brać faktury czy nie?

[niciacia]

Ten przykład jest zupełnie czymś innym. Wcale nie jest powiedziane, że płacąc taniej nie płaci się podatku VAT. Pewnie VAT w tym przypadku był wliczony w cenę, nawet jesli nie wystwaiono F-ry, lecz inny dokument - np. WZ. Natomiast jesli nie wystawiono żadnego dokumentu, to sam przyznasz, że trudno w tym przypadku stwierdzić, że towar pochodził z legalnego źródła (może producent jest jednocześnie paserem?)

Obiecuję, że to już mój ostatni post w tym temacie, bo robi się gorąco. Przecież ja nikogo do niczego nie namawiam. I nie rozumię, jak ktoś produkujący np. styropian może jednocześnie pośredniczyć w sprzedaży kradzionego towaru. Sorki, ale nie kumam. (ale się uparłem z tym styropianem )

[sSiwy12]

Faktycznie, może mnie ponioslo, ale chciałem tylko wykazać, że wszystko jest mozliwe.

Nie strasząc, ale znam przypadki, że inwestor był posadzony o paserstwo, bo nie potrafił wykazać sie "legalnym" źródłem zakupu materiału, który "nieznani sprawcy" wywieźli z zakladu produkcyjnego. Inwestor ów zakupił ten materiał w legalnej hurtowni, po bardzo atrakcyjnej cenie (upust 30%), ale bez "papierów". Policja sprawców kradzieży w zakładzie nie odnalazła, ale zatrzymała kilka osób z owej hurtowni.

Ja w tych postach staram sie tylko pokazac pewne konsekwencje, które mogą spotkać nieświadomych inwestorów.

[marcin714]

Witam.

Obiecuję, że to już mój ostatni post w tym temacie, bo robi się gorąco. Przecież ja nikogo do niczego nie namawiam. I nie rozumię, jak ktoś produkujący np. styropian może jednocześnie pośredniczyć w sprzedaży kradzionego towaru. Sorki, ale nie kumam. (ale się uparłem z tym styropianem )

Normalnie na teren zakładu wjeżdza TIR z kradzionym towarem a potem producent sprzedaje go jako swój bez papierów aby było taniej. To tylko hipotetyczny przykład.