Zakup mieszkania a ukryte usteki....

[Xedos]

Chciałbym zapytać czy ktoś sie orientuje jak wygkląda sytuacja w momencie gdzy zakupiłem mieszkanie w bloku a okazało się, że dach nad moim mieszkaniem jest zepsuty i teraz w porze deszczów zaczą przemakać mi sufit. Po zbadaniu okazało sie że dach nadaje sie do naprawy i teraz kto ma pokryc tego koszt czy ja sam , czy moge domagac się zmiany ceny zakupu mieszkania a co za tym idzie zwrotu czesci wydanych pieniędzy lub rządać usunięcia usterki przez sprzedającego? Jak to sie ma do prawa?? Bardzo prosze o konkretną odpowiedź co z tym fantem powinnem zrobić?

[jajmar]

A dlaczego chcesz ciągać za cieknacy dach sprzedającego ? On mógł o niczym nie wiedziec.

Dach to częśc wspólna każdego budynku wielorodzinnego, w zależności kto jest włascicielem/administrtorem tam zgłaszaj usterke. Jeżeli to wspólnota to wszyscy właściciele ponosza koszt naprawy.

[Xedos]

Ale o to chodzi że właścicielem była spółdzielnia a raczej pewna spółka restrukturyzacyjna do której należało to mieszkanie i cały budynek.

Wystawili mieszkanie na przetarg i ja je kupiłem( było ciepło i bezdeszczowo ). Pokazano mi mieszkanie jak wygląda co w środku ale skąd mogłem wiedzieć że jak spadnie deszcz zacznie mi sie lać woda po suficie i ścianach??

[jajmar]

Ale o to chodzi że właścicielem była spółdzielnia a raczej pewna spółka restrukturyzacyjna do której należało to mieszkanie i cały budynek.

Wystawili mieszkanie na przetarg i ja je kupiłem( było ciepło i bezdeszczowo ). Pokazano mi mieszkanie jak wygląda co w środku ale skąd mogłem wiedzieć że jak spadnie deszcz zacznie mi sie lać woda po suficie i ścianach??

 

Kupiłes mieszkanie czy cały blok?

 

Ktos jest przecież własciclem budynku. Jeżeli wykup mieszkan jest równoznczny z powstaniem wspólnoty mieszkaniowej to wspólnota przejmuje obowiązki naprawy dachu.

[Xedos]

kupilem mieszkanie czyli faktycznie wspólnota przejmuje obowiazki ale czy poprzedni właściciel którym była spólka restrukturyzacji nie powinien mnie powiadomic o wszelkich usterkach jeśli pokazali mi 3 usterki jak np pęknieta szyba, to czy nie było ich obowiązkiem powiadomic mnie o zepsutym dachu? Właśnie tego niewiem kto w takiej sytuacji zawinił? Czy ja że nie byłem jak Szerlok Holms i powinieniem wejśc na dach i wylac pare wiader wody nad moim mieszkaniemi poczekać co się stanie , czy może spółka nie informując mnie o wszystkich, a nie tylko częsci wad tego lokalu?

[jajmar]

O ile pamietam to u nortariusza potwierdzasz ze znasz stan lokalu który nabywasz a sprzedający potwierdza ze nie ukrył wad. Pytanie tylko jak komuś udowodnisz ze wiedział ze tam coś przecieka? Sądze ze bedzie to strasznie trudne.