Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Proszę pomóżcie - płytki gresowe zabarwione przez fugę!!!


Women

Recommended Posts

Jestem załamana. Cieszyłam się, że będę miała ładną podłogę w nowym mieszkaniu. Jasny gres został położony około 2 m-ce temu. Prace dalsze trwały około 2-3 tygodni. Nie przemywałam gresu, bo niestety nie wiedziałam jakie mogą byc konsekwencje nie przemycia. Płytki zostały wstępnie oczyszczone przez płytkarzy. Jak zabrałam sie do mycia podlogi to z przerażeniem stwierdziłam, że nie schodzą plamy z płytek. Kupiłam w Castoramie i Leroy preparaty (jeden firmy Mapei, drugi niemieckiej firmy podobno najmociejszy). Niestety żaden z nich nie usuwa przebarwień, zabrudzeń po fudze. Fuga jest tez Mapei. Polałam płytki i odczekałam kilkanaście minut i nic. Nastepnym razem zostawiłam na godzinę i też nic. Próbowałam też z octem. Bez efektów. Szorowałam CIF-em i też nic. Ryczeć mi się chce. To jest 17 m2.

 

Czy ktoś spotkał się z takim problem i wie jak pomóc. Będę ch...... wdzięczna jak sie nam uda.

 

Zrozpaczona women

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 3 weeks później...

Przy gresie polerowanym to aż bardzo dziwne, że sie tak stało!

 

Rzecz w tym , czy był zagruntowany przed położeniem , jeśli nie to marne szanse na pozbycie sie tych plam a przy gresie polerowanym jest to wręcz niemożliwe , ponieważ ma otwarte pory przez polerwanie i przez to jest bardzo chłonny , dziwne a jednak prawdziwe.Co do fachowców którzy nie poinformowali o tym odciąłbym j.....a

Bardzo współczuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Mapei jest ok ale jak się przegapi schnięcie to masakra. Współczucie

:-?

Zgadza się jak za dużo na raz w metrach położysz fugi to może być problem z wyrobieniem się (zmywaniem)

 

Właśnie to przerobiłam :cry:

Mam gres szkliwiony co prawda, ale strukturalny...powchodziło w te wszystkie nierówności :roll: i teraz mechanicznie (głównie metalowym gryzakiem do garnków - starego typu, nożem itp.). Cif, i inne nic nie dają :cry:

 

Macie jakiś sposób, albo środek, który to wyżre nie psując gresu ?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapei jest ok ale jak się przegapi schnięcie to masakra. Współczucie

:-?

Zgadza się jak za dużo na raz w metrach położysz fugi to może być problem z wyrobieniem się (zmywaniem)

 

Właśnie to przerobiłam :cry:

Mam gres szkliwiony co prawda, ale strukturalny...powchodziło w te wszystkie nierówności :roll: i teraz mechanicznie (głównie metalowym gryzakiem do garnków - starego typu, nożem itp.). Cif, i inne nic nie dają :cry:

 

Macie jakiś sposób, albo środek, który to wyżre nie psując gresu ?

 

pozdrawiam

 

ja kupiłem w Castoramie płyn firmy HG, jest ich tam kilka rodzajów i jeden z nich pasował jak ulał... jest to płyn do usuwania pozostałosci cementu, czyli składnika fugi... i a nie nieszczy płytek.... uwaga... nie mozna stosowac do kamienia naturalnego... juz byłem w takiej rozpaczy, że chciałem kuć płytki i nowe kłaść..... miałe położe... takie powiedzmy sobie imitacja skóry duzo zagłebień porów....no dramat... i ten w./w płyn pomógł jak czarodziejską różdżką. dotknął na moich oczach się tylko zapiniło i po przetarciu została czysta płytka... bez żadnych uszkodzeń. mimowszystko zawsze dokanaj próby w miejscu słabo widocznym

pozdrawiam...

aha... nie stosowałem się do instrukcji... na 1 raz wziąłem większe stęzenie w/w płynu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[... juz byłem w takiej rozpaczy, że chciałem kuć płytki i nowe kłaść..... miałe położe... takie powiedzmy sobie imitacja skóry duzo zagłebień porów....no dramat... i ten w./w płyn pomógł jak czarodziejską różdżką. dotknął na moich oczach się tylko zapiniło i po przetarciu została czysta płytka... bez żadnych uszkodzeń. mimowszystko zawsze dokanaj próby w miejscu słabo widocznym

pozdrawiam...

aha... nie stosowałem się do instrukcji... na 1 raz wziąłem większe stęzenie w/w płynu....

 

Biegnę do Castoramy i nabywam to cudo !!

Moja rozpacz jest równa Twojej...i mam taką kiełkującą nadzieję, że tak jak i Tobie uda mi się z tego wybrnąć...

Bardzo, bardzo dziękuję :) , bo jak zadziała, to ratujesz mój salon... myśl o kuciu jest mi już bardzo bliska...

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[... juz byłem w takiej rozpaczy, że chciałem kuć płytki i nowe kłaść..... miałe położe... takie powiedzmy sobie imitacja skóry duzo zagłebień porów....no dramat... i ten w./w płyn pomógł jak czarodziejską różdżką. dotknął na moich oczach się tylko zapiniło i po przetarciu została czysta płytka... bez żadnych uszkodzeń. mimowszystko zawsze dokanaj próby w miejscu słabo widocznym

pozdrawiam...

aha... nie stosowałem się do instrukcji... na 1 raz wziąłem większe stęzenie w/w płynu....

 

Biegnę do Castoramy i nabywam to cudo !!

Moja rozpacz jest równa Twojej...i mam taką kiełkującą nadzieję, że tak jak i Tobie uda mi się z tego wybrnąć...

Bardzo, bardzo dziękuję :) , bo jak zadziała, to ratujesz mój salon... myśl o kuciu jest mi już bardzo bliska...

haha nie spiesz sie tak bardzo....

spokojnie... o serce trzeba dbać....

wybacz, że tak pisałem ,ze sam nie moge tego odczytać....

i daj znac jakie efekty...

a jak nie to kup od przy okaji kilka młotków i przecinaków... /żartuję/

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[... juz byłem w takiej rozpaczy, że chciałem kuć płytki i nowe kłaść..... miałe położe... takie powiedzmy sobie imitacja skóry duzo zagłebień porów....no dramat... i ten w./w płyn pomógł jak czarodziejską różdżką. dotknął na moich oczach się tylko zapiniło i po przetarciu została czysta płytka... bez żadnych uszkodzeń. mimowszystko zawsze dokanaj próby w miejscu słabo widocznym

pozdrawiam...

aha... nie stosowałem się do instrukcji... na 1 raz wziąłem większe stęzenie w/w płynu....

 

Biegnę do Castoramy i nabywam to cudo !!

Moja rozpacz jest równa Twojej...i mam taką kiełkującą nadzieję, że tak jak i Tobie uda mi się z tego wybrnąć...

Bardzo, bardzo dziękuję :) , bo jak zadziała, to ratujesz mój salon... myśl o kuciu jest mi już bardzo bliska...

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytacie jak się zakończyło u mnie. Otóż reklamowałam płytki. Od razu w sklepie powiedział mi sprzedawca (Praktiker), że to wina płytkarza, że gres jest specyficzną płytką, która trzeba zabezpieczyć przed położeniem. Zdjęcia moich płytek pojechały do Włoch, do producenta (przynajmniej tak mi mówiono) i przysłano mi odpowiedź bardzo podobną w treści co napisałam powyżej. Reklamacja odrzucona. U mnie nic nie zadziałało. Teraz już mieszkam więc nie zatruwam się chemią. Może kiedyś poprubuję innych środków, polecanych mi w innej grupie tematycznej. Poszukajcie tego samego tematu na innych stronach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Współczuję, u mnie wystąpił ten sam problemik, też z mapejką, bordową. Robiłam fugi sama , pierwszy raz i nie wiedząc pozwoliłam mapejce schnąć całą noc i wieczór. Rano mapejka opanowała cała kuchnię. Do tej pory, czyli 2 tygodnie po kilka płytek dziennie na kolanach pościeranych do czerwoności ostrym nożem i druciakiem sceram. Co ciekawe, mimo ostrzeżeń płytkarza, żadnych porysowań nie ma :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

odświeżę temat aby doradzić coś najprostszego co w moim przypadku okazał się najskuteczniejsze.

 

problem: gres nieszkliwiony zabrudzony min. fugą

objawy: biały i różnokolorowy nalot na powierzchni

środek który wyczyścił wyszystko -> OCET

 

po glazurniku pojawił się problem w postaci nalotu, wypróbowałem wszystkie dostępne na rynku środki, płytki były reklamowane u producenta - bezskutecznie, jedna płytka została oderwana i wysłana do laboratorium aby sprawdzić w innych warunkach to usunie to g...no i nic --- no i ktos doradził ocet. fragment podłogi był zalewany octem na kilkanaście minut i później przecierany grubą szmatką NALOTU BRAK

 

może się komuś przyda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...