hanka55 23.05.2006 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 No a jak lampy to jakiej wysokości ? Myślałam o takich 1,20. ale może za wysokie?Ale te mniejsze to chyba mało swiatła dają? Jeśli mają służyć podświetleniu wjazdu, to moim zdaniem są za wysokie. Lampy mają służyć tylko orientacji w dojeździe do domu, więc wystarczą spokojnie 20-30 cm, tak jak na lotnisku, lub wręcz lampy wbudowane w podłoże. A ilość światła zależy od liczby Watów żarówki, a nie od wysokości " nogi" Bo wysokie na 120 cm, faktycznie będą wyglądać niezbyt gustownie, stanowiąc samodzielny obieky architektoniczny, zwracający uwagę przechodniów. Ale ...to właścicielowi ma się podobać, a nie nam Do oświetlenia ogrodu i poszczególnych roślin wygodniej jest użyć reflektorów, które zawsze możesz kierować w dowolną stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 23.05.2006 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Zobacz koniecznie tu :http://www.muratordom.pl/6920_11963.htmhttp://infofirma.pl/ogrody_lampy_ogrodowe_latarnie/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafaloku 26.05.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Witam, zgadzam się z przedmówcami, teraz jest już nieco za późno na zakładanie instalacji elektrycznej i nim później tym gorzej, polecam zatem zrobić to jak najszybciej, a jeżeli nie chcesz rozkopywać w celu położenia kabli możę spróbować lamp solarnych (na energię słoneczną)?Więcej o lampach solarnych: http://www.ogrody.cvd.pl/pliki/lampysolarne.html pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnikkrol 30.05.2006 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Wiazd ma 35mb i przed położeniem kostki niewiadomo było gdzie bedą te lampy, bo brukarze nawymyslali mi esów floresów. Elektryka jest wyprowadzona z domu tylko nie jest rozprowadzona po ogrodzie:( A jednak wydaje mi sie że im wyzsza lampa tym jaśniej. One mają za zadanie nie tylko oświetlić wiazd ale rozświetlić cały ogród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kisor 26.10.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2006 Jestem na etapie projektowania ogrodu, budowa domu jeszcze nie zakończona więc można jeszcze beztrosko kopac w ziemi. Podpowiedzcie prosze jakie macie oswietlenie ogrodu, czy w ogóle eksponujecie ogród wieczorem, jakimi systemami, z budynku - z wysokości czy z gruntu - gdzie instalacja jest pociągnięta w ziemi, co np. z oczkiem wodnym lub strunieniem, czy też są podświetlane. Może ktoś ma jakieś zdjęcia do podpatrzenia, jakich firm macie lampy czy całe instalacje i sedno - ile to kosztuje. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 26.10.2006 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2006 Może to ci pomoże sie rozeznaćhttp://www.lampyogrodowe.pl/sklep,601,,,01,,pl-pln,9660,0.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roman2 26.10.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2006 Moim zdaniem oświetlenie ogrodu to indywidualna kwestia użytkownika.Doradztwo może być jedynie w sprzęcie i połączeniach.Reszta, to inwencja twórcza i wyobraźnia użytkownika.Ciekawe fragmenty znajdziesz poniżej, co nie znaczy, że własne pomysły nie będą lepsze:http://infofirma.pl/ogrody_lampy_ogrodowe_latarnie/Oświetlenie ogrodu. Światło w ogrodzie. Lampy ogrodowe. Latarnie słoneczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 26.10.2006 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2006 Jestem na etapie projektowania ogrodu, budowa domu jeszcze nie zakończona więc można jeszcze beztrosko kopac w ziemi. Podpowiedzcie prosze jakie macie oswietlenie ogrodu, czy w ogóle eksponujecie ogród wieczorem, jakimi systemami, z budynku - z wysokości czy z gruntu - gdzie instalacja jest pociągnięta w ziemi, co np. z oczkiem wodnym lub strunieniem, czy też są podświetlane. Może ktoś ma jakieś zdjęcia do podpatrzenia, jakich firm macie lampy czy całe instalacje i sedno - ile to kosztuje. Z góry dziękuję. Witam A ja napisze o naszym przypadku. Inspiracji nigdy za wiele W tym roku Szwagier kończył budowę swojego domu no i przyszedł także czas na zabawę w ogrodowych elektryków Fachowcy przy okablowywaniu wnętrza domu mieli pamiętać o wyjściu (wyjściach) na ogród. Instalacja ogrodowa składa się z 3 niezleżnych lini Pierwsza: z przodu domu - Oświetlenie ścieżki do drzwi wejściowych, dróżka do śmietnika, wjazd do garazu. Przestrzenie pomiędzy wypełnione iglakami (by nie trzeba było, instalować lini automat. podlewania ) - zainstalowaliśmy tam 5 lampek (kupione w Praktikerze w promocji kosztowały chyba 30 zł szt, wys. 45 cm) 2 linia: tył domu - ( ogród rozplanowany tak jak to się zdarza chyba najczęsciej na nie za dużych działkach tj. taras wokół trawa, a przy ogrodeniu po okręgu wyznaczone rabaty. Na skraju rabaty ulokowaliśmy w sumie bodajże 11 lampek w odstępach (takie same jak z przodu) wynoszących ok 3, 5 m 3 linia: zasilanie sadzawki (pompa + oświetlenie) plus 2 lub 3 halogeny do oświetleń punktowych co ciekawszych okazów. Kabel puszczony na głębokość szpadla ( przed domemtam gdzie jest kostka oczywiście głębiej). Lampki montowane będą do wylewek betonowych (formy to chyba 5 l donice - po roślinkach) Ze wszystkim (w tym także sadzenie częsci roślinek) za nadto się nie przemęczając uwineliśmy się w jeden weekend (choć co prawda dni były jeszce długie ) . Pozostało jeszcze przykręcić lampki no i podziwiać. Sadzawka poczeka do wiosny. Oswietlenie zewnętrzne dopełnia parę kinkietów na zewnątrz domu i halogen przy wieździe do garażu. Koszty ???. Niezbędne elementy kosztowały na pewno taniej niż koszt samej robocizny takiej instalacji u warszawskich fachowców . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 27.10.2006 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2006 u nas 7 lamp 12W przy sciezce zalaczanych wylacznikiem zmierzchowym.w planach jeszcze dodatkowe oswietlenie furtki i bramy.calosc bierze jakies 80-90W czyli okolo 15PLN miesiecznie.oswietla cala dzialke z przodu domu... a majatku nie kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 19.11.2006 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 a mnie interesuje coś całkiem innego. Otóż, chciałbym już teraz, kiedy ogród dopiero powstaje, zakopać w ogrodzie przewód. Chciałbym mieć przynajmniej ze 2 punkty w ogrodzie gdzie mógłbym w przyszłości wetknąć wtyczkę by coś zrobić, np.: wiertarką. Oświetlenie ogrodu o którym myślę to nic wydumanego - może parę lampek pod wodą w oczku, jakieś niskie proste słupki przy szlakach komunikacyjnych oraz punktowo, światła które eksponują jakieś zakątki. I tu moje pytania: 1. jakiego przewodu użyć... 3x2,5? 2. czy muszę prowadzić kilka takich przewodów np.: do gniazdek osobny, do lampek w wodzie osobny, a do reszty jeszcze inny? 3. jak i czy muszę coś obliczać przy tym, by nie okazało się potem, że lampki "siadają", albo korki wyskakują. Oczywiście kablem popłynie prąd 230, czy to źle? Czy większość lampek ogrodowych jest na 12Watt? Czy jest to dobre rozwiązanie, bezpieczniejsze (te 12 Volt)? A co ze światłem z takiej lampki, czy jest słabsze niż z 230V? Chodzi mi o szczegóły... ile kabli prowadzić, ile zapasu zostawić w miejscu gdzie będzie lampka... kable wyjdą z piwnicy, a pan elektryk kiedy w końcu do mnie zawita podłaczy wszystko do skrzynki gównej.... a że rychło nie zawita... stąd mój długi wywód tutaj Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 19.11.2006 23:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 a mnie interesuje coś całkiem innego. Otóż, chciałbym już teraz, kiedy ogród dopiero powstaje, zakopać w ogrodzie przewód. Chciałbym mieć przynajmniej ze 2 punkty w ogrodzie gdzie mógłbym w przyszłości wetknąć wtyczkę by coś zrobić, np.: wiertarką. Oświetlenie ogrodu o którym myślę to nic wydumanego - może parę lampek pod wodą w oczku, jakieś niskie proste słupki przy szlakach komunikacyjnych oraz punktowo, światła które eksponują jakieś zakątki. I tu moje pytania: 1. jakiego przewodu użyć... 3x2,5? 2. czy muszę prowadzić kilka takich przewodów np.: do gniazdek osobny, do lampek w wodzie osobny, a do reszty jeszcze inny? 3. jak i czy muszę coś obliczać przy tym, by nie okazało się potem, że lampki "siadają", albo korki wyskakują. Oczywiście kablem popłynie prąd 230, czy to źle? Czy większość lampek ogrodowych jest na 12Watt? Czy jest to dobre rozwiązanie, bezpieczniejsze (te 12 Volt)? A co ze światłem z takiej lampki, czy jest słabsze niż z 230V? Chodzi mi o szczegóły... ile kabli prowadzić, ile zapasu zostawić w miejscu gdzie będzie lampka... kable wyjdą z piwnicy, a pan elektryk kiedy w końcu do mnie zawita podłaczy wszystko do skrzynki gównej.... a że rychło nie zawita... stąd mój długi wywód tutaj Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Agnikkrol piszesz, że masz już wyprowadzoną instalację z piwnicy... jak to u Ciebie wygląda? Ile kabli, jakich? Im więcej napiszesz tym lepiejPozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 20.11.2006 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 my zasilamy zarowki tez 220. poprowadzilem 2 kable ziemne 3x2,5, jeden idzie wzdloz sciezki i zasila 7 lamp + w przyszlosci oswietlenie szopy... drugi ma sluzyc do zasilania bramy (600W) i innych dupereli. Jest jeszcze wlasciwie 3 do zasilania pompy (1200W). Wszystkie kable dodatkowo sa w peszlu, bo jakby trzeba by kiedys wymienic bac dolozyc bedzie latwiej. W castoramie widzialem takie pionowe zestawy gniazdek ogrodowych. rozwiazanie jest bardzo fajne tylko estetyka mi nie bardzo odpowiada wiec nie kupilem i szukam czegos ciekaszczego. kosz tego co wiedzialem okolo 100pln. takie obudowy powinny byc wodo i pylo szczelne. to czy musisz prowadzic kilka przewodow zalezy od dlugosci kabla, obciazenia i wzajemnych interferencji. Oswietlenie swietlowkami kompaktowymi malo obciaza kabel ale jak na jego koncu podepniesz odbiornik duzej mocy np. 1,2Kw to w momencie jego zalaczenia mogo przygasac (ich zywotnosc moze spasc w zaleznosci od czestosci zalaczen). Kabel 220v jest bezpieczny pod warunkiem ze uzywasz wlasciwego kabla (wodo, udaro odporny) i jest on zakopany na tyle gleboko zeby nie stanowil zagrozenia. ja chyba lacilem cos kolo 10PLN za metr - potrzebowalem 130m . Poza tym, kabla ziemnego tak latwo lopata nie brzebijesz... wiec raczej nie ma obawy o przypadkowe zwarcie, niemniej jednak jako zabezpieczenie obwodu obowiazkowo roznicowka + standardowe zabezpieczenie nadmiaropradowe (nie wolno z tego rezygnowac - u mnie juz raz sie przydalo - no i teraz jestem pewny ze dziala ). hm... co do obliczen.. to nie jestem elektrykiem, ale zawsze mi mowili ze: 1. nie powinno sie wieszac wiecej niz 8-10 urzadzen na jednym obwodzie. 2. nalezy dobierac urzadzanie na obwodzie o podobnej charakterystyce dzialania. 3. obliczenie zapezpieczen to juz sprawa dla elektryka ale napewno nie moga byc takie same jak poziom wyzej... 4. szybkosc zadzialania zabezpieczenia tez ma znaczenie... to tez trzeba ustalic. hm... to chyba tyle co moge wniesc do sprawy pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 20.11.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 to wiele... ale ten przewód za 1300 PLN nie wiem czy to przełknę, bo przecież zwykły podtynkowy 3x2,5 kosztuje niemal 10 razy (!) mniej. Jeśli położę taki w dobrym peszelu, to co się może stać? Czy ma tu znaczenie rodzaj terenu (suchy/podmokły)? Dokładnie taki (3x2,5) leży u mnie już 2-3 lata zakopany w peszelu na trasie: piwnica-domofon przy bramie. Nic się złego z tym nie dzieje, mniemam. Zresztą sam elektryk to zmajstrował... Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 20.11.2006 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 to wiele... ale ten przewód za 1300 PLN nie wiem czy to przełknę, bo przecież zwykły podtynkowy 3x2,5 kosztuje niemal 10 razy (!) mniej. Jeśli położę taki w dobrym peszelu, to co się może stać? Czy ma tu znaczenie rodzaj terenu (suchy/podmokły)? Pozdrawiam Pearl kabel bedziesz zakopywal i nie bedziesz chcial go szybko wymieniac... ten ktory kupilem byl podobno najlepszy... najtanszy kosztowal okolo 7,5pln za metr. kabel ziemny rozni sie od podtynkowego materialem z ktorego jest zrobiony. jest kilkuwarstwowy i bardzo twardy. jego izolacje jest ciezko przebic nawet siekiera... dlatego pewnie jest tak drogi. poza tym material musi byc odporny na wilgoc i starzenie sie. to ze masz peszel nie oznacza ze nie bedzie sie skraplala tam woda. nie wiesz jak to bedzie wygladac za pare lat... a idealnego spadku nigdy nie ulozysz... z peszla woda nie odparuje... a tak na marginesie... http://www.allegro.pl/item141257843_yky_3x2_5_mm2_0_6_1_kv.html cena okolo 5pln wydaje sie dobra... to chyba najtanszy kable jaki widzialem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 20.11.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 przestanie taka być, gdy małżonka się dowie ...ale poważnie, powiedzmy, że mam już ten kabel. Czy dobrym rozwiązaniem będzie: - zakopać 1 kabel który "obsłuży" światło przed domem + jedno miejsce z gniazdem (5-8 lampek w ogrodzie + gniazdo) - zakopać 2 kabel który "obsłuży" światło za domem + drugie miejsce z gniazdem (5-8 lampek w ogrodzie + gniazdo) - zakopać trzeci kabel na którym w przyszłości "zawiśnie" pompa do oczka wodnego lub dwie pompy (max. 1 gniazdo podwójne przy oczku wodnym) ??? Przyszło mi do głowy, że z gniazd tych (1 i 2) będę korzystał, gdy światło nie będzie włączone.... z drugiej strony trawnika też nie będę kosił w nocy Czy takie rozwiązanie jest do przyjęcia? I drugie pytanie: rozumiem że przewód prowadzę od 1 do ostatniego punktu, zostawiając po drodze odpowiedni (?) zapas przewodu w każdym punkcie. Czy tak się właśnie robi? Bo przychodzi mi do głowy układ w kształcie gwiazdy: przewód doprowadzony w jakieś miejsce i stamtąd osobny do każdego punktu.... ale z pewnością więcej się przy takim układzie ziemi łopatą przerzuci Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 23.11.2006 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 więc jak z tym kablem... może ktoś jeszcze coś dorzuci od siebie. Elektrycy - fachowcy, pomóżcie laikowi! PS: może jest jakaś str.www gdzie są przykładowe projekty instalacji w ogrodzie. Chętnie przestudiuję...PozdrawiamPearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tadzel 23.11.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Jak już wykonacie i policzycie koszty to zastanówcie się ile razy w roku będziecie załączali tą iluminacje. Czy rzeczywiście będziecie co tydzień wydawali przyjęcia i przy okazji pokazywali gościom iluminowany ogród, bo nie wierze że będziecie włączali co wieczór tylko dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 23.11.2006 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Jak już wykonacie i policzycie koszty to zastanówcie się ile razy w roku będziecie załączali tą iluminacje. Czy rzeczywiście będziecie co tydzień wydawali przyjęcia i przy okazji pokazywali gościom iluminowany ogród, bo nie wierze że będziecie włączali co wieczór tylko dla siebie. codziennie wąłczam po przyjściu z pracy nie ma piękniejszej chwili od tej z kubkiem herbaty przy kominku ,a przed sobą oświetlone krzewy i drzewa w czapkach śnieżnych ( to wersja zimowa ) mam niestety tylko dwa punkty świetlne ,ale na wiosnę ruszam z dalszym doświetlaniem ogrodu .....Nie starczyło mi wyobraźni w trakcie budowy i teraz widzę braki .Oświetlony ogród jest piękny przez cały rok chyba ,że ktoś zabawia się w Grizwoldów i zrobi oświetlenie z kilku tysiecy żarówek ale to kwestia gustu Koszty eksploatacji też nie są wysokie -mam żarówki energooszczędne w lampach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pearl 23.11.2006 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 .....konkrety mili Państwo, konkrety!!! jaki kabel zakopać, jak to zrobić... bo nie wierzę, by każdy elektryka wzywał - no może na sam koniec, do podłączeń. Pozdrawiam Pearl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 23.11.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 .....konkrety mili Państwo, konkrety!!! jaki kabel zakopać, jak to zrobić... bo nie wierzę, by każdy elektryka wzywał - no może na sam koniec, do podłączeń. Pozdrawiam Pearl pomogłabym ....ale nie wiem na 100% elektrycy podczas budowy wyprowadzili kabel do ogrodu i z tego jednego miejsca mąż podciągnł oświetlenie dalej.... myślę ,że kazdy w sklepie elektrycznym Ci podpowie ( 2x 0,5 mm chyba taki mam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.