tomek1950 24.11.2006 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 A ja lubie prawdziwą wieś, gdzie umorusane dzieciaki bawia się w kałuzy, gdzie od sąsiada mozna kupić prawdziwe mleko od krowy lub kozy, gdzie koń nie jest zjawiskiem równie zadkim jak ufo. JoShi, koń na wsi to najczęściej należy do "miastowego". W mojej wsi ostatni wiejski koń powędrował, hm... pojechał... do rzeźni jakieś dwa lata temu. Teraz traktor się liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 25.11.2006 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 u nas konie są, ale większość pod wierzch uzywana Dzieci i dorośli mówią sobie "dziń dobry" - w końcu spotykamy sie w remizie albo na np. "święcie ziemniaka", albo na zebraniu mieszkańców. Krowy są ze cztery, kury - sporo. Do drogi mam z 50m. Da sie odkopać. a Hammer to okropne brzydactwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.11.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 mufinek ja chcę na taką wieś, gdzie koguty ryczą No to zapraszam do mnie latem... choleryna jedna pieje od baldego świtu u sąsiada i szlag nas trafia, bo okno sypialni właśnie na tę "złą" stronę mamy PS. Koni uw okolicy raczej nie ma - a przynajmniej okoliczne pola są uprawiane za pomocą traktorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 26.11.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 U mojego sąsiada też się darł, bladym świtem, o czwartej rano. Złożyłem wizytę z załącznikiem (płynnym) i następnego dnia został przerobiony na rosół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 26.11.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Mirek! Ten motyw u nas nie przejdzie. Właściciel owego koguta ma z 80-tkę na karku i najpierw się zgodził, żeby od niego ciągnąć prąd do naszej działki, a jak przyszło do realizacji - odmieniło mu się . Rok załatwiałam wszystkie potrzebne papiery i zgody sąsiadów na przebieg inną trasą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 27.11.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Mirek! Ten motyw u nas nie przejdzie. Właściciel owego koguta ma z 80-tkę na karku i najpierw się zgodził, żeby od niego ciągnąć prąd do naszej działki, a jak przyszło do realizacji - odmieniło mu się . Rok załatwiałam wszystkie potrzebne papiery i zgody sąsiadów na przebieg inną trasą. Bo samogonem trza go poczestowac nie nalałs to teraz cierpisz.. Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 28.11.2006 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Ojjj Sebastian! Mylisz się!! Ten typ to z takich co w pierwszej ławce przed ołtarzem, za życia w butach wzięty do nieba Flaszka?? No coś ty!! To prawie satanizm!! PS. Polskie środki płatnicze niestety nie poskutkowały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 28.11.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Do mnie wieś zawitała w postaci Pani Sołtys z mężem. Posłuchała moich narzekań, opowiedziała o sąsiadce, którą samochód zabił niedaleko mojego domu, skasowała 6 zł za odczyt wody i poszła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 01.12.2006 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Samochód wpada "w turbulencje" powyżej 60 km/h. mmmad-ness pojechala do mechanika, zeby sprawdzil co sie dzieje. Mechanik stwierdzil, ze z zawieszeniem jest ok, tylko bloto przylepia sie do kol i podwozia i kola robia sie niewywazone. Przy okazji trzeba uwazac, bo bloto tez zapycha tlumik. Ale co tu zrobic, jesli wjazd do garazu to jedno wielkie bloto? I nie wiem, czego sobie zyczyc: albo cieplej pogody i blota do Swiat i polozenia kostki, albo zmarzliny i roztopow na wiosne bez kostki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 01.12.2006 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Mirek! Ten motyw u nas nie przejdzie. Właściciel owego koguta ma z 80-tkę na karku i najpierw się zgodził, żeby od niego ciągnąć prąd do naszej działki, a jak przyszło do realizacji - odmieniło mu się . Rok załatwiałam wszystkie potrzebne papiery i zgody sąsiadów na przebieg inną trasą. Odstrzelić? Proca może? Wiem z autopsji, jakie to pianie bladym świtem potrafi być wk.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 01.12.2006 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Ja sie o malo nie posikalam ze smiechu, jak chlop mnie wola do okna i krzyczy - patrz sasiad z kosiarka idzie. No wiec lece do tego okna myslac coz moze byc dziwnego w facecie z kosiarka. Patrze, a tam sasiad krowe na lake prowadzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 02.12.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2006 madd - bardzo ladny domek , ten a awatarze Macie strzeche na dachu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 02.12.2006 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2006 Ja sie o malo nie posikalam ze smiechu, jak chlop mnie wola do okna i krzyczy - patrz sasiad z kosiarka idzie. No wiec lece do tego okna myslac coz moze byc dziwnego w facecie z kosiarka. Patrze, a tam sasiad krowe na lake prowadzi dobre to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 04.12.2006 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Muszę się pochwalić, że od kilku dni mam zrobione wejście do domu z kostki brukowej, więc teraz nie wpadam już w błoto zaraz po zejściu ze schodów tylko 7 metrów dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 04.12.2006 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Zochna - strzecha najprawdziwsza. Jak wiejska chata, to wiejska chata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 04.12.2006 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Zochna - strzecha najprawdziwsza. Jak wiejska chata, to wiejska chata Piekne to. Gdziez tam "durnodworkom" z urodą do niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.12.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Samochód wpada "w turbulencje" powyżej 60 km/h. mmmad-ness pojechala do mechanika, zeby sprawdzil co sie dzieje. Mechanik stwierdzil, ze z zawieszeniem jest ok, tylko bloto przylepia sie do kol i podwozia i kola robia sie niewywazone. Przy okazji trzeba uwazac, bo bloto tez zapycha tlumik. Miałam to samo Po opadach, gdy pojechaliśmy do myjni, religijność tam wzrosła o 1000% - wszyscy westchnęli - o Jezu Samochód wyglądał jak po 10 OSach, błoto było na dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 06.12.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 o rany...poczytałam i trochę sie boję... Buduję na wsi prawdziwej, pięknej, droga prywatna a ja na końcu (tak ze 200m) samiutka, dziś tam byłam ledwo przejechałam taaakie błoto, majster też chciał wjechać, ale...nie udało mu się Jak ja sie bałam, że z tamtąd nie wyjadę staruszką micrusią, ale udało się (bo super kierowca jestem ot co!) Zimy tam jeszcze nie przezyłam, ale w tym rku w marcu-kwietniu nie dało się wjechać-śnieg po kolana! Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 06.12.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 o rany...poczytałam i trochę sie boję... Buduję na wsi prawdziwej, pięknej, droga prywatna a ja na końcu (tak ze 200m) samiutka, dziś tam byłam ledwo przejechałam taaakie błoto, majster też chciał wjechać, ale...nie udało mu się Jak ja sie bałam, że z tamtąd nie wyjadę staruszką micrusią, ale udało się (bo super kierowca jestem ot co!) Zimy tam jeszcze nie przezyłam, ale w tym rku w marcu-kwietniu nie dało się wjechać-śnieg po kolana! Ania Baby - pomyslcie! TAkie odsniezanie w zimie to dziala lepiej niz najlepszy fitness na przyklad albo inne aerobiki. 2 razy dziennie lopata pomachamy to na wiosne bedziemy jak Neomi Campbell (nie chodzi o kolor skory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 07.12.2006 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 może i tak.... Ale tak w basenie popływać, przy muzyczce poskakać tez by się chciało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.