Brak wentylacji w kiblu! Pomocy!

[zetka]

Witam! Od razu zaznaczam że od niedawna zaczęłam interesować się budową; do dnia zanim tu trafiłam miało dla mnie znaczenie jedynie rozmieszczenie pomieszczeń, ich wielkość itp... :/

Zaczęłam wnikliwiej "studiować" swój projekt i dopiero do mnie dotarło że w małym kibelku na dole pod schodami (170x90) nie ma wentylacji!!! Mało tego! W przylegającej do niej pralni też nie! Projekt mieliśmy robiony na zamówienie i mam ochote iść gościa udusić! Najgorsze jest to że dom stoi juz przykryty blachą (której nie chciałabym dziurawić) Czy da się w takiej sytuacji coś zrobić?! Dodam jeszcze że łazienka na poddaszu znajduje się po drugiej stronie i nie ma żadnego wolnego kanału went. w który można by ewentualnie "wpiąć" kibel czy pralnie. Wyobrażam sobie jakie są konsekwencje braku went. w kiblu ale czy konieczna jest wentylacja pralni? Nie wystarczy jakby cała wilgoć uciekła pod drzwiami do garażu? Prosze pomóżcie bo ja już spać po nocach nie moge

[Duży Boban]

Zaczęłam wnikliwiej "studiować" swój projekt i dopiero do mnie dotarło że w małym kibelku na dole pod schodami (170x90) nie ma wentylacji!!! Mało tego! W przylegającej do niej pralni też nie!

 

Zrób sobie wentylację rurami PCV - przebij się przez strop i wyprowadż na dach - są specjalne dachówki kominkowe. Sprawdź czy układ piętra pozwala na takie rozwiązanie. Rury na górze ocieplij i najlepiej zrób taki odstojnik w kształci litery h aby skropliny nie wypływały kratką w łazience.

Możesz też zwentylować pralnię i łazienkę otworami w ścianie ale to gorsze rozwiązanie.

[zetka]

Czyli jednak nie obejdzie się bez dziurawienia blachy? Czy te rury mogą się łączyć i już nad stropem wyjść jako jedna? I jaką średnice rur się stosuje w takim przypadku?

Gdzieś w necie czytałam że można by też zastosować wentylatorek wyciągowy.. wtedy też tymi rurami pcv robi się taki kanał przy suficie aż do ściany zewnętrznej? Rury te cały czas idą wtedy poziomo, czy przez to jest gorzej?

[czajnik]

1. Wyrzucanie powietrza zużytego z ubikacji przez ścianę jest zabronione.

2. Nie można łączyć przewodów wentylacyjnych z pomieszczeń o zróżnicowanych wymaganiach higieniczno-sanitarnych.

3. Należy wezwać projektanta, żeby zastosował rozwiązanie uwzględniające wentylację tych pomieszczeń. To jedyny przyzwoity sposób, jaki znam.

4. Minimalna powierzchnia przekroju kominów dla wentylacji grawitacyjnej to 0,016m2, najmniejszy wymiar przekroju, to 0,1 m. Dla wentylacji mechanicznej nie ma wymagań co do wymiarów, mają one wynikać z obliczeń.

[Cpt_Q]

3. Należy wezwać projektanta, żeby zastosował rozwiązanie uwzględniające wentylację tych pomieszczeń. To jedyny przyzwoity sposób, jaki znam.

 

Niech poprawia swoją fuszerkę.

I niech jego głowa boli. udusić go zdążysz - potem

[zetka]

Dziękuje za porady jednak jak sobie pomyśle że mam iść do niego jeszcze raz to aż mnie.. Co może mi polecić facet który na etapie projektowania domu nie uwzględnił wentylacji takich pomieszczeń?! Przekopałam dziś kilkanaście tematów i jak na razie najlepszym rozwiązaniem wg. mnie byłoby tak jak poradził Duży Boban przebicie się przez strop i wyjście na dach. O ile przy dachówce nie byłoby większych problemów z zamontowaniem kominków went. o tyle u mnie troche mnie martwi dziurawienie już ułożonej blachodachówki (czy montowanie kominka w blasze jest w ogóle możliwe już po jej całkowitym ułożeniu?) A może zamiast na dach dać wylot z kratką na samej górze ściany szczytowej? – czy przy takim rozwiązaniu trzeba będzie montować wentylatorek w kiblu? (Może i jest to zabronione tak jak i zabronione jest stawianie kominów z dziurawki ale i tak większość tak stawia.. ) I jeszcze: czy ma to znaczenie czy dam rury spiro czy takie normalne jak do kanalizy? Mimo tego co napisał czajnik o przekrojach nadal nie wiem jaka powinna być średnica (znam jedynie oznaczenia fi 50, 75.. itd. )

Jestem już tym wszystkim tak zmęczona że mam ochote dać sobie spokój i zostawić jak jest choć mogę potem płakać Albo po prostu wystawie rure na strych i niech tam capi a nie w kiblu

[czajnik]

Minimalny przekrój, o którym wspomniałem, oznacza, że minimalna średnica wewnętrzna przewodu to fi150 (po zaokrągleniu oczywiście do typowych średnic handlowych).

 

Ten przekrój to jest pi razy średnica do kwadratu podzielone przez cztery lub pi razy promień do kwadratu. Prawda, że proste? Wzoru na pole koła uczą się już dzieci w podstawówce, jak mi się zdaje.

 

Wymaganie jest takie, że przewody wentylacyjne mają być wykonane z materiałów niepalnych, zatem w grę powinny wchodzić przewody z blachy stalowej ocynk. na przykład typu spiro. Rury kanalizacyjne służą do budowy kanalizacji, jak sądzę.

[zetka]

Serdecznie dziękuje za uświadominie czajnik aczkolwiek ten sarkazm mogłeś zostawić dla siebie

 

Może ktoś się jeszcze wypowie w tym temacie?

[Gość]

Dziękuje za porady jednak jak sobie pomyśle że mam iść do niego jeszcze raz to aż mnie.. Co może mi polecić facet który na etapie projektowania domu nie uwzględnił wentylacji takich pomieszczeń?!

wystarczy pójśc do izb i dowiedziec sie gdzie go ubezpieczyli ...

ubezpieczyciel płaci za takie niedojdy ...

[czajnik]

brzoza, ty już się ostatnio popisałeś stwierdzeniem, że przynależność do izb nie jest obowiązkowa, lecz dobrowolna, a także jakimiś bredniami o związkach filatelistycznych. Widzę po tym poście, że to forum jednak odgrywa również rolę edukacyjno-uświadamiającą. To bardzo dobrze. Wprawdzie o kilka bzdur mniej, to jeszcze nie wiele, ale zawsze już coś.

 

Pójście do izby, to pomysł raczej surrealistyczny, nie bardzo wiadomo w jakim celu, skoro można było po prostu zadzwonić do projektanta i wezwać go do usunięcia wady, zanim zostało to zbudowane. Zresztą, jak już zobaczysz gdzie go ubezpieczyli, to co?

 

Z doświadczenia wiem, że około 80 % problemów bierze się stąd, że ludzie po prostu nie potrafią ze sobą rozmawiać. Najlepszy dowód mamy w załączeniu. Na przykład zetka jak sobie pomyśli, że ma iść do niego jeszcze raz to aż ją.. , ale nie bardzo wiadomo dlaczego. Przecież wszyscy są tylko ludźmi i mogą coś przeoczyć. A gdzie był kierownik budowy, który ma obowiązek wykonać budowę nie tylko zgodnie z projektem, lecz również z zasadami wiedzy technicznej, co oznacza, że powinien on również wezwać projektanta do wyjaśnienia.

[czajnik]

brzoza, a ty wiesz w ogóle, co to są te "izby"?

[Gość]

brzoza, ty już się ostatnio popisałeś stwierdzeniem, że przynależność do izb nie jest obowiązkowa, lecz dobrowolna,.

 

czajnik ...pomyliły Ci sie czasy ...

to za komuny musiałes sie zapisac do zwiazków zawodowych czy Ci sie to podobało czy nie

 

związki zawodowe były jedne ... nie było wyboru

a przeciez

kolejne "izby" -czyli inaczej własne zwiazki zawodowe - moze sobie powołac dowolna grupa inzynierów i techników budownictwa i zrzeszac sie w nich lub nie - kwestia czasu i wyboru

 

wolność zrzeszania sie gwarantuje konstytucja która jest najwyzszym aktem w Polsce

 

a to, ze paru starych pryków ustaliło sobie inaczej ( ze to sa jedyne, a przynaleznośc w nich jest obowiązkowa - bo inaczej pozbawią prawa wykonywania zawodu ) nic nie znaczy, bo to jest akt podrzedny nad nadrzednym jakim jest KONSTYTUCJA

 

 

Pójście do izby, to pomysł raczej surrealistyczny, nie bardzo wiadomo w jakim celu, skoro można było po prostu zadzwonić do projektanta i wezwać go do usunięcia wady, zanim zostało to zbudowane. Zresztą, jak już zobaczysz gdzie go ubezpieczyli, to co?...

 

to sie zastanów w jakim celu ubezpieczaja te niedojdy, które sie do nich zapisały ...

[aru]

rzeczywiście stare pryki, nic dodać nic ująć darmozjady na ciepłych posadkach

zawodu nie pozbawią jak nienależysz, ale nie możesz pełnić samodzielnych funkcji w budownictwie (kierowanie, nadzór) co defacto się sprowadza do niemożności...

 

zetka:

rzeczywiście lebiega z projektanta jakich mało, ja bym go chociaż poszczuł kosztami przeróbki

wentylację musisz dać bo pralnia i kibel bez wentylacji to porażka

może rury spiro, jeżeli poddasze nieużytkowe to rurę doprowadzić do istniejącego już komina i przy nim wyciągnąć nad dach

w ścianie sztyowej kratka-prędzej czy później powietrze będzie wtłaczane do środka przy właściwym kierunku wiatru; lepiej prze ścianę szczytową i rurą nad dach ale estetyka takiego rozwiązania

[czajnik]

brzoza, nie trafiłeś i gorzej nie mogłeś spudłować. Niestety w czasach komunizmu jeszcze nie było mnie na świecie .

 

Generalnie piszesz bzdury. To takie bezproduktywne bicie piany. Tak właśnie myślałem, że nie masz pojęcia, co to w ogóle są te "izby", dlatego zadałem to pytanie.

[Gość]

brzoza, nie trafiłeś i gorzej nie mogłeś spudłować. Niestety w czasach komunizmu jeszcze nie było mnie na świecie .

 

Generalnie piszesz bzdury. To takie bezproduktywne bicie piany. Tak właśnie myślałem, że nie masz pojęcia, co to w ogóle są te "izby", dlatego zadałem to pytanie.

czajnik ... mysle ze to Ty piszesz bzdury

brzoza, ty już się ostatnio popisałeś stwierdzeniem, że przynależność do izb nie jest obowiązkowa,

a jest obowiązkowa ?

podaj postawe prawna tego przymusu

[Geno]

czajnik ... mysle ze to Ty piszesz bzdury

brzoza, ty już się ostatnio popisałeś stwierdzeniem, że przynależność do izb nie jest obowiązkowa,

a jest obowiązkowa ?

podaj postawe prawna tego przymusu

 

Jakie to ma znaczenie? Bez przynalezności i opłacania składek w praktyce niewiele można robić, taki żołnierz z karabinem ale bez naboi

[czajnik]

Aru, tak na prawdę, to w tym momencie mógłbyś co najwyżej skoczyć temu projektantowi nie powiem na co, a nie poszczuć go kosztami przeróbki.

 

Tak kończy się zazwyczaj sprawa, kiedy:

- architekt przyjmuje bezkrytycznie projekt branżowy (a przecież jest projektantem wiodącym i ma koordynować wszystkie branże, nie tylko instalacyjną, ale też konstrukcyjną i elektryczną - za to bierze pieniądze i to nie małe),

- kierownik budowy realizuje bezkrytycznie projekt nie patrząc na obowiązujące przepisy

- inwestor zaczyna wnikać w projekt, kiedy budowa już jest zrealizowana.

 

Bardzo mi przykro Zetka, osobiście nic do Ciebie nie mam. Wiem, jakie to musi być dla Ciebie frustrujące, ale jeśli miałbym napisać tylko tak, żeby Ci się podobało, a nie tak, jak to widzę rzeczywiście, to równie dobrze mógłbym nic nie napisać. Na całe szczęście nie jestem sam na tym forum i dzięki temu masz możliwość poznać opinie różnych osób.

[aru]

masz okres

[czajnik]

brzoza, szanuję Twoje zdanie.

 

Ustawa z dnia 15.12.2000 r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów.

[Gość]

Jakie to ma znaczenie? Bez przynalezności i opłacania składek w praktyce niewiele można robić, taki żołnierz z karabinem ale bez naboi

Geno

wystarczy ze czesc (40, ...60, ... moze 80 %) nie uległaby szantazowi

i nie wpisałby sie do tych "izb" i co ?

albo ktoś zaskarzył ustawe o samorzadach jako sprzeczną z KONSTYTUCJĄ

 

zołnierzem bez naboi zostały by IZBY - jako twór bez publiki

 

bo po to aby sie ubezpieczyc od odpowiedzialności zawodowej nie trzeba

narosli i całej "czapy" dziadków pierdzacych w stołki i udających ze szkolą swoich pupili

samodzielny architekt, konstruktor czy kierownik budowy nie potrzebuje prowadzenia za raczke aby sie ubezpieczyc od popełnianych błedów takich jak brak kratki wentylacyjnej w WC

a cała "działalność" tych sławetnych izb sprowadza sie do tego ze zbieraja składki na pryków i ubezpieczenia

szkolenia to czysty kamuflaz