andre59 03.11.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Agnieszka,pamietaj, że folia znacznie się kurczy w niskich temperaturach a papa nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 03.11.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 ...mam a raczej miałem podobny jak ty problem .. co wybrac... teraz juz wiem.. na pewno papa na pełnym deskowaniu, chciałbym tez coś dodać dla krytyków że drożej itp...deskując dach "robi mi sie" podbitka... po prostu wystajace na zew. deski 2m3 (to 80 m 2 ) wcześniej zawiozę do stolarza... który zrobi mi na nich felc i przestruga ( dechy po szalunkach bez gwoździ) koszt 200 pln/ m3dekarze nabija mi to na obrzeżach domu i mam gotowa podbitkę...tylko zabarwić i zabezpieczyc..mojego kolege sam materiał na podbitke kosztował 3500 pln...że o robociźnie potem nie wspomne.. WIECIE ILE TO M3 DREWNA!! które słuzy najpierw np na szalunki, potem pod płyte, wieńce, a na końcu na dach... P.S dobra folia kosztuje 12 pln/m2 .. hmmm.. sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 03.11.2006 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 O wreszcie ktoś coś mądrego napisał. a dla oszczędnych fola tylko fola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 03.11.2006 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 ...mam a raczej miałem podobny jak ty problem .. co wybrac... teraz juz wiem.. na pewno papa na pełnym deskowaniu, chciałbym tez coś dodać dla krytyków że drożej itp... deskując dach "robi mi sie" podbitka... po prostu wystajace na zew. deski 2m3 (to 80 m 2 ) wcześniej zawiozę do stolarza... który zrobi mi na nich felc i przestruga ( dechy po szalunkach bez gwoździ) koszt 200 pln/ m3 dekarze nabija mi to na obrzeżach domu i mam gotowa podbitkę...tylko zabarwić i zabezpieczyc.. mojego kolege sam materiał na podbitke kosztował 3500 pln...że o robociźnie potem nie wspomne.. WIECIE ILE TO M3 DREWNA!! które słuzy najpierw np na szalunki, potem pod płyte, wieńce, a na końcu na dach... P.S dobra folia kosztuje 12 pln/m2 .. hmmm.. sporo 3500 za materaiał na podbitkę? mnie wyszło ok. 800 zł za 45 m2 podbitki łącznie z listwami wykończeniowymi i innymi drobiazgami, dobrą folię kupowałem po ok. 2,40 zł/m2, fakt że kilka lat temu... leży sobie na dachu i nie ma z nią żadnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 03.11.2006 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Jak masz blaszkę to sprawdż czy ta folia jeszcze tam leży bo po paru latach mogło zostać tylko zbrojenie po folii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Świerzak 04.11.2006 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 andre59..to że ty zuzyłes 45 m2 podbitki znaczy tylko tyle że twój dom niejest duży 9x9m po kwadracie? z czego ta podbitka? na prosto czy skos? sam ją zakładałeś? jak to wygląda po kilku latach? tyle pytań..noo.. i nie ma sie czym chwalić .. tj .folia po 2 złote... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 04.11.2006 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Jak masz blaszkę to sprawdż czy ta folia jeszcze tam leży bo po paru latach mogło zostać tylko zbrojenie po folii Informuję szanownego kolegę, że folia cały czas znajduje się na swoim miejscu. Mam strych nieużytkowy, a w związku z tym świetny widok na wewnętrzną stronę dachu (ocieplenie znajduje się w stropie parteru). Zapewniam Cię, że folia którą zastosowałem ma się świetnie. Zapraszam na oględziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 04.11.2006 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 andre59.. to że ty zuzyłes 45 m2 podbitki znaczy tylko tyle że twój dom niejest duży 9x9m po kwadracie? z czego ta podbitka? na prosto czy skos? sam ją zakładałeś? jak to wygląda po kilku latach? tyle pytań.. noo.. i nie ma sie czym chwalić .. tj .folia po 2 złote... To, że zużyłem 45 m2 podbitki znaczy tylko tyle, że tyle jej potrzebowałem. Mój dom ma wymiary 13,8 x 10 m. i dach dwuspadowy. Okap jest poziomy i ma 50 m szerokości, nad werandą 2,2 m i nad tarasem 1,4 m szerokości, a przy ścianach szczytowych 40 cm. Podbitka jest z paneli komorowych o szerokości 10 cm + panele wentylacyjne + listwy wykończeniowe. Doszła jeszcze płyta OSB za 300 zł.usztywniajaca werandę. Podbitkę zakładałem sam, a po czterech latach wygląda tak samo jak na początku. Tylko jest trochę zakurzona. Co do folii, to jest się czym chwalić bo wyrób dobry i tani. Również zapraszam na oględziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 04.11.2006 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Jak deski, to papa (ja tak mam ). Czy ktoś, z dużym doswiadczeniem dekarskim (np. Pan benyś) widział folię np. po 20 latach leżakowania na deskach ? Pewnie nie bo to dość młody wynalazek (tak myślę). Podobnie jest z kolektorami słonecznymi, kupujący zakłada, że będzie miał dozywotnia "darmową energię", ale czy ktoś ma 20 letnie doswiadczenia w ich eksploatacji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 04.11.2006 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Uwziąłeś sie na te kolektory Budowa domu jest nieoplacalna.Za ta kasę można wynajmować do końca życia. Ja do tego podchodzę tak: -jedni kupują sobie super furę -inni utrzymują kochankę|i -jeszcze inni przepuszczaja 15 tys w jeden wieczór w kasynie A ja mam kolektory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bezele 04.11.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Jak masz blaszkę to sprawdż czy ta folia jeszcze tam leży bo po paru latach mogło zostać tylko zbrojenie po folii Widze że ,,kolega" benys strasznie sie podesmiewa z ludzi którzy maja blache i folie na dachu nie kazdy decyduje sie na dachówke i trzeba to uszanowac a nie zaraz drwic .Jakos tak panie fachofcu od dachówek pana nie trawie, zero szacunku dla ludzi i nie zamierzam wdawac sie z panem w dalsza dyskusję .... nie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaw 04.11.2006 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Kilka tygodni temu oglądałem dom do sprzedania. Właściciel budował do "dla siebie". I widać było, że dom jest przemyślany, starannie zrobione detale - np. drewniane słupki tarasu nie dotykają betonu tylko są mocowane na ocynkowanych wspornikach itp. itd. Od razu zastanowiło mnie dlaczego w takim razie sprzedaje ten dom ??? Domyśliłem się przyczyny jak zobaczyłem poddasze. Oczywiście była folia pod dachówką ceramiczną i była podziurawiona jak sito. Pod koszami lukarn mniej więcej co 10cm były dziury od gwoździ. Niby można łatać folię, ale przy byle podmuchu wiatru dziura robi się ponownie. Trzeba wycinać gwoździe i zabezpieczać je przed zetknięciem z folią. Na gotowym dachu już nie ma dostępu do tego a zawsze można przeoczyć jeszcze jednego gwoździa, który jeszcze nie zdążył zrobić dziury... Na płaszczyznach dachu też było sporo dziur, ale już nie tak gęsto. Na podłodze poddasza było widać zacieki od wody. Ten dach po prostu przeciekał i najsensowniej byłoby go rozebrać i położyć jeszcze raz. Widocznie jednak było to ponad siły inwestora - wolał to sprzedać i zacząć od nowa. Gdyby zrobił papę i deskowanie, problemu by prawdopodobnie nie było. Smoła z papy przy upałach by uszczelniła gwoździe. Wykonawcy po prostu nie potrafią się obchodzić z folią. To technologia wymagająca większej dyscypliny. Trzeba uważać jakiej długości gwoździe się wbija i czy nie wychodzą z boku drewna. A zauważyłem, że dekarze biją gwóźdź tak jaki akurat mieli w kieszeni a jak wyszedł z boku i nie trzyma to biją drugi obok - a tamten pierwszy zostaje i rwie folię przy byle podmuchu wiatru. Widziałem tego efekty niestety już na kilku dachach. Też mam folię na dachu i też wycinałem gwoździe i łatałem dziury przed położeniem zabudowy GK. Teraz położyłbym deskowanie i papę, żeby spać spokojniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acent 04.11.2006 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Ja zrobilbym to z tego samego powodu.Folię mam połozoną dobrze bo siedziałem na kalenicy gdy ją kładli.Klejone zakłady, podwójnie w koszach,rynienki itd.Jedyny błąd to brak taśmy uszczelniajacej pod kontrłaty.Po pierwszych mrozach okazało sie ,że kapie z jednego z koszy. Laziliśmy z dekarzem i nie mogliśmy znależć przyczyny.Po zlokalizowaniu miejsca rozebraliśmy dach(pół lukarny) okazalo się że folię przebiła drzazga od deski koszowej dziura na 2mm a lało jak....Dodatkowy problem to trociny zmyte z góry, które dostały się między deskę koszową a folie i zrobiły zator.Część wyplukaliśmy,ale z resztą będę niestety musiał mieszkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasinka83 04.11.2006 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Ja również trawiłam ten problem. Po przeczytaniu wielu postów na tym forum oraz na innych wybrałam pełne deskowanie i papę. Moi rodzice mają papę i gonty bitumiczne.Święty spokój. Moi teściowie mają samą papę, która leży na dachu już 20 lat. Zero problemów, rynny zdążyły się już trochę rozlecieć ale papa w idealnym stanie. Mam nadzieję, że mój wybór też okaże się dobry. Na papę położymy dachówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 04.11.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Bezele wiesz ile mnie obchodzi Twoja opinia że mnie nie trawisz ? tyle co zeszłoroczny śnieg pod blachą na twojej podziurawionej folii Powtarzam jeszcze raz fola i blacha są dla oszczędnych a oszczedny czytaj chytry buduje dwa razy a jak jeszcze tego nie pojmie to i trzeci dom ,mialem ze trzy takie przypadki Pozdrawiam . Ps jak mnie nie trawisz to nie czytaj i nie pisz do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 04.11.2006 21:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 czy papa jest paroprzepuszczalna? Jesli zadałam śmieszne pytanie to mi wybaczcie, jeste laikiem. Zastanawiam sie po prostu czy pod papą dach będzie "oddychał" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 04.11.2006 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Papa nie jest paroprzepuszczalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 04.11.2006 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Bezele wiesz ile mnie obchodzi Twoja opinia że mnie nie trawisz ? tyle co zeszłoroczny śnieg pod blachą na twojej podziurawionej folii Powtarzam jeszcze raz fola i blacha są dla oszczędnych a oszczedny czytaj chytry buduje dwa razy a jak jeszcze tego nie pojmie to i trzeci dom ,mialem ze trzy takie przypadki Pozdrawiam . Ps jak mnie nie trawisz to nie czytaj i nie pisz do mnie Jako człowiek oszczędny, zamiast budować drugi czy trzeci dom, wymieniłbym tylko pokrycie dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 04.11.2006 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 czyli jeste możliwośc, że będzie para osadzac się w domu i np. pojawi się grzyb? Przynajmniej teoretycznie. Wiadomo wentylacja, wietrzenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
benyś 04.11.2006 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Widocznie wiele było takich oszczedności w całym domu ,że się decydowali na budowe kolejnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.