roza 24.04.2003 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2003 W gazowni powiedziano mi, że podpiszą umowę przyłaczeniową gazu tylko wtedy gdy podpiszę oświadczenie w którym zobowiazuję się do odboru gazu w ilości którą gazownia ustala .Ilość ta ustalana jest na podstawie średniej zużycia gazu do ogrzewania i podgrzewania wody. Jest to ilość która będzie rozliczana po roku i w przypadku gdy będzie mniejsze zużycie i tak muszę zapłacić za całość. Krótko mówiąć gdy będę chciała ogrzewać kominkiem i tak zapłacę za gaz .Przepis obowiązuje od 1 kwietnia. Moim zdaniem to haracz .Czy maja do tego prawo ?pozdrawiam Róża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thomas 24.04.2003 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2003 Czy mógłbym zapytać z jakiej gazowni masz takie informacje ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 24.04.2003 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2003 ja wiem ze duzi odbiorcy maja takie umowy. podobnie jest z energetyka. ale wydaje mi sie ze to nacieganie monopolisty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roza 24.04.2003 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2003 Kochane miasto Tychy.Do tej pory złego słowa nie dałabym powiedzieć na temat załatwiania formalności w urzędach. Wszyscy mili i pomocni.Dzisiaj byłam w gazowni żeby załatwić przyłącze gazu.W tej sytuacji ( oczekiwanie na przylącze 90 dni) muszę zaraz po podłączeniu zacząć odbierać gaz bo i tak zapłacę pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jędruś 24.04.2003 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2003 Zwykłe złodziejstwo. Powinniśmy zapłacić za ilość gazu zużytego a nie "zakontraktowanego". Zupełnie przypomina mi to historię z zakupem gazu rosyjskiego.... Czy to są nowe jakieś przepisy czy może tylko niektóre gazownie tak robią?Czy w takim razie olej nie jest lepszym wyjściem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arkadly 25.04.2003 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2003 Przyłączam się do głosów oceniających to jako złodziejstwo.A jeśli można wiedzieć, jaka jest ta minimalna ilość gazu, którą trzeba "zakontraktować"? Miałem w planach kominek z płaszczem wodnym i kocioł kondensacyjny. W tym momencie muszę przeliczyć, czy to ma sens. A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Burbon 25.04.2003 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2003 roza - to nie jest prawdą.Na dzień dzisiejszy odbiorców pobierających gaz ziemny obowiązuje taryfa PGNiG S.A. 1/2002, która weszła w życie w kwietniu 2002 r. Nie ma tam słowa o obowiązku odbioru minimalnej ilości gazu dla odbiorców. Zresztą możesz sięgnąć do ich taryfy na ich stronie internetowej.Więc albo chodzi o jakiś inny gaz (np. płynny - jego dostawcy zawierają inne umowy - na zasadach rynkowych, czyli jak się zgadzasz to podpisujesz),albow przypadku gazu ziemnego osoba w gazowni podaje fałszywe informacje.Znam tylko 1 przypadek kiedy można zapłacić opłatę a nie odbierać gazu. Jest wtedy, kiedy we wniosku o warunki techniczne przyłączenia do sieci gazowej wnioskodawca czyli TY określa termin poboru gazu, potem gazownia go podłącza do sieci za opłatę przyłączeniową a on nie odbiera gazu. Wtedy ta opłata jest gwarancją dla gazowni odzyskania nakładów poniesionych na wykonanie przyłącza (nic za darmo. Zresztą zapis o tych opłatach znajduje się w umowie przyłączeniowej - i jak ktoś nie chce się na to zgodzić to może sobie zawsze wybrać inne paliwo.Pozdrawiam przyłączonych,B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roza 25.04.2003 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2003 Przepis obowiązuje od 1 kwietnia 2003. Dotyczy gazu ziemnego .Przykładowa taryfa na ogrzewanie którą podała mi pani to 1370 m3. Jak nie podpisze sie zobowiązania to nie podpiszą umowy . Może jest jakiś przepis który im tego zabrania ? .Jaka to strona ?pozdrawiam Roza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radex 25.04.2003 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2003 roza żadna gazownia nie może nic zrobić bez pozwolenia PGNIG-e. Niech Ci to dadzą na piśmie, a wtedy przedzwoń do w/w instytucji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roza 26.04.2003 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2003 Pójdę we wtorek jeszcze raz porozmawiać.Jak brzmi pełna nazwa tego skrótu i jaką mają stronę . Dziękuję za radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joogjan 27.04.2003 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 Totalne urzędnicze bezkrólewie.We wniosku przyłączeniowym określasz przypuszczalną ,,moc umowną''.Dla dostawcy jest to tylko teoretyczna wiadomość, dotycząca prognozowanego przez Ciebie zużycia gazu w ciągu roku.Nie wiąże się z tym żadne zobowiązanie donośnie odbioru w/w ilości gazu (cennik PGNiG).Dla Ciebie i dostawcy, urządzeniem rozliczeniowym jest i najprawdopodobnie dalej będzie gazomierz. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 27.04.2003 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 To nie są brednie.W piątek byłem po umowę (Bytom) i dostałem dokładnie to samo.Liczą jakie masz odbiorniki gazu, liczą też kubaturę domu (inna stawka dla domów o powierzchni do 150m2 i inna powyżej 150.)Z tego wyliczają jakie masz zużycie i to co będzie za mało - to do dopłaty.Umowę podpisać kazali na 10 lat.Pan ostrzegł mnie że jeżeli dom sprzedam i ktos następny grzeje i używa np opału, to ja będę musiał się z umowy wywiązać.I płacić.Alternatywy nie ma. Jadę w poniedziałek do Dyrekcji walczyć o swoje prawa do wolności.To przecież absurd i ubezwłasnowolnienie.Dobrze że inni na to nie wpadli i pozwalają kupić mi tyle masła ile chcę w miesiącu a nie tyle ile chce pan sprzedawca, bo musiałbym płacić za masło i chleb których nie zjadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 27.04.2003 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 To zapytaj stary jeszcze ile razy musisz się kąpać, ty i twoja rodzina (w tygodniu) żeby podciągnąc limit zużycia. Jak będziesz miał z tym ewentualnie problemy to wpadnę do ciebie żeby się wykąpać. Zapytaj również czy przewidują ostre czy łagodne zimy .... za pięc lat i czy wolno ci wyjechać np. na rok za granicę i w ogóle nie zużywać gazu. Trzeba to chyba będzie sprawdzić pod kątem zgodności z konstytucją i zgłosić do Urzędu Antymonopolowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 27.04.2003 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 A jak jest z zakontraktowaną ilością gazu. Sam określasz ile ci potrzeba czy miły gazownik bierze ilość gazu z kapelusza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sroka 27.04.2003 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 Ja bym się nie cackał, tylko od razu walił do Urzędu Ochrony Konsumenta (czy Rzecznika, czy jak tam się zwie ta instutucja. Jakaś na pewno jest). A od nich zarządać na piśmie podstawy prawnej takiego wymagania. Urzednik nic nie robi na widzimisię. Musi mieć podstawę. Niech powiedzą jaka to podstawa. Albo napisz do nich, że prosisz o zawarcie umowy bez tego limitu. Coś będą musieli odpowiedzieć. Jak odmówią to muszą to uzasadnić. Będziesz miał coś na piśmie. Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 27.04.2003 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 W końcu lat 90 Zakład Energetyczny wprowadził opłatę przesyłową. Wewnętrzny przepis obowiązywał przez 7 miesięcy, aż Sejm tego nie zmienił. Efekt był taki, że podobnie jak wielu odbiorców, zapłaciłem olbrzymie rachunki za tzw. gotowość ZE do przesyłu. (od tego czasu nie lubie ZE ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartt 27.04.2003 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2003 Nadajcie sprawę J. Weissowi z Zetki - jeśli zadzwoni kilka osób jednego dnia, to rozegra sprawę za was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 28.04.2003 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2003 wydrukujcie taryfe PGNIG - http://www.pgnig.com.pl (format pdf) - taryfa z roku 2002...niech panienka w gazowni powie na jakiej podstawie trzeba podpisać umowe na tych niby nowych zasadach...snow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
roza 28.04.2003 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2003 Witaj Bobiczek w klubie uciśnionych.O ile sam roczny limit jest ciężki ale do przełknięcia to umowa 10 letnia obowiązująca nawet po sprzedaży to absurd . A może redakcja by nam pomogła ? Pozdrawiam Róża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krotosz 29.04.2003 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2003 On 2003-04-25 08:10, Arkadly wrote: Przyłączam się do głosów oceniających to jako złodziejstwo. A jeśli można wiedzieć, jaka jest ta minimalna ilość gazu, którą trzeba "zakontraktować"? Miałem w planach kominek z płaszczem wodnym i kocioł kondensacyjny. W tym momencie muszę przeliczyć, czy to ma sens. A. Cześć Arkadly. Z tego co się orientuję nie ma minimalnej ilości gazu, którą trzeba zakontraktować, chociaż ja dopiero zaczynam biegać po urzędach, w tym także do gazowni. O ile się nie mylę na samym początku trzeba złożyć wniosek przewidując "odbiór paliwa gazowego w ilości do 10 m3 gazu ziemnego wysokometanowego lub do 25 m3 gazu ziemnego zaazotowanego. Użytkownicy domków jednorodzinnych - grupa przyłączeniowa I. Mam pewne wątpliwości co do tego, czy podobnie jak w przypadku Energetyki, również tu należy płacić coś na kształt opłaty abonamentowej. Arkadly - nie przejmuj się, ja podobnie jak Ty będę chciał mieć kominek z płaszczem wodnym, w gazowni wszystko poszło gładko ( warunki przyłączenia) a przecież podlegamy pod tą sama Rozdzielnię Gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.