Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

wlasnie o ten nieszczesny ciag mi chodzilo

nie ma co sie rozpisywac tylko uchylaj na noc okno w pokoju gdzie masz kominek

szkoda czasu :D

I nie zamykaj szybra,

przy nie korzystaniu z kominka kanał dymowy powinien funkcjonować jak wentylacyjny wywiewowy.

 

??????

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Chociaż, szyber i tak nie zamyka szczelnie kanału dymowego.

W każdym razie przez nieczynny kanał dymowy powietrze zawsze powinno uchodzić na zewnątrz budynku.

Sąsiedzi mają podobną sytuację z wyciągiem w kuchni - zamiast wywiewać to wwiewa im powietrze. Coś jest nie tak z kominem. Może jest coś co hamuje ciąg powietrza.

Czy to było jednorazowe czy się powtarza? Bo przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może się zdarzyć tak że cugu nie ma - i nic na to nie poradzisz

Czy częściej?

Pośmierdywało, ale dzisiaj jest dramat. Rozpaliłem prze chwilą i cug rzeczywiście jakby słabszy. Zastanwiające, że poza salonem z kominkiem śmierdzi też poziom niżej, z wyczystki, to się nie zdarzało wcześniej.

 

Będę rozszczelniał okna na noc (trochę ryzykowne, bo w salonie mam czujnik temp. pieca gazowego, jak będzie zimno zacznie grzać cały dom)

 

Kominkarz, do którego dzwoniłem dziś stwiedził by po paleniu szyber zamykać. Sam już nie wiem...

Sąsiedzi mają podobną sytuację z wyciągiem w kuchni - zamiast wywiewać to wwiewa im powietrze. Coś jest nie tak z kominem. Może jest coś co hamuje ciąg powietrza.

Czy to było jednorazowe czy się powtarza? Bo przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może się zdarzyć tak że cugu nie ma - i nic na to nie poradzisz

Po prostu na miejsce powietrza wypływającego z budynku musi napłynąć taka sama ilość świeżego powietrza z zewnątrz.

Układ samoczynnie się równoważy znajdując sobie najdogodniejszą drogę przepływu powietrza w danych warunkach atmosferycznych.

 

Sprawa nie jest prosta do opanowania w przypadku wentylacji grawitacyjnej.

Wielokrotnie obserwowałem u siebie takie zmiany kierunku ruchu powietrza w kanałach wentylacyjnych zależnie od kierunku i siły wiatru oraz temperatury powietrza.

To samo zjawisko występuje w kanale dymowym kominka.

 

Konieczne jest więc rozgryzienie problemu dopływu powietrza do budynku tak aby nie następowało zjawisko ciągu wstecznego w kanałach wentylacyjnych i dymowych.

Niestety wiąże się to ze stratami ciepła.

Wypróbuję tę radę z rozszczelnieniami okien. Po zwróceniu uwagi na ten problem widzę, że rzeczywiście w salonie (dwa duże okna w tym balkonowe) zamykane byly na maksa nie zostawiając rozszczelnień.

 

Teraz je ustawę na te rozszczelnienia i będę obserwował. Żona twierdzi, że rok temu u teściów (pierwszy sezon nowego kominka też czuła podobny zapach) dziś byliśmy tam w odwiedzinach i wszystko gra, kominek grzeje po zapachu nie ma śladu. Może to kwestia ,,przepalenia'' sytemu?

 

Jeszcze jedno pytanie kominkowego nowicjusza: jak regulować najlepiej szybkość spalania: domykaniem szybra, czy domykaniem dolnych nawiewów pod palenisko? A może jedno i drugie?

nic nie kombinuj tylko rozszczelnij okna po kilku dniach bedziesz wiedzial co jest nie tak, jesli to pomoze to wykonaj otwor w scianie lub rozszczelniaj okna i tyle :D tylko musisz o tym pamietac

aby nie miec strat ciepla przenies termostat, w zasadzie przydalby sie rekuperator ale moim zdaniem to przereklamowane g... :lol:

dobra wentylacja grawitacyjna w zupelnosci wystarczy :D

 

a spalenizne bedzie czuc na nizszych poziomach bo z tego co mi wiadomo to czad osadza sie na niskich partiach budynku tuz przy podlodze poniewaz jest ciezszy od powietrza

proponuje dobrze przewietrzyc dom przed zasnieciem szkoda zdrowia lub ZYCIA!! jesli rozszczelnianie nie pomoze to kup czujnik czadu wraz z alarmem jest to pomocny bajer :)

"przepalenie" kominka nic nie da

A co ma rekuperator wspólnego ze złą wentylacją grawitacyjną. Jakieś pomylenie pojęć.

A tak nawiasem mówiąc to jest przykład na działanie złej, żle zaprojektowanej (praktycznie chyba nik nie projektował tej wentylacji. tylko sama wyszła), i żle wykonanej wentylacji grawitacyjnej. Prawdopodobnie dochodzi do tego brak osobnego kanału doprowadzającego powietrze do komory kominka.

Gość JACKIE P
kanał nawiewowy np pcv 100, pcv 150 od południa lub zachodu aby ciąg powietrza był wpychany, a nie zasysany podciśnieniem. Nie zaleca się nawiewu od wschodu lub północy.
oczywiscie ze rekuperator wspolpracuje z wentylacja mechaniczna-wymuszona nie dopisalem tego bo to chyba oczywiste :)

Jakoś wyjątkowo upierdliwy jestem dzisiaj, ale, która wentylacja jest "niewymuszona", a zwłaszca mechaniczna. Ja znam tylko jedno pojęcie wentylacji niewymuszonej, a właściwie przewitrzania pomieszczeń, tj. wentylowanie (przewietrzanie) dyfuzyjne.

Bez urazy.

Na noc zostawiłem rozszczelnione okna w pomieszczeniu z kominkiem i po problemie. Chyba demonizujecie jednak ten ,,fatalny system wentylacji'' domu. Wystarczylo rozszczelnic okna i po klopocie. Autorom rady wielkie dzięki!!!
"fatalny system wentylacji" - właśnie na tym polegał. Dom był (jest) za szczelny. Przy rozstrzelnieniu okien wentylacja pracuje tak jak powinna.
Na noc zostawiłem rozszczelnione okna w pomieszczeniu z kominkiem i po problemie. Chyba demonizujecie jednak ten ,,fatalny system wentylacji'' domu. Wystarczylo rozszczelnic okna i po klopocie. Autorom rady wielkie dzięki!!!

 

no własnie :lol: rozszczelniłeś okna, więc powietrze dostało sie do domu i mogło sobie spokojnie wylecieć kominem spalinowym i wentylacyjnymi :wink:

 

a kominek powinien mieć własną rurę z doprowadzonym powietrzem do spalania, wtedy nie musiałbyś rozszczelniać okien i wyziębiać dom 8)

Jeśli jeszcze nie wierzysz że to wentylacja, to ponownie zamknij szczelnie wszystkie okna, rozpal w kominku a potem podejdź do kratek wentylacyjnych i sprawdź, czy wyciągają powietrze czy wdmuchują je do domu.

 

Wg. mnie problem jest prosty. Kominek potrzebuje dużo powietrza, więc jak nie może go zaciągnąć w normalny sposób, to ciągnie z kanałów wentylacyjnych, których zakończenie na dachu znajduje się w pobliżu wylotu spalin z kominka.

 

Rozszczelnienie okien sprawia, że ciąg w kominach wentylacyjnych nie jest odwrócony. Tak więc JEST TO ZDECYDOWANIE PROBLEM ZŁEJ WENTYLACJI.

Może inaczej, policz sobie przekrój komina, dokładnie taka sama "dziura" (no może ciut mniejsza) musi musi być w budynku. Jeśli powietrze "wylata" kominem, to musi gdzieś "wlatać". I tu jest pytanie; gdzie u Ciebie "wlata" ?
Może inaczej, policz sobie przekrój komina, dokładnie taka sama "dziura" (no może ciut mniejsza) musi musi być w budynku. Jeśli powietrze "wylata" kominem, to musi gdzieś "wlatać". I tu jest pytanie; gdzie u Ciebie "wlata" ?

Świetnie i trafnie ujęte :D

Czytam i widzę że każdy lub wielu użytkowników ma podobny problem z dymieniem. :evil: . Trzeba nauczyc sie palic w kominku 8) Co czynię czytajac wypowiedzi :D

Duży wpływ ma ciśnienie na dworzu i temp.w kominku.

Jak dostanie temperatury to przestaje dymić :wink: I jest wtedy dobry ,,cug". :D

Pozdr. :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...