Rzecz o ciemnocie ludzkiej

[mbz]

Do czego zmierzam: nieustannie jestem szokowana brakiem jakiejkolwiek wiedzy ogólnej, przykład: rozmawiamy o planach wakacyjnych, zastanawia się gdzie pojechać nad morze, co się okazuje: nie wie gdzie leży Szczecin, a gdzie Gdańsk, nie mówiąc

 

 

 

tu sie czepnę: Szczecin nie lezy nad morzem;-) Mamy do niego jedyne 100 km;-)

 

ulanka szczecinianka

 

Jak to już napisałam i puściłam to od razu pomyślałam, że ktoś się czepnie tego Szczecina W pierwszym poście nie chciałam się rozpisywać przesadnie, ale już dobra napiszę, żeby nie było: Wtedy gdy rozmawiałam z kuzynką o tych planach wakacyjnych, to coś wspominałam, że pewne miejscowości nadmorskie są szczególnie upododobane przez mieszkańców różnych miast i regionów, i tak np. W-wa - Krynica M, Szczecin - Międzyzdroje, Ślązacy podobno Hel, itd, itp.

 

Musiałam się wytłumaczyć... Ale i tak już pewnie niektórzy pomyślą, że niby taka mundra ,a myślała że Szczecin to kurort nadmorski

 

) Szczecinowi daleko do kurortu - to miasto doskonałe inaczej;-)

 

Międzyzdroje są straszne w sezonie, ale byłam tam raz przypadkiem na początku marca ....i było slicznie, słonecznie i CICHO i PUSTO. Kto był w Międzyzdrojach w sierpniu wie, jak tam jest tłoczno.

 

Evva, "miedzy wierszami" wiedziałam, ze wiesz, ze Szczecin to nie morze;-) ale niestety spotyka sie ludzi przekonanych, ze nad morze mozna dojechac np tramwajem;-))

 

A zeby z centrum Szczecina dojechac nad morze trzeba jechac:

 

najpierw na poludniowy zachod, a dopiero potem na polnoc, nadrabiając z 30 km. tak mamy latwo;-)

 

pozdrawiam ula

 

Taak, znam takich, co jak mowilam, ze studiowalam w Szczecinie, to mowili - O, ale fajnie mialas, moglas w klapkach i z recznikiem po zajeciach na plaze skoczyc

[19501719500414]

 

Taak, znam takich, co jak mowilam, ze studiowalam w Szczecinie, to mowili - O, ale fajnie mialas, moglas w klapkach i z recznikiem po zajeciach na plaze skoczyc

a nie,

[Goni_Mnie_Peleton]

Slyszalem kiedys anegdote o pewnym oficerze politycznym LWP , ktory zapytany o wyspy Langerhansa , metnie tlumaczyl jaki tam ustroj panuje.

 

Wie ktos gdzie leza Wyspy Langerhansa?

[tomek1950]

Slyszalem kiedys anegdote o pewnym oficerze politycznym LWP , ktory zapytany o wyspy Langerhansa , metnie tlumaczyl jaki tam ustroj panuje.

 

Wie ktos gdzie leza Wyspy Langerhansa?

 

To jest pytanie z biologii, a nie geografii.

Odpowiedź - trzustka.

[2112wojtek]

Slyszalem kiedys anegdote o pewnym oficerze politycznym LWP , ktory zapytany o wyspy Langerhansa , metnie tlumaczyl jaki tam ustroj panuje.

 

Wie ktos gdzie leza Wyspy Langerhansa?

 

Oczywiscie!

Niedaleko Przylądka Hansaklosa w Zatoce Stirlitza.

[Goni_Mnie_Peleton]

A gdzie jest Zatoka Douglasa?

 

Zapuszczalem tam w poblizu kotwice wiele razy ale za cholere nie moge sobie przypomniec gdzie to jest dokladnie

[jea]

A gdzie jest Zatoka Douglasa?

Ja ino wim gdzie Niu Wieś i dali sie nie ruszam

[acca5]

Brak podstawowej wiedzy to tragedia. A widzieliscie statystyki ilości przeczytanych ksiązek przez statystycznego Polaka.? To jest tragedia.

nie dziwi mnie taka wypowiedz dziewczyny w twojej rodzinie- przeciez ona nie czyta nic.

[Nefer]

Kiedyś przeprowadzono badanie rynku. Próba 1000 - uliczna w kilku największych miastach. Zadano jedno pytanie:

-czy u Pani/Pana w rodzinie jest Homo Sapiens.

 

Ponad 70 % zareagowała oburzeniem:

 

- nigdy się nie zgodzę na takie obrzydlistwo !

- no wiem Pan? Sam pan jest pedał !!!!

- takich to trzeba do gazu!

- W mojej rodzinie - nigdy !

- Toż to obraza Boska !

 

Bez komentarza

[tomek1950]

Nefer, Ty mi się narażasz. Znów musiałem myć monitor

[Nefer]

Nefer, Ty mi się narażasz. Znów musiałem myć monitor

:)

[bratki]

Nefer!

 

Ja w takich sytuacjach zawsze rozpaczliwie mam nadzieję, że oni tak tylko żatowali, prawda?

 

W zasadzie pytanie jest z tego rodzaju, że gdyby mi je ktoś zadał, to pewnie nie zdobyłabym się na poważną odpowiedź, bo bym myślała, że jestem w ukrytej kamerze, albo obiektem innego wkręcania. No to bym palnęła ankieterowi, "Co Pan mi tu takie bezeceństwa!"

[Nefer]

Nefer!

 

Ja w takich sytuacjach zawsze rozpaczliwie mam nadzieję, że oni tak tylko żatowali, prawda?

 

W zasadzie pytanie jest z tego rodzaju, że gdyby mi je ktoś zadał, to pewnie nie zdobyłabym się na poważną odpowiedź, bo bym myślała, że jestem w ukrytej kamerze, albo obiektem innego wkręcania. No to bym palnęła ankieterowi, "Co Pan mi tu takie bezeceństwa!"

 

Najgorzej, że ja w tych badaniach robię od 1991 roku I wcale mnie to nie zaskakuje :):) Ale wiem, że może przerażać

[Pawson]

yyy HomoCo ??

 

to ja lepiej spytam żony

[Maxtorka]

Kiedyś przeprowadzono badanie rynku. Próba 1000 - uliczna w kilku największych miastach. Zadano jedno pytanie:

-czy u Pani/Pana w rodzinie jest Homo Sapiens.

 

Ponad 70 % zareagowała oburzeniem:

 

- nigdy się nie zgodzę na takie obrzydlistwo !

- no wiem Pan? Sam pan jest pedał !!!!

- takich to trzeba do gazu!

- W mojej rodzinie - nigdy !

- Toż to obraza Boska !

 

Bez komentarza

 

No to ja już widzę reakcję na pytanie - Co to jest Homo Erectus ?

[19501719500414]

 

No to ja już widzę reakcję na pytanie - Co to jest Homo Erectus ?

no wiesz........

 

 

 

[2112wojtek]

 

No to ja już widzę reakcję na pytanie - Co to jest Homo Erectus ?

no wiesz........

:

 

Nie, no! Nie przy jedzeniu.

To forum dla przyzwoitych ludzi.

[kofi]

Kiedyś przeprowadzono badanie rynku. Próba 1000 - uliczna w kilku największych miastach. Zadano jedno pytanie:

-czy u Pani/Pana w rodzinie jest Homo Sapiens.

 

Ponad 70 % zareagowała oburzeniem:

 

- nigdy się nie zgodzę na takie obrzydlistwo !

- no wiem Pan? Sam pan jest pedał !!!!

- takich to trzeba do gazu!

- W mojej rodzinie - nigdy !

- Toż to obraza Boska !

 

Bez komentarza

 

No to ja już widzę reakcję na pytanie - Co to jest Homo Erectus ?

[kofi]

Ale siedząc wczoraj pod gabinetem lekarskim, słyszałam rozmowę dwóch chłopaków tak po 19 lat (może mniej, bo to był szpital dziecięcy, ale mówili coś o studiach), jeden wyznał: "jak czytam to po 10 minutach zasypiam, to nie czytam.... "

Drugi chciał mu zaimponować: "ja to kiedyś rozwaliłem taką książkę, normalnie ze 300 stron miała...(o indianach, napisana w formie ciekawostki)".

Siedzieli pod poradnią diabetologiczną, więc może jakoś im trudniej czytać...

[Nefer]

Zeszły tydzień - kolejka do kasy w Carrefour. Za mną dwie panny 18-19 lat.

- Ty, patrz, ta guma do rzucia co po niej sutki rosną ( tu kop w stojak)

- eeeeeeee tam rosną. Robert zjadł 2 paczki i nie urosły

- no, słyszałam, że Wojtek zjadł 3 i czekał i nic.

- może przegapił ....

 

Santa Madonna !!! Odwróciłam się, bo nie mogłam uwierzyć ...