Dziennik Kasi i Bartka - komentarze

[barozi]

Ms. Ja mam na razie tylko skrzynki, które zostały postawione jakiś tydzień temu.

 

Dzisiaj właśnie odebrałem prawomocne pozwolenie i przekazałem ksero dla elektryka, który stwierdził, że licznik będzie może w środę, bo w piątek nie zdąży już pojechać do ZE.

[ms.]

??

A elektryka miałeś swojego czy z urzędu?

[barozi]

Polecany, tylko nie pamiętam przez kogo.

[Rom]

barozi rzeczywiście zdjęcia Ci się nie ładują. Szczególnie jestem ciekaw tego stołu do gięcia prętów bo sam coś takiego robiłem i jestem ciekaw Waszego pomysłu

Jeżeli chodzi o kupowanie prętów fi6 to rzeczywiście lepiej w prostych odcinkach. Ja jak kupowałem to załatwiłem sobie jescze pocięcie na metrowe kawałki tak że odpadło mi też przycinanie i tylko sobie te pręty giołem.

Czekam na ciąg dalszy

Pozdrawiam

[pontypendy]

Barozi,

napisałeś coś o mojej suni ja może nie powinnam zdradzać tajemnic rodzinnych, ale będziemy sąsiadami to Ci powiem, mój kochany pies to się własnego cienia boi i faktycznie działa raczej jako straszak, ale na wróble chyba...

Trąbić trzeba, jak na bramę wjedziesz - bo dzwonka na razie nie mamy !

A jak ty nie wpadniesz do mnie, to ja w wekend wpadam do Ciebie oglądać plac budowy (aha i zabiorę psa mordercę ).

[ms.]

barozi, co to jest ZONK? Z dziennika wynika, że ma coś wspólnego z upragnioną wodą?

[barozi]

Pontypendy,

 

Zapraszamy bardzo serdecznie. Weź też rodzinkę jeśli bedzie chciała. Jeśli ja będę miał chwilkę to też wpadnę ale ostatnio wracam do domu po 21 i nie mam nawet czasu, a właściwie ochoty siadać przed kompem. Za dużo jego mam i tak w pracy.

 

Kasia mówiła że zwiało Ci podobno jakieś dachówki. Ty chyba masz jakiegoś pecha z nimi. Ostatnio też coś takiego było, nie?

 

Ms.

 

ZONK to nic takiego. Małe opóźnienie, które już zostało nadrobione Wodę będę robił jak będą stały już ławy.

[Rom]

barozi pogoda rzeczywiście zrobiła się nieciekawa. Nie wiem ja u Was ale u mnie leży kilka ładnych cm śniegu. Ah piekną mamy zimę tej wiosny

[świercz1719500624]

Rom u mnie tez biało na maxa

[barozi]

U nas padał śnieg rano, ale teraz jest już całkiem ładnie. Nawet słoneczko co jakiś czas wygląda.

 

Ale na działce mam straszne błoto. W wykopach 5 cm warstwa takiej mazi, że trzeba wyrywać kalosze rękoma

[ms.]

Z budową bardzo często jest coś nie tak.

 

Zaczniesz za wcześnie - błoto, deszcze albo śnieg z deszczem.

Latem - za gorąco, beton za szybko schnie. A jak deszczowe lato - robić nie można bo leje.

Jesień - niby fajnie, ale każda jesień jest tropikalna tak jak ostatnia.

[pontypendy]

Nie nie zwiało mi już żadnej dachówki od czasu pamiętnego orkanu Cyryl (Kirył). To co można zobaczyć na szczycie mego dachu to tzw. łata-prowizorka wykonana z blachy coby wełna nie zamokła. A ciągle czekam na zamówione brakujące dachówki.

[ms.]

wiesz, barozi, grupa Piaseczno ma się dobrze i nawet spotkała sie w niedzielę.

 

Jewrioszka termin ustawił "pod Ciebie" (pamiętasz?)

[jewrioszka]

wiesz, barozi, grupa Piaseczno ma się dobrze i nawet spotkała sie w niedzielę.

 

Jewrioszka termin ustawił "pod Ciebie" (pamiętasz?)

 

Właśnie

 

 

[barozi]

Jewrioszka,

 

Sorki wielkie, ale w sobotę i niedzielę to ja przygotowywałem fundamenty na dzisiejsze wylewanie. Wylewanie się udało choć opóźniło się o 3 godziny (problemy z pompą).

 

Na prawdę, to że w tydzień udało nam się zalać ławy i to gdy przed 5 dni była fatalna pogoda, to dla mnie jest cud. Niestety przez to że ja osobiście pracuję przy wszystkim, to nie mam nawet czasu aby spotkać się ze znajomi. W ten weekend odmówiłem trzy spotkania, bo przecież nie zostawię tatusiów samych w domu, nie ???

 

P.S. Jak zauważyliście, nie zaglądam też na grupę Piaseczyńską. Po prostu po dniu pracy jestem, albo zbyt zmęczony, aby siedzieć przy komputerze, albo muszę nadrabiać zaległości w pracy (zdalnie).

 

P.P.S. Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam serdecznie do mnie w odwiedziny. Jutro jestem od 7 do około 14, bo jadę na uczelnię (niestety musze czasami tez studentów czegoś nauczyć), ale Kasia będzie na miejscu do około 18.

[ms.]

Widzę, że mocno przeżywasz budowę, ale nie podajesz żadnych konkretów.

 

Ile płaciłeś za beton, skąd brałeś, ile poszło itp.

Fajnie, że będzie ogródek, ale bardziej jestem ciekawa tego pierwszego. (żeby śledzić galopujące ceny i spróbować ekstrapolować ile mi przyjdzie zapłacić za miesiąc)

[barozi]

Czy przeżywam? No chyba tak, ale czasem już mi bokiem to wychodzi. Wczesne wstawanie, robota, potem na uczelnię lub do pracy na 15:30 i powrót około 21.

 

Jednak muszę to przetrzymać. Jak dobrze pójdzie to może na połowę maja będzie już stan surowy bez dachu.

Twoja prośba odnośnie cen i materiałów jest dla mnie rozkazem Zajrzyj do dziennika

[ms.]

już zaglądam!

dzięki!

[jewrioszka]

bartek, gratuluje postępow w pracach, rozumiem że dlatego nie bylo cię tydzień temu na ognisku. Nie rozumiem dlaczego jednak nie bylo cie wczoraj na budowie?

[barozi]

A ty byłeś u mnie??? Kurczę, trzeba było zadzwonić (masz mój numer???). Ja siedziałem i odpoczywałem po ciężkich dwóch tygodniach.