Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wgrodzony sąsiad


Recommended Posts

Pomiary geodezyjne kosztują, i to niemało. Przeżyłem podobną sytuację, kidy to sąsiad zajął 2 m drogi gminnej, która prowadzi do mojej działki. Prosiłem, rozmawiałem, na nic. Napisałem pismo do gminy, by ta okazała granice drogi, po której jeżdżę. Gmina zwlekała i dopiero po kilku miesiącach pod groźbą zgłoszenia problemu w nadzorze budowlanym wynajęli geodetę, który wymierzył, zwołał wszystkich zainteresowanych i powbijał paliki.

Droga otrzymała należyty kształt, a sąsiad rachunek 2000 PLN za pomiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pouczająca historia :

Mój znajomy który odziedziczył działke po babce miał podobny problem z sąsiadem. Sąsiad zajał cześć działki znajomego i ogrodził ją, twierdzac ze to jego. Znajomy wkurzył się, poklął się z sąsiadem, chciał wezwać geodetę ,a by wykonac pomiary.

Gdy się zwierzył ze swoich zamiarów babce ta powiedziała , aby dał spokój. bowiem w 1944r. podczas podziału gruntów ( reforma rolna) przesunęła paliki które powbijali geodeci o ok. 5m. :smile:))), oczywiście na swoją korzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście historyjka cudowna. Bo sokro działkę po babce odziedziczył, to potem mógł z nią (z babką) rozmawiać tylko cudem...

Ale do rzeczy: czy ten sąsiad jest już zupełnie wbudowany, czy też jego budowa trwa?

Bo jeśli budowa trwa - to koniecznie występuj do sądu cywilnego z powództwem o ochronę posiadania (bardzo tanie - wpis 50,- zł). Jeśli tego nie zrobisz i sąsiad skończy budowę - to potem już żaden sąd nic Ci nie pomoże.

A jeśli sąsiad był już wbudowany w chwili gdy nabyłeś działkę - to rzeczywiście: weź dobrego geodetę, a potem można do sądu cywilnego z powództwem o ochronę własności przez przywrócenie stanu rzeczy do zgodnego z prawem (czyli rozebranie budowli) albo o odszkodowanie, albo o przymusowy wykup od Ciebie przez sąsiada zajętego pasa ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta i są z niej dwa wyjścia:

1) wyegzekwować od sąsiada przesunięcie ogrodzenia bez wdawania się w spory sądowe - nie ukrywam, że będzie to trudne,

2) powództwo sądowe i sprawa tzw. rozgraniczenia. Sąd wyznacza biegłego geodetę który prowadzi postępowanie administracyjne związane z ustaleniem granicy. Po dokonaniu pomiarów i ustaleniu przebiegu granicy sprawa jest zakończona - oczywiście istnieje procedura odwoławcza z której sąsiad może skorzystać, ale nie wyobrażam sobie aby ktoś dalej brnął w sytuacji gdy pomiary ewidentnie wykażą, że jest wgrodzony w działkę sąsiada. Oczywiście koszty sądowe obciążają stronę która sprawę przegra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...