Gość 10.02.2007 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Marzin, Ty te płyty brałeś spod Zielonej Góry? Jeśli tak to niestety od nas duuużo dalej niż na Podkarpacie. W jedną stronę osobówką 6 godzin jazdy, na Podkarpacie 4 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 10.02.2007 20:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Cały dzień gdzieś się włóczę, a tu gwarno jak rynku Jeżyckim No to ja jednak stara jestem. Staro jestem ledwo chodze ale jesce se dogodze, hej...... staro jestem ledwo zipie ale jesce se poscypie, hej........... staro jestem zembów ni mom ale jesce se potrzymom, hej......... staro jestem ledwo człapie ale jesce se podrapie, hej.............. staro jestem ledwo trzeszcze ale jesce se popiesce, hej............ szlachetny to był 70' to już wszystko o mnie wiecie, zdradziłam się. Misiak to już napewno się ze mną nie umówi. Ps. stara ale jara ? ! ? ! ? ! ? Niezłe wierszyki staruszko piszesz! Toż to prawie pornografia! Wracając do tematów budowlanych. Okienka te ze zdjęcia są mocno piękne, bardzo mi się podobają. Mi też się podobią, ale jak tak dalej będę brykał, to z planów budowy taniego domku będzie tak jak planem taniego państwa - czyli...wiadomo najlepszy nie ma dwoch zdan Jak nie jak tak! http://img235.imageshack.us/img235/184/thumbupjh7.gif no to wychodzi, że ja najstarsza jestem bo 69 Niezły rocznik, ten 69 http://img212.imageshack.us/img212/4017/naughtygf1.gif bo Ty go znasz i sam pisałes a ja czytałam z zaciekawieniem pierwszy raz przy 2 czytaniu moze też będę ziewać W takim razie trzeba wprowadzić nowe wątki, może jakiś romans, strzelaninę http://img235.imageshack.us/img235/1955/rolleyesjr0.gif ale jestem "szczeniak" dla ciebie 77 rok No tak ale niegłupi jesteś, tyle wiesz o kredytach i nie tylko, to bardzo intrygujące. wow nie ma to jak "zdrowa starsza pani" a kaszle ostatnio i coś mi strzyka w nodzehttp://www.cosgan.de/images/smilie/muede/s015.gif Ale sobie dyskutujecie. Krys, trzeba było przyjść na spotkanko! Mam nadzieję, że na grillu już będziesz Marzin, Ty te płyty brałeś spod Zielonej Góry? Jeśli tak to niestety od nas duuużo dalej niż na Podkarpacie. W jedną stronę osobówką 6 godzin jazdy, na Podkarpacie 4 . Dalej niż spod Zielonej G. Jeszcze 70km na północ od Poznania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.02.2007 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 To pewnie za transport zapłacilibyśmy więcej niż za półyty . Podejrzewam, że weźmiemy te z Podkarpacia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 10.02.2007 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Niezłe wierszyki staruszko piszesz! Toż to prawie pornografia! A taka góralska przyśpiewka. Marcin znowu ci śmiecę w komentarzach, obiecuję już tylko o sprawach budowlanych.http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c032.gif la, la, la stary jestem niedołęzny ale wytrysk mam potęzny, hej........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 10.02.2007 22:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 To pewnie za transport zapłacilibyśmy więcej niż za półyty . Podejrzewam, że weźmiemy te z Podkarpacia. No to policz dokładnie. Z Twojej miejscowości do porducenta moich płyt jest ~ 260km, a ja za m2 płyty płaciłem 43zł netto. Porachuj, czy się opłaca. P.s. Mieszkasz niedaleko Bolkowa! Dawno, dawno temu, kiedy pracowałem jako PH, bardzo lubiałem jeździć w tamte strony. Na zamku w Bolkowie zawitałem! Przez Twoją miejscowość pewnie też przejeżdżałem, ale niestety nic nie pamiętam. Za dużo tego było... A taka góralska przyśpiewka. Marcin znowu ci śmiecę w komentarzach, obiecuję już tylko o sprawach budowlanych.http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c032.gif Eeee, bez przesady, po to są komentarze, żeby w nich radośnie spamować. Na różne tematy oczywiście ! Pisz do woli! la, la, la stary jestem niedołęzny ale wytrysk mam potęzny, hej........ A o kim teraz śpiewasz, he? Uuuu, wypyłem już całą butelkję winka http://img263.imageshack.us/img263/3868/winelr6.gif Idę lulu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 11.02.2007 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 la, la, la stary jestem niedołęzny ale wytrysk mam potęzny, hej........ A o kim teraz śpiewasz, he? O góralu.http://www.cosgan.de/images/midi/figuren/a060.gif Przepraszam jeszcze raz, ja już teraz tylko o budowie będę. Ale mam jeszcze coś o starej góralce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2007 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 Marzin, gdzie mi tam do Bolkowa. Pomyliły Ci się miejscowości. Jam ze Śląska, z Koziegłów spod Częstochowy. Do Zielonej Góry mam duuużo więcej niż 300 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2007 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 Na Podkarpacie mam 200 km, w dodatku potrzebuję płyt na 180 m2 stropu czyli 3 transporty . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 11.02.2007 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 Ale mam jeszcze coś o starej góralce... No to dawaj. Bo nuda taka, śnieg pada. Anka Węgrzyn - się zamotałem. Nie wiem co mi się ubzdurało z tym dolno-śląskim. W Koziegłowach też byłem! A teraz Ty zobacz na mapę, bo ja płyty zamawiałem nie koło Zielonej G, tylko na północ od Poznania, w Międzychodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 No własnie o tym Międzychodzie pisałam - ponad 300 km . Ale nic to, znalazłam jeszcze kilka namiarów w necie. Jutro rozpoczynam nowe poszukiwania . Pochwalę się efektami. Krys1 to ma talent do poezji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 12.02.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 No to dawaj. Bo nuda taka, śnieg pada. Staro jestem troche chudo ale w łózku cynie cudo, hej..... pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 12.02.2007 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2007 krys1-debeściak jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.02.2007 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2007 Marzin, właśnie dzisiaj zamówiliśmy płyty na Podkarpaciu. W sumie za 180 m2 stropu powiedziano nam 10,5 tys. zł. To taniej niż na Śląsku o 150 - 200 zł za sztukę. W Katowicach wyliczono nam 15 tys., w Raciborzu 18. Taniej nam wyjdzie taszczyć te płyty 3 transportami 200 km w jedną stronę niż zamówić je w pobliżu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 15.02.2007 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Marzin, właśnie dzisiaj zamówiliśmy płyty na Podkarpaciu. W sumie za 180 m2 stropu powiedziano nam 10,5 tys. zł. To taniej niż na Śląsku o 150 - 200 zł za sztukę. W Katowicach wyliczono nam 15 tys., w Raciborzu 18. Taniej nam wyjdzie taszczyć te płyty 3 transportami 200 km w jedną stronę niż zamówić je w pobliżu. No proszę! To samo było u mnie. W okolicach Poznania ceny kosmos, ale kawałek dalej było już lepiej. P.s. Wielgachny ten Wasz strop będzie. Jak trzy moje domki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.02.2007 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2007 Marzin, ten strop to na warsztat. Zależy nam na szybkości zrobienia i na kosztach a taki strop jakby nie liczyć obecnie wychodzi najtaniej (monolit o jakieś 10 tys. więcej i w dodatku strasznie dużo roboty z szalowaniem, zbrojeniem). Monolit mam na domu, ale 2 lata temu były inne ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 02.03.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 No jak tam kociołek? Wybrany? Nam polecano Imergasa. Ale tę sprawe zostawiam mężowi, to on sie na tym zna. Piszę bo tu od 15 lutego nie ma żadnego wpisuhttp://www.cosgan.de/images/midi/frech/a050.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 02.03.2007 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2007 No jak tam kociołek? Wybrany? Nam polecano Imergasa. Ale tę sprawe zostawiam mężowi, to on sie na tym zna. Piszę bo tu od 15 lutego nie ma żadnego wpisuhttp://www.cosgan.de/images/midi/frech/a050.gif Uuuuu! Ktuś się wpisał Kociołek - matołek. Kurde, nie wiem na co się zdecydować. Byłem pewien, że z tzw rzeczami/urządzeniami technicznymi będę miał najmniejszy problem, a jest chyba odwrotnie. Stanęło na tym: albo Vaillant (turbo) albo DeDietrich (kondensat) Sie zobaczy. A co Wy tam z tymi ekipami kombinujecie? Poważnie tak źle? Z Bartkami gadałaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 03.03.2007 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2007 A wiesz........mieliśmy jednego pewniaka, który mówił,że nie ma sprawy, że w 2007 to spokojnie dom postawi,a teraz twierdzi, że ma tyle pracy, że jak już -to tylko fundamentdrugi z forum droższy, mamy pojechać dziś zobaczyć jak robi, ale kombinuje i co rozmowa to dowiaduję się, że jeszcze za to nie policzył, i jeszcze za to nie i podbija cenę robociznytrzeci Bartek, prawie się udał bo mieliśmy sie wstrzelić z fundamentami w marcu, ale jak nam to proponował pod koniec lutego to myślelismy, że nie damy rady, że tempo za szybkie, a my jeszcze tylu rzeczy nie załatwiliśmy (woda, prąd, kierbud i jeszcze w pozwoleniu błąd z nr działki) . Ale do Bartka zadzwonię bo obiecał zrobić wycenę.Kolejny fachowiec zamiast dziś przyjdzie jutro będziemy rozmawiać. Wiemy, że dokładny ale nie wiemy ile kosztuje.Następny z zapisami na 2008 - odpada.To narazie tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 04.03.2007 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 @krys1 Z majstrami znjadzie się pewnie jakieś rozwiązanie. Ja działałem wczoraj na budowie i miałem dwie wizyty z prośbą o nr telefonu do Bartka. Byli to ludzie z ulicy na której buduję, czyli naoczni obserwatorzy Bartka roboty. Każdy podjarany jego pracą, ale dla równowagi pokazałem im jego parę baboli. W każdym bądź razie Bartek może mieć rzeczywiście problem z terminami. Trzeba się spieszyć. W razie czego, jak już dostaniesz od niego tę wycenę, to możemy porównać z moją. U mnie (na jego nieszczęście) rozpisał wszystko wg stawek za poszczególne roboty. Czyli np ile za m2 ściany, czy fundamentów. Jak robił wycenę dla jola.d to podzielił to na etapy. Ponieważ wyszło trochę drogawo, na forumowym spotkanku przeliczyliśmy z Jolą jak to wyglądało w rozbiciu na metry i na tej podstawie jola nieźle zbiła cenę. A żeby zacząć, poza papierami oczywiście, to potrzebujecie tylko wodę. Prąd można dać z agregatu. Bartek robił tak u mnie. Doliczył mi za paliwo coś kole 50 złotych. Wczoraj jechałem z Tarnowa do Rokietnicy i widziałem następujące oznaki wiosny: - ładna pogoda - klucz dzikich gęsi - ludzi na dwóch budowach, na których się wcześniej całą zimę nic nie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 04.03.2007 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2007 Wczoraj jechałem z Tarnowa do Rokietnicy i widziałem następujące oznaki wiosny: - ładna pogoda Jak tak słonko przyświeca to nie wiem czy inni to mają ale mi sie udziela taki - pęd do budowy, tak by sie chciało wbić łopatę. Dziś rozmawialiśmy z budowlańcami, powiedzieli, że stan surowy naszego domku może wynieść z materiałami 300 tys. Widziałeś symulację naszego domku, też myślisz, że to tyle może być? Wiemy, że ceny galopują ale 300 to wg naszych planów miało być pod klucz. No i jak tu być przy zdrowych zmysłach? Żebyś Ty wiedział jak mnie głowa boli od myślenia, przerabiałam wszystkie warianty włącznie z tym, że nie budujemy. Ale jeśli nie teraz to już chyba nigdy. Lepiej nie komentuj mojego postu bo będzie jeszcze gorzej. Dobrze, że mój mąż chociaż stwarza pozory spokoju. To, co? Dziś imprezka?http://www.cosgan.de/images/midi/musik/h080.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.