tom soyer 06.05.2004 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 a jakie roli kupilibyście dla 9 latka, który dopiero zaczyna. stawiać na lepszą firmę czy kupić do nauki zwykłe gdyż i tak za rok z nich wyrośnie? kup takie zeby sie noga nie mogla skrzywic, zwichnac itp. druga sprawa to wg mnie oplaca sie dziecku kupic rolki jesli jest gdzie bezpiecznie pojezdzic. jesli alternatywa jest jedynie jakis tor to lepiej wyporzyczac lub poszukac uzywanych rolek i kupic je nawet np w polsce czy w niemczech przez internet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 06.05.2004 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 Ivonesca - kolega wymiękł, a samemu mi się nie chce. Zostałem więc tylko przy pływaniu, jako alternatywie do kompa. Myślisz, że we Wrocku nie znalazłabyś miejsca? Może park Szczytnicki, może tereny wokół Hali Ludowej, a może jest już jakaś wrotkarnia/rolkarnia - przecież to duże miasto frankai nie poddawaj sie, sport jest super ale trzeba miec fajne trasy to fact. ja jezdze sporo w niemczech. zalozylem sie z zonka ze w ciagu roku bede robil przekladanke do tylu. na razie niezle mi idzie wiec nie jest to takie trudne. powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 11.05.2004 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2004 Ja o rolkach nieśmiało myślę już od dawna. U mnie na wsi (tam gdzie będzie budowa) jest pod tym względem lepiej niż we Wrocku bo jest duża ilosć równiuteńkich asfaltowych ulic, którędy przejeżdżają samochody, a częściej ciągniki z częstotliwościa kilka razy dziennie Więc bez problemu na razie jeżdzimy tam na rowerach - moja 6 letnia córka bardzo sobie te ulice chwali, no a na rolki będzie jak znalazł. Jedyny problem to tubylcy którzy będą się gapić z rozdziawionymi buziami - no ale tubylcze wiejskie dzieciaki jeżdżą na deskorolkach to może i rolki przetrawią ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.05.2004 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2004 frankai nie poddawaj sie, sport jest super ale trzeba miec fajne trasy to fact Posłuchałem i kupiłem rolki. A tak prawdę mówiąc kupiłem, bo natknąłem się na przecenę z 60 na 18.5$ Jedyna wada jaką dostrzegłem to zniszczony karton. Teraz tylko znaleźć czas, bo trasy są tu w parkach jak marzenie. W najbliższym, to 10km równiutkiej ścieżki asfaltowej wokół jeziorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mwoznica 12.05.2004 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2004 ... Teraz tylko znaleźć czas, bo trasy są tu w parkach jak marzenie. W najbliższym, to 10km równiutkiej ścieżki asfaltowej wokół jeziorka. No to tylko pozazdrościć! Ja mam około 6 km wokół jeziora, ale część wyłożona kostką - można dostać trzesiączki mózgu Maras. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.05.2004 03:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 No to już wiem co mieliście na myśli pisząc o nierównościach. Jednak stopa wie lepiej niż oko co jest równe a co nie Początkowy odcinek po parkingu wyglądał w miarę równo, ale jadąc - szczególnie "na włączonym luzie" - czuło się w nogach każdą najmniejszą dziurkę. Ta dojazdowa rozgrzewka - ponad kilometr - ośmieliła mnie i puściłem się na pętlę. Po kolejnych 3 kilometrach doszedłem do wniosku, że co za różnica, czy to będzie 7 czy 11 Było fajnie. Trochę mam pietra jeszcze na zjazdach, a na wjazdach się męczę, ale jest OK. Jak poprawię technikę, to się dopiero zacznie zabawa. Najważniejsze, że nie tylko zęby mam wszystkie, ale i ochraniacze ciągle lśnią nowością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 13.05.2004 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Frankai - gratuluję zakupu Moje rolki nieodkurzone są...no właśnie ...po przeprowadzce to nawet nie wiem gdzie są pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 13.05.2004 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 To ja poproszę o radę jako początkujący adept sztuki jazdy na rolkach.Czy dla mnie wystarczą na początek przynajmniej, niedrogie rolki z marketu albo ze sklepu go sport - takie do 100 zł? Czy są one absolutnie nie do przyjęcia?Przyznam że nie bardzo uśmiecha mi się wydać 300 zł na coś czego dopiero będę się uczyć - najprawdopodobniej jeździć będę okazjonalnieCO takie rolki dla początkujących powiny mieć a czego nie muszą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.05.2004 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 BK - najlepiej to pewnie Ci odpowie ktoś kto miał takowe i kto jeździł potem na innych. Najważniejsza chyba kwestia to ich wytrzymałość. Pamiętaj, że wiele wyrobów z hipermarketów, to "jednorazówki". Jeżeli jest to kiepski plastik (skorupa buta) i kółka się kiepsko kręcą, to jest szansa, że szybko "wysiądą". Najważniejsze jest, żeby Ci pasowały i dobrze usztywniały nogę. Musisz więc w nich "pojeździć" po sklepie. W sklepie jest o tyle łatwiej, że są ... regały. Można więc hamować rękami Oczywiście oprócz rolek musisz mieć ochraniacze. Wszyscy tu mają ochraniacze na nadgarstki. Cały komplet to nakolanniki, kask (ważne przy upadku do tyłu) i nałokietniki, których ... nikt nie używa, a zresztą w sklepie nie widziałem takowych dla dorosłych Ja osobiście miałem tylko ochraniacze na nadgarstki i kolana, a zresztą i tak nie użyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 13.05.2004 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 Ivonesca - to znajdź bo za 10 dni jestem w Polsce i możemy ruszać na tor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mwoznica 13.05.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2004 nałokietniki, których ... nikt nie używa, a zresztą w sklepie nie widziałem takowych dla dorosłych I tu się z Tobą nie zgodzę. Ja na swojej drugiej jeździe tak sobie obdarłem łokieć, że natychmiast kupiłem komplet ochraniaczy (bez kasku). I są dostępne dorosłe rozmiary. U mnie w okolicy większość jeżdżących nie używa żadnych ochraniaczy, ale na młodzieży wszystko lepiej się goi Maras. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 14.05.2004 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Ivonesca - to znajdź bo za 10 dni jestem w Polsce i możemy ruszać na tor hmmmm....cholerka.....musze się zmobilizować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 17.05.2004 03:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Ja na swojej drugiej jeździe tak sobie obdarłem łokieć, że natychmiast kupiłem komplet ochraniaczy (bez kasku). I są dostępne dorosłe rozmiary. Maras. Nie mówię, że nie ma, tylko że w tym hipermarkecie akurat nie było. Patrząc po innych rolkarzach, to zdecydowana większość ma ochraniacze na nadgarstkach, dużo na kolanach, mniej niż połowa ma kaski, a nałokietniki, to już rzadko kto. Ja na drugiej jeździe też zaliczyłem glebę, ale po co się od razu odzierać Tylko znowu wyszło na to, że teren mam taki, że grzech nie jeździć. A zaliczyłem glebę, bo mi samochód zajechał drogę Co prawda ja też miałem stopa ale przecież człowiek na wrotkach jadący z górki nie może tak łatwo zahamować i liczyłem na trochę uprzejmości, tym bardziej, że tu generalnie bardzo poważają niezmotoryzowanych. Umiesz liczyć ... licz na siebie No i się przeliczyłem Mogłem gościa ukarać waląc w jego bok, lub dowiedzieć się co w trawie piszczy Gościowi to bym przywalił, ale autko temu nie winne i posłuchałem świerszczy. Doszedłem przy tym do wniosku, że po trawie gorzej się jeździ niż po asfalcie, ale miękkciej pada 98% ścieżki ma przynajmniej z jednej strony trawę - no i dobrze Ivonesca - to jak z tym odkurzaniem? A może by tak pojeździć po lotnisku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 17.05.2004 03:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 W poniższym linku jest conieco o rolkach:http://www.andegrand.pl/index.php?page=newarticles Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 17.05.2004 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 Ivonesca - to jak z tym odkurzaniem? A może by tak pojeździć po lotnisku? oooo, niezły pomysł z tym lotniskiem...takie 2 w 1.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 17.05.2004 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2004 czy ktos mi wyklaruje jak zrobic przekladanke do tylu? zalozylem sie z moja zonka ze to zrobie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.07.2004 07:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Ivonesca - ostrzegam poważnie - już swoje odkurzyłem, a że zanosi się na to, że jednak nas wywalą, to wracam do Polski i będę Cię gwałcił w temacie "rolki" Tom Soyer - ja Ci nie powiem, bo póki co próbuję nauczyć mięśnie pleców, żeby mnie nie bolały po wjeździe pod górkę. Póki co nauczyłem nogi, że pod górkę można wjechać na raz, a nie z pięcioma przystankami Na płaskim to śmigam, choć ciągle brakuje luzu. Hamowanie na ostrym zjeździe to też sztuka tajemna. Tak czy owak zabawa jest przednia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 19.07.2004 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2004 ostatnio "nauczylem sie" jezdzic do tylu tzn wiem w jakim kierunku powinny isc starania moich miesni aby opanowac ta sztuke . ostanio jednak korzystam z wiatru i czescie wskakuje na deske niz na rolki ale ... zaklad to zaklad a z zonka nie tak latwo wygrac ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.07.2004 02:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Tom Soyer - a jak często jeździsz? Ja właśnie byłem chyba 6 raz na swojej pętli z czego 4 razy w ostatnich 10 dniach. Dostrzegam znaczącą erozję terenu - górki stały się zdecydowanie niższe Czas przebycia już chyba zmalał do połowy I chyba następnym razem zacznę się bawić w przeplatanki, bo już czuję się swobodnie na tych kółeczkach. Ciekawe czy na obecne postępy mają łyżwy na których jeździłem ze dwadzieściaparę lat temu. Jeżeli tak to przeplatanki pójdą z łatwością Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 20.07.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 ostatnio wlasnie rzadziej jezdze. poki wieje i nie leje wole deske. po kilku godzinach na wodzie czasami brakuje sil na rolki ale nie rezygnuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.