krotki 08.11.2006 13:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 szkoda ze tak daleko bo moze i u mie poszukal by wody, zadzwonilem do jednego to sobie zarzyczyl 1500 + iles za kazda dodatkowa informacje (jaka woda, na jakiej glebokosci itd.) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1444403 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 08.11.2006 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 A opowiedziałbyś nam coś o tych ciekach? Adam M. Adam: technika stosowana była prosta jak konstrukcja cepa - czysta geometria praktyczna obaj panowie o których wspominałem stosowali praktycznie jednakową metodykę lokalizacji miesca na studnię: 1. najpierw wpytali gdzie mniej więcej chciałbym mieć tę studnię (w której części działki) - udawalismy się tam wszyscy - specjalista i gromadka gapiów 2. szli z różdżką w jakimś jednym kierunku i szukali miejsca gdzie jest woda 3. szli rówlolegle do pierwszego kierunku ale jakies 5..10m dalej i znów szukali wody. W ten sposób wyznaczali dwa punkty przez które hipotetycznie biegł pierwszy ciek. przechodząc nad wodą okreslali czy to duzy czy mały ciek tzn jak jest szeroki. 4. idąc wzdłuż wyznaczonego cieku ale nieco z boku np 1..2m szukali czy wystepuje inny ciek, krzyzujący się z pierwszym, sprawdzali jego ogólny kierunek i szukali punktu przecięcia. I juz. Technika podobna ale studniarz tylko wskazywał na miejsce a różdżkarz potrafił powiedzieć na jakiej głębokości, w którym kierunku płynie i czy to jest dobra woda czy niedobra. Co ciekawsze - jak rozpoczęlismy kopanie studni (tzn specjaliści kopali a ja kibicowałem) to nagle pojawiła sie kurzawka - i tutaj niespodzianka - dokładnie z kierunku wskazanego jako jeden z kierunków cieków. Jako stary niedowiarek oczywiście poprosiłem o pokazanie jak pracowac z taka wycieta z brzozy różdżka i po 30 sek pokazie jak trzymac sam spróbowałem i o dziwo od razu zadziałało. Potem jeszce próbowałem w kilku miejscach na działce i zawsze ostatecznie działało. Tyle że tam juz nie kopałem studni aby to zweryfikowac . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1445248 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 08.11.2006 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Ciekawe jak różdżka moze wskazac ze woda jest nie zdatna do pica co ugina sie w innym kierunku czy jak ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1445330 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 08.11.2006 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Ciekawe jak różdżka moze wskazac ze woda jest nie zdatna do pica co ugina sie w innym kierunku czy jak ? różdżka tego nie pokazuje bo w tym celu specjalista wykorzystuje wahadełko. A jak to robi i dlaczego to działa to nie pytaj mnie bo nie wiem. Podobnie zreszta jak nie wiem jak patrząc na zdjęcie rentgenowskie możesz odczytac niedomagania kręgosłupa. Jedno jest pewne, ze specjaliści w obu wspomnianych dziedzinach potrafia to odczytac I zakładając, że nie jesteś radiologiem, pewnie możesz zrozumiec taka argumentację A tak dla rozluźnienia atmosfery: jesli wytniesz cienka witke o długosci ok 1m i złapiesz ja do ręki tym cieńszym końcem to bedzie tak elegancko zwisac. Ustaw rękę tak aby oba końce witki znajdowały się mniej więcej w poziomie. Zacznij łagodnie bujac witke w góre i w dół (amplituda ruchu wolnego końca ok 30..40cm) i skieruj sie wzdłuż wybranej ścieżki w poprzek własnej działki, Jeśli natrafisz na wodę to witka zacznie bujac sie nie w góre i w dół ale zacznie kręcic kółka w ten sposób, że kierunek ruchu po dolnej stronie kółka odpowiada kierunkowi płynięcia wody - daj znać jak wyszły testy. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1445426 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krotki 09.11.2006 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 @WojtekSz zaciekawilo mnie to zjawisko daj janies zdjecie jak ma wygladac taka cienka witka i z czego to ma byc jest jakies konkretne drzewko czy bylejaki kszak Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1445620 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.11.2006 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Zaczynam rozumieć, że nic nie rozumiem.To Ty w jakichś górach mieszkasz.Czy geotechnik robił badania Twojej działki? Masz wynik? Ja ze szkoły pamiętam taką plątaninę połączonych u dołu rurek, które się napełniało wodą, aby pokazać zasadę działania naczyń połączonych.U Was tego nie pokazali? W talerzyk i wywoływanie duchów też wierzysz? Działa! Sam się w to bawiłem. Dużo tego jest. Pismo podświadome, hipnoza, sugestia, poruszające się talerzyki, różdżka itd. Ruchy dowolne i mimowolne. Tak. Takie zjawiska istnieją.Ale co to ma wspólnego z zasadą naczyń połączonych?Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1445694 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vein 09.11.2006 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 adam_mk - wiesz, gdyby taki jeden z drugiem radiestetą brał kase za to co robi... ale on jeździł za swoje pieniadze (ale później i tak zwróciliśmy mu za dojazdy), nie jeździł sam, nie wziął ŻADNYCH pieniędzy za to co zrobił :> pozatym, sam mam te zdolności, jak duża część mojej rodziny od strony matki, ale nie wierze w swoje umiejetności na tyle, by wpakować 2000 zł w wywiercenie studni na miejscu które sam wyznacze... cieki wodne to nie żadne "cuda ninewidy", Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1446872 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 09.11.2006 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 VeinNapisałeś że "cieki wodne to nie żadne "cuda ninewidy""Spróbuj napisać więc czym są. Zdefiniuj je jakoś.Zrób tak, żebyśmy mogli dyskutować to samo zjawisko.Czym są więc te cieki? Jak wyglądają? Czy ktoś może ma ich zdjęcie? Wcale nie neguję pozornie tajemniczego zachowania się różnych przedmiotów w rękach różnych ludzi. Kiedyś bardzo mnie to ciekawiło i trochę zgłębiałem temat. Zupełnym laikiem nie jestem.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1447083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imwbudowa 09.11.2006 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 my wzieliśmy do kopania studni fachowca, który sam sobie znalazł różdżką odpowiednie miejsce i woda była. U sąsiada nie znalazł i powiedział, że nie będzie kopał. Facet kopie w całej Polsce, wielokrotnie polecany. I co najważniejsze, jest tak pewny swoich umiejętności znajdowania wody, że jak się nie dokopie, to nie bierze za to forsy (nie wiem czy miał taki przypadek). Wszystkie poprzednie firmy, od których braliśmy wyceny, naśmiewały się z tych metod, ale za wykop, w którym nie ma wody brały połowę ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1447382 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 09.11.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 @WojtekSz zaciekawilo mnie to zjawisko daj janies zdjecie jak ma wygladac taka cienka witka i z czego to ma byc jest jakies konkretne drzewko czy bylejaki kszak weż elstyczna w maire prosta gałązkę, obetnij boczne odgałęzienia, aby otrzymac witke długości ok 100..120cm. Trzeba aby była elastyczna tzn jesli złapiesz ja za cienki koniec to mogła się bujac ale nie złamać - więc to nie może być suchy patyk. Może być brzoza lub leszczyna. Nie musi to byc konkterne dzrewko, pewnie może byc prawie dowolny krzak. Mówie pewnie bo wycinał to mój radiesteta. Ale jak trafił do mnie studniarz to przyjrzał sie brzozie rosnacej na działce, scyzorykiem wyciał gałąz tworzącą taka literę Y z długimi końcami górnymi i króciutkim dolnym - złapał za te długie końce i zadzaiałało. Niestety nie mam zdjeć Daj znać jak Ci się udało pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1447439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 09.11.2006 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Zaczynam rozumieć, że nic nie rozumiem. Adam: jesteś wielki bardzo lubie Twoje posty i wiele sie z nich nauczyłem. Dziś dla odmiany spróbuje wyjasnic na czym polegaja cieki wodne. Wspomniałeś naczynia połaczone i to proste zjawisko wszyscy pamietają. A pamietasz zjawisko kapilarności? To jest juz bardziej złozone ale jednak istnieje i woda idzie pod górę. Woda to w ogóle bardzo interesujące zjawisko: dawczyni zycia i utrapienie budowlanych, jest stała, ciekła i gazowa w okreslonej temperaturze. A czasami lubi sie przemieszczać z jednego miejsca w drugie gdzie może jest niższe ciśnienie lub po prostu więcej miejsca na dole. Typowe zjawisko wzrostu entropii Nie wiadomo co gna wode aby pod ziemia przedzierała się pomiędzy drobinkami piasku, gliny lub czegokolwiek tak będzie pod dostatkiem - może to siła Coriolisa, może ssanie innej wody wylatującej do podziemnej rzeki, podziemnego drenu lub naziemnego rowu odwadniającego. Faktem jest że jak mawiaja filozofowie 'Panta rei...' Pewnego razu wpadłem na pomysł że na mojej działce gdzie mam wode 1,2m ppt musze zakopać szambo betonowe na głębokość 3m. Jako człowiek praktyczny wykombinowąłem sobie, że skoro woda jest na poziomie tak gdzies do 10m to jesli wykopie głęboka studnię i przebiję warstwę wodonośna to woda lokalnie obniży swój poziom i będe miał problem z głowy. Proste jak drut . Na swoje szczęście zadzwoniłem do kilku studniarzy znających moje tereny (stare dno Wisły) i jeden z nich zapytał - a wie Pan jakie jest ciśnienie POD wartwą wodonośną? I zrozumiałem że studnie artezyjskie tez istnieją i nie ma pewności czy taki odwiert u mnie nie spowoduje podniesienia lokalnego poziomu wody Morał z tej opowieści jest taki, że zjawiska mające swoje miejsce pod powierzchnią ziemi sa o wiele bardziej skomplikowane i bogate niz nam -niegeologom - się wydaje. A tak naprawde to popatrz oczami dziecka na strumienie ludzi przemieszczające się metrem pod ziemia. Może z woda jest podobnie ? Uważam jest jest to znakomity temat do omówienia przy szklaneczce czegoś pokrzepiającego pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1447530 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.11.2006 01:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Co by nie gadać, dalej nic nie wiadomo o istocie podziemnego cieku.Wiadomo za to jak uwidocznić zespół ruchów mimowolnych (przedłużonym elastycznym ramieniem).Domysły, przypuszczenia.Bardzo chciałbym zobaczyć coś, czego można "dotknąć".Mechanizm tworzenia aluwium i deluwium (deluwii?) jest dobrze poznany. Zjawiska kapilarne też. Hydrogeologia jest dziedziną geologii. Ma przebogatą literaturę ilustrującą wiele pozornie tajemniczych zjawisk. Ale o ciekach nie wspomina. Chyba, że tak określane są lokalne podsączenia, których występowanie dla "wiedzącego" jest oczywiste i wynikajace z obserwacji ukształtowania terenu. Pozdrawiam Adam M. Długoletni pracownik Wydziału Geologii i Nauk o Ziemi U. Śl.Fizyk(przepraszam, ale to fakt) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1447953 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KubaB 10.11.2006 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 my wzieliśmy do kopania studni fachowca, który sam sobie znalazł różdżką odpowiednie miejsce i woda była. U sąsiada nie znalazł i powiedział, że nie będzie kopał. Facet kopie w całej Polsce, wielokrotnie polecany. I co najważniejsze, jest tak pewny swoich umiejętności znajdowania wody, że jak się nie dokopie, to nie bierze za to forsy (nie wiem czy miał taki przypadek). Wszystkie poprzednie firmy, od których braliśmy wyceny, naśmiewały się z tych metod, ale za wykop, w którym nie ma wody brały połowę ceny. On kopał czy wiercił? Ile brał za 1 metr? czy namiary moge poprosic na tego fachowca? Skąd on jest? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1448024 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 10.11.2006 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 a może tak w ramach integracji wierzących w róźdżkarzy zorganizować Pierwszy Spływ Ciekami Wodnymi Nawiedzonych? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1448032 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krotki 10.11.2006 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 tu nie chodzi o wiare tylko o zabezpieczenie wszelkimi dostepnymi srodkami bo wiercenie studni na 30m nie jest tanie i kazde mozliwe zwiekszenie szans na sukces jest tu wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1448126 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 10.11.2006 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 wiercenie to nie loteria, ale gdy ktoś nie zada sobie troszeczkę trudu żeby poznać okoliczną geologię to se może dziury w serze wiercić nie w ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1448175 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 11.11.2006 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 wiercenie to nie loteria, ale gdy ktoś nie zada sobie troszeczkę trudu żeby poznać okoliczną geologię to se może dziury w serze wiercić nie w ziemi czy mołbyś podać sposób w jaki typowy Inwestor(a) może poznać okoliczna geologie? I moze jakieś oszacowanie związanych z tym kosztów i czasu? Czy jesli istnieje sprawdzona (z prawdopodobieństwem wystającym zdecydowanie ponad statystyczne 50%) metoda to czy byś ja zastosował? Jak wiadomo realizacja projektu opiera się na 3 składowych: - co chcemy osiągnąć - w jakim terminie - jaki mamy budżet Realizacja projektu to balans tych elementów przy zachowaniu dopuszczalnego poziomu ryzyka. Czy jak sam budowałeś swój dom to np zbadałeś geologie swojej działki? A przecież ryzykowałeś inwestycję za 200k+ ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1449961 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 11.11.2006 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Tez w tym roku zastanawialem sie nad kopaniem studni i gdy spotkalem firme która sie ty zajmuje pracownik na dzien dobry spytal sie mnie gdzie mam dzialke tzn jaka miejscowosc i jaki teren. Gdy mu powiedzialem, ze z woda to raczej nie powinno byc problemu bo mam dzialke w dolinie, to on mi powiedzial ze jest odwrotnie i wiecej wody jest na górze, a w dolinie moga byc problemy zeby wode znalezc, troche mnie to zdziwilo, ale on jako fachowiec pewnie ma juz w tej kwesti doswiadczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1450196 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KubaB 11.11.2006 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 A u mnie radiesteta dzisiaj był. Nawet niektórzy sąsiedzi bliżsi i dalsi sie przygladali Wskazał mi miejsca gdzie jest woda, powiedział że sugeruje to albo to i żebym wybrał jedno, to on sprawdzi jak głeboko jest woda, jaka wydajność itp. No i po pomiarach powiedział, a nawet napisał na umowie, że woda jest na głebokości 18.5m, wydajnośc 12m3/dobę. Podał też warstwy jakie napotkamy przy wierceniu- zobaczymy czy się sprawdzi. Całość "zabawy" trwała jakieś 1.5 do 2 godzin. Teraz umawiam ekipę do wiercenia. Nawet robimy spółkę z sąsiadami, bo gościa do wiercenia z daleka ściagamy, bo firmy ze Sląska (Górnego) chcą skórę z nas zedrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1450257 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WojtekSz 11.11.2006 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 Co by nie gadać, dalej nic nie wiadomo o istocie podziemnego cieku. Wiadomo za to jak uwidocznić zespół ruchów mimowolnych (przedłużonym elastycznym ramieniem). Domysły, przypuszczenia. Bardzo chciałbym zobaczyć coś, czego można "dotknąć". Mechanizm tworzenia aluwium i deluwium (deluwii?) jest dobrze poznany. Zjawiska kapilarne też. Hydrogeologia jest dziedziną geologii. Ma przebogatą literaturę ilustrującą wiele pozornie tajemniczych zjawisk. Ale o ciekach nie wspomina. Chyba, że tak określane są lokalne podsączenia, których występowanie dla "wiedzącego" jest oczywiste i wynikajace z obserwacji ukształtowania terenu. Pozdrawiam Adam M. Długoletni pracownik Wydziału Geologii i Nauk o Ziemi U. Śl. Fizyk (przepraszam, ale to fakt) Adam: silnie podniosłes poprzeczkę bo ja ani nie jestem radiestetą ani nie pracuje (już) na uczelni ale jako porządny inzynier starej szkoły powinienem byc w stanie rozwiązać każdy problem. A więc rozbierzmy sprawę na kawałeczki : 1. istota podziemnego cieku: ograniczam sie do sprawy studni - mówię to co widziałem na własne oczy przy kopaniu dwóch studni i posadowienia szamba (max głębokośc otwory ok 270cm ppt)- grunt jest zasadniczo piszczysty ale w pewnym momencie w dwóch z tych otworów pojawiły się lokalne wypływy wody, wyraźnie zlokalizowane o szerokości 20..40cm a miąższości ok 10..20cm. Może to były te objawy cieku. Wg mnie nie istnieją żadne podziemne rury którędy płynie woda ale istnieją miejsca którędy woda może płynąc łatwiej i nawet być może wolno sie przemieszcza. Po odwierceniu lub wykopaniu studni woda tamtędy napływa z wiekszą wydajnoscią niż z ich okolicy. 2. zobaczyć cos czego można dotknąć - jako geolog pewnie wiesz że istniej jądro Ziemi. Czasami jego (potencjalnie) zawartosć pojawia się jako lawa na ziemi ale tak naprawde to nie bardzo mamy na to potwierdzenie. Możesz w to wierzyć albo nie. Nie wiem jak Twoja znajomość filozofii/medycyny wschodniej ale pewnie słyszałeś o enerii chi przepływającej w człowieku. Jak na razie jeszce nikt tego nie zmierzył ani nie dotknął ale czy przez to taka energia nie istnieje? A coś takiego jak energia życiowa, u jednych w nadmiarze a u innych w silnym niedomiarze. Zależy od wielu czynników ale definitywnie jej efekty sa widoczne choć ona sama nie daje sie postrzec. Po owocach mozna ja poznać ... 3. Aluwia/deluwia/podsączenia - niewątpliwie mogły miec jakieś znaczenie w ukształtowaniu ziemi mazowieckiej która poza tym jest zasadniczo przeraźliwie płaska. A jednak ma swoje podziemne ukształtowanie. I choc zasadniczo teoretycznie woda podskórna jest "wszedzie" na głębokości ok 130cm to jak kopałem szambo to pokazała się dopiero na ok 260cm ppt. Jesli jest jak wspominaja podręczniki tzn pewnie istnieje jakas nieprzepuszczalna przegroda i po jej zboczu woda może się przemieszczać. Ponieważ zasadniczo dzieje się to wolno i w zalezności od struktury ziemi w tym miejscu to zapewnie istnieją lokalne rozrzedzenia któredy może przemieszcać się szybciej. Być moze to sa owe cieki. Uwaga generalna: dzisiejsza nauka w zakresie matematyczno-przyrodniczym silnie dąży do kwantytatywnego okreslenia rzeczywistości. Co pewnie nie zmienia faktu, ze zanim odkryto np neutrino to tego typu domysły były traktowane co najmniej jako podejrzane. Ale z czasem okazało się, ze istnieja cząstki które najlepiej jest wyłapywać po tym jak przenikną cała grubość kuli zmiemskiej. Może to promieniowanie ma cos wspólnego z promieniowaniem radiestezyjnym? Nie wiem. Ale argumenty przedstawiane przez oponentów nieco mało sa przekonujące. I tak jak 100 lat temu i 200 lat tema tak i teraz pełno jest szarlatanów i naciągaczy. Ale równocześnie jestem przekonany, że niesprawdzające sie techniki sa zarzucane na rzecz technik lepiej dopasowanych do potrzeb społeczeństw. A woda jest potrzebą uniwersalną i wszędzie sa potrzebne studnie. I poza techniką karmienia małp sola różdżkarstwo wszędzie musiało jednak w tej sprawie pokazywać swoją przydatnosć bo innaczej pewnie nie obroniło by się z czasem (pomyśl co byś zrobił z facetem w 13 wieku który by często wskazywał zła lokalizację na kopanie studni). Jasne że lepiej i dokładniej pewne sprawy może wskazać geolog tyle, że ilu może sobie pozwolić na takie pełne badania ? Nie masz co przepraszać - też uważam że fizyka to najpiekniejszą z nauk pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/65366-wiercenie-studni-radiestezja/page/2/#findComment-1450464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.