Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drzewka przed frontowym ogrodzeniem - jakie?


Habier

Recommended Posts

W pasie drogowym właściwie nic nie można sadzić, zresztą maja prawo /np. kładąc kabel, lub np. gaz/ zniszczyć wszystko bez odszkodowania.

:roll:

 

 

Nie jest prawdą co piszesz. U mnie TP kładła kabel w pasie drogowym i nawet za zniszczoną trawę odszkodowanie zapłacili.

 

Pozdrawiam

 

najwyraźniej róznie bywa.

A widziałes co napisał Mirek Lewandowski?

Mirek_Lewandowski napisał:

Ależ to nie o to idzie, że uszkodzą. Gorzej z sadzeniem za płotem, że jak już ładnie urośnie, to przyjdzie kopara i wyryją. Przed moją chałupą odchodzi remont linii PKP Łódż- Wa-wa. Diabli wzięli całą zieleń, którą posadziłem i o którą dbałem. I nawet nie ma komu przypaprać- toć oni są u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
W ub. roku posadziłam jarząby oraz żywopłot z ligustra.Niedawno kładli kabel , wykopali jarząby, zrobili to nie niszcząc zbytnio korzeni więc wsadziłam je z powrotem. Dobrze, ze nie ruszyli żywopłotu bo to 150 roślin. Kabel jest na głębokoścvi 80 cm. i wg. kopiących nic mu nie grozi ze strony roślin.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
wolno ci sadzić tylko na własnej ziemi, a nie na "pasie 1,2 m pomiedzy granicą a jezdnią/ :roll:

 

Jako były urzędnik gminy Wrocław - popieram Cię Maju , w całej rozciągłości.

Właściciel gruntu ma prawo decydować co ma być zasadzone na jego terenie. jeśli nie powoduje to naruszenia interesu i praw osób trzecich ( np. sąsiadów, gdy zacienimy im okna jesionami).

Sadzenie roślin na gruncie innym, niż swój, to poprostu samowola.

We Wrocławiu obciążyliśmy kosztami usunięcia drzew, wszystkich właścicieli, którzy w pasie drogowym zrobili nasadzenia bez pisemnej zgody. Ulica była poszerzana, w planach były trawniki i nieużytki, a w terenie okazało się, że ludzie porobili sobie przedogródki, nie pytając nikogo o zgodę. Zostali wezwani pisemnie do usunięcia zadrzewień w terminie 14 dni i oczywiście nikt tego nie zrobił. Więc zapłacili w trybie egzekucyjnym za wynajęcie firmy, która oczyściła teren z drzew i krzewów.

Nie rozumiem, jak można sadzić na nie swoim, bez uzgodnienia z właścicielem ?

U sąsiada też sadzicie drzewa jakie Wam się podobają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadzenie roślin na gruncie innym, niż swój, to poprostu samowola.

We Wrocławiu obciążyliśmy kosztami usunięcia drzew, wszystkich właścicieli, którzy w pasie drogowym zrobili nasadzenia bez pisemnej zgody.

 

A jak sie to ma do czegoś takiego? W piśmie przygotowanym przez urząd miasta musiałam podpisać, że przylącze kanalizacyjne (około 4 metrów) biegnące od granicy działki do trójnika jest moją własnością. Muszę oczywiście jesczcze za to płacić 15 zł rocznie. Więc skoro 4 metry od ogrodzenia jest moje to moge tam cały las zasadzić jak zechcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak sie to ma do czegoś takiego? W piśmie przygotowanym przez urząd miasta musiałam podpisać, że przylącze kanalizacyjne (około 4 metrów) biegnące od granicy działki do trójnika jest moją własnością. Muszę oczywiście jesczcze za to płacić 15 zł rocznie. Więc skoro 4 metry od ogrodzenia jest moje to moge tam cały las zasadzić jak zechcę.

 

Rozumiem, że chodzi TYLKO o właśność instalacji podziemnej, a nie działki gruntu, w której znajduje się instalacja. Twoje są TYLKO rury, które biegną po czyjejś posesji.

Tak samo w pasie drogowym ( pobocza) znajdują się zwykle instalacje innych właścicieli - TP S.A, Energetyki; wodociągów, przyłacza wod-kan prywatnych włascicieli, ale działka zostaje własnością np. gminy, mimo, że de facto korzysta z niej kilku innych włascicieli urządzeń technicznych. Tylko urządzeń technicznych!

A Tp.Sa, energetyka itp, zwykle płacą dzierżawę zamożliwość prowadzenia infrastruktury pod i nad- ziemnej. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie masz rację, ale... coroczna opłata za użytkowanie gruntu (swoją drogą powinno się to nazywać podatkiem, skoro płacę co roku) do czegoś uprawnia. A w umowie nie ma ani słowa o dzierżawie. :lol:

 

Hmmm...zsumuj opłaty za użytkowanie wieczyste działki budowlanej płacone przez 99 lat i porównaj z ceną gruntu wykupionego na własność ( przysługuje Ci prawo pierwokupu). Okaże się, że za uw. płacisz 300% więcej, niż stanowi wartość rynkowa własności. To jest właśnie zarobek gminy. Oprocentowanie kredytu zaciągniętego na wykup jest mniejsze niż obciążenia uw.

 

Dlatego kto żyw, korzystał z uprawniewń do odpłatnego przekształcania uw w prawo własności w trybie bezprzetargowym ( ustawa o gosp. gruntami z 1990r).

 

Co do opłat lokalnych, to faktycznie powinny się one nazywać podatkami, bo są trwałymi ciężarami związanymi z użytkowaniem własności.

 

Co do opłat za korzystanie z cudzej działki w przebiegu własnej infrastruktury, to ponoszona przez Ciebie opłata jest raczej najmem, bo nie uprawnia do czerpania korzyści wtórnych, ( np. podnajmu przyłącza), na co z kolei pozwala umowa dzierżawy. I dlatego przedsiębiorstwa wodne" ze swojej nitki" ułożonej w cudzym gruncie, podłączają do wod- kan, osoby trzecie.

( Ale Ty już nie możesz samodzielnie " odsprzedać" swojej części trójnika sąsiadowi). Takie to wszystko proste i zawikłane zarazem :D

Ciepieluchy z zimnych gór -1C a chłód jakby było - 10! brrrrrrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wolno ci sadzić tylko na własnej ziemi, a nie na "pasie 1,2 m pomiedzy granicą a jezdnią/ :roll:

 

We Wrocławiu obciążyliśmy kosztami usunięcia drzew, wszystkich właścicieli, którzy w pasie drogowym zrobili nasadzenia bez pisemnej zgody. Ulica była poszerzana, w planach były trawniki i nieużytki, a w terenie okazało się, że ludzie porobili sobie przedogródki, nie pytając nikogo o zgodę. Zostali wezwani pisemnie do usunięcia zadrzewień w terminie 14 dni i oczywiście nikt tego nie zrobił. Więc zapłacili w trybie egzekucyjnym za wynajęcie firmy, która oczyściła teren z drzew i krzewów.

Nie rozumiem, jak można sadzić na nie swoim, bez uzgodnienia z właścicielem ?

U sąsiada też sadzicie drzewa jakie Wam się podobają?

 

I ludzie popłacili te "kary"? W przypadku gdyby ktoś się nie zgodził zapłacić to gminie byłoby niezwykle ciężko udowodnić kto dane drzewo posadził. Nie można przecież obciążyć kogoś kosztami tylko dlatego, że jest sąsiadem działki należącej do gminy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wara mi od pasa drogi bo nie moje to dlaczego podobno jestem odpowiedzialny za drożność rowu przydrożnego ?

 

Niekonsekwencji jest więcej - przecież mamy także obowiązek sprzatania chodnika ! I to pod groźbą odpowiedzialności karnej ( wykroczenie p/ko porządkowi publicznemu).

 

mario_pab - jedni płacili, inni sami wykopywali, inni płacili po postępowaniu odwoławczym. A dowodowość - wystrczyło przejść po domach i zapytać, czy można wziąć sobie te choinki sprzed płotu :D

 

A swoją drogą taka refleksja :

W prawodawstwie niemieckim i anglosaskim ( angielskim, amerykańskim) przepisy są po to, by ich przestrzegać. I każdy się z nimi liczy.

Nawet w kwestiach niewygodnych.Są bo musi być porządek =jasne reguły dla mnie i dla innych. Od strzelby w ochronie właśności , po miotłę przed wejściem na podwórko.

 

Własnie czytam świetny artykuł jak Polacy w Irlandii uczą autochtonów omijania prawa, oszukiwania, podrabiania dokumentów i innych kombinacji.

 

A u nas, dalej, co nie moje, to niczyje...

W górach, znalezienie kogoś kto sprząta po psie, regularnie odśnieża chodnik, ma płatny kubeł na śmieci, nie kradnie drewna z lasu - to CUD !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą taka refleksja :

W prawodawstwie niemieckim i anglosaskim ( angielskim, amerykańskim) przepisy są po to, by ich przestrzegać. I każdy się z nimi liczy.

Nawet w kwestiach niewygodnych.Są bo musi być porządek =jasne reguły dla mnie i dla innych. Od strzelby w ochronie właśności , po miotłę przed wejściem na podwórko.

 

Własnie czytam świetny artykuł jak Polacy w Irlandii uczą autochtonów omijania prawa, oszukiwania, podrabiania dokumentów i innych kombinacji.

 

 

A u nas od zawsze było, że przepisy są po to, żeby je łamać. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanka55, ludzie sadzili te drzewka, nie po to aby gminie zrobić na złość, ale po to, aby mieć ładne otoczenie. Otoczenie to nie tylko własna działka. Na forum jest mnóstwo postów o tym, że sąsiad ma bałagan, nie kosi trawy, pali opony i problemów co zrobić z takim sąsiadem.

Czy możesz z ręką na sercu powiedzieć, że gmina dbała o ten kawałek ziemi na którym ludzie posadzili te drzewka. Gdyby gmina dbała, regularnie kosiła trawę, sprzątała śmieci, posadziłaby ładne krzewy (zawsze można usunąć) to ludzie z pewnością nie pchaliby się na nieswoje.

Sam pamiętam jak będąc nastolatkiem sadziłem z kolegą drzewa koło naszego bloku. Sadziłem ja, bo nikt odpowiedzialny za ten teren nawet nie pomyślał, aby coś takiego zrobić. Też sadziłem bez planów, pozwoleń. Parę drzew posadziliśmy nawet zbyt blisko bloku i dozorca musiał je po kilku latach wyciąć, ale parę rośnie do dziś i osiągnęło już niezłe rozmiary.

Gdybyśmy czekali aż ktoś za nas to zrobi to żylibyśmy w betonowej pustyni do dziś.

 

Jeśli chodzi o przestrzeganie prawa w naszym kraju to niektóre rodzaje przestępstw/wykroczeń nie są społecznie odbierane za złe, np. sprzątanie po psach, szybka jazda samochodem, palenie w miejscach publicznych. Można to zmienić jedynie poprzez edukację społeczeństwa i surowe, nieuchronne karanie.

Uważam, że Polacy są nie tyle są "dobrzy" w łamaniu prawa co jego obchodzeniu. Obchodzenie prawa nie oznacza jego łamania. W pewnych przypadkach może to być zjawisko pozytywne bo pokazuje luki prawne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...