Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

media- jaki koszt???


magwaw

Recommended Posts

z tym dzieleniem sie z sasiadami to jest roznie - zreszta wystarczy przesledzic wiele watkow na tym forum a propo wspolnego ciagniecia mediow i pozniejszych/wczesniejszych wspolnych rozliczen - ja zrezygnowalem z paru niby idealnych lokalizacji dzialek tylko dlatego, ze wlasnie budowa infrasstruktury, by byla ekomicznie oplacalna zalezala od wspolnego dzialania paru wlascicieli dzialek - niestety nie moglem sobie pozwolic na sytuacje, kiedy do zgody nie dojdzie - a nikt mi nie mogl zagwarantowac sytuacji, ze iles osob jednoglosnie poprze i sfinalizuje projekt - przeciez czasami wystarczy, ze jedna osoba kupi dzialke nie po to zeby sie budowac, tylko jako inwestycje na przyszlosc: dzialka ma lezec nie zagospodarowana i czekac, az ceny wzrosna kilka razy, a wlasciciel nie ma zamiaru inwestowac po zakupie dzialki ani zlotowki - kiedys i tak ja sprzeda jak wokol teren bedzie juz zagospodarowany i bez zbednych inwestycji bedzie mial przebicie razy iles

 

Pzdr.

vib

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aneta123 - oczywiscie pytac, rozmawiac, proponowac trzeba, ale to i tak nic nie zmieni - juz nawet darujmy sobie sprawe, tego, ze ktos nie ma interesu w dalsza inwestycje w dzialke i moze przyblokowac ciagniecie mediow - wystarczy samo zycie, prosty przyklad: budujesz sie, ceny materialow ida w gore, robocizna tez i nagle stajesz przed wyborem czy dokladac powiedzmy 10-20 tys. zl do infratruktury i nagle masz cienko z finansami zeby skonczyc stan surowy zamkniety, czy kupujesz za te pieniazki dachowki - ja osobiscie dokonczyl bym budowe domu i poinformowal sasiadow, ze na razie nie mam mozliwosci partycypowania w infrastrukture, bo co mi po wodzie,gazie czy kanalizacji jak zostane z niedokonczonym budynkiem

 

to tylko taki teoretyczny przyklad - zycie wszystko weryfikuje i mimo zapewnien sasiadow (a nawet jakies umowy pisemnej zobowiazujacej do wspolnej inwestycji w media) nie mozna byc pewnym - z proznego to i salonom nie naleje - i co zrobisz sasiadowi, ktory stracil plynnosc finansowa ?

 

Pzdr.

vib

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to co piszesz to samo życie. Brutalne życie.

A propos przepisów, czy czasem nie jest tak, że jeśli np. media w danej ulicy zostały już sfinansowane przez kogoś, to inni mogą skorzystać bez obowiązku dokładania się do tego interesu? Bo jeśli tak, to rozumiem tych, którym się nie spieszy i wolą poczekać na innych, którym się bardziej spieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogół zapomina się jeszcze, że jest coś takiego jak opłata adiacencka. Dletego lepiej wybierać działkę na której są już podstawowe media, bo jeśli zrobi to gmina, to odbije sobie te koszty przy pomocy tej opłaty. Co prawda może ale nie musi, niektóre gminy skwapliwie z tego korzystają, niestety :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, to juz dyskusja na inny watek raczej, ale poteoretyzujmy:

"sasiad konczy budynek i nie doklada sie do infrastruktury":

- prad, to rzecz oczywista, musi miec, ale moze skoro buduje to ma "budowlany"

- woda: dokonczyl budynek, teraz uzbiera 2-4tys. i za 3 miesiace wykopie sobie studnie

- scieki: znow odczeka 5 miesiecy, zarobi 3-4tys. i wybuduje sobie szambo albo oczyszczalnie

- gaz go nie interesuje bo bedzie palil opalem stalym albo/i elektryka

 

po za tym on sobie rozlozyl budowe na 3-4 lata i od czasu do czasu jak ma troche gotowki to wylozy po te 2 czy 4 tysiace i sobie cos zrobi - ja chce sie wybudowac i zamieszkac (nie chce - ja musze) wiec wykladam od razu cala kase za niego (albo za kilku budujaych "sposobem gospodarczym") zeby miec media albo tez wykladam kase i od razu buduje studnie,szambo/pos, pale weglem

 

Pzdr.

vib

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej miejscowosci (koncern Energa) do 200m placisz 160 zl netto za 1KW mocy przyłączonej, w tej cenie wszystkie papiery, wykonanie, kabel (w moim przypadku 5x 14mm2), skrzynka, licznik, odbiory. Energetyka wszytko robi do skrzynki, od niej do domu to juz moja brocha. Instalacje wykonuja energetycy po godzinach swojej pracy, sa zatrudnieni na umowe zlecenie.

 

Co do czasu przylaczenia bywa różnie ja czekalem 2 miesiące, sąsiad 14 !!!

W moim przypadku ciągneli 200m lini ale podrodze są 3 dzialki w tym moja. Kuzynowi podlanczali prad 2 lata bo musieli zalozyc transformator a zeby to zrobic musiało byc conajmniej 4 odbiorców, wtedy im sie niby oplaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...