Agnieszka1 25.10.2006 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 A tak na przyszłość, ponieważ trocę sie orientuję. Straż jest służbą ratowniczą, więc otrzymując zgłozenie musi zareagować. Przystępując do palenia ogniska najlepiej jest zadzwonić na 998, przedstawić się i poinformować, że w tym i tym miejscu będę palił ognisko i w razie zgłoszenia proszę nie reagować, gdyż będę kontrolował sytuację. Po zakończeniu palenia też należy zadzwonić i zgłosić zakończenie prac. Zapewniam, że straż nie przyjedzie. Pozostaje tylko odpowiedzialnośc za swoje czyny. Inną kwestią jest to, co palimy. Opony raczej nie wskazane - ochrona środowiska jestes pewny? a ja sobie urzadze podpalenie ogrodu sasiada pod jego nieobecnosc, zadzwonie przedstawie sie jako sasiad, ze ognicho robie i zeby nie przyjezdzali ] Nie przyjada jesli beda mieli zgloszenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 25.10.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 A tak na przyszłość, ponieważ trocę sie orientuję. Straż jest służbą ratowniczą, więc otrzymując zgłozenie musi zareagować. Przystępując do palenia ogniska najlepiej jest zadzwonić na 998, przedstawić się i poinformować, że w tym i tym miejscu będę palił ognisko i w razie zgłoszenia proszę nie reagować, gdyż będę kontrolował sytuację. Po zakończeniu palenia też należy zadzwonić i zgłosić zakończenie prac. Zapewniam, że straż nie przyjedzie. Pozostaje tylko odpowiedzialnośc za swoje czyny. Inną kwestią jest to, co palimy. Opony raczej nie wskazane - ochrona środowiska jestes pewny? a ja sobie urzadze podpalenie ogrodu sasiada pod jego nieobecnosc, zadzwonie przedstawie sie jako sasiad, ze ognicho robie i zeby nie przyjezdzali ] Nie przyjada jesli beda mieli zgloszenie? Jak żyję nie widziałem palącego się ogrodu. A moja rada była dla normalnych obywateli, a nie patologii, nie chcesz skorzystać, to nie korzystaj. A w sytuacji przedstawionej przez ciebie to już każdą sytuacje należy rozpatrzyć indywidualnie (każde zgłoszenie jest inne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 25.10.2006 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 My rozwiązaliśmy kwestię palenia liści i skutków jesiennych porządków w ogródku w sposób nastepujący . Mamy na naszym miniosiedlu wyznaczone mejsce na ognisko i tam znosimy z naszych działek wszystkie śmieci - ogródkowe rzecz jasna . Kiedy zbierze się odpowiednia ilość ogłaszamy wielkie palenie Pod hasłem np. "Pożegnanie lata " organizujemy świetną sąsiedzką imprezę Z pieczeniem kiełbasek , domowym smaluszkiem że o napitkach nie wspomnę . Ognisk jest zresztą więcej , wszak trzeba powitać jesień , zimę , wiosnę , lato ..... a po powitaniach czas pożegnań też nieuchronnie nadchodzi I w taki oto sposób nikt się nie dąsa , straży pożarnej nie wzywa . A zabawę mamy przednią i umacniamy przy tym miłe dobrosąsiedzkie stosunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.10.2006 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 A tak na przyszłość, ponieważ trocę sie orientuję. Straż jest służbą ratowniczą, więc otrzymując zgłozenie musi zareagować. Przystępując do palenia ogniska najlepiej jest zadzwonić na 998, przedstawić się i poinformować, że w tym i tym miejscu będę palił ognisko i w razie zgłoszenia proszę nie reagować, gdyż będę kontrolował sytuację. Po zakończeniu palenia też należy zadzwonić i zgłosić zakończenie prac. Zapewniam, że straż nie przyjedzie. Pozostaje tylko odpowiedzialnośc za swoje czyny. Inną kwestią jest to, co palimy. Opony raczej nie wskazane - ochrona środowiska jestes pewny? a ja sobie urzadze podpalenie ogrodu sasiada pod jego nieobecnosc, zadzwonie przedstawie sie jako sasiad, ze ognicho robie i zeby nie przyjezdzali ] Nie przyjada jesli beda mieli zgloszenie? Jak żyję nie widziałem palącego się ogrodu. A moja rada była dla normalnych obywateli, a nie patologii, nie chcesz skorzystać, to nie korzystaj. A w sytuacji przedstawionej przez ciebie to już każdą sytuacje należy rozpatrzyć indywidualnie (każde zgłoszenie jest inne) Wiesz bo troche nieprawdopodobne mi sie wydaje aby straz powaznie przyjela telefoniczne zgloszenie, ze ja sobie ognisko zrobie wiec nie przyjezdzajcie jak macie wezwanie, bo ja czuwam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 25.10.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 A tak na przyszłość, ponieważ trocę sie orientuję. Straż jest służbą ratowniczą, więc otrzymując zgłozenie musi zareagować. Przystępując do palenia ogniska najlepiej jest zadzwonić na 998, przedstawić się i poinformować, że w tym i tym miejscu będę palił ognisko i w razie zgłoszenia proszę nie reagować, gdyż będę kontrolował sytuację. Po zakończeniu palenia też należy zadzwonić i zgłosić zakończenie prac. Zapewniam, że straż nie przyjedzie. Pozostaje tylko odpowiedzialnośc za swoje czyny. Inną kwestią jest to, co palimy. Opony raczej nie wskazane - ochrona środowiska jestes pewny? a ja sobie urzadze podpalenie ogrodu sasiada pod jego nieobecnosc, zadzwonie przedstawie sie jako sasiad, ze ognicho robie i zeby nie przyjezdzali ] Nie przyjada jesli beda mieli zgloszenie? Jak żyję nie widziałem palącego się ogrodu. A moja rada była dla normalnych obywateli, a nie patologii, nie chcesz skorzystać, to nie korzystaj. A w sytuacji przedstawionej przez ciebie to już każdą sytuacje należy rozpatrzyć indywidualnie (każde zgłoszenie jest inne) Wiesz bo troche nieprawdopodobne mi sie wydaje aby straz powaznie przyjela telefoniczne zgloszenie, ze ja sobie ognisko zrobie wiec nie przyjezdzajcie jak macie wezwanie, bo ja czuwam Ma prawo tak ci się wydawać, na to już nic nie poradzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.10.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 A tak na przyszłość, ponieważ trocę sie orientuję. Straż jest służbą ratowniczą, więc otrzymując zgłozenie musi zareagować. Przystępując do palenia ogniska najlepiej jest zadzwonić na 998, przedstawić się i poinformować, że w tym i tym miejscu będę palił ognisko i w razie zgłoszenia proszę nie reagować, gdyż będę kontrolował sytuację. Po zakończeniu palenia też należy zadzwonić i zgłosić zakończenie prac. Zapewniam, że straż nie przyjedzie. Pozostaje tylko odpowiedzialnośc za swoje czyny. Inną kwestią jest to, co palimy. Opony raczej nie wskazane - ochrona środowiska jestes pewny? a ja sobie urzadze podpalenie ogrodu sasiada pod jego nieobecnosc, zadzwonie przedstawie sie jako sasiad, ze ognicho robie i zeby nie przyjezdzali ] Nie przyjada jesli beda mieli zgloszenie? Jak żyję nie widziałem palącego się ogrodu. A moja rada była dla normalnych obywateli, a nie patologii, nie chcesz skorzystać, to nie korzystaj. A w sytuacji przedstawionej przez ciebie to już każdą sytuacje należy rozpatrzyć indywidualnie (każde zgłoszenie jest inne) Wiesz bo troche nieprawdopodobne mi sie wydaje aby straz powaznie przyjela telefoniczne zgloszenie, ze ja sobie ognisko zrobie wiec nie przyjezdzajcie jak macie wezwanie, bo ja czuwam Ma prawo tak ci się wydawać, na to już nic nie poradzę Jesli to prawda to juz sie nie dziwie dlaczego straz dojechala jak pol chaty albo cala sie juz spalila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niciacia 25.10.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Jesli to prawda to juz sie nie dziwie dlaczego straz dojechala jak pol chaty albo cala sie juz spalila Trochę mnie dotknęło - przykład poproszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 25.10.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Jesli to prawda to juz sie nie dziwie dlaczego straz dojechala jak pol chaty albo cala sie juz spalila Trochę mnie dotknęło - przykład poproszę. Wycofuje sie,nie chce wdawac sie w te dyskusje. P.S. Straz jest potrzebna , podziwiam strazakow za odwage i ratowanie zycia. Dotknela Cie moja wypowiedzi - przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mira0 25.10.2006 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Ludziska, co się tu wyprawia? Wirtualne animozje? Chyba muszę Was zaprosić na palenie ogniska...przy dwiękach syreny strażackiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prosciu 30.10.2006 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 hmmm....mieszane mam uczucia jak czytam wasze wypowiedzi jest wiele rzeczy które mi w mieści przeszkadzają i chcę sie od nich uwolnić ale ...wiem zę wieś ma inne niedogodnośći których zdązyłem już wielokrotnie doświadczyc u rodziców na wiejskiej działce to palenie traw , wypalanie łętów po kartoflach , zapach obornika wiosną i jesienią, tumany latającej ziemi podczas orki, ryk kombajnów i traktorów o poranku, wrzask świń z big chlewu 2 *dziennie, pędzenie łepków po wiejskiej drodze szrotami udajacymi auta......i jeszcze inne podchodzę do tego z dużo dozą spokoju w końcu to wieć to ja tu sie wprowadzam a nie oni do mnie i to ja musze sie dostosować do tych warunków nie znaczy to ze wszystko akceptuję tez mam swoje ale .... ze swojej strony staram sie poznawać sąsiadów , zagadywać z nimi i korzysrtac z ich pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.