Mice 12.11.2006 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 No byłem i widziałem Prosto, równo, ładnie idzie. Zastanawiam się tylko nad szerokością zaprawy. Tak koło 2-2,5 cm. Dajesz samą zwykłą zaprawę ? Z teorii wynika, że przy dawaniu kleju do betonu komórkowego daje się kilka mm. Nie, że coś źle tylko jestem ciekawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 12.11.2006 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 No byłem i widziałem Prosto, równo, ładnie idzie. Zastanawiam się tylko nad szerokością zaprawy. Tak koło 2-2,5 cm. Dajesz samą zwykłą zaprawę ? Z teorii wynika, że przy dawaniu kleju do betonu komórkowego daje się kilka mm. Nie, że coś źle tylko jestem ciekawy Ostatecznie zrezygnowałem z kleju i murują na zaprawę, stąd te fugi. A odnośnie "Prosto, równo, ładnie idzie", spójrz do mojego dziennika. Jest małe "ale"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 12.11.2006 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 A odnośnie "Prosto, równo, ładnie idzie", spójrz do mojego dziennika. Jest małe "ale"... Faktycznie choć po tym co się naczytałem na forum to nie pierwszy taki "numer". I weź tu nie pilnuj, musiałbyś codziennie wszystko mierzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 12.11.2006 20:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Faktycznie choć po tym co się naczytałem na forum to nie pierwszy taki "numer". I weź tu nie pilnuj, musiałbyś codziennie wszystko mierzyć Zadzwoniłem na konsultacje do mojego kierbuda. Mam się tymi 3 cm nie przejmować. Zjechac wykonawcę, obciąć ewentualnie zapłatę, ale nie jest to coś bardzo poważnego. A odnośnie kontroli prac. Rano, jak byłem, to dopiero układali folię izolacyjną pod ściany, a jak przyjechałem pod koniec dnia, to ściany były wymurowane do połowy. Nawet nie było kiedy zareagować. Mimo wszystko w skali 1 do 10 zadowolony jestem z ekipy na 9. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiak 12.11.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2006 Zadzwoniłem na konsultacje do mojego kierbuda. Mam się tymi 3 cm nie przejmować. Zjechac wykonawcę, obciąć ewentualnie zapłatę, ale nie jest to coś bardzo poważnego. A odnośnie kontroli prac. Rano, jak byłem, to dopiero układali folię izolacyjną pod ściany, a jak przyjechałem pod koniec dnia, to ściany były wymurowane do połowy. Nawet nie było kiedy zareagować. Mimo wszystko w skali 1 do 10 zadowolony jestem z ekipy na 9. po zastanowieniu tez mi sie wydaje ze nie jest tak zle te 3 cm (ponoc piramidy maja pozytywny wplyw na zrdowie - oczywiscie zart ) mysle ze zwroc im uwage ale jazdy moim zdaniem chyba nie mam co robic bo beda zlosliwi i wloza tobie w sciane napekniekte jajko i dopiero bedziesz mial smrod w domu nie do wykrycia qrde przeciez nikt nawet z gosci nie bedzie lazil tobie po domu z poziomnica i miara ale tak naprawde to tez bylbym zly - bo czlowiek chce miec jak najlepiej wybudowany dom (ponoc nie da sie w 100% wystrzec bledow ) a tu na poczatku juz drobne gafy nie ma co sie przejomowac mam nadzieje ze to jedyna (i wiecej nie bedzie )gafa w twoim domku co oczywiscie tobie zycze glowa do gory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 glowa do gory Spoko, tragedii nie ma. Pogadałem dziś z Bartkami, oczywiście zaczęło się od spychologii, że on to opierał się o to, co zrobił geodeta. Tylko, ze fundamenty wyszły idealnie, więc geodeta nie winien. Do tego na paliki wbite przez geodetę wywrotka wysypała 10 ton żwiru.... i sie pewnie "lekko" przestawiły. Nie ma co gadać, wina wykonawcy, bo tak zaczęli murować. Muszę obciąć troszkę przy następnym rozliczeniu wynagrodzenie. Kara musi być, żeby następnym razem lepiej uważali. Gadałem też z kierbudem, 3 cm wg niego to nic złego i generalnie nie ma się co stresować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 13.11.2006 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 glowa do gory Spoko, tragedii nie ma. Pogadałem dziś z Bartkami, oczywiście zaczęło się od spychologii, że on to opierał się o to, co zrobił geodeta. Tylko, ze fundamenty wyszły idealnie, więc geodeta nie winien. Do tego na paliki wbite przez geodetę wywrotka wysypała 10 ton żwiru.... i sie pewnie "lekko" przestawiły. Nie ma co gadać, wina wykonawcy, bo tak zaczęli murować. Muszę obciąć troszkę przy następnym rozliczeniu wynagrodzenie. Kara musi być, żeby następnym razem lepiej uważali. Gadałem też z kierbudem, 3 cm wg niego to nic złego i generalnie nie ma się co stresować. Nio tempo Bartkowe i znowu kuchy. Paskuda jeden. To samo u mnie ale ja byłam herszt baba. Wstrzymałam roboty. Zawołany był kierbud. Wieczorem komisja i do poprawki. Za materiał odliczone z kasy Bartków. Poczštek murowania cian to moment newralgiczny. I tu to Pańskie oko konieczne. A ja Bartkowi wywijałam jeszcze kontrole lotne tj. nie znacie dnia ani godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nio tempo Bartkowe i znowu kuchy. Paskuda jeden. To samo u mnie ale ja byłam herszt baba. Wstrzymałam roboty. Zawołany był kierbud. Wieczorem komisja i do poprawki. Za materiał odliczone z kasy Bartków. Poczštek murowania cian to moment newralgiczny. I tu to Pańskie oko konieczne. A ja Bartkowi wywijałam jeszcze kontrole lotne tj. nie znacie dnia ani godziny Święta racja Wciornastku, tylko po przeanalizowaniu sprawy stwierdziłem, że rozbieranie części ściany nie miało sensu, zostawiłem to tak jak jest. Bartki murują dalej. Zastanawiam się tylko nad tym, jaka ma byc kara. Masz jakieś pomysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 13.11.2006 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Życzę, żebyś do końca budowy tylko takie miłe kwoty płacił . Znaczy, że mało wydałem?? Chyba tak... Właśnie to znaczy . Jeżeli jeszcze ktoś rozważa budowę domu jako alternatywę zakupu mieszkania w bloku, to po przeczytaniu początku Twojego dziennika nie powinien mieć żadnych wątpliwości . A co do 3 cm na budowie, to raczej w granicach normy. Chyba, że dotyczy odchylenia od pionu lub poziomu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 13.11.2006 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Nio tempo Bartkowe i znowu kuchy. Paskuda jeden. To samo u mnie ale ja byłam herszt baba. Wstrzymałam roboty. Zawołany był kierbud. Wieczorem komisja i do poprawki. Za materiał odliczone z kasy Bartków. Poczštek murowania cian to moment newralgiczny. I tu to Pańskie oko konieczne. A ja Bartkowi wywijałam jeszcze kontrole lotne tj. nie znacie dnia ani godziny Święta racja Wciornastku, tylko po przeanalizowaniu sprawy stwierdziłem, że rozbieranie części ściany nie miało sensu, zostawiłem to tak jak jest. Bartki murują dalej. Zastanawiam się tylko nad tym, jaka ma byc kara. Masz jakieś pomysły? No cóż u mnie w jednym miejscu rozbierali cianę (zapomnieli drzwi ) A w jednym miejscu gdzie odstaje zbyt mocno styropian ocieplajšcy fundament Bartek dostał popalić tj. po rozmowie z małzonkiem stargowali cenę za tzw. naprawę. Ale tak jak mówiłam u mnie to wszystko co nawywijali to sš drobiazgi które można było naprawić w parę godzin bez większych strat. A jak Bartek robił spychologię to ja mam metodę mniej więcej taki wzrok i stwierdzenie, że kto musi być winny i trzeba żeby było dobrze. A mnie nie obchodzi kto spaprał ja widzę fakty. W każdym razie potem robiłam tylko tak i Bartek już tylko się miał że nie pogada. Ale nie było więcej wpadek. A jak wchodziłam na budowę to pytałam czy muszę brać wasserwage i miarę i robić z..bkę. Sprawdzalimy oczywici potem bez wiadków z małzonkiem ale naprawdę nie było do czego się czepiać. Bo wystarczyło po inspekcji telefon wieczorem że uważamy że tak a tak i wszystko grało. A rozbierał też komin IBF bo w złym miejscu dał podłšczenie do komina, no i nawalczyl się z zbrojeniem stropu bo w projekcie (zgrozo ) były tak enigmatyczne opisy że niestety musiał pomagać kierbud. Ale Bartek robił wszystko jak mu kierbud nakazał i nie piszczał że dodatkowa robota czy cós takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 A co do 3 cm na budowie, to raczej w granicach normy. Chyba, że dotyczy odchylenia od pionu lub poziomu. Dzisiaj na budowę zabrałem ze sobą dobrego kolegę - kafelkarza. Poprzykładał swoją profesjonalną poziomicę tu i tam, i stwierdził, że jest perfekto, patrząc jako ten, który zawsze narzeka na swoich poprzedników. No cóż u mnie w jednym miejscu rozbierali cianę (zapomnieli drzwi ) A w jednym miejscu gdzie odstaje zbyt mocno styropian ocieplajšcy fundament Bartek dostał popalić tj. po rozmowie z małzonkiem stargowali cenę za tzw. naprawę. Ale tak jak mówiłam u mnie to wszystko co nawywijali to sš drobiazgi które można było naprawić w parę godzin bez większych strat. A jak Bartek robił spychologię to ja mam metodę mniej więcej taki wzrok i stwierdzenie, że kto musi być winny i trzeba żeby było dobrze. A mnie nie obchodzi kto spaprał ja widzę fakty. W każdym razie potem robiłam tylko tak i Bartek już tylko się miał że nie pogada. Ale nie było więcej wpadek. A jak wchodziłam na budowę to pytałam czy muszę brać wasserwage i miarę i robić z..bkę. Sprawdzalimy oczywici potem bez wiadków z małzonkiem ale naprawdę nie było do czego się czepiać. Bo wystarczyło po inspekcji telefon wieczorem że uważamy że tak a tak i wszystko grało. A rozbierał też komin IBF bo w złym miejscu dał podłšczenie do komina, no i nawalczyl się z zbrojeniem stropu bo w projekcie (zgrozo ) były tak enigmatyczne opisy że niestety musiał pomagać kierbud. Ale Bartek robił wszystko jak mu kierbud nakazał i nie piszczał że dodatkowa robota czy cós takiego U mnie Bartek ma dobrze, bo kierbud go nie odwiedza. Robi sobie spokojnie, ale zeby nie stracił czujności uprzedzam go, że w weekend będzie kontrola, i w razie czego będą poprawki. Tak jak napisałem powyżej, najpierw mój kolega, a potem ja, skakałem jak małpka po ścianach. Wszędzie piony i poziomy jak ta lala. A że walnął się o te 2-3 cm, to na długości 8 metrów nie jest to coś strasznego, i co najważniejsze, kucha ta nie ma żadnego wpływu na konstrukcję, lub inne parametry domu. P.s. Komin IBF Ten komin, to jaki masz rodzaj? Na paliwa stałe, czy uniwersalny, na jedno i drugie. Ja potrzebuję w tej sprawie konsultacji i nie bardzo wiem, do kogo się z tym zwrócić. Chodzi o ustalenie długości komina, jego średnicy wewnętrznej i "spasowania" z piecem. Masz jednokanałowy, czy kanał dymny + wentylacyjny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mice 13.11.2006 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 P.s. Komin IBF Ten komin, to jaki masz rodzaj? Na paliwa stałe, czy uniwersalny, na jedno i drugie. Ja potrzebuję w tej sprawie konsultacji i nie bardzo wiem, do kogo się z tym zwrócić. Chodzi o ustalenie długości komina, jego średnicy wewnętrznej i "spasowania" z piecem. Masz jednokanałowy, czy kanał dymny + wentylacyjny? A wiesz już jaki będziesz miał piec ? Podjedź do przedstawiciela firmy, z pewnością coś pomogą. Mają dokumentacje, wytyczne i techników od tego. Jak powiesz, że chcesz kupić u nich piec i nie wiesz co z kominem to powinni pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 A wiesz już jaki będziesz miał piec ? Podjedź do przedstawiciela firmy, z pewnością coś pomogą. Mają dokumentacje, wytyczne i techników od tego. Jak powiesz, że chcesz kupić u nich piec i nie wiesz co z kominem to powinni pomóc. Piec będzie gazowy - to jedyny konkret. Chcę też, żeby w razie "W" komin był przystosowany do paliw stałych, drewno, węgiel. Nigdy nie wiadomo, czy nam Władimir kurka nie przykręci.... Kolejna sprawa do wyjasnienia, to ustawienie komina. Piec jest w pomieszczeniu gospodarczym, natomiast wg projektu komin zaczyna się od stropu, a dokładnie jest na nim posadowiony. Nie wiem czy to rozwiązanie jest OK, prawdziwy komin powinien iść od parteru.... Jutro o 7:30 spotykam się na działce z przedstawicielem Schiedel-a. Zobaczymy co powie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2006 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 A propos stropu to ludziska zawsze na forum pisali, że z tym jest problem i trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Wiesz ja tak grzebię w tych wcześniejszych postach jak coś znajdę to dam ci znać. Ludzie pisali, że strop Terivy można dostać w Przeźmierowie w firmie Mucha i synowie. Nie wiem jakie tam ceny i czy to aktualne dane ale może spróbujesz ich znaleźć. Pamiętaj o KONBECIE z Konarzyc. Szukam dalej krys1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 A propos stropu to ludziska zawsze na forum pisali, że z tym jest problem i trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Wiesz ja tak grzebię w tych wcześniejszych postach jak coś znajdę to dam ci znać. Ludzie pisali, że strop Terivy można dostać w Przeźmierowie w firmie Mucha i synowie. Nie wiem jakie tam ceny i czy to aktualne dane ale może spróbujesz ich znaleźć. Pamiętaj o KONBECIE z Konarzyc. Szukam dalej krys1 Oj, dzięki za zaangazowanie i pomoc, ale ja w projekcie mam płyty stropowe kanałowe. Zamówiłem je dość dawno, z tym że u debila. W tamtym tygodniu mówił, że na 20-ego będzie na 100%, ale przecież nie bedę układał dźwigiem płyt, których długość będzie ok 7 metrów, i które dobrze nie zwiążą. I co z tego tempa ku@#$%, skoro jeden taki zepsuje wszystko, całą cholerną misterną ukłdankę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2006 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 płyty stropowe-producent PPH Posbet Jan Pospiechul. Łochowska 566-100 Sulechówwoj. Lubuskie tel./fax: (0-68) 385-36-03 (0-68) 385-24-98 http://www.posbet.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2006 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 http://www.prefbud.com.pl/ http://www.konbet.com.pl/ to są te Konarzyce mają filię w PoznaniuFilia POZNAŃ61-003 Poznańul. św Wincentego 11tel. 061 877 25 81,fax 061 855 24 91kom. 0512 313 335 KONBETKonarzyce 7, 63-130 Książ Wielkopolskitel. (61) 28 22 110,fax. (61) 28 22 105kom.: 0 507 124 003 to szukać jeszcze czy będziesz czekał aż ci ten twój dowiezie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 płyty stropowe-producent PPH Posbet Jan Pospiech ul. Łochowska 5 66-100 Sulechów woj. Lubuskie tel./fax: (0-68) 385-36-03 (0-68) 385-24-98 http://www.posbet.pl/ Oooo, dzięki za namiar! Rano dzwonię popytać o termin i ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 13.11.2006 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 to szukać jeszcze czy będziesz czekał aż ci ten twój dowiezie??? Jak masz chęć... Bo widzę, że skutecznosć masz niezłą. Od przybytku głowa nie boli. Lepiej miec o jeden tel więcej niż jeden tel za mało! krys1 - dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 13.11.2006 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2006 Oj czego się nie robi dla grupy, którą znam od poczęcia. No to szukam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.