ms. 30.04.2007 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Barozi,Pięknie dziękuję za pamięć. Ja ciągle coś wyliczam, sprawdzam, mierzę i powoli zamieniam dom na zestaw powierzchni czy mb. W przypadku B10 chodziło mi o wylewanie pod ławy. Duży plus za wzmocnienie pod prowadnice bramy garażowej i miejsce na skrzynkę elektryczną. PS. Obawiam się jednak, że Twoja budowa jest wzorcowa bo robicie sami dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 30.04.2007 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Czarek, Nie bój żaby. Ja to mam jeszcze daleko. Czeka mnie przecież jeszcze czekanie na wyschnięcie stropów a to musi potrwać miesiąc zanim wejdziemy z pokryciem dachowym. Ale zaczynam już zbierać kontakty na ludzi od wylewek i tynków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 30.04.2007 07:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Ms., Wydaje mi się, że to prawda. Gdyby nie Teść (specjalnie wielką literą) to nawet jakbym patrzył robotnikom na ręce to i tak by mnie przekręcili na tym czy na tamtym. Ale mam nadzieję, że mój dziennik przynajmniej w pewnej części będzie pomocny, może nie jako wzorzec (ale skromny jestem ), ale jako dobra podpowiedź. Wyobraźcie sobie że teść ma nawet własny teodolit i z jego pomocą sprawdzamy, czy wszystkie mury są równe. Jak mierzyliśmy mniej więcej w środku murowania wyszło, że mamy różnicę około 4 cm między zachodnią a wschodnią stroną. W ten sposób wiemy, że trzeba było troszkę nadrobić na pozostałych warstwach muru. P.S. W ten weekend miałem gości na działce. Jakieś gnojki połamały mi styropian przy wjeździe do garażu i porozwalały deski na tarasie wejściowym. Poza tym majstrowali przy skrzynce elektrycznej. Chyba skusił ich widok posprzątanego garażu jako dużej równej połaci do pojeżdżenia na rowerze lub desce. Dobrze że w najbliższym czasie zamierzam ogrodzić działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 30.04.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Czytam Twój dziennik z zapartym tchem, oglądam piekne zdjęcia i jestem pod wrażeniem Waszej budowy. WZORCOWA Fundament pieknie zaizolowny, wszystkie wyjścia zrobione, wyjścia ze ścian nośnych do działowych-rewelwcja ( praktycznie nikt tego teraz nie robi ) Pozdrowienia dla całej Twojej budującej rodziny a zwłaszcza dla szanownej małożonki-Kasi. Jednak to prawda, że kobiety tez znają się na budowniu i to dobrze, a w dodatku są bardzo dokładne. Ja co prawda własnymi rekami nie budowałam, ale mocno pilnowałam, żeby było zgodnie ze sztuka budowlaną ( wczesniej czytałam Muratory i artykuły w internecie i Forum) co doprowadziło mojego byłego wykonawcę do szewskiej pasjii, że kobieta mu uwagę zwraca, że coś jest źle i trzeba poprawić. Dlatego tez, jak zaczynałam współpracę z nowym wykonawcą zatrudniłam dobrego kierownika budowy, żeby to on zwracał uwagę robotnikom. Ja tylko mówię co chcę i jak ma wyglądać. Tak trzymać, a wszyscy powinni ten dziennik przeczytać zanim zaczną swoje budowy i egzekwować od wykonawców porządnej pracy !!!!!!!!!!!!!!!!! PS: Teraz tez mam bardzo dobrze zaizolowane fundamenty ( bo poprzedni nie zaizolował ich z zewnatrz wcale a od środka maznął tylko 1 raz Izolbetem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 30.04.2007 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Dziękujemy bardzo za tak miłe słowa. Staramy się jak możemy. Jeśli możemy pomóc to tym bardziej jest nam miło. A kobiety na budowie to moim zdaniem samo dobro. Zawsze wypatrzą jakieś uchybienie. A to tu coś wystaje, a to tam coś nierówno, to od razu zauważą. Nie ma jak oko kobiety na budowie. Budowlańcy boją się kobiet i wolą z nimi nie rozmawiać od razu pytając o męża. Mam koleżankę w Olsztynie, pannę, która sama dopilnowywała robotników podczas remontu jej domu. Pierwsze spotkanie odbyło się w taki sposób. Ona opowiedziała wszystko co chce mieć w domu szefowi, a ten na sam koniec zabił ją pytaniem: " A mąż to kiedy będzie, bo chciałem dogadać szczegóły...". Tak to już jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.04.2007 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 A jak się skończyła historia z betonem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 01.05.2007 06:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Jeśli chodzi o beton na wylanie tarasów, to przy zapłacie zgłosiłem problemy jakie wystąpiły i pani w WZM'ie (bo przez nich załatwialiśmy beton) stwierdziła, że przy najbliższej okazji zwróci im uwagę. Ja widziałaś na zdjęciach potem trzeba było równać te schody, bo tak rzadki beton po prostu wypłynął nam z szalunku. Ja wielkiej urazy nie mam, ale jeśli następnym razem będzie taki wypadek to na pewno odeślę betoniarkę choćby nie wiem jak nam zależało na zalaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 01.05.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Włąśnie znalazłam trochę czasu,żeby przeczytać twój dziennik i niestety nie bedę oryginalna , i powiem tylko ,że jestem pod wrażeniem. Niestety ja nie jestem tak systematyczna i skrupulatna w podawaniu informacji. Mam nadzieję, że jakością budowy nie będziemy odstawać za bardzo. Po zakończeniu wszystkiego powinieneś wydać książkę typu poradnik i zacząć występować jako tzw. specjalista w programach telewizyjnych / na specjalistów jest zawsze zapotrzebowanie, nawet w czasach dominacji reality show/ Pozdrawiam i czekam na dalsze relacje P.S. Mąż już ma zapowiedziane, że to lektura obowiązkowa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 01.05.2007 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Zuber, Ha ha ha!!!! Dobre. Mój dziennik jako lektura obowiązkowa??? No nieźle. Może zmienię tematykę mojej pracy doktorskiej z informatyki na budowlankę Oczywiście żartuję, ale miło to słyszeć. A teraz poważniej. Mam nadzieję, że nie będziecie swoich wykonawców gonić o każdą rzecz którą my robimy na budowie, bo pouciekają Bardzo Was proszę nie nękajcie ich (za bardzo ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 01.05.2007 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 A teraz poważniej. Mam nadzieję, że nie będziecie swoich wykonawców gonić o każdą rzecz którą my robimy na budowie, bo pouciekają Bardzo Was proszę nie nękajcie ich (za bardzo ) To prawda, robotnicy i ich szefowie nie znoszą jak zwraca im się uwagę. Uważają że są nieomylni i wszystko wiedzą najlepiej. Najgorzej jest jeśli ich wiedza budowlana jest zacofana o 10 lat i niewiele wiedz a na temat nowości technologicznych i nowych wymagan technicznych i energoszczędności.!!!! Zuber Niestety, ale nasi poprzedni uciekli bo............. ( tego nie wie nikt), ale podejrzewam, że nasze wymagania były dla nich zbyt duże, a on liczył ze laicy buduja dom to nie zwrócą uwagi na fuszerki i niedokonczone sprawy lub oszczędnośc materiałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betsi2006 01.05.2007 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Na zakończenie coś dla fanów psów. Tego psiaka kupiliśmy na życzenie mojej szwagierki. Śliczny nie???/ Barozi Czy to małe cudo to beagle tricolor?Jeśli tak to czy ta rasa nadaje się na chowanie na dworze.Właśnie zastanawiam się nad odpowiednią rasą na psa podwórkowo-domowo obronnego.Drążyłeś temat przed kupnem pieska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 01.05.2007 16:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2007 Betsi, Tak. To jest Beagle Tricolor. Jest to pies myśliwski. Jednak do psów obronnych to bym go raczej nie zaliczył, gdyż jest po prostu za mały. Choć z tego co wiem to podwórka potrafi bronić. Jednak jego wielkość nie przestrasza. Jeśli chcesz poczytać o beagle'ach to polecam stronę http://www.beagle.pl. Pies jest cudowny jak mówi moja szwagierka. Jest jednak jeszcze szczeniakiem i jak każdy szczeniak eksploruje świat przez zęby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuber 02.05.2007 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Zuber, A teraz poważniej. Mam nadzieję, że nie będziecie swoich wykonawców gonić o każdą rzecz którą my robimy na budowie, bo pouciekają Bardzo Was proszę nie nękajcie ich (za bardzo ) Ekipa ponoć z tych porządnych, więc może nie trzeba będzie nękać. Niebawem zobaczymy.Psiak słodki. Betsi Współczujemy traumatycznych przeżyć z ekipą, a apropo's psiaków to my mamy psa ze schroniska/już drugiego, taka u nas tradycja/ Jak trzeba to pies obronny, jak trzeba kanapowy, znosi wszystko z wyjątkiem jazdy samochodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 03.05.2007 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 A ten to w samochodzie zasypia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 04.05.2007 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 OK. Ale w tym momencie nie mam. Zrobię jutro i wkleję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 08.05.2007 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2007 Co nowego na budowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 09.05.2007 06:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2007 Hmmm. W sumie nic nowego Wymurowaliśmy wszystkie ścianki działowe i właśnie wczoraj zalaliśmy strop nad pierwszą częścią domu. Mieliśmy małą zagwozdkę przy szalowaniu stropu, bo desek wykorzystaliśmy na styk. Na szczęście już dowieźli nam 6 m3 i teraz zaczynamy szalowanie następnego stropu. Tzn. zaczniemy jak tylko wymurujemy odpowiednie ścianki na garażu, aby móc uchwycić szalunki. Mam nadzieję, że może pod koniec przyszłego tygodnia będziemy zalewać drugi strop. Poza tym umówiliśmy się już z elektrykiem. Weźmie 35 zł za punkt, z tym że my już kupiliśmy swój materiał. Także będzie to tylko robocizna. Szukam teraz tynkarzy aby już się umówić na mniej więcej koniec lipca, lub początek sierpnia. A no i okna. Jeszcze nie wiem od kogo, ale na pewno 5-komorowe (albo 7, ale to niekoniecznie). Wiem że sporo ludzi rozmawia z Jareko z forum, al może ktoś ma jakieś inne godne polecenia kontakty. A... no i okna też sami wstawiamy Nie damy zarobić fachowcom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 10.05.2007 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2007 Bardzo dzielną masz żonę. Ja też się staram, ale nie wiem czy jest ze mnie tyle pożytku na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 11.05.2007 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2007 Czy przed zalaniem fundamentów zrobiliście uziemienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barozi 11.05.2007 06:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2007 Hę???? A co chodzi???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.