są one znacznie mniejszej kaloryczności i aby uzyskać wyższe temperatury na instalacji dobrze jest przy minusowych temp. zewnętrznych mieszać je z eko-groszkiem.

 

To tym bardziej po cholerę się tym bawić ?

 

Ja rozumie jakby te pestki można było dostać za darmo , bo to jest przecież odpad poprodukcyjny ...

Ale płacenie 500zł za tonę pestek które są brudne i mają miąż to po prostu głupota.

Najpierw trzeba by oczyścić je z miąższu i wysuszyć. Gdyby były one za darmo lub za jakąś śmieszną ceną to może i warto było by się tym pomęczyć , ale za 500zł mieć "opał" który wymaga czasochłonnego przygotowania , który jest mniej kaloryczny od nawet czeskiego ekogroszku ?

Głupota ...

 

Sam chciałem kupić na próbę trochę pestki , ale jak dowiedziałem się że jest ona z miąższem (pod drylowaniu) i mokra to dałem sobie spokój.

Jak dla mnie szkoda pieca , komina i ... pieniedzy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspomniał ...

 

W pestkach wiśni znajduje się kwas pruski czyli cyjanowodór , czyli bardzo niebezpieczny gaz.

Nie wiem czy ktoś pamięta takie coś jak "Cyklon B" używany przez nazistów do trucia ludzi a to właśnie cyjanowodór ...

 

Pestki wiśni powinno się utylizować , tak jak od dawien dawna traktuje się odpady poprodukcyjne , ale widać niektórzy chcą się na odpadach jeszcze wzbogacić , nie wiedząc co sprzedają ...

 

Osobiście uważam że jak dowiecie się ktoś pali pestkami wiśni to śmiało zgłaszać do inspektoratu środowiska , że sąsiad spala niebezpieczne odpady ...

 

Wogóle w tym kraju coś się złego dzieje :(

 

Firmy meblarskie które produkują i obrabiają płyty MDF , HDF i inne drewnopodobne później odpady z produkcji "zamieniają" w brykiet i jeszcze na tym zarabiają mimo że MDF i płyty drewnopodobne to nie jest czyste drewno i spalanie tego generuje niebezpieczne substancje.

 

gdzie się podziewają "ekolodzy" gdy firmy sprzedają taki "brykiet" jako "eko" , gdy tak naprawdę zawiera on domieszki "nie eko" ...

Albo pozwalają na sprzedaż pestek wiśni , które powinny być utylizowane a nie spalane w normalnych piecach :(

 

Ale zapewne "ekologom" bardziej zależy na "życiu" żabki lub jakiegoś ślimaczka który znajduje się przy budowie jakiejś inwestycji i za jego "uratowanie" trzeba im zapłacić "haracz" niż prawdziwą przyrodą i środowiskiem i powietrzem którym oddychamy :(

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję tym, którzy paląc pestki fundują sobie i swoim dzieciom nowotwóry. Spoleczenstwo niedoinformowane jak zwykle. Kwas pruski przez uklad oddechowy trafia do krwii. Miłego ciepełka, zbyt dlugo sie nim nie nagrzejecie.:stirthepot:

 

A może odwrotnie - poczytaj tutaj i nie strasz - http://www.zyciekalisza.pl/?str=61,89&id=24041

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może odwrotnie - poczytaj tutaj i nie strasz - http://www.zyciekalisza.pl/?str=61,89&id=24041

 

Powiem tak ...

 

Nie chce być królikiem doświadczalnym a co innego spożycie minimalnej ilości czegoś a co innego palenie czegoś tonami , gdzie w czasie tego procesu zachodzą różne reakcje fizyczne i wydobywają się gazy ...

Normalnie jak zje się pestkę to jednak nic takiego nie zachodzi i nawet jakby był w pestce siarkowodór to w tak minimalnej ilości i postaci nie byłby szkodliwy , jednakże w dawce kilka tysięcy (set tysięcy) większej + wydobywające się opary gazy ...

 

To że leczy się za pomocą różnych dziwnych substancji to nic nowego. Szczepionki to też tak naprawdę wirusy , tylko w małej dawce i organizm człowieka ma zrobić przeciwciała aby zabić bakterię ...

 

Spalanie pestek jak i innych odpadów i niesie za sobą niebezpieczeństwo nie tylko dla ludzi którzy palą tym w swoim domu ale także dla innych którzy niedaleko mieszkają ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowne Koleżeństwo

Zanim napisze się głupoty - wypadałoby choćby chwilę się zastanowić. Przy spalaniu pestek powstaje tyle cyjanowodoru, ze gdyby go zgromadzić z całego sezonu palenia mógłby zabić co najwyżej jedną muchę :) A tutaj już cyklon B i tym podobne straszki na Laszki. Per analogiam - należałoby zabronić jazdy samochodem, bo hitlerowcy spaliny też stosowali do uśmiercania ludzi. Palenie pestkami nie jest wcale bardziej szkodliwe niż palenie czystym drzewem /tam też powstaje trochę szkodliwych substancji/ a w porównaniu z paleniem węglem - to ekologia w czystej postaci. Nie wspominając już o śmieciach w rodzaju butelek z tworzywa czy nawet pokawałkowanych oponach tak chętnie spalanych w tradycyjnych kotłach do co - to dopiero trucizna /dioksyny, fenole i inne świństwa/. Jak już wyżej pisałem pestka jest paliwem świetnym i wbrew temu co pisze "ekspert ogrzewnictwa" kaloryczność pestki jest zupełnie wystarczająca aby stosować ją jako samodzielne paliwo. Wiem, o czym piszę - spaliłem ok. pół tony pestek i gdybym tylko miał źródło niedrogiej pestki otartej i suchej - to na pewno chętnie pestką bym palił. Tylko musiałaby kosztować w granicach 500 - 550 zł/t żeby była konkurencyjna wobec peletu.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba bardziej sie znasz elektyku na muchach niz na chemii, przedstaw lepiej jakies konkretne fakty, badania itp

to jest odpad poprodukcyjny i podlega utylizacji. Zadzwon do Wojewodzkiej Inspekcji Ochrony Srodowiska i tam sie wszystkiego dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...