malmuc 09.11.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 A jakby zrobi barek ja w knajpie schowany pod blatem na tym barku - murku...? Wiecie, o co biega? Musze się nauczyc innego programu, bo ALNO nie daje rady rozumiem, raczej starałabym się aby można było usiąść po obu stronach barku (wiz a wiz siebie) w takim wypadku chyba zostaje tylko jedna możliwość ja myslalam ze tak planujesz tzn: stawiasz murek na blacie i na tym murku drugi blacik barowy,ktory wychodzi na salon ale i nad blat tego półwyspu (oczywiscie w takiej ilosci zeby było wygodnie. Ja mam polwysep na 110 szeroki, a wiec fajnie by to u mnie wyglądało, ale to kiedys jak dzieci podrosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 09.11.2007 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Właśnie, Malmuc, o to mi chodziło. Z dziećmi uwaga za to nadzwyczaj słuszna - jakoś o tym nie pomyślałam, wyrodna matka - tylko o swoim bajzlu w kuchni i imprezach Bo jest jeszcze jedna wersja - przedłużyć blat półwyspu nas pokój i wstawić taboreciki do siedzenia, a nie stołki barowe. Funkcja rodzinno-towarzyska ta sama, ale bajzel widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 09.11.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Bo jest jeszcze jedna wersja - przedłużyć blat półwyspu nas pokój i wstawić taboreciki do siedzenia, a nie stołki barowe. Funkcja rodzinno-towarzyska ta sama, ale bajzel widać... yhm .............. to ja sie nie wypowiadam co lepsze ale powiem jak ja to widze u siebie na razie stawiam na wspolne gotowanie z dziecmi i lepszy wglad na jadalnie (bo pewnie tam bedziemy duzo przesiadywac, lepic plasteline, malowac itd itd ) kuchenny bajzel to dla mnie mnostwo garow, naczyn lezacycyh odlogiem kilka dni niemytych brudne plamy na blacie nie przewiduje az tak sie zapuscic nie urzadzam w domu party dla obcych, wazniaków, "ę" i "ą" jesli ktos do mnie przyjdzie to beda to przyjaciele, znajomi i jakos mnie nie stresuje fakt ze beda patrzec jak przyrządzam dla nich jedzonko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 09.11.2007 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ja w ogóle na początku chciałam zamkniętą 20-metrową kuchnię z dużym stołem, ale M. się upał na otwartą. I ciągle się zastanawiem, czy mój stół nie jest ciutkę za daleko na te wszystkie rzeczy, o których piszesz... Czy w tej filozofii nie zrobić półwyspu pod przeciwległą ścianą - żeby mieć szybszą komunikację ze stołem właśnie...Stół ma stać w wykuszu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 09.11.2007 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 nagryzmol cos na rzucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 09.11.2007 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Aha, jeśli chodzi o bajzel - wszyscy moi krewni i znajomi są świadomi bolesnego faktu, że (cytat z kumpeli) "mam luzacki stosunek do sprzątania" Chodzi mi o to, żeby nie robić dodatkowego wrażenia bałaganu w głównym pomieszczeniu w domu - dlatego chcę uniknąć półeczek z bibelotami, otwartych półek z księżkami i bezpośredniego wglądu na milion pięćset różnych potrzebnych rzeczy, które stoją na kuchennych blatach. Wiecie o co mi chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 09.11.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ja w ogóle na początku chciałam zamkniętą 20-metrową kuchnię z dużym stołem, ale M. się upał na otwartą. I ciągle się zastanawiem, czy mój stół nie jest ciutkę za daleko na te wszystkie rzeczy, o których piszesz... Czy w tej filozofii nie zrobić półwyspu pod przeciwległą ścianą - żeby mieć szybszą komunikację ze stołem właśnie... Stół ma stać w wykuszu... kiedys rozmawialysmy juz o tym, ale czy wtedy nie lepiej postawic sciankę 60 cm po tej stronie gdzie masz na wizulace polwysep? do niej dojda ladnie meble kuchenne czy tez moze slupek z piecykiem i mikrowelą sie schowa ? nie wiem czy odpowiednio duzo zostanie ci miejsca na przejscie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 09.11.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Aha, jeśli chodzi o bajzel - wszyscy moi krewni i znajomi są świadomi bolesnego faktu, że (cytat z kumpeli) "mam luzacki stosunek do sprzątania" Chodzi mi o to, żeby nie robić dodatkowego wrażenia bałaganu w głównym pomieszczeniu w domu - dlatego chcę uniknąć półeczek z bibelotami, otwartych półek z księżkami i bezpośredniego wglądu na milion pięćset różnych potrzebnych rzeczy, które stoją na kuchennych blatach. Wiecie o co mi chodzi? no takie cos dzieje sie na barkach moich sióstr i zwalczyc tego nie mogą bo to takie super miejsce zeby cos zostawic i nie szukac po całej chałupie komórki, wazna poczta, fajki, dokumenty , ładowarki itd itd itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 09.11.2007 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Ja w ogóle na początku chciałam zamkniętą 20-metrową kuchnię z dużym stołem, ale M. się upał na otwartą. I ciągle się zastanawiem, czy mój stół nie jest ciutkę za daleko na te wszystkie rzeczy, o których piszesz... Czy w tej filozofii nie zrobić półwyspu pod przeciwległą ścianą - żeby mieć szybszą komunikację ze stołem właśnie... Stół ma stać w wykuszu... kiedys rozmawialysmy juz o tym, ale czy wtedy nie lepiej postawic sciankę 60 cm po tej stronie gdzie masz na wizulace polwysep? do niej dojda ladnie meble kuchenne czy tez moze slupek z piecykiem i mikrowelą sie schowa ? nie wiem czy odpowiednio duzo zostanie ci miejsca na przejscie Hmm a nie zwęzi to optycznie dosć przyjemnego dla oka pomieszczania, które jest jednak dłuższe (3.60) niż szersze (3.00)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 09.11.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 Hmm a nie zwęzi to optycznie dosć przyjemnego dla oka pomieszczania, które jest jednak dłuższe (3.60) niż szersze (3.00)? rysuj rysuj pro 100 albo ołoweczek i kartka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 09.11.2007 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2007 No, chyba nie mam wyjścia... Jak cos spłodzę, to wrzucę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 14.11.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 Z niusów pozytywnych - Państwo w Gazowni okazali się wyrozumiali, złożyłam dwa nowe wnioski, reszta dokumentów przeszła z zeszłego roku. Może nie będzie tak źle no............ ja myślę że w Rybniku są ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qlpiak 16.11.2007 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Wiewioro, powiedz mi jak to jest, zlozyliscie dokumenty o pozwolenia na dom i garaz wolnostojacy. Zrezygnowaliscie z garazu, jesli dobrzez zroumialam. Jak bedzie wygladal odbior budynku. Da sie uznac, ze budowa zakonczone mimo, ze garazu nie ma? Ja planuje garaz na kiedys tam, ale pozowlenia chce zalatwic teraz, zeby raz placic za plan zagospodarowania, adaptacje, no i zeby to sobie dobrze obmyslic na czasy, gdy bedzie mnie stac na garaz. Oczywiscie odbior budynku bedzie nam potzrebny do banku. Garazu nawet w kosztorysie do banku nie bedziemy uwzgledniac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 16.11.2007 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Jest takie pojęcie jak odbiór częściowy. I ileś tam czasu od tego odbioru (dwa lata?) na mocy tego samergo pozwolenia można budować dalej (np. ten garaż). Tyle wiem z Urzędu Miasta. Ale my chyba i tak zdecydujemy sie na wiatę. Jeśli chodzi o bank, to mam złożony tam projekt z garażem - więc w domyśle garaż powinien być. Jeszcze nie wiem jak to załatwię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qlpiak 16.11.2007 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Dzieki za wyjasnienia. Napisz koniecznie, jak ustalisz cos z bankiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 19.11.2007 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 wrzuc rzut kuchni z wymiarami + rozstawienie spizarki i okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 20.11.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Wiewióra strasznie białow tej kuchni Myślisz że da się tam utrzymać porządek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewióra1976 20.11.2007 13:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Ja nie chcę AŻ TAK biało, ale fajnie się patrzy, nie? Ja chcę tylko białe mebelki, chyba, że mi przejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 21.11.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 no patrzy się fajnie szczególnie mi się podoba ta podłoga, okap też jest rewelacyjny fajnie też czarny stół kontrastuje z resztą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malmuc 25.11.2007 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2007 MNIAM! malmucowy sie ucieszy z tego przepisu a ja napewno upiekę je na pierwszą imprezke w moim domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.