Garaż w ostrej granicy?

[Wciornastek]

Ponawiam post bo zalazłam tylko coś na ten temat w 2004 roku a chyba od tego czasu były jakieś zmiany?

W każdym razie zwrócił się do mnie sąsiad o wyrażenie zgody na postawienie w ostrej granicy drewnianego garażu. Ja nie mam nic przeciw temu (tym bardziej że jest tam zasłona z zieloności) ale sąsiad coś kręci. Najpierw mówie że nie trzeba żadnych zgłoszeń lub pozwoleń ze starostwa, a potem przychodzi z enigmatycznym pismem, które mam podpisać gdzie jest zdanie że garaż konstrukcji hmm... lekkiej, ani wymiarów ani odległości itp. Odesłałam gościa z kwitkiem mówiąc że owszem ja się zgadzam ale proszę o doprecyzowanie danych. I tu pojawiły się moje wątpliwości że facet coś kręci.

Więc nasuwa się pytanie czy nie jest to całkowicie wbrew prawu?

 

 

 

[aru]

nie ma już zgody właściciela sąsiedniej posesji - jest tylko indywidualne wystąpienie o odstępstwo od obowiązujących przepisów

[Marzin]

Wg nowego prawa budowlanego garaż można budować na zgłoszenie, ale że Twój sąsiad będzie chciał go zaraz przy granicy działki, to go odesłali do Ciebie po zgodę....

 

Pczekajmy co inni forumowicze powiedzą.

[Wciornastek]

Wg nowego prawa budowlanego garaż można budować na zgłoszenie, ale że Twój sąsiad będzie chciał go zaraz przy granicy działki, to go odesłali do Ciebie po zgodę....

 

Pczekajmy co inni forumowicze powiedzą.

I Marcinie dotyczy to również tzw kostrukcji lekkiej nie zwišzanej z gruntem (tj. bez fundamentów) bo coœ mi tu nie gra z tym co napisał aru

[sSiwy12]

Powiedz sąsiadowi, że Twoja zgoda nie jest potrzebna (takie jest prawo).

Postawienie czego kolwiek w ostrej granicy dopuszczalne jest przez prawo jedynie w przypadku gdy na sąsiedniej działce też "coś" stoi w granicy. Moim zdaniem sąsiad nie dostanie zgody.

[Wciornastek]

Powiedz sąsiadowi, że Twoja zgoda nie jest potrzebna (takie jest prawo).

Postawienie czego kolwiek w ostrej granicy dopuszczalne jest przez prawo jedynie w przypadku gdy na sąsiedniej działce też "coś" stoi w granicy. Moim zdaniem sąsiad nie dostanie zgody.

A może jakiœ prawny dodatek tj. paragraf?

Czy dotyczy to również czegoœ co można nazwać zabudowš nietrwałš?

[sSiwy12]

Moim zdaniem. Powiedz sasiadowi, że Twoja zgoda nie jest potrzebna - zgodnie z nowymi przepisami jest ona nieskuteczna - w Rozporzadzeniu min.In. o warunkach technicznych......, "instytucja" zgody sąsiada od chyba 2004r. przestała obowiazywać.

W zalezności od tego co sąsiad budyje obowiązuje go albo pozwolenie na budowę, albo zgłoszenie. Zgody jednak nie otrzyma, bo zgodnie z zapisami w.w Rozporzadzenia nie spełnia warunków odległości od granicy.

§ 12. 1. Przy usytuowaniu budynku na działce budowlanej powinny być zachowane odległości między budynkami i urządzeniami terenowymi oraz odległości budynku i urządzeń terenowych od granic działki i od zabudowy na sąsiednich działkach budowlanych, określone w rozporządzeniu, a także w przepisach odrębnych, w tym higienicznosanitarnych, o bezpieczeństwie i higienie pracy, o ochronie przeciwpożarowej oraz o drogach publicznych.

I dalsze.

[Wciornastek]

Dziękuję sSiwy12. O to mi chodziło. Z tego wynika, że niezależnie czy będzie to obiekt z fundamentami czy bez (konstrukcja drewniana) to i tak jest to wbrew prawu. Czyli pozostaje sšsiadowi pobudować liczšc na to że nikt nie naœle na niego kontroli, bo nawet jak wyrażę zgodę to ta go nie chroni przed nakazem rozbiórki.

[sSiwy12]

Równie skuteczne prawnie bedzie wyrażenie Twojej zgody na podróżowanie sąsiada po Etiopii bez paszportu.

[JANK]

Powiedz sąsiadowi, że Twoja zgoda nie jest potrzebna (takie jest prawo).

Postawienie czego kolwiek w ostrej granicy dopuszczalne jest przez prawo jedynie w przypadku gdy na sąsiedniej działce też "coś" stoi w granicy. Moim zdaniem sąsiad nie dostanie zgody.

 

A jak przedstawia się sprawa wiaty ? Co mówią na ten temat przepisy ?

[Gość]

Z tego co ja wiem, to rzeczywiście w świetle prawa zgoda sąsiada nie jest wiążąca, ale jak się występuje o odstępstwo od obowiązujących przepisów, to taka zgoda jest argumentem, że jak ministerstwo się zgodzi, to sąsiad nie będzie się odwoływał. Ja własnie czekam na odpowiedź ministerstwa i też załączyłam zgodę sąsiada na przysunięcie garażu na odległość 1,5 m.

Więc twoja zgoda ma znaczenie, mimo że przepisy niby tego nie wymagają.

[JANK]

Do sSiwego12 - może wiesz coś na temat wiaty

[mojave]

Powiedz sąsiadowi, że Twoja zgoda nie jest potrzebna (takie jest prawo).

Postawienie czego kolwiek w ostrej granicy dopuszczalne jest przez prawo jedynie w przypadku gdy na sąsiedniej działce też "coś" stoi w granicy. Moim zdaniem sąsiad nie dostanie zgody.

 

mam podobny problem - sąsiad ma postawiony budynek gospodarczy w odległości gdzieś 0,5 - 1 metr od granicy, ja planuje postawic tam wiatę na samochód, czyli ze zgoda nie powinno byc problemu, tak?

 

I jeszcze pytanie - ta wiata (drewniana, lekka) według naszego zamysłu ma przylegac do garażu wolnostojacego, czy wystarczy zgłoszenie czy trzeba będzie miec pozwolenie na budowę?

[mojave]

podciagam watek, może ktos jednak cos wie i powie

[edytkazet]

Sąsiad musi złożyć do starostwa wniosek o wyrażenie zgody na odstepstwo od prezpisów techniczno budowlanych. Do wniosku dolącza mapke z wrysowanym budynkiem projektowanym, jego charakterystykę oraz szczegółowe uzasadnienie konieczności wprowadzenia odstępstwa.

Starostwo przesyła wniosek do ministra Budownictwa (w szczególnych przypadkach gdy wilkość działki nie pozwala na usytuowanie zgodnie z przepisami ) może tez samo Starostwo umorzyć sprawe jesli nie ma innej możliwośći usytuowania budynku. Minister upoważnia lub nie upoważnia starostę do udzielenia zgody na odstepstwo i wtedy może dać warunek uzyskania zgody sąsiada. Normalnie zgoda sąsiada nie jest potrzebna, chyba ze minister da taki warunek mając na uwadze uzasadniony interes osob trzecich.

Po uzyskaniu upoważnienia od ministra satrosta wydaje postanowienie o udzieleniu lub nie udzieleniu zgody na odstępstwo.

Jeśli udzieli zgody to sąsiad musi zlożyć zgłoszenie lub wystąpic o pozwolenie w zalezności od tego jaki to obiekt ale o ile pamiętam to zgłoszenie bo chyba chodzi o budynek gospodarczy do 25m2

[Majka]

obiekt o nazwie "garaż" wymaga pozwolenia budowlanego. Łatwiej, bo tylko obowiązuje zgłoszenie - postawić wiatę, lub pomieszczenie gospodarcze. Wielkość do 25m2 na każde 500m2 działki /o ile dobrze pamiętam/. Nie może być trwale związane z żadnym budynkiem czyli zbudowanym garażem. Czyli należaloby je zdylatować - tylko co zrobić z dachem

Odleglości od sąsiada standardowo czyli 3m. Jeżeli sąsiad ma postawione coś /legalnie/ bliżej, to warto to wrysować w plan sytuacyjny i dołączyć do zgloszenia. A nuż przejdzie.

[edytkazet]

wrysować to raczej nie można nic na mapkę - takie uprawnienia ma tylko geodeta. jesli uważamy ze mapka jest nieaktualna to musimy zrobić nową. możemy sami wrysowac tylko projektowany budynek gospodarczy do 25m2 WOLNOSTOJĄCY na swojej działce

[edytkazet]

obiekt o nazwie "garaż" wymaga pozwolenia budowlanego. Łatwiej, bo tylko obowiązuje zgłoszenie - postawić wiatę, lub pomieszczenie gospodarcze. Wielkość do 25m2 na każde 500m2 działki /o ile dobrze pamiętam/. Nie może być trwale związane z żadnym budynkiem czyli zbudowanym garażem. Czyli należaloby je zdylatować - tylko co zrobić z dachem

Odleglości od sąsiada standardowo czyli 3m. Jeżeli sąsiad ma postawione coś /legalnie/ bliżej, to warto to wrysować w plan sytuacyjny i dołączyć do zgloszenia. A nuż przejdzie.

 

wrysować to raczej nie można nic istniejącego na mapkę - takie uprawnienia ma tylko geodeta. jesli uważamy ze mapka jest nieaktualna (bo do zgłoszenia nie musi to być mapka do celów projektowych aczkolwiek powinna byc aktualna) to musimy zlecić geodecie zrobienie nowej mapki na nasz koszt. możemy sami wrysowac tylko projektowany budynek gospodarczy do 25m2 WOLNOSTOJĄCY na swojej działce

[Majka]

masz rację

Jak tu cokolwiek urzędowi zasugerować

[krzysztofh]

Jeżeli można też chciałbym prosić o poradę w kwesti granic.

 

Sytuacja jest taka do drogi gminnej dochodzi droga prywatna, przy której mieszkam ja i kilku innych sąsiadów. Jedna działka jest niezabudowana.

Wszyscy mają udziały w działce stanowiącej drogę prywatną.

Jedyny właściciel działki niezabudowanej (tak wynika z księgi wieczystej) zaczął ją grodzić od strony ulicy gminnej. W międzyczasie zmarł. Teraz ktoś rozpoczął budowę ogrodzenia (metalowe słupki zabetonowane w gruncie). Zapewne ktoś z rodziny, ale nie wiemy kto, bo robotnicy postawili 10 słupków i zniknęli. To trochę tak wygląda jakby ktoś robił to na raty abyśmy zdołali się przyzwyczaić to tego ogrodzenia.

Problem w tym że te ogrodzenie jest stawiane w taki sposób że zabiera 70cm drogi, przez co właściciel powiększa sobie działkę.

Do kogo należy się zwrócić aby wyjaśnić tą sprawę. Istotne jest to że zmniejszana jest droga prywatna a nie gminna. Czy należy kontaktować się z gminą czy czeka nas postępowanie cywilne w sądzie jeżeli osoba budująca ogrodzenie nie będzie miała ochoty na jego przesunięcie do granicy drogi.

Prosze o informację.