Kuchnia od zera.

[Jędruś]

Za parę miesięcy wracamy całą rodziną do Polski. Dom, który wynajęliśmy jest nowy i ma niezagospodarowaną kuchnię. Całe wyposażanie kuchni musimy więc zacząć od zera. Chciałbym na ile to możliwe uzyskać możliwie jak najwięcej porad na ten temat. Zupełnie nie orientuję się w europejskich standardach kuchennych. Nie orientuję się w rozmiarach szafek, lodówek, kuchenek, zlewozmywaków, itp, itd. Zapewne są jakieś normy według których można ewentualnie taką kuchnię zaprojektować na papierze zanim wydamy złotówkę. Chciałbym też wiedzieć gdzie ewentualnie można zakupić w miarę dobry sprzęt i nie wydać majątku. Chciałbym zaznaczyć, że po roku planujemy przeprowadzić się do własnego domu i kuchnię zapewne zabierzemy ze sobą. Z góry dziękuję za wszelkie rady. Dom znajduje się w Nowym Targu więc w grę wchodzą chyba jedynie sklepy na południu kraju (Kraków, Katowice).

[Bartt]

Kuchni raczej nie zabierzesz ze sobą . Projektuje się teraz cały komplet na wymiar pod konkretne pomieszczenie i dość trudno było by dany układ zaadoptować do innej kuchni.

Standardowe szafki mają szerokości 60,45,30cm wysokość szafek wiszących 90,110cm

Koszt sprzętu AGD to średnio licząc, 10-15tys., mebli 10-30tys. Można taniej, ale w gorszym standardzie. Praktycznie cały sprzęt AGD raczej do zabudowy. Większość salonów robi projekty gratis.

 

[Jędruś]

Chciałbym zrobić kuchnię tylko po to by było gdzie schować garnki i talerze i można coś ugotować. Nie chcę wydać dużo pieniędzy zwłaszcza dlatego, że później jej nie wpasuję do nowego domu. Nie zostawię też kuchni komuś kto za nią mi nie zapłaci. Z tego pomysł zbudowania kuchni jak najtaniej z elementów, które później można spokojnie rozebrać i zabrać. To samo kuchenka i lodówka.... nic wbudowanego.

 

[Karolina]

Jędruś, mam obecnie zrobioną bardzo prowizoryczną kuchnię ponieważ zbieramy fundusze na zabudowę kuchenną. Jeśli w gre wchodzi rok, to może po prostu poczekaj z tą kuchnią. My mamy tak: zwykłą kuchenkę dwupalnikową, lodówkę i mikrofalę-kombi, a w pralni zlew. Nie jest to zbyt wygodne, ale na razie spełnia swoją rolę. Za rok przecież możesz zmienić koncepcję salonu i co wtedy zrobisz z nowymi szafkami? Nie mówiąc już o wymiarach tych szafek, które w życiu nie dopasujesz idealnie do nowej kuchni.

[tom soyer]

ja tez proponuje przemeczyc sie rok z prowizoryczna zabudowa. mozna jedynie AGD kupic dobrej klasy bo to latwo wymontowac i zabrac ze soba. meble powinienes kupic takie zeby po roku nie chcialo ci sie ich zabierac. bedziesz wtedy wiedzial jakie szafki potrzebujesz, jaka wysokosc powinny miec blaty, ile ich itd. poza tym zabudowa kuchni powinna tworzyc pewnego rodzaju linie technologiczna czyli od szafki gdzie kladziesz zakupy, przez lodowke, blat, zlew, blat roboczy, kuchenke, i znow by sie przydal blat do odstawiania/nakladania gotowych potraw. trzeba to dobrze polaczyc z wentylacja i podejscuiami wody, kanalizacji i sieci elektrycznej.

[godul1]

Jeżeli nie chcesz zmywać w umywalce i suszyć garów na pralce to może wejdź na strony ikei. Ja kupiłem tam meble kuchenne. Kupujesz tyle ile ci potrzeba i w każdej chwili jak zapragniesz więcej to masz pewność że za rok będziesz mógł dokupić więcej w tym samym stylu i systemie. Ja za zestaw z sześcioma szafkami dolnymi i czterema górnymi + zlew jednokomorowy z ociekaczem i blaty zapłaciłem 5 i pól tysiąca. Co prawda wybrałem jedne z najtańszych dzwiczek ale akurat te komponują się z moją kuchnią.

[pawel_l]

Jeśli nie zamirzasz wydać dużo pieniędzy to odpada zabudowa. Można spokojnie zestawić coś ze standardowych szafek za 40% ceny zabudowy (myślę że 2- 3 tys. to max). Sprawdź na przykład http://www.brw.com.pl albo http://www.bodzio.pl salony mają w większości miast. Ja przynajmniej nie mam najmniejsego zamiaru wydać na meble kuchenne 10 tys. zł - znam lepsze sposoby ich wydania.

Wyposażenie:

- chłodziarko- zamrazarka - 1500- 2000 zł

- zmywarka j.w.

- kuchenka gazowa - 1000

- zlewozmywak -200- 400

 

Wszystko co ponadto to fenaberie (ostatnio widziałem zmywarkę za 4500, a pralkę za 9000).

[Jędruś]

Wielkie dzięki za rady. Myślę, że najbardziej mi odpowiada pomysł z IKEA. Z ich produktami spotkałem się już nie raz. Kompletne sypialnie dzieciakom zakupiliśmy właśnie w IKEA. Podoba mi się to, że mogę w każdej chwili wrócić do sklepu i dokupić coś i to coś będzie pasowało do reszty. Mam nadzieję, że później będę mógł te szafki choćby wstawić do garażu jeśli nie do następnej kuchni. AGD napewno zabiorę ze sobą... to już kupię takie, żeby zostało na dłużej. Jeszcze raz dziękuję. Będę też miał pytania co do standardów według których planuje się kuchnie. Chodzi głównie o rozmiary wszystkiego.... ale o tym innym razem.

Pozdrawiam,

 

 

[paj]

 

sprzet AGD kupisz na ul. Szaflarskiej lub u konkurencji w rynku, jest kilka sklepow ze sprzetem a w czasie kryzysu nie ma obaw, ze przeplacisz

witaj w Nowym Targu

[Jędruś]

U konkurencji już zdążyłem nawet kupić radio do mego auta... tylko w cenach się rozglądałem. Dwa sklepy są w rynku a na Szaflarskiej nic nie widziałem choć jeździłem tamtędy na Zakopiec. Dziękuję za poradę - myślę, że zostawię ten problem na później jak już będę na miejscu. W tej chwili to nawet nie wiem dokładnie jakie są wymiary tej kuchni.

 

Dzięki za powitanie...