zielonooka 09.11.2006 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 W stałym związku prezerwatywa do niczego nie jest potrzebna.Są inne metody, bez pigułek, bez spirali i innych dupereli. Tylko że one wymagają pewnej samodyscypliny oraz zrozumienia ze strony partnera. Która z pań zna metodę Billingsa? w stalym zwiazku jesli ma sie 100% pewnosc co do wiernosci partnera, czyz nie? wtedy jak najbardziej ak naprawde - chyba w wiekszosci przypadkow - gumek uzywa sie na poczatku - raz ze forma antykoncepcji a dwa... zabezpieczenia przed jakims niechcianym "giftem" - w koncu nie zawsze na poczatku wiemy z kim wczesniej sypiał obecny partner [a on (ona) tak samo moze miec ograniczone zaufanie do nas ] potem - stanowczo ja osobiscie stawiam na pigulke [ ale fakt ze bywaja kobitki ktore zle takie cos znosza - to nie wiem co stosuja ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 09.11.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Neferko, w tej metodzie nie mierzy się temperatury. Nie pisałam konkretnie o Billinsie - tylko o wszelkich metodach "naturalnych" - które w moim przypadku można nazwać "gusłami" :) Nefer ... jak ty ciagle chodzisz w takich ciuchach jak na zdjątku to się nie dziw że cięzko facetowi wyczekiwać na bezpieczny moment Staram się umilić ciężkie życie mojemu mężowi jak potrafię :) i to Ci się chwali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.11.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Co do metody Billignsa - nie stosowalam i stosowac nie zamierzam skoro ani pigulka ani gumka nie jest w 100% pewna (a nie jest ) to naprawde nie bede ryzykowac jeszcze bardziej! Dla mnie jest to fajna metoda jesli ludzie raczej nie chca zachodzic w ciaze ale w razie czego - jak sie przytrafi - nikt nie bedzie szalal Dla takiej osoby - jak ja - ktora teraz zdecydowanie i stanowczo nie chce miec dzieci i zajcie w ciaze bylo by problemem - IMHO to nieporozumienie moj organizm pare razy mnie niezle zaskoczyl - czasem glupi wyjazd do innego miasta (nie mowie juz ze kraju) i wszystko mi sie przesuwa w sposob totalnie niekontrolowany i nieprzewidywalny a pozatym - to nie partner - to ja jestem nieuwazna i niecierpliwa a pozatym - jak czegos "nie mozna" to walsnie wtedy ja "chce" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 09.11.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Jest taka reklama:"Oto rodzice Hitlera, oto rodzice Mussoliniego. Fuhrer i Duce nigdy by sie nie urodzili, gdyby ich rodzice uzywali prezerwatyw (firmy xxx)" Moze jako srodek anty trzeba uzywac zdjecia Giertola lub Leppersa z napisem "i Ty mozesz splodzic podobnych". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.11.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 W stałym związku prezerwatywa do niczego nie jest potrzebna.Są inne metody, bez pigułek, bez spirali i innych dupereli. Tylko że one wymagają pewnej samodyscypliny oraz zrozumienia ze strony partnera. Która z pań zna metodę Billingsa? w stalym zwiazku jesli ma sie 100% pewnosc co do wiernosci partnera, czyz nie? wtedy jak najbardziej ak naprawde - chyba w wiekszosci przypadkow - gumek uzywa sie na poczatku - raz ze forma antykoncepcji a dwa... zabezpieczenia przed jakims niechcianym "giftem" - w koncu nie zawsze na poczatku wiemy z kim wczesniej sypiał obecny partner [a on (ona) tak samo moze miec ograniczone zaufanie do nas ] potem - stanowczo ja osobiscie stawiam na pigulke [ ale fakt ze bywaja kobitki ktore zle takie cos znosza - to nie wiem co stosuja ] niektóre nie łykają tabletek, wtedy stosuja gumki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.11.2006 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 W stałym związku prezerwatywa do niczego nie jest potrzebna.Są inne metody, bez pigułek, bez spirali i innych dupereli. Tylko że one wymagają pewnej samodyscypliny oraz zrozumienia ze strony partnera. Która z pań zna metodę Billingsa? w stalym zwiazku jesli ma sie 100% pewnosc co do wiernosci partnera, czyz nie? wtedy jak najbardziej ak naprawde - chyba w wiekszosci przypadkow - gumek uzywa sie na poczatku - raz ze forma antykoncepcji a dwa... zabezpieczenia przed jakims niechcianym "giftem" - w koncu nie zawsze na poczatku wiemy z kim wczesniej sypiał obecny partner [a on (ona) tak samo moze miec ograniczone zaufanie do nas ] potem - stanowczo ja osobiscie stawiam na pigulke [ ale fakt ze bywaja kobitki ktore zle takie cos znosza - to nie wiem co stosuja ] niektóre nie łykają tabletek, wtedy stosuja gumki. mam nadzieje ze nie ... lykaja gumek [ ktos tu opisal cosik takiego ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 mam nadzieje ze nie ... lykaja gumek [ ktos tu opisal cosik takiego ] W Chinach pewna firma robiła badania na temat używania prezerwatyw. Najczęsciej leżały na domowym ołtarzyku - miały strzec przed niechcianą ciążą. Badania zostały przeprowadzone w związku z częstymi przypadkami "zażywania prezerwatyw doustnie" :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ale sie czepiamy, Tata moje koleżanki jest ginekologiem w Samoku - naprawdę nie trzeba daleko szukać kobiet, które pierwszy raz są u ginekologa w wieku lat 60 jak już nie mogą się poruszać ....Na pytanie a po co pani 8 dzieci częsta odpowiedź to : "A wie Pan, mąż przychodzi do domu, żadko trzeźwy to bierze co jego...."I co tu rozmyślać o świadomości kobiet ( i mężczyzn) w naszym kraju ? I to bez względu na wybór metody - świadomość jest poniżej 10 % społeczeństwa.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 09.11.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ale sie czepiamy, Tata moje koleżanki jest ginekologiem w Samoku - naprawdę nie trzeba daleko szukać kobiet, które pierwszy raz są u ginekologa w wieku lat 60 jak już nie mogą się poruszać .... Na pytanie a po co pani 8 dzieci częsta odpowiedź to : "A wie Pan, mąż przychodzi do domu, żadko trzeźwy to bierze co jego...." I co tu rozmyślać o świadomości kobiet ( i mężczyzn) w naszym kraju ? I to bez względu na wybór metody - świadomość jest poniżej 10 % społeczeństwa.......... smutne to i prawdziwe... niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 09.11.2006 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ale sie czepiamy, Tata moje koleżanki jest ginekologiem w Samoku - naprawdę nie trzeba daleko szukać kobiet, które pierwszy raz są u ginekologa w wieku lat 60 jak już nie mogą się poruszać .... Na pytanie a po co pani 8 dzieci częsta odpowiedź to : "A wie Pan, mąż przychodzi do domu, żadko trzeźwy to bierze co jego...." I co tu rozmyślać o świadomości kobiet ( i mężczyzn) w naszym kraju ? I to bez względu na wybór metody - świadomość jest poniżej 10 % społeczeństwa.......... No to już jakiś skrajny przypadek. Mam nadzieję, że nie ma za dużo takich przypadków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 09.11.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 ja te ktore dorwalam w łapki bylu prozniowe i nie dalo by rady ich uszkodzic bez pozostawienia widocznych sladow Nawet dziś bywają gumki pakowane niepróżniowo. A w tamtych czasach to była norma. Poza tym kto ma czas przyglądać sie opakowaniu kiedy trzeba sie śpieszyć ? Akurat pośpiech nie jest tu wskazany No chyba , ze zaplaci sie tylko za pol godziny Przy swietle swiec , spieszyc sie nie trzeba ale na sprawdzanie stanu gumek czasu rzeczywiscie nie warto tracic. Poza tym slabo widac w polmroku. Taaa... w półmroku i pod pierzyną ja przy świetle...widze z kim "śpie" i co by sie rano nie zdziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 09.11.2006 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 No to już jakiś skrajny przypadek. Mam nadzieję, że nie ma za dużo takich przypadków Nie obraź się, ale naiwny jesteś. A o nastolatkach, które święcie wierzą, że jak to robią pierwszy raz to nie ma obaw, że zajda w ciążę, słyszałeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 09.11.2006 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 No to już jakiś skrajny przypadek. Mam nadzieję, że nie ma za dużo takich przypadków Nie obraź się, ale naiwny jesteś. A o nastolatkach, które święcie wierzą, że jak to robią pierwszy raz to nie ma obaw, że zajda w ciążę, słyszałeś ? Wystarczy tylko w czasie seksu miec caly czas zamkniete oczy... Albo skakac na jednej nodze przez pol godziny po... Ania tak robila i nie zaciazyla... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 09.11.2006 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 No to już jakiś skrajny przypadek. Mam nadzieję, że nie ma za dużo takich przypadków Nie obraź się, ale naiwny jesteś. A o nastolatkach, które święcie wierzą, że jak to robią pierwszy raz to nie ma obaw, że zajda w ciążę, słyszałeś ? Wystarczy tylko w czasie seksu miec caly czas zamkniete oczy... Albo skakac na jednej nodze przez pol godziny po... Ania tak robila i nie zaciazyla... oj mmmad pomyliło ci się skakać na jednej nodze trzeba w trakcie a zamknięte oczy mieć po ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Najlepiej zabezpiecza karmienie piersią :):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 09.11.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 A ja słyszełem, że szklanka wody.Ale nie przed, nie po, tylko zamiast Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 09.11.2006 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Każdemu wolno stosować taką metodę, jaka mu odpowiada - naturalną albo sztuczną - i daj Boże, żeby tak zostało . Próbowałam metod naturalnych aby zajść w ciążę. I co ? Oboje dzieciaków poczęło się, kiedy teoretycznie nie miały prawa . A siostra mojej koleżanki - lekarka i ortodoksyjna katoliczka zwątpiła w metody naturalne po czwartym dziecku (miało być 2). Braku wiedzy czy dyscypliny chyba jej zarzucić nie można. Szkoda dziewczyny, była świetnie zapowiadającym się naukowo lekarzem, a specjalizację zrobiła dopiero grubo po czterdziestce. Trudno stwierdzić czy rzeczywiście siostra koleżanki i jej partner przestrzegali ograniczeń. Wiedza to nie wszystko, trzeba ją jeszcze odpowiednio stosować. Dla mnie takie metody nie są przyswajalne - właśnie ze względu na ograniczenia - w tym temacie zdecydowanie wolę spontaniczność. Maggie - mam czworo dzieci, i wcale się nie uważam za osobę zmarnowaną zawodowo i fizycznie. Ortodokska też ze mnie marna Nie chciałabym, żeby jakiś mędrzec z Bożej łaski decydował za mnie, co jest dobre dla mnie. Niech się swoim łóżkiem zajmie (chociaż tam to pewnie pluskwy i naftalina ) Babo, to super, że jesteś kobietą spełnioną z czwórką dzieci ! Nie mam nic przeciwko licznym rodzinom, ale uważam, że jeśli kobieta chce mieć dwoje dzieci, to nie powinno się jej oszukiwać, że wybór metod naturalnych się sprawdzi i nie zajdzie w cztery czy pięć ciąż. Bo posiadanie dzieci to nie loteryjka, ale decyzja na wiele lat, którą podejmować się powinno świadomie. Dzieci to OSOBY i mają prawo, aby płodzić je z miłości i z odpowiedzialności, a nie z przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sail 09.11.2006 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Najlepiej zabezpiecza karmienie piersią :):) Znam takich którzy też w to wierzyli. Potem kupili większe auto bo co rok prorok Ogranizm ludzki nigdy nie jest w 100% przewidywalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 09.11.2006 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 A mój gin twierdzi, że metody naturalne często zawodzą właśnie z powodu okresów wstrzemięźliwości: Produkcja u faceta idzie pełną parą przez cały czas, nawet jak nie ma "zbytu". Po okresie postu "wsad do kotła" jest tak treściwy, że prawdopobieństwo zapłodnienia jest większe niż u pary, która współżyje w miarę regularnie. Jak się kobieta choć trochę pomyli w obserwacjach, albo organizm się rozreguluje - dzidziuś murowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 09.11.2006 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Najlepiej zabezpiecza karmienie piersią :):) Znam takich którzy też w to wierzyli. Potem kupili większe auto bo co rok prorok Ogranizm ludzki nigdy nie jest w 100% przewidywalny Pierwsza owulacja jest zawsze przed pierwszą menstruacją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.