Frater 24.10.2006 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Witam, Szukam, czytam i nie potrafie zestawic informacji w calosc, zawsze cos innego. Temat dotyczy ekipy wykonujacej remont i mnie "na wsi". Male streszczenie: w marcu i kwoetniu ogledziny (3 lub 4 razy) i wycena/kosztorys w formie elektronicznej. prace mialy ruszyc w weekend majowy... i zakonczyc sie na koniec czerwca - ruszyly okolo 20 maja. na poczatku lipca odbylo sie "spotkanie dyscyplinujace" i okreslolismy termin do konca lipca, w ciagu kilku dni mielismy otrzymac charmonogram prac, wykonawca mial pokryc najem mieszkania z racji miesiecznego przesuniecia zakonczenia prac na poczatku sierpnia nie zakonczyl prac, wystosowalem list elektroniczny z prpopzycja wykoania odbioru, rozliczenia, wyplacenia odszkodowania z powodu termino, zlej jakosci, nie wykoania wskazanych poprawek... nie odpowiedzial sporzadzilem notatke papierowa okreslajaca braki i terminy zakonczenia plus rozliczenie, wykonawca odmowil podpisania zasiedlilem "inwestycje" na poczatku wrzesnia, jiz nie moglem wynajmowac mieszkania... czesc prac nie wykonanych przez wykonawce zrealizowalem sam, we wlasnym zakresie lub za pomoca firm trzecich do wykonawcy wyslalem pismo z wezwaniem do zakoczenia prac lub wykonaia odbioru, jesli uwaza ze prace na podstawie kosztorysu zakonczyl, zalacznikiem byla lista brakow, niedokladnosci i spapranych prac w miedzyczasie wykonawca informuje znajomych i osoby postronne, ze okradlem go, ze od poczatku nie chcialem mu zaplacic, ze jestem oszustem. minal miesiac i brak odpowiedzi... Jakie kroki podjac aby formalnie zalatwic sprawe? Wykonawca dostal juz okolo 2/3 kwoty za calosc prac. Kogo wezwac aby bylo OK? Inspektora nadzowru? Bieglego sadowego? Sprawa pewnie zakonczy sie w sadzie. Nie chcialbym przegapic jakiegos istotnego elementu. Pomocy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 24.10.2006 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Wszystko zalezy od umowy. Sprawy sądowe trwają i kosztują, nie tylko w sądzie. Najlepiej się dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 24.10.2006 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 No właśnie, czy masz umowę z terminami prac? A wszelkie listy do niego wysyłałeś poleconym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 24.10.2006 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Nikogo nie wzywaj i nie płać - Ty jesteś teraz górą. Poczekaj aż wykonawca zgłosi się do Ciebie i przedstawi sposób rozwiązania sporu. Nie dziw się, że wykonawca " informuje znajomych i osoby postronne, że okradłeś go" bo tylko tyle może zdziałać w tej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frater 30.10.2006 06:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Witam, Dzieki za odpowiedzi, kilka informacji jeszcze: - umowy nie chcial wykonawca podpisac- korespondemcja w wiekszosci elektroniczna z potwierdzeniami odbioru listu- notatki reczne z palcu budowy- polecony z potwierdzeniem odbioru w sprawie wezwania do dokonczenia prac, poprawek i dokonania odbioru co umozliwi rozliczenie wedle wczesniejszych zalozen- dokumentacja foto z 99% dni prac wykonanych na budowie Od wezwania do dokonczenia minal juz blisko miesiac i brak odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 30.10.2006 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Jeśli umowa nie została spisana to sprawy sądowej nie będzie na pewno (chyba, że Ty zdecydujesz się na tę drogę). Nie licz na to, że ten wykonawca skończy Ci remont. Musisz poszukać innego. Jest to typowe zachowanie dla niektórych wykonawców : rozgrzebać i zostawić niech inwestor się martwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 30.10.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Witam, Dzieki za odpowiedzi, kilka informacji jeszcze: - umowy nie chcial wykonawca podpisac - korespondemcja w wiekszosci elektroniczna z potwierdzeniami odbioru listu - notatki reczne z palcu budowy - polecony z potwierdzeniem odbioru w sprawie wezwania do dokonczenia prac, poprawek i dokonania odbioru co umozliwi rozliczenie wedle wczesniejszych zalozen - dokumentacja foto z 99% dni prac wykonanych na budowie Od wezwania do dokonczenia minal juz blisko miesiac i brak odpowiedzi. Jak nie masz umowy to czego chcesz się domagać, na co się powołasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.10.2006 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Moim zdaniem nic nie działa na wyobraźnię tak, jak pieniądze. W zwiazku z tym powinieneś:1. Uczciwie rozliczyć wartość prac wykonanych przez wykonawcę.2. Na podstawie tego dokonać rozliczenia wpłaconej zaliczki.3. Wyliczyć ewentalne straty, które poniosłeś z winy wykonawcy (jęśli są i możesz je udowodnić)4. Jesli chcesz dolicz karę za nieterminowe wykonanie prac, oraz przedwczesne zejście z placu budowy (zwyczajowo 10% ogólnej kwoty5. Z tak dokonanego bilansu wyjdzie Ci "kto komu ile" Przedstaw to na pismie i czekaj na propozycje.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frater 05.11.2006 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2006 Mam wycene z zakresem prac.Mam swiadkow na ustalane terminy.Mam listy z okresleniem trminow (kolejnych) zakonczenia prac.Mam korespondencje w ktorej zobowiazuje sie do zakonczenia prac. Firma obecna na rynku i swiadczy fuszere jeszcze w kiku innych miejscach. Rozpowiada informacje o mjej zlej woli i oszukaniu go... Musze jakiegos prawnika wyszukac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 05.11.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2006 Po co Ci prawnik ? Chcesz jeszcze kilka złotych dołożyć do interesu ? Zapomnij o wszystkim, weź innego fachowca niech Ci to skończy. Szkoda czasu, pieniędzy i nerwów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 06.11.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 Bez umowy i bez formalnych pism podpisanych przy odbiorze przez Wykonawcę marne szanse w sądzie - zarówno dla Inwestora jak i Wykonawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frater 06.11.2006 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 Rozumiem...dlaczego tak unikal podpisania charmonogramu prac i udawal wielce oddanego wykonawce. Czego sie spodziewac po wykonawcy przyjmujacego inwestora w bokserkach... Uwazajcie na firme Pana Tomasza M. Jak sie sprawa zakonczy to moze wicej danych. Znam jeszcze kilka innych miejsc gdzie sie nie pojawil mimo ustalen i zobowiazan. Czlowiek uczy sie na bledach.Zastanawiam sie nad znieslawieniem i kikoma innymi tematami.Rodzian Pana T. to Prokurent firmy zlecajacaj mi robote. Takie "samozatrudnienie". Okreslil mnie i moja zone zlodziejem i oszustem... Ma to wyrazny wplyw na traktowanie mnie przez Prokurenta. Pozostaje wyslac ostateczne wezwanie do ukonczeniaprac lub wyplacenie odszkodowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.