Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pies zakatowany prawie na śmierć - dostał nowe życie !


Ella

Recommended Posts

A nikomu nie przyjdzie do glowy zeby tego psa uspic? :roll:

Nie przyjdzie, dopóki pies chce żyć i dzielnie walczy.

Czas i zgoda moralna na usypianie jest wtedy, gdy cierpienie jest większe niż wola życia...

 

 

Zabilas mi cwieka swoim postem :roll: :roll: :roll:

Nie bardzo moge sobie wyobrazic , jak poznaje sie kiedy psu chce sie zyc a kiedy nie.

Czy psy popelniaja samobojstwa? :roll:

Wyobraź sobie, że tak.... chociaż to faktycznie trudne do pojęcia.

Dowód:

http://www.dysplazja.com/viewtopic.php?p=1147&highlight=#1147

oraz wiele innych opowieści na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A nikomu nie przyjdzie do glowy zeby tego psa uspic? :roll:

Nie przyjdzie, dopóki pies chce żyć i dzielnie walczy.

Czas i zgoda moralna na usypianie jest wtedy, gdy cierpienie jest większe niż wola życia...

 

 

Zabilas mi cwieka swoim postem :roll: :roll: :roll:

Nie bardzo moge sobie wyobrazic , jak poznaje sie kiedy psu chce sie zyc a kiedy nie.

Czy psy popelniaja samobojstwa? :roll:

Wyobraź sobie, że tak.... chociaż to faktycznie trudne do pojęcia.

Dowód:

http://www.dysplazja.com/viewtopic.php?p=1147&highlight=#1147

oraz wiele innych opowieści na tym forum.

Niesamowite...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nikomu nie przyjdzie do glowy zeby tego psa uspic? :roll:

Nie przyjdzie, dopóki pies chce żyć i dzielnie walczy.

Czas i zgoda moralna na usypianie jest wtedy, gdy cierpienie jest większe niż wola życia...

 

 

Zabilas mi cwieka swoim postem :roll: :roll: :roll:

Nie bardzo moge sobie wyobrazic , jak poznaje sie kiedy psu chce sie zyc a kiedy nie.

Czy psy popelniaja samobojstwa? :roll:

Wyobraź sobie, że tak.... chociaż to faktycznie trudne do pojęcia.

Dowód:

http://www.dysplazja.com/viewtopic.php?p=1147&highlight=#1147

oraz wiele innych opowieści na tym forum.

 

Ta historia psa z dysplazja nie jest zadnym dowodem.

Co najwyzej dowodem na to jak okrutni moga byc "milosnicy pieskow".

 

 

Dostrzegasz jakis zwiazek przyczynowo skutkowy pomiedzy championatami a dysplazja u psow?

 

Poza tym, calkowitym nieporozumieniem jest nadawanie cierpieniu psa jakiegos glebszego sensu.

 

Pies to pies. Czym rozni sie od swini lub krowy czy innego zwierzecia?

W Azji jedza mieso psa i nie ma w tym nic dziwnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta historia psa z dysplazja nie jest zadnym dowodem.

Dla mnie jest... Tym bardziej, że nie jest historią odosobnioną...

 

Co najwyzej dowodem na to jak okrutni moga byc "milosnicy pieskow".

 

Dostrzegasz jakis zwiazek przyczynowo skutkowy pomiedzy championatami a dysplazja u psow?

To bardzo istotna kwestia. Zgadzam się z Tobą (niestety), że zbyt wielu hodowców rozmnaża psy, biorąc pod uwagę jedynie eksterier, czyli wygląd zewnętrzny, gwarantujący sukcesy wystawowe (= pieniądze). Zdrowie bywa stawiane na ostatnim miejscu przy kojarzeniiu psów do rozrodu...

A efektem są wady genetyczne, choroby dziedziczone, itp. - czyli cierpienie zwierząt oraz ludzi, którzy te zwierzęta pokochają.

Wiem, o czym mówię, niestety... I dlatego po moich doświadczeniach nigdy więcej nie kupię psa od hodowcy - na świecie jest zbyt wiele bezdomnych psów potrzebujących pomocy.

 

Poza tym, calkowitym nieporozumieniem jest nadawanie cierpieniu psa jakiegos glebszego sensu.

 

Pies to pies. Czym rozni sie od swini lub krowy czy innego zwierzecia?

W Azji jedza mieso psa i nie ma w tym nic dziwnego.

Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam - czy postulujesz traktowanie zwierząt jedynie w kategorii użytkowej (żywy rezerwuar mięsa, żywy dzwonek do drzwi, żywa maskotka, itp.) ?

Czyli -pies się zestarzał, zachorował, stał się uciążliwy, nudny - to go zabijamy i sprawiamy sobie nowego, bo jego życie/ cierpienie/ śmierć nie mają głębszego znaczenia.

Dobrze zrozumiałam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta historia psa z dysplazja nie jest zadnym dowodem.

Dla mnie jest... Tym bardziej, że nie jest historią odosobnioną...

 

Uwazasz , ze ta historia jest dowodem na popelnianie przez zwierzeta samobojstw? :o Ta historia wg mnie swietnie ilustruje teze , ze ludzie bywaja okrutni dla zwierzat , ale nie przez ich traktowanie a przez nieodpowiednie krzyzowanie. Takie okrucienstwo na poziomie genetyki.

Szczegolnie obrzydliwe jest , ze robia to aby zaspokoic jakies wysublimowane poczucie piekna.

 

 

Poza tym, calkowitym nieporozumieniem jest nadawanie cierpieniu psa jakiegos glebszego sensu.

 

Pies to pies. Czym rozni sie od swini lub krowy czy innego zwierzecia?

W Azji jedza mieso psa i nie ma w tym nic dziwnego.

Nie wiem, czy dobrze Cię zrozumiałam - czy postulujesz traktowanie zwierząt jedynie w kategorii użytkowej (żywy rezerwuar mięsa, żywy dzwonek do drzwi, żywa maskotka, itp.) ?

Czyli -pies się zestarzał, zachorował, stał się uciążliwy, nudny - to go zabijamy i sprawiamy sobie nowego, bo jego życie/ cierpienie/ śmierć nie mają głębszego znaczenia.

Dobrze zrozumiałam?

 

Ja tylko staram sie nie personifikowac cierpienia zwierzat.

W trosce o swoje zdrowie , aby nie zakrztusic sie spozywajac np schabowego czy hamburgera.

I nie snia mi sie po nocy zwierzeta , ktore zamordowano z powodu mojego apetytu.

 

Pozdrawiam.

 

 

PS

Swinie to bardzo inteligentne zwierzeta , nie mniej niz psy.

Wieprzownia jest bardzo smaczna , a pieska nie jeden z nas juz w chinskim barze posmakowal :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili powoli zmniejsza się opuchlizna, ale jeszcze trochę to potrwa. Dopiero wtedy możliwa będzie trepanacja czaszki.

 

Boluś jest pod dobrą opieką i pod stałą kontrolą krakowskiego stowarzyszenia Amicus.

 

Dam znać, gdy będzie znany termin operacji.

 

A co do zgłoszenia przestępstwa - sprawa jest niestety wciąż otwarta, bo sąsiedzi, którzy znaleźli Bolusia, boją się zeznawać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G_M_P , w związku z Twoim pierwszym pytaniem w tym wątku:

 

A nikomu nie przyjdzie do glowy zeby tego psa uspic? :roll:

 

... chciałabym Ci pokazać kilka zdjęć Kubusia.

Kubuś został znaleziony koło Lublina, prawie ślepy, z poderżniętym gardłem, strasznie pobity .

Wyglądał wtedy tak (zdjęcia drastyczne):

http://img49.imageshack.us/img49/3084/146810cz.jpg

http://img112.imageshack.us/img112/139/146830nu.jpg

http://img112.imageshack.us/img112/1352/146842il.jpg

http://img49.imageshack.us/img49/3311/146802ow.jpg

 

Co zrobić z psem w takim stanie?

Ty zapewne byś go natychmiast uśpił.

 

Znaleźli się jednak ludzie, którzy go wyleczyli, pokochali i dali mu nowe życie w nowym domu.

Teraz Kubuś wygląda tak:

 

http://img112.imageshack.us/img112/2443/6a8ddfa5img01912is0tq.jpg

http://img112.imageshack.us/img112/2337/93caaf82img01887ry0vm.jpg

http://img49.imageshack.us/img49/6432/63952fb7img02068zb3qr.jpg

http://img112.imageshack.us/img112/2904/86923df6img01876aq0cg.jpg

 

 

I dlatego też walczymy o Bolka, bohatera tego wątku.

Bo wiemy, że warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się...

Oto opis Kuby po znalezieniu:

Dzisiaj w nocy został znaleziony pies. Na łąkach w podlubelskiej wsi. Miał spętane łapy i poderżnięte gardło...

 

Trafił prosto do kliniki w Lublinie. Okazalo się, że pies nie tylko ma poderżnięte gardło - prawdopodobnie był trzymany na jakimś drucie, ale był pobity, ma obrzęk na mózgu, opuchniętą głowę, jest zagłodzony i w stanie ogólnego wykończenia. W dodatku jest prawdopodbnie niewidomy.

Szczegółowo można poczytać o Kubie w wątku:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=13330

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się...

Oto opis Kuby po znalezieniu:

Dzisiaj w nocy został znaleziony pies. Na łąkach w podlubelskiej wsi. Miał spętane łapy i poderżnięte gardło...

 

Trafił prosto do kliniki w Lublinie. Okazalo się, że pies nie tylko ma poderżnięte gardło - prawdopodobnie był trzymany na jakimś drucie, ale był pobity, ma obrzęk na mózgu, opuchniętą głowę, jest zagłodzony i w stanie ogólnego wykończenia. W dodatku jest prawdopodbnie niewidomy.

Szczegółowo można poczytać o Kubie w wątku:

http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=13330

 

Ella , nie przekonasz mnie. Wg mnie cierpiace zwierzeta trzeba usypiac. Szkoda , ale dopoki beda ludzie potrzebujacy pomocy zdania nie zmienie.

 

http://interwencja.interia.pl/news?inf=821872

 

PS

Nazywanie psa "Kuba" , tez nie uwazam za wlasciwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ella , nie przekonasz mnie. Wg mnie cierpiace zwierzeta trzeba usypiac. Szkoda , ale dopoki beda ludzie potrzebujacy pomocy zdania nie zmienie.

 

http://interwencja.interia.pl/news?inf=821872

 

PS

Nazywanie psa "Kuba" , tez nie uwazam za wlasciwe.

 

A czy uważasz, że przyjdzie kiedykolwiek taki czas, kiedy ludzie nie będą potrzebować pomocy?

Bądźmy realistami... nie przyjdzie (niestety).

Tymczasem pomoc zwierzętom, oprócz oczywistych moralno -humanitarnych względów, może być wspaniałym elementem edukacyjnym dla mlodych pokoleń - szanując cierpienie słabszego zwierzęcia, uszanują być może w przyszłości cierpiącego człowieka... A ponieważ zwierzęta żyją z reguły krócej niż my, więc jest to również lekcja godnego przemijania...

 

A co do ludzkich imion nadawanych zwierzętom - mój mąż i pies mojej ciotki mają takie samo imię i przy spotkaniach rodzinnych wynika z tego powodu wiele zabawnych nieporozumień. I mój mąż nie czuje się z tego powodu nieszczęśliwy czy urażony, zapewniam (raczej sam prowokuje te zabawne dwuznaczności :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...