lukol-bis 08.11.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Czasami jak nie potrafię dotrzeć z moimi argumentami, używam prównań i tym razem też musze to zrobić. Na początu ubiegłego wieku w większości uważano, że samochód jest wynalazkiem wielce niepraktycznym i w zasadzie nic innego nie może go spotkać jak śmietnik historii. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Programator pokojowy może nie jest aż tak epokowym urządzeniem, ale porównanie jest jak najbardziej stosowne. Ci którzy zainstalowali to urządzenie i poświęcili trochę czasu na właściwe dostrojenie, widzą w tym ogromne korzyści. Inni szybko się zniechęcają, bo coś jest nie tak. Ja z doświadczenia stwierdzam, że po kilu latach użytkowania programatora po prostu nie wyobrażam sobie funcjonowania bez tego urządzenia i to nie jest istotne, że przy kotle gazowym. Przy kotle na ekogroszek będzie działał tak samo. Jeżeli ktoś ma duże problemy proponuję rozwiązanie z mojego wcześniejszego postu.Pozdrawiam. P. S.Szczególnie ciepło pozdrawiam AldonkęS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 08.11.2006 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 muszę powiedzieć że zainicjowałem taki watek 3 listopada (użyj funkcji szukaj) Temat postu : sterownik pokojowy czy naprawdę pomocny? Mam podobnie u mnie kocioł kisi sie na niskiej temp po dłuższym okresie przestoju. Może to wina małej mocy kotła u mnie 18,8 kW do ogrzania 150 m2 w tym 30 podłogówki, może to podłogówka jest takim złodziejem ciepła - musze to sprawdzić, ale sam rzeczywiście stopniowo montuje głowice termostatyczne i skłaniam się do takiego sterowania. Jak zauważył kolega Lukol-bis problem"kiszenia"kotłów spowodowany jest źle działającym sterownikiem i w tym przypadku świetnym rozwiązaniem jest właśnie sterowanie przez sterownik pokojowy tylko pompą CO. Kocioł pozostanie w trybie pracy i po osiągnięciu temp. zadanej przejdzie do podtrzymania i będzie tak czuwał w granicach histerezy. Muszę przyznać lukol-bis że to dobry pomysł aby ominąć problem z niewłaściwie działającym sterownikiem. http://www.polimet.pl . mi się podoba pomysł z pompą, tylko że załączana przez sterownik kotła pompa stanowi też zabezpieczenie przed wzrostem temperatury , bo ja ta by wzrosła zabardzo , to wtedy włącza się pompa , jak ją odłączę od sterownika kotła , to wtedy ta funkcja już nie będzie działać, czy nie ma ryzyka zagotowania wtedy wody ? taki ruch z pompą załatwi sprawę pracy kotła w optymalnych warunkach , natomiast nie załatwi równomiernej temperatury w całym domu. zwłaszcza chodzi mi o szybciej wychładzające się poddasze i najbardziej oddalone od regulatora pokojoweg pokoje w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 08.11.2006 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Mam taką propozycję pawelurb. Pozwól temu układowi popracować, zaczekaj na niższe temp., poobserwuj i po jakimś czasie dokonuj zmian.W Twoim kotle bedzie uzasadnione sterowanie programatorem pompy, bo masz kocioł stalowy i żeby go zabezpieczyć przed korozją, takie rozwiązanie jest właściwe. Nie obawiaj się zagotowania wody. Sterownik kotła ma odpowiednie zabezpieczenia. I jeszcze jedno, to że grzejniki są zimne, nie oznacza wcale, że w pomieszczeniu jest zimno. mack nie zmieniłem zdania w kwestii strownika r-eco. W przypadku kotła żeliwnego "kiszenie" kotła na niskich temperaturach, przy podtrzymaniu, jest jak najbardziej normalne i tak ma być.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AldonkaS 09.11.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 wielkie dzięki za pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adass 09.11.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Mam podlaczony sterownik do pompy...czyli dokladnie jak napisal lukol.U mnie takie rozwiazanie bylo konieczne,poniewaz piec zasila dwa rozne obiegi i podpiecie pokojowki pod sterownik pieca odpada.....ale usilnie nad tym pracujemy poniewaz pod Geco problem "kisniecia" nie wystepuje. Podpiecie pod pompe niestety daje w dupe w okresie dodatnich czy zerowych temperatur.Pokojowka wylacza pompe na okreslonej temp. a piec chodzi w/gswich nastaw.I wszystko ok....tyle ze piec chodzac na podtrzymaniu dochodzi do dosc wysokich temperatur.Wiem ze dla pieca 90 pare stopni nie stanowi problemu,ale dzwieki dochodzace z plytowych grzejnikow jak wali nimi te 90pare stopni juz nie. Jezeli nie damy rady ze sterownikiem pieca,to zakladam termostat ktory przy powiedzmy 85' C wlaczy pompe niezaleznie od pokojowki i wystudzi toche piec. A wracajac do pytania o sens zakladania pokojowki.....to przeciez widac po ilosci spalonego wegla i komforcie cieplnym domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 09.11.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 dzięki temu komfort napewno się zwiększy. Ale czy można przy kotłach na paliwo stałe instalowac takie rzeczy? Mój instalator nie dał mi nawet żadnego zaworu termostatycznego. Przecież jeli nie będzie odbioru ciepła to woda się zagotuje i w najlepszym wypadku wyleci przez naczynko. A jeli będzie co przypchane to tragedia gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rumak1974 09.11.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Mam podlaczony sterownik do pompy...czyli dokladnie jak napisal lukol. U mnie takie rozwiazanie bylo konieczne,poniewaz piec zasila dwa rozne obiegi i podpiecie pokojowki pod sterownik pieca odpada.....ale usilnie nad tym pracujemy poniewaz pod Geco problem "kisniecia" nie wystepuje. Podpiecie pod pompe niestety daje w dupe w okresie dodatnich czy zerowych temperatur.Pokojowka wylacza pompe na okreslonej temp. a piec chodzi w/g swich nastaw.I wszystko ok....tyle ze piec chodzac na podtrzymaniu dochodzi do dosc wysokich temperatur.Wiem ze dla pieca 90 pare stopni nie stanowi problemu,ale dzwieki dochodzace z plytowych grzejnikow jak wali nimi te 90pare stopni juz nie. Jezeli nie damy rady ze sterownikiem pieca,to zakladam termostat ktory przy powiedzmy 85' C wlaczy pompe niezaleznie od pokojowki i wystudzi toche piec. A wracajac do pytania o sens zakladania pokojowki.....to przeciez widac po ilosci spalonego wegla i komforcie cieplnym domu No Masz racje że na podtrzymaniu temp. rośnie do góry ale w GFeco w parametrach serwisowych masz opcje ustawienia czasowego załaczania pompy w okreslonym czasie tzn (Chyba par. C2albo C2) pompa załacza ci się np. co 20 min na czas powiedzmy 30 sek - nie wiem ja dopiero bede testowac ustawienia - moim zdaniem to powinno skutecznie obnizać temp. na piecu bez podnoszenia temp. w pomieszcszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.11.2006 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 a gdzie macie zamontowane swoje sterowniki pokojowe ? na dole , na poddaszu , w korytarzu , koło okna ?? gdzie powinien być zamontowany żeby w miarę dokładnie utrzymywać temperaturę w całym domu ?a nie tak że na dole ciepło a na poddaszu zimno bo się nie zdażyło jeszcze nagrzać, albo schłodziło za szybciej od parteru a sterownik dalej czeka na obniżenie tempoeratury na parterze , w tym czasie poddasze sie wyziębia. albo w sytuacji gdy otworze okna na poddaszu żeby wywietrzyć , wtedy ochłodzi się pomieszczenie, ale grzejniki zaczną grzać dopiero po załączeniu sterownika pokojowego , więc będzie zimno do tego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghostt 09.11.2006 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 do niedawna mialem kociol na pliwo stale bez podajnika za to ze sterownikiem i nadmuchem bardzo chcialem sterowac temperatura w domu sterownikiem w pokoju a jako ze sterownik przy piecu nie mial wejscia na sterorownik w pokoju probowalem sterowac praca pompy i szybko sie okazalo ze po wylaczeniu pompy szybko rosla temp na piecu do ponad 95c dlatego zrobilem wlasny sterownik pompy do tego sterownika polaczylem sterownik pokojowy i bylem zadowolony moj sterownik robil tak ze wylaczal pompe jak bylo w domu za cieplo a wlaczal jak bylo za cieplo i jak temp pieca przekroczyla 85c teraz mam piec z podajnikiem i jak w domu jest za cieplo wylacza pompe i przelacza piec w tryb podtrzymania wiem ze za mala temp pieca szkodzi bardzo wymiennikowi ale w tym piecu po przejsciu w tryb podtrzymania piec prawie nie pracuje i nie rosi sie w wymienniku potwierdzaja to moje obserwacje bo po czyszczeniu wymiennika nie bylo smoly tylko normalna sucha sadza (przy po przednim piecu przy tem ustawionej na 50c po tygodniu smole z wymiennika musialem wypalac ) pawelurb hyba w zlym miejscu masz sterownik powinien byc umieszczony jakies 1,5 od podlogi jak najdalej od grzejnika w najzimniejszym lub najwiekszym urzytkowym pomieszczeniu (ja mam w salonie kolo dzwi) potem trzeba dobrze zkryzowac grzejniki w calym domu regulujac ustwienia grzejnika w ktorym jest sterownik regulujesz temp w pozostalych pokojach ja niamam zaworow termostatycznych i to jest swiadomy wybor (no mam jeden w przedsonku) przy dobrze wyregulowanych grzejnikach bedziesz mial cieplo w calym domu oczywiscie mozesz zalozyc glowice termostatyczne i bedzie ci latwiej wyregulowac temp ale w pomieszczeniu gdzie jest sterownik nie dawaj zaworu termostatycznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.11.2006 22:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 zgadzam się z tym co mówiszghostt w kwestii roszenia wymiennika , dzwoniłem do Termo-techa producenta mojego kotła , opowiedziałem o moich obawach co do temperatury pracy kotła i gość powiedział mi to samo co mówisz o roszeniu wymiennika , stwierdził że ten kocioł ma bardzo suche spaliny i roszenie prawie wcale nie występuje i można utrzymywac niższą temperaturę ,też na ściankach mam zero mokrej czarnej sadzy tylko prawie pył , który można łatwo nawet szczotką zmieść z wymiennika , jakiejś czarnej mazi jeszcze tam nie widziałem ani żadnych skroplin , a spędziłem gapiąc się do wnętrza pieca kilka godzin , przez całe cykle pracy obserwując jak to działa , nie wiem jak inne kotły z podajnikiem, ale mój ma nad retortą zawieszony na 2 sztukach rusztu dodatkowego taki masywny talerz , jest to niklowo-chromowy katalizator do dopalania spalin , może dzięki temu spaliny są suche i nie ma ryzyka roszenia , bo płomień z retorty trafia na ten katalizator , który jednocześnie pełni funkcję odchylacza płomienia , kierując płomień koncentrycznie na ścianki wymiennika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 09.11.2006 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 a powiedz, na jakim biegu masz ustawioną pompę co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 09.11.2006 23:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 a powiedz, na jakim biegu masz ustawioną pompę co? pompa ma 3 biegi , jest to pompa "Turdus" CP63 , pisało że max, wysokość pionu do 8 metrów , mam ustawioną na II , czyli średnio , bo tak naprawde nie wiem jak powinna być ustawiona więc dałem na "średnie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 09.11.2006 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Potwierdzam zdanie ghostta. Możesz mieć programator źle usytuowany i nie w pomieszczeniu reprezentatywnym. W Twoim przypadku powinno to byc pomieszczenie najzimniejsze.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 10.11.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 a powiedz, na jakim biegu masz ustawioną pompę co? pompa ma 3 biegi , jest to pompa "Turdus" CP63 , pisało że max, wysokość pionu do 8 metrów , mam ustawioną na II , czyli średnio , bo tak naprawde nie wiem jak powinna być ustawiona więc dałem na "średnie" to daj na III bieg i zobacz co się dzieje na poddaszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mack 11.11.2006 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 mack nie zmieniłem zdania w kwestii strownika r-eco. W przypadku kotła żeliwnego "kiszenie" kotła na niskich temperaturach, przy podtrzymaniu, jest jak najbardziej normalne i tak ma być. Pozdrawiam a zacząłem już montować głowice termostatyczne OPRÓCZ pomieszczenia ze sterownikiem - jest to pokój na poddaszu wystawiony najbardziej na wiatry pn- zach. Sterownik wisi jak należy. Pocieszające jest że też nie zaobserwowałem mazi i skroplin ale dokładnie kotła nie oglądałem. No ale to kiszenie się na 37 st po rozpoczęciu pracy mnie niepokoi. Czy żeliwo jest zupełnie odporne czy tylko trochę bardziej na korozję niskotemperaturową? Skoro jednak już zaunwestowałem 500 zł w głowice to przejdę na ten sposób sterowania i zobaczę pracę kotła i spalanie groszku. Na razie widzę że nie jest takie małe - przy temp ostatnich dość wysokich idzie ok 120 kg/3 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelurb 28.11.2006 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 ja ciągle nie doszedłem do ładu ze sterowaniem za pomocą pokojowego czujnika, wkurza mnie to coraz bardziej , nie moge znaleść dobrego miejsca , niby mam w najzimniejszym miejscu salonu, tam też grzejniki są bez głowic i jest nadal źle !!!, dzieje się też tak dlatego że mój układ ogrzewania i sterownik działa tak: kocioł ma ustawioną temperaturę załączania pomp CO i CUW na 50 stopni , temperatura zadana to np. 70 st. i w sytuacji gdy temperatura wody w zasobniku spada , czujnik daje sygnał , włącza się kocioł i pompa od CWU ( mam 2 pompy jedna CO druga CWU , działające naprzemiennie z priorytetem ciepłej wody ) kocioł grzeje się do temp. zadanej i nagrzewa wodę w zasobniku , w momencie gdy woda jest już ciepła to wyłącza się pompa CWU i niestety wtedy włącza się pompa CO ( mimo że sterownik pokojowy nie włącza pieca ) pompa działa do momentu w którym temperatura spadnie do wartości zadanej jako temp. załączania pompy , czyli jak mam załączanie pompy na 50 , to pompa pracuje aż temp. wody spadnie to temp 50 st minus histereza czyli spada do 48 stopni, w tym czasie niepotrzebnie nagrzewa te grzejniki które nie mają głowic ( a wynika z mojego przypadku że przydałyby sie chyba ) i tym samym temperatura w pomieszczeniu ze sterownikiem rośnie niepotrzebnie cały czas , w tym czasie pozostałe grzejniki są poprzymykane przez głowice i nie grzeją , efekt jest taki że w pomieszczeniu ze sterownikiem jest aż za ciepło a gdzie indziej za zimno.... widocznie mam jakiś głupi sterownik , albo to tak ma być , tyle że o komforcie cieplnym nie ma mowy , zaczynam się chyba przekonywać, że sterownik pokojowy do mojego pieca się nie nadaje.... nie wiem co mam zrobić, sterownik to jednak jakieś oszczedności.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 28.11.2006 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Masz coś ewidentnie skopane w sterowniku kotła. Myślę, że to nie będzie dużym problemem połaczyć to w ten sposób, żeby pompa CO załączała się dopiero po sygnale ze sterownika pokojowego, chyba, że takie przełączenie na CO jest traktowane jako konieczność wychłodzenia kotła. W niektórych sterownikach w ustwieniu pracy w pozycji "zima" tak się dzieje i jest to normalne. Rozwiązanie takie zmniejsza straty kominowe. W tej sytuacji polecałbym pootwieranie zaworów termostatycznych we wszystkich pomieszczeniach (poza tymi, gdzie ma być dużo chłodniej).Generalnie wydaje mi się, że przekombinowałeś z zaworami termostatycznymi. W zasadzie sterownik pokojowy ma utrzymywać poziom temperatury w całym gomu, a zawory powinny służyć do małej korekty, a nie do całkowitego zamykania przepływu przez grzejnik.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 08.03.2007 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2007 Podłączam się pod wątek sterownika pokojowego i kotła na ekogroszek.Całą zimę miałem bez sterownika, niedawno podłączyłem jednak sterownik i wnioski następujące:1. Zużycie węgla spadło znacznie, ale ciężko mi powiedzieć o ile bo jednocześnie zrobiło się cieplej. Wcześniej po prostu piec chodził na okrągło, a teraz robi sobie długie przerwy.2. Nie wiem jak u innych, ale u mnie zmiany temperatury w ciągu doby mają niewielki sens. Po prostu 'opóźnienie' jest tak duże że jeśli np mam ustawione 21 stopni wieczorem i 18 w nocy to temperatura nigdy nie spadła do tych 18 - zawsze było 19-20. Rano znowu jak ustawiłem 21 stopni od 6:30 to temperatura osiągnęła 21 stopni o godzinie 8:30. 3. Podłogówka - podłoga nagrzewa się i stygnie bardzo długo, więc jeśli np kocioł grzeje przez 2 godziny to w ciągu tych 2 godzin podłoga jest ciągle zimna. Ale za to jeszcze 2-3 godziny po wyłączeniu się kotła podłoga jest ciepła. Oczywiście efekt jest taki że podłoga jest w fazie przeciwnej do sterownika pokojowego - jak na sterowniku jest ustawione 'ciepło' to podłoga jest zimna. Jak sterownik się przełączy na 'zimno' - to podłoga jest ciepła...4. Dom mam szkieletowy - myślałem że będzie on bardzo żwawo reagował na sterowanie pokojowe. A tymczasem bezwładność duża. W takim przypadku właściciele domów murowanych chyba w ogóle nie mają możliwości większego sterowania temperaturą.5. Termostat pokojowy podłączyłem do pompy c.o. a nie do sterownika kotła. Efekt jest taki że kiedy termostat wylączy pompę to kocioł po prostu sobie utrzymuje swoją temperaturę i nie stygnie - w efekcie po prostu się nie włącza. Wydaje mi się to dosyć bezpieczne, temperatura w kotle nigdy nie przekroczyła 70 stopni - tu proszę o opinię czy taki układ jest poprawny i można dalej tak tego używać. PozdrawiamRG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kulin 09.03.2007 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2007 mam również sterownik pokojowy, piec żeliwny z podajnikiem i dwie pompki, jedna do C.O. druga do C.W.U. W zasadzie wszystko OK, wkurza mnie tylko jedna rzecz. Gdy piec jest w stanie blokady i ma podgrzać wodę w bojlerze, to ją grzeje, tylko że co jakiś czas załącza się na 30 sekund pompka obiegowa C.W.U. i jeszcze bardziej wychładza piec. Według mnie powinna być jakaś blokada, która nie będzie załączać pompki obiegowej C.O, gdy piec jest w blokadzie a jednocześnie grzeje wodę użytkową. Tak się zastanawiam czy kilka zwykłych przekaźników nie rozwiązałoby tego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
electrician 10.03.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2007 No to po kolei:Najpierw kosmo 77W Twoim poście jest od razu odpowiedź, dlaczego dom szkieletowy nie reaguje tak szybko na wyłączenia kotła - potężna pojemność cieplna płyty podłogowej nagrzanej w całej masie do dwudziestu kilku stopni powoduje długi czas oddawania ciepła. W przypadku ogrzewania tradycyjnie grzejnikami ściany murowane tylko powierzchniowo ogrzewają się do temperatury powietrza i wychłodzenie następuje dużo szybciej. W tym przypadku stosowanie sterownika pokojowego ma jak najbardziej sens, w przypadku ogrzewania podłogowego należałoby czujnik temperaturowy zatopić w płycie betonowej i zastosować sterowanie charakterystykami czasowo-temperaturowymi. Odnośnie sposobu podłączenia pompy co do sterownika - tak, jest to dobre rozwiązanie do czasu przegrzania kotła, kiedy to sterownik kotła załączając pompę co będzie chciał wychłodzić kocioł - wówczas brak odbioru ciepła może być problemem. Jeśli masz układ otwarty na kotle, to można tak zostawić, prawdopodobieństwo przegrzania kotła jest niezbyt wielkie, a jeśli nawet, to nie grozi "BUM". Natomiast przy układzie zamkniętym ciśnieniowym, a takie też nasi "instalatorzy" potrafia zamontować, to ja bym się bał.Teraz Kulin:Rozumiem, że ta pompka obiegowa cwu w Twoim poście to pompka co /drobny błąd/.W zasadzie wszystko opisane jest powyżej z tym, że można sygnał wystawiany przez sterownik na uruchomienie pompy co przesznurować przez przekaźnik sterownika temperaturowego pokojowego, wtedy pompa obiegowa co nie załączy się bez zapotrzebowania na ciepło. Trzeba jednak wziąć pod uwagę zastrzeżenia jak dla kosmo. Sterownik załącza pompkę co by nie dopuścić do zbytniego wychłodzenia obiegu grzejników w przypadku długiego grzania cwu. Funkcję tę można zapewne wyłączyć w ustawieniach serwisowych - zależy to od rodzaju sterownika - spytaj swojego instalatora.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.