Gość 07.11.2006 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2006 ... macie jakieś sprawdzone metody proszę o rady biorezonans - sprawdzone http://palenie.biomax.pl/ pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 08.11.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Mój znajomek powiesił nad łóżkiem kartkę "Od jutra rzucam palenie". Co dzień rano budzi się, czyta i myśli "Na szczęście od jutra..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka76 14.11.2006 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2006 Moja druga połowa paliła ok. 10 lat. Przestał z dnia na dzień. Teraz dym czuje na 100 m i goniiii . (nigdy nie palił w mieszkaniu a gdy po wypaleniu papierosa chciał buzi usłyszał: "z popielniczką się nie całuje") Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 15.11.2006 00:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 Mój znajomek powiesił nad łóżkiem kartkę "Od jutra rzucam palenie". Co dzień rano budzi się, czyta i myśli "Na szczęście od jutra..." to my się znamy ??? kwiatkor - zielonoświątkowcy też? bo u nas w Gdyni to Adwentyści dnia siódmego. Właśnie leci kurs - 5-dniowy. Jakoś tak - cholera- zapomniałem pójść. A chciałem... Staż 30 lat http://emots.wizja.net/emoty/faja_smutna.gif markopolo - złe wieści - choroba nie jest wystarczającym bodźcem czasami - widziałem faceta (będąc kiedyś w szpitalu), który w kiblu palił "Klubowego" przytykając go do takiej dziurki w gardle. Gadał jak Robocop, nie miał już właściwie krtani - fakt, mówił mi, że mu i tak wszystko jedno - kilka tygodni, mooże miesięcy... szlag by to trafił Sory ale ja tego nie potrafie zrozumiec bo nie palisz. selimm - bo ja mam słabą silną wolę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
warkot 15.11.2006 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 RZUCIŁAM ponad pół roku temu nie wymagalo to ode mnie żadnego wysiłku poprostu stwierdziłam " jestem szczęśliwa i kochana, spełniaja się wszystkie marzenia mojego życia - nie chcę umrzeć na głupiego raka" chcę tylko dodać tak mam stresy w pracy denerwuję się budową paliłam ponad 10 lat nie, nie przytyłam nie, absolutnie mnie nie ciągnie do papierochów tylko czasem się z uśmiechem trochę dziwię że to tak łatwo poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 15.11.2006 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2006 kwiatkor - zielonoświątkowcy też? bo u nas w Gdyni to Adwentyści dnia siódmego. Właśnie leci kurs - 5-dniowy. Tak mogłem pomylić, było to już dość dawno. Ale faktycznie był to 5-cio dniowy kurs i miał bardzo dużą skuteczność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 16.11.2006 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Mnie pomogły tabletki o nazwie TABEX nie palę już prawie 4 lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 21.11.2006 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 Sufit w palarni:http://raider55.blox.pl/resource/Sufit_w_palarni_1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
casandra75 23.11.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Witam 6 grudnia miaja 2 lata jak nie pale jak to zrobiałam: 1. uświadomiałam sobie iz jak bedę palic dwie paczki mocnych dzienne -a do tego dochodziło, to nie pociągne do 40-stki i umre tak jak mój ojciec na raka płuc w wieku 41 lat, i uświadomiłam sobie iż nie duzo życia mi pozostało iz chce zyć. 2. kupiłam plastry - pomagaja naprawde ztym iz jak ktoś rzuca dla kitu to niech se odpusci , zakupiłam cukierki gumy itp. 3. robiłam sobie szklana skarbonke dosc duza w prostokoncie , i codziennie zamiast na papierosy to do skarbonki - A teraz wydaje na muratory 4. Szukałam w internecie wszelkich informacji o chorobach płuc itp, zniechęcajacych zdjęć. Szukałam forum dla niepalących ale niestetynie znalazłam 5. Trudno nauczyc sie rano wstawać i do kawy nie palic. To wymaga czasu i zaparcia by odzwyczaic sie złych nawyków i na nowo nauczyc sie przyzwyczajeń ale tych dobrych, ale najlepszym sposobem jest stare złe przyzwyczajenie zastąpić nowym dobrym i przyjemnym. 6. A wszystko zależy od psychiki trzeba inaczej spojrzeć na swiat Popatrzeć na palącego i pomyśleć sobie iz jest to człowiek słaby psychicznie dlatego iz nie potrafi normalnie funkcjonowac ponieważ nie czuje sie pewnie w danym momencie i w chwilach stresowych i musi zapalic by odwrócic od siebie uwage rozmówcy : zrobić przerwe i sie zastanowić - zamiast stawic czoła problemowi-człowiekowi-sytuacji. Ciesze sie iż mi sie udało - nie musze palic - po prostu nie muszę , jestem wolna .Wszystkim wam tego zyczę Ale wiele bym dała by mój ojciec żył teraz Umarł tak szybko Nawet wnuków nie doczekał, a tyle bym chciała mu powiedzieć ...nie musiało sie tak skaczyć Ci co rzucaja wiedzą iż chcą żyć , a ci co jeszcze nie wiedza iż chca zyć moga sie otym dowiedzieć gdy bedzie juz za póżno POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI :lol:I CHĘCI BY ŻYĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
casandra75 23.11.2006 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Rada dla Markopolo : WEŻ SIĘ W GARŚĆ CHŁOPIE NAJWYZSZA PORA! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marlena 27.11.2006 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Dzisiaj właśnie mija 5 m-cy jak rzuciłam palenie.Cały czas się dziwię .....jakie to okazało się proste?.Rozdział w moim życiu pt."Stara, śmierdząca palaczka" został zamkniety i już do niego nie wrócę.Weż ....zapal papierosa i poprostu powiedz sobie.........jesteś moim ostatnim i zobaczysz że jakos pójdzie. Trzymam kciuki za Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marlena 27.11.2006 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 OOOOOOOOO to wczoraj minęło 5 m-cy.Ach naprwdę cudownie jest być wolnym od tego paskudnego nałogu, strasznie się cieszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 27.11.2006 23:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 7 miesiąc bez papierosa ........... wydawało się to niemożliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-jogo 28.11.2006 01:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 1,5 roku bez papierosa. Rzucałem dwa razy. Pierwszy raz w czerwcu 2004 nie paliłem do 22 godziny 31 grudnia, siedziałem przy stoliku w klubie a moja psiapsiółka popala vogue mentholowe i nie mogłem znieśc tego widoku. Powiedziałem że zapale tylko jednego dla smaku :\ do wczesnych godzin z pół paczki poszło a rano kupiłem jedną paczkę która miałem całą wypalić i więcej już nie zaczynać….. hahah dobry żart. Zamiast wypalać paczkę dziennie doszedłem aż do 2-3 dziennie aż do momentu problemów z płucami, kaszlem, ten stan zaczął mi na tyle przeszkadzać że w maju 2005 rzuciłem ponownie. Z ciekawostek powiem to że za pierwszym razem miałem łatwą sprawę jeśli chodzi o alkohol i palenie, nie umiałem łączyć tych dwóch rzeczy, im więcej wypiłem tym mniej paliłem. W oby dwóch przypadkach myślałem u rzuceniu, a raczej o różnych sposobach jednak po prostu wstałem i przestałem palić.Pierwsze 3 dni były najgorsze ,oraz przyzwyczajenie się do wykonywania pewnych czynności bez papierosa które wcześniej były nieodlączne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 28.11.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 a macie jakieś sprawdzone metody proszę o rady co prawda nigdy nie palilem ale mam doswiadczenie w hartowaniu silnej woli... no coz... bedzie bolalo... latwo nie ma... wybierz sobie cos na czym Ci naprawde zalezy... ale tak na serio... cos co jest wazniejsze niz wszystko inne... wazniejsze niz Ty, niz inni... jest...? dobrze. teraz... wyobraz sobie ze... umierasz na raka pluc... bo cale zycie paliles i.... i miales pecha... tracisz to cos... w ostatnim dniu zycia dostrzegasz swoj blad, zalujesz... ale jest za pozno, nie da sie juz go naprawic... jestes... jest ci smutno, zle i bardzo bys chcial zyc ale sie juz porpostu nie da , pluca nie pompuja, serce wysiada, mozg chce ale cialo nie moze. probujesz wszystkiego ale to na nic , wiesz ze za chwile umrzesz... a mialo byc tak pieknie... jeszcze chiwla... jeszcze choc jeden oddech... jeszcze jedno slowo... teraz.... posluchaj mnie... tak wlasnie sie umiera. otworz oczy i walcz o to cos... bo tak nie musi byc... to tylko papieros! jestes szczesciarz! TY MASZ WYBOR! powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 29.11.2006 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 podobno to: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3762284.html na pewno: Zyban. Pod kontrolą lekarza oczywiście. [/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 29.11.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 podobno to: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3762284.html na pewno: Zyban. Pod kontrolą lekarza oczywiście. [/url] nie pomaga byłem na zybanie 2 razy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 29.11.2006 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 ironia losu, prawda? widzialem wielu ludzi z roznymi nowotworami ktorzy przechodzili ciezkie chemie, operacje, naswietlania, a w przerwie midzy zabiegami kustykali na papieroska ! jak ktos nie chce to nikt go do tego nie zmusi. ten kto naprawde chce jest to wstanie to zrobic bez zadnych dopalaczy. klucz tkwi w nas samych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kozik 03.12.2006 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 nie palę od miesiąca....zostało mi pół paczki i leży....nie jest źle, bez żadnej chemii i mnie nie ciagnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.