Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jako abstynent to Ty dalego nie zajdziesz :D Wyrazy szczerego współczucia. :D . Widzisz tyle szkól pokończyłeś a nie wiesz, że do gorzałki potrzebna zapojka, jakieś grzybki czy ogóreczki, żoneczka niech zrobi fure kanapek i będzie gites. :D :D :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1427089
Udostępnij na innych stronach

po pół litra na głowę, dobra gaśnica i coś na ząbek... jakaś kiełbacha ogórek, a może coś na ciepło... jakies danie...jak dobrze pójdzie, to może zaczniesz edukację... człowiek całe życie się uczy abstynent to jakoś obco brzmi
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1427146
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza odpowiedź jaka mi się nasuneła: wiadomo - wódka! Po chwili refleksji muszę jednak opowiedzieć o odmiennych upodobaniach.

Pewien mój znajomy budując kilka lat temu dom proponował murarzom kilkakrotnie wódkę na okoliczność zakończenia kolejnych etapów. A oni absolutnie, dziękujemy, to i tamto...

Był mile zaskoczony, że ma takich abstynentów na budowie. Po zakończeniu prac porządkował działkę i jej okolicę i co się okazało? Za siatką w lasku znalazł baterię kilkudziesięciu osuszonych butelek po winie. Jak się okazało była to ekipa z zasadmi: z alkoholi tylko winka.

 

Najlepiej kup im to, czym raczyli się w czasie budowy. Tylko nie pisz, że wogóle nie pili. Lepiej od razu przyznaj się, że im nie postawiłeś nawet browara.

 

Moi sporadycznie popijali piwka. Co prawda jeden misiek napił się wódki tudzież przyszedł wczorajszy a wtedy majster oscentacyjnie i wulgarnie odsyłał go na ten dzień do domu.

Na koniec postawiłem wódkę (ok. 0,5 l na głowę, łącznie ze mną), przywiozłem grila i zagryzaliśmy kiełbasą. Wiadomo, że trzeba kupić akcesoria typu tacki jednorazowe, jakieś kieliszki czy kubki...

Skoro jesteś abstynent to nie palnij głupoty i napij się obowiązkowo z nimi. To może być Twój najtrudniejszy moment na tej budowie. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1427231
Udostępnij na innych stronach

ja pic z ekipa nie pilem :p

kiedys kupilem im po piwku a na wieche kupile litra wodki 1,5 kg kielbachy popite i zawiozlem im to na sniadanko :)

 

z tego co wiem zadowoleni byli, a nie moglem pozwolic by na mojej budowie chodzila zaje...

 

tradycja dochowana, ale z umiarem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1427273
Udostępnij na innych stronach

Takim zupełnym abstynentem to nie jestem, ale gdybym Panom przyniosła Baileysa, to by mnie chyba wyśmiali. Robienie fury kanapek też mi się trochę nie uśmiecha, bo wiesz, rusek007, to ja jestem żoną :wink: .

Dziękuję za rady. Widzę, że jednak mocniejsze trunki i to w ilościach hurtowych :o .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1428161
Udostępnij na innych stronach

przy budowie nigdy nic ekstra nie dawałem, bo i po co? czy ekipa coś ekstra dla mnie zobi? NIE! co do wiechy to też nie było, jak by chcieli to mogli za swoje zrobić. To już nie te czasy żeby opijać każdy fragment budowy. Ja zrobię parapetówkę dla znajomych
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/64855-co-na-wiech%C4%99/#findComment-1428343
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...