Solidni wykonawcy-ale nie budowali z silki.......

[jolandka]

Mam poleconych dobrych wykonawcow,niestety nie budowali z silki-a moj domek ma byc wybudowny z tego materialu.Moim znajomym budowali z ytonga na klej i zrobili domek bez zastrzezen,zadnych bledow-a budowali pierwszy raz z tego materialu.Widzialam ich budowe w trakcie,z porothermu,zadnych zastrzezen- a dokladnie obejrzalam budowany dom.Czy poradza sobie z silka?Czy moge zlecic budowe domu z silki ekipie,ktora z tym materialem nie ma doswiadczenia?Poradzcie,bo ekipa wyjatkowo solidna,uczciwa,wsrod znajomych budowali trzy domy i wszyscy bardzo ich zachwalaja!!!!

[filipek]

Cześć

 

Bloczek jak inne, tylko cięższy i twardszy. Tarcza diamentowa lub gilotyna i chatka stoi. Dlaczego mają sobie nie poradzić ?

 

 

pozdr

filipek

[e.kala]

Moja ekipa też budowała pierwszy raz z silki i sobie poradzili .

Uważam, że jak są dobrzy to ten materiał nie będzie przeszkodą.

Ja przed budową wydrukowałam im z internetu "jak budować silką".

Oprócz tego co napisał filipek silka w czasie budowania powinna być wilgotna (jak budujemy na zaprawę), jak jest sucha wyciąga wilgoć z zaprawy i ta może się kruszyć.

[Pietrov]

Z Silki buduje się łatwiej niż np. z Porothermu. A od Ytonga do Silki, nie aż tak daleko. Jak mówisz, że solidni to sobie poradzą. Powodzenia.

[dominikams]

Moi też po raz pierwszy robili z silikatów - śmiali się później, ze na moim domku sobie ćwiczyli.

Całkiem niezłe są wyniki tych ćwiczeń, ściany równiutkie, aż się mój Kierbud dziwił. Odchyły ścian nie mają więcej niż 2 mm (mierzone długą łatą). Murowali na klej.

[Bigbeat]

Oprócz tego co napisał filipek silka w czasie budowania powinna być wilgotna (jak budujemy na zaprawę), jak jest sucha wyciąga wilgoć z zaprawy i ta może się kruszyć.

I to jest bardzo ważne - u mnie też się dopiero uczyli i niestaty nie wszędzie zaprawa zdążyła związać przed wyssaniem z niej wody przez silkę W efekcie niektóre ścianki działowe trzeba było fragmentami przemurować, mocząc już bloczki (w wiadrze z wodą).

I stanowczo trzeba wymagać, aby bloczki cięli tarczą albo gilotyną - "cięcie" silki młotkiem wymaga niezłej wprawy.

[jolandka]

Bardzo Wam dziekuje za podtrzymanie na duchu!!!Czytajac posty na temat "jak budowac silka"mialam duze watpliwosci,czy ekipa bez doswiadczenia poradzi sobie.Teraz jestem spokojniejsza i chyba zdecyduje sie na tych ludzi,mi tez wydawalo sie,ze doswiadczeni budowlancy powinni sobie poradzic wlasciwie z kazdym materialem. Jeszcze raz dzieki za pomoc!!!

[Agduś]

Nasi też pierwszy raz budowali z silikatu. Jedyny problem to było ocieplanie grzbietów ścian szczytowych. Nie wiedzieli, że trzeba i w efekcie musieli ścinać gotowe ściany, żeby ocieplenie weszło. Poza tym nie było problemów. Budowali na klej.

[e.kala]

Nasi też pierwszy raz budowali z silikatu. Jedyny problem to było ocieplanie grzbietów ścian szczytowych. Nie wiedzieli, że trzeba i w efekcie musieli ścinać gotowe ściany, żeby ocieplenie weszło. Poza tym nie było problemów. Budowali na klej.

 

 

Wytłumacz dokładniej o jakie ocieplenie chodzi, bo musze sprawdzić czy moi wiedzą. Jeżeli masz jakąś fotkę to pokaż.

[Agduś]

Ściany szczytowe nie powinny być wymurowane równo z górna krawędzią krokwi ("zawsze tak murowaliśmy "), tylko trochę niżej. Te różnicę trzeba wypełnić styropianem, żeby ściana była ocieplona także od góry. Inaczej nad nią będzie tylko folia, przerwa i pokrycie dachu. Wełna ocieplająca dach oprze się na tej ścianie od wewnątrz, zewnętrzne ocieplenie od zewnatrz, a od góry też coś musi być.

Mam nadzieję, ze udało mi się to wyjaśnić. W dzienniku zdjęć tego ocieplenia nie znalazłam. Może coś mam w zasobach pamięci komputera. Poszperam jeszcze.

[e.kala]

Dzieki, tego nie wiedziałam. Musze w poniedziałek porozmawiać z wykonawcami, czy oni to wiedzą