mirmil 22.10.2006 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 wlasnie zalalem strop nad parterem ,monolit 13 cm, najwieksza rozpietosc 4,5 m zbrojony dwukierunkowo pretami fi 12 co 14,5 cm (od osi do osi) beton b 20 przyjechal rozlalem i wyrownalempodczas wyrownywania martwilo mnie ze zostawiam ogromne dziury po gumiakach i zastanawialem sie czy udalo mi sie paca te dziury odpowiednio zapelnic beton wyrownalem i zadowolony z siebie zaczalem popijac sobie piwkop kilku godzinach zerkach na strop a tam tragedia- widok jak na pustyni blotnejnieregularne pekniecia okolo 2 mm szerokosci na calej powierzchni stropu od razu zaczalem polewac woda i zacierac ponownie w celu wyrownania nierownosci martwie sie tymi spekaniami i oczywiscie od razu zaczalem przetrzasac archiwum a tam znajduje ze po swiezym stropie nie wolno chodzic!!!kurka wodna ja chodzilem juz po paru godzinahc bo byl bardzo twardy i dlatego wyszedlem z z alozenia ze nic mu nie bedzie - no i chcialem raotwac strop co wy na to wszystko? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirmil 23.10.2006 05:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 wlasnie zalalem strop nad parterem ,monolit 13 cm, najwieksza rozpietosc 4,5 m zbrojony dwukierunkowo pretami fi 12 co 14,5 cm (od osi do osi) beton b 20 przyjechal rozlalem i wyrownalem podczas wyrownywania martwilo mnie ze zostawiam ogromne dziury po gumiakach i zastanawialem sie czy udalo mi sie paca te dziury odpowiednio zapelnic beton wyrownalem i zadowolony z siebie zaczalem popijac sobie piwko po kilku godzinach (jakies 4) zerkam na strop a tam tragedia- widok jak na pustyni blotnej nieregularne pekniecia okolo 2 mm szerokosci na calej powierzchni stropu od razu zaczalem polewac woda i zacierac ponownie w celu wyrownania nierownosci martwie sie tymi spekaniami i oczywiscie od razu zaczalem przetrzasac muratora funkcja szukaj i...- znajduje, ze po swiezym stropie nie wolno chodzic!!! kurka wodna ja chodzilem juz po paru godzinahc bo byl bardzo twardy i dlatego wyszedlem z zalozenia ze nic mu nie bedzie - no i chcialem ratowac strop co wy na to wszystko? czy strop mogl ucierpiec przez moje chodzenie? no i co z tymi spekaniami? acha jak na strop naciskalem noga to jakies pol metra dalej lecialy banki powietrza z niego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416837 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 23.10.2006 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 miałeś beton zwibrowany ?. U mnie też się pojawiały takie pęknięcia zaraz po wylaniu, od razu woda i poźniej to wszystko pogineło Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416874 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 23.10.2006 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Myślę, ze to nie przez twoje chodzenie.Na świeży strop wpływa nie tyle negatywnie chodzenie (sciskanie) co wibracje (ruchy).W moim przypadku wylewali strop - drugi koniec a ja na pierwszym już chodziłem.Nie ma żadnych rysek.Strop był wylewany z betoniarki w lipcu w kosmicznych upałach.Myślę, że twój problem leży gdzieś po strnonie wykonawczej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416892 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stiff 23.10.2006 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Też parę dni temu wylewałem i też mam nieliczne spękania ale tylko w miejscach gdzie są strzemiona - podobno tak się czasem robi jak beton schnie i trochę siada to na strzemionach potrafi popekac. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416899 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietrov 23.10.2006 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 twój kierownik budowy powinien ocenić, czy są to typowe spękania spowodowane skurczem betonu czy coś poważniejszego i czy ma to wpływ na nośność stropu? Może za szybkie schnięcie, może za dużo wody w betonie, może jeszcze coś. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416903 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vanderbobo 23.10.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 a czy przy zalewaniu ruszałeś zbrojeniem, np podciądami itd , tak należy robić żeby beton dostał się wszędzie gdzie potrzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416908 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 23.10.2006 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 jak się leje błoto to potem powstaje pustynia błotna - przypadkiem nie był za rzadki? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1416969 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 23.10.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Pewnie "tradycyjnie" nie wibrowano. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1417576 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 23.10.2006 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 chylę czoło przed moimi przedrozmówcami... ale jestem niemal na 99% pewny że pęknięcia na betonie powstaja nie na dlatego że był nie zawibrowany ale że za szybko wysychał!! proszę zauważyć że większość pęknięć jest nad scianami, oraz wokół kominów.. powód :cegła, bloczek pianowy "piją" wode z betonu... tam gdzie większa szczelina między dechami.. we wtorek zalewałem płytę i też mam pęknięcia pomimo dużej wilgotności i podlewania.. jednak są one w mniejszej ilości niż na płycia piwnicy w lecie (zalana i zatarta).. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1418248 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
profus 23.10.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Ja trochę z innej beczki.Czy możesz napisać ile cię kosztował ten strop.Ile metrów kw., materiał(beton, stal, deski, stemple itp), robocizna - jeżeli nie robiłeś wszystkiego sam.Z góry dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1418438 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirmil 23.10.2006 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 no nic trudno jest jak jestzalalem szczelinki koncentratem cementowymno i ja ws´czesniej napisalem zacieralem jeszcze kiedy to bylo mozliwe powierzchniowo mam nadzieje ze wspomniane pekniecia siegaja niezbyt gleboko Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1418451 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirmil 23.10.2006 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Ja trochę z innej beczki. Czy możesz napisać ile cię kosztował ten strop. Ile metrów kw., materiał(beton, stal, deski, stemple itp), robocizna - jeżeli nie robiłeś wszystkiego sam. Z góry dzięki. nic szczegolnego steple po 3 pln/sztuka (200 sztuk) deski po 600 za kubik 4 kubiki kantowka po 700 za kubik okolo 0,8 m3 prety po okolo 3500 za tone a na m2 wchodzi jakies15 kg beton okolo 250 za m3 z pompa policz sbie sam ale wyhodzi okolo 100 pln/m2 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1418478 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirmil 24.10.2006 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 acha-ale nie zamienielbym tego monolitu na zadny inny stropciesze sie ze mam solidny strop skladajacy sie z mnostwa grubych pretow i duzej ilosci solidnego betonu b 20 wszystkie wydmuszki jakos mnie nie przekonuja nawet gdyby monolit byl drozszy niz taka terriva to wybralbym monolit Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1419678 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 24.10.2006 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 acha-ale nie zamienielbym tego monolitu na zadny inny strop ciesze sie ze mam solidny strop skladajacy sie z mnostwa grubych pretow i duzej ilosci solidnego betonu b 20 wszystkie wydmuszki jakos mnie nie przekonuja nawet gdyby monolit byl drozszy niz taka terriva to wybralbym monolit Najważniejsze to komfort psychiczny A zastanawiałeś się, że może lepiej mieć "wydmuszkę" bez pęknięć, niż popękany "porządny monolit"? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/64442-zalalem-strop/#findComment-1419686 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.