Czego chce Urząd Skarbowy?

[canna]

Witam

Dostałam pismo z US, że wartość zakupionej przeze mnie działki nie odpowiada wartości rynkowej, po czym podana jest jej wartość wg US.

Co to niby ma znaczyć? mam dopłacić? http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif rzeczywiście wartość ziemi w okolicy mojej działki jest dużo wyższa, ale akurat ta działka jest "jamnikiem", wąska i długa, w jej końcu stoi słup elektryczny. Poprzedni wlaściciel nie mógł jej sprzedać po cenie rynkowej przez trzy lata - nikt jej nie chciał http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif nawet jak obniżył cenę chętni nie walili drzwiami i oknami. Czego chce Urząd Skarbowy? i jak mam im udowodnić, że akurat ta działka nie jest warta 100 tysięcy?

[Gość M@riusz_Radom]

Masz dopłacić podatek.

 

Ja kupiłem działkę zabudowaną garażem. Łączna wartość transakcji opiewała na 20 czy 30k PLN. Następnie urząd skarbowy wyliczył mi, że wedle ich szacunków sam budynek jest wart 20k PLN. Na moje dictum, że chętnie im go odsprzedam nawet za 10k PLN nie otrzymałem odpowiedzi na piśmie do dziś dnia

[Nefer]

Witam

Dostałam pismo z US, że wartość zakupionej przeze mnie działki nie odpowiada wartości rynkowej, po czym podana jest jej wartość wg US.

Co to niby ma znaczyć? mam dopłacić? http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif rzeczywiście wartość ziemi w okolicy mojej działki jest dużo wyższa, ale akurat ta działka jest "jamnikiem", wąska i długa, w jej końcu stoi słup elektryczny. Poprzedni wlaściciel nie mógł jej sprzedać po cenie rynkowej przez trzy lata - nikt jej nie chciał http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif nawet jak obniżył cenę chętni nie walili drzwiami i oknami. Czego chce Urząd Skarbowy? i jak mam im udowodnić, że akurat ta działka nie jest warta 100 tysięcy?

A ja bym powalczyła - pismo do US o minusach działki. Masz wycenę rzeczoznawcy ? Pytaj Oskara - on Ci pomoże

[canna]

Nie mam wyceny, bo nie była potrzebna. Transakcja została zawarta pokojowo http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif zadzwoniłam do biura nieruchomości przez które kupowaliśmy działkę i pani powiedziała, że ta działka była u nich od 2002 roku http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif stopniowo obniżając cenę. Ostatnia cena (na którą my trafiliśmy) 63 k, po rozmowie z nami pan opuścił 3 i tyle zapłaciliśmy. Nie za wartość ziemi tylko okolicy w której się znajduje http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif wiem, że ziemia tam jest droga, mała 700 m2 działka kosztuje 115 k, ale cena naszej działki była dostosowana do jej realnej wartości.

Będę pisać odwołanie.

[ESKIMOS]

Pytaj Oskara - on Ci pomoże

A ja mogę?

 

canna - spokojnie.

Urząd Skarbowy to nie inkwizycja.

Dostałam pismo z US, że wartość zakupionej przeze mnie działki nie odpowiada wartości rynkowej, po czym podana jest jej wartość wg US.

No własnie - wg US.

Co to niby ma znaczyć? mam dopłacić?

Też wg US.

Czego chce Urząd Skarbowy?

To oczywiste - Twojej ciężko zapracowanej kasy.

Wszak Posady i Stołki kosztują.

i jak mam im udowodnić, że akurat ta działka nie jest warta 100 tysięcy?

Niestety tak.

Takie jest zbójeckie prawo US.

 

A teraz do rzeczy.

Czy to co dostałeś z US , to jest decyzja czy tylko pismo informujace o przemysleniach urzednika?

Prawo administracyjne wymaga dla jej wykonalności aby była to decyzja administracyjna - i to prawomocna.

Od każdej decyzji, zanim sie uprawomocni - służy Ci odwołanie.

W odwołaniu opisujesz stan faktyczny działki który spowodował jej niską cenę w stosunku do wystepujących na wynku w danym rejoni, oraz informujesz iż w przypadku gdyby US nie uwzglednił Twojego wyjaśnienia, żądasz powołania ( przez US i na jego koszt) niezależnego. uprawnionego rzeczoznawcy celem dokonania wyceny wartości rynkowej tej konkretnej działki i na dzień sporządzenia aktu notarialnego.

US jeśli nie chce uznać Twojego odwołania - powołuje takiego rzeczoznawcę (często juz na tym etapie wycofuje sie, zaraz napiszę dlaczego).

Jeżeli rzeczoznawca okresli wartośc na kwotę podaną w akcie notarialnym (lub niższą) - jego honorarium uiszcza US.

Jeśli jednak określi wartość na kwotę chocby o 1 złotówkę wyżej, płacisz Ty, (US Ci doliczy do dopłaty).

Warto zatem zastanowić si\ę, czy aby napewno US nie ma racji.

Ale nawet wtedy dopłacasz podatek tylko do wysokości okrześlonej przez rzeczoznawcę.

Nie znając realiów, (poza opisanymi przez Ciebie) nie mogę Ci więcej doradzić.

Jeśli chcesz napisz mi bliżej na priv.

 

To nieprawda, że z US jeszcze nikt nie wygrał.

 

Ja byłem tym co wygrał.

 

Powodzenia.

[canna]

Czy to co dostałeś z US , to jest decyzja czy tylko pismo informujace o przemysleniach urzednika?

Jest to: "Wezwanie do określenia, podwyższenia lub obniżenia wartości nabytych rzeczy/praw majątkowych" http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif bo takie jest ich zbójeckie prawo i zawiadamia, że podana wartość nie odpowiada wartości rynkowej. W związku z tym organ PROSI http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif o podwyższenie podanej wartości http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif i nadesłanie odpowiedzi w terminie 14 dni..... w razie nie udzielenia odpowiedzi.... lub gdy złożone oświadczenie nasuwać będzie wątpliwości, wartość rynkowa zostanie ustalona po zasięgnięciu opinii biegłych. Jeżeli wartość tak ustalona przekroczy wartość podaną przez podatnika co najmniej o 33% koszty ustalenia wartości poniesie podatnik!!!!

Ch@#$% mnie bierze, bo ta działka w innym rejonie byłaby warta połowę zapłaconej kwoty.

Zapłaciliśmy za rejonizację a nie walory działki.

17m szerokości na 110 długości, nieuzbrojona, słup w działce, droga wyłożona płytami betonowymi, brak kanalizacji w ulicy. Od 2002 roku niesprzedawalna po cenie rynkowej, to już chyba coś znaczy? http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_frown.gif Biuro Nieruchomości przez które kupowaliśmy chętnie dostarczy mi historię działki wraz z opisem i potwierdzeniem ceny sprzedaży (w końcu wzięli procent od tego), zresztą oni cieszą się, że wreszcie mają tą działkę "z głowy".

Wiem doskonale, że ziemia w tej dzielnicy jest b. droga, ale są też działki tańsze, z powodu dojazdu, braku mediów i innych przyczyn. US chyba tego nie wie http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_frown.gif albo sądzi, że dla świętego spokoju skoro zapłaciłam 60 k za działkę to mogę jeszcze dopłacić "za karę". A ja akurat nie mam ochoty, wolę kupić ceramikę do pom. gosp.

Dzięki Eskimos za wolę pomocy http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

[ESKIMOS]

I OK .

Nie stresuj sie na zapas - uroda to skarb i nie wolno jej szkodzić.

Wyslij im to wyjasnienie, jak bedą załączniki z biura nieruchomosci - to jeszcze lepiej.

Mam nadzieje, że odpuszczą juz na tym etapie.

Gdyby nie - do trybunałów europejskich długa droga.

 

W żadnym razie nie odpuszczaj.

I daj znać jak poszło.

 

Pozdrawiam.

[vib]

Jest to: "Wezwanie do określenia, podwyższenia lub obniżenia wartości nabytych rzeczy/praw majątkowych"

 

proponuje jeszcze w takim razie obnizyc - zle warunki gruntowe (woda,torf itp.), karczowanie, duzy spadek terenu - wszystko to spowodowalo wyzsze naklady i dzialka byla jeszcze mniej warta niz za nia zaplaciles

 

Pzdr.

vib

[canna]

http://www.gify.kgb.pl/gify/usmiechy/sm13.gif no nie, bez przesady, działka jest płaska, nie zalesiona a o wodach gruntowych to słyszałam, że takie są http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_wink.gif gdzieś tam......

[sSiwy12]

Eskimos ma racę (jak zwykle - zresztą).

W US pracują taki sami ludzie jak my. Płacą im za to aby podatnik nie uszczuplił.... Nie dziw się tym pismem, wszak działka odbiega cenowo od przeciętnej, a US chce wyjaśnić dlaczego. Za to biorą wypłatę. Treść rzeczonego pisma z US wskazuje jasno na działanie Urzędu z "dobrą wolą". Wystarczy sprawę wyjasnić i po wszystkim. Taka jest procedura. I to nie jest decyzja, lecz proszą o wyjasnienie. Wyjaśnij więc. Moim zdaniem sprawa jest bardzo prosta i bez konsekwencji dla Ciebie. US nie taki straszny jak go malują (oczywiście w tym przypadku).

 

Ps. Nie bronię US, ani nie jestem jego (ani innego urzedu) pracownikiem.

[oskar0259]

Na Twoim miejscu walczyłbym.

Pomysł na obniżenie walorów działki jest dobry (i wszystkie argumenty też). W większości przypadków ten sposób jest skuteczny. Tzn. udaje się przekonać US, że stawka za metr kw. może być niższa, niż w tabeli zawierającej ceny dla danego obszaru. Dodam, że stawki te są ustalane we wspólpracy z miejscowymi władzami (wójtem).

Jeśli różnica jest duża (to powinnaś wysondować np. podczas rozmowy w US) możesz nieco podnieść wartość. I pamiętaj o tych 33 proc.! Toż to instrukcja, w jaki sposób (i o ile) można zaniżyć wartość działki i nie zapłacić za wycenę rzeczoznawcy!

I jeszcze jedno: w starostwach (wydziały geodezji) prowadzony jest rejestr transakcji przeprowdzonych na danym terenie. Ma ona słuzyć głównie rzeczoznawcom majątkowym przy szacowaniu nieruchomości, ale czasami można skorzystać z uprzejmości pań urzędniczek.

[canna]

Słusznie mówisz. Złość już mi przeszła, dobrą wolę nawet dostrzegam. I z dobrą wolą napiszę wyjaśnienie. O wyniku poinformuję.

[raffran]

Coz,mielismy jakis czs temu podobny problem z zakupinym mieszkaniem.

Nie pomogly zadne oswiadczenia,operaty i opinie niezaleznych rzeczoznawcow.US okreslil,ze w tym czsie,w tym rejonie byly takie ceny i nie ma zmiluj.Nie interesowalo ich,ze mieszkanie bylo do totalnego remontu,byly na to zdjecia. Nie bylo innego wyjscia jak zaplacic domiar.

Na pocieszenie powiem,ze macie troche szczescia,ze wyszlo to teraz,a nie za pare lat.W naszym przypadku minelo prawie piec lat od zakupu jak US sie upomnial.Maja bowiem prawo upomniec sie o to do pieciu lat wstecz i wtedy naliczaja odsetki,ktore nie da sie ukryc byly wyzsze od samej doplaty.

Jednak nie ma co sie od razu poddawac,trzeba walczyc. Powodzenia.

[smutna lidka]

Witam

Dostałam pismo z US, że wartość zakupionej przeze mnie działki nie odpowiada wartości rynkowej, po czym podana jest jej wartość wg US.

Co to niby ma znaczyć? mam dopłacić? http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif rzeczywiście wartość ziemi w okolicy mojej działki jest dużo wyższa, ale akurat ta działka jest "jamnikiem", wąska i długa, w jej końcu stoi słup elektryczny. Poprzedni wlaściciel nie mógł jej sprzedać po cenie rynkowej przez trzy lata - nikt jej nie chciał http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif nawet jak obniżył cenę chętni nie walili drzwiami i oknami. Czego chce Urząd Skarbowy? i jak mam im udowodnić, że akurat ta działka nie jest warta 100 tysięcy?

 

 

możesz załączyć opinię sporządzona TERAZ z uwzględnieniem stawek z daty zakupu

ja tak zrobiłam i nie było problemów

[poza tym biegły doradził mi, żeby wartość wskazana w wycenie była nieznacznie wyzsza od tej z aktu notarialnego - mała dopłata też cieszy US]

[smutna lidka]

nie biegły a rzeczoznawca zdaje się

[ESKIMOS]

nie biegły a rzeczoznawca zdaje się

Co na jedno wychodzi.

Przyjmijmy, że biegły rzeczoznawca.

[jag_24]

a ja mam troszeczkę inne pytanie ale też dotyczące US. Czy po zakupie działki, składa się do Urzędu skarbowego jakieś pisemko-druk?? czy też robi to za nas notariusz...bo u nas po zakupie urząd sie nie zgłosił...a tez po niskiej cenie kupowaliśmy ( teraz juz podskoczyły ceny)

[oskar0259]

Notariusz.

[ESKIMOS]

..bo u nas po zakupie urząd sie nie zgłosił...a tez po niskiej cenie kupowaliśmy ( teraz juz podskoczyły ceny)

Tzn że im umknęło, albo urzednik/czka miał/a dobry humor .

Wiec masz o jeden problem mniej.

[canna]

U nas to wyglądało tak: notariusz nam powiedział, że US ma na te działania 5 lat i lepiej jest zgłosić również samemu. W razie wątpliwości łatwiej cokolwiek udowadniać od razu niż za kilka lat. Oczywiście notariusz zgłasza obligatoryjnie. Ale mąż i tak poszedł zgłosić. No to teraz mamy wyjaśnianie.

Już je napisałam, dołączyłam pisma z biura nieruchomości, w którym była oferowana działka za "naszą" cenę a nie cenę US, ustalenia stron w biurze i mapę lokalizacyjną z dwoma słupami energetycznymi na działce. Jutro zaniosę.

Acha i dodałam, że jeśli te argumenty nie przemawiają to niech powołują biegłego na swój koszt.

A w elektrowni dzisiaj mi powiedziano, że w przyszłym roku będą zakopywali kable i te słupy znikną!!! jest już plan!! aha!!! w dobrym momencie kupiliśmy tego "jamnika"

http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif