Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ugniatać wypełnienie piaskiem czy nie ?


aigel

Recommended Posts

ugniatanie jest bardzo polecane. Najlepiej zagęszczarkami do gruntu :)

Najlepiej to robić w czasie zasypywania - zasypywac warstwami co 20..30cm i przejechać wibracyjną zageszczarką

Jesli juz masz zasypane to możesz:

- uzyć skoczka (ma większą mozliwosc zagęszczania bo do 50..70cm)

- poczekac może bedzie dużo padało to wówczas woda to ubije sama ale tylko jęsli bedzie naprawde duzo wody!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Chciałabym OBALIĆ MIT ŻE PO ZIMIE SAMO OSIĄDZIE!!!!!!!!!!!!!!!

u nas fundamenty na glinie, zostały odrazu ocieplone- i dlatego nie zalewaliśmy wodą, i od sierpnia do kwietnia- czyli pełne 8miesięcy przeleżały!!!-

wiecie ile osiadło przez ten czas jesieni/zimy i pare dni wiosny..- MAX 2-4cm, jeśli wogóle tyle, bo nie mierzyłam cm. ale zdjęcia robione tuż po wykonaniu a teraz pokazują bardzo podobny poziom piachu na fundamentach..

a warstwa piachu która została zasypana to ok. 80cm a miejscami przy fundamentach 100cm.....

a teraz wywalamy ręcznie te 40-50cm i bedziemy ubijać zagęszczarką, potem znowu wrzucimy pozostały piach i ubijemy ponownie!!!

śmiem mieć wątpliwości czy samo zlewanie wodą pozwoliłoby dużo więcej osiąść- może 1- 2cm więcej, ale napewno nie byłyby to jakieś wielkie różnice...,

więc i tak trzeba byłoby ubijać, więc bez sensu jest zasypywanie fundamentow w nadzieji że przez zimę samo osiądzie!!!!

Drut wsadzany w piach wchodzi tak lekko że nawet bez wysiłku wpada w tą podsypkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sam już nie wiem.

W 2005 zasypałem fundamenty podsypką, jesienią (ok 50 cm), stan zerowy, potem przyszła zima.

Wiosną 2006 lałem wodę, ile wlezie, do tego stopnia, że miejsce przy miejscu niemal płukałem wodą tak, że wąż wpadał na te pół metra wgłąb. Gigantyczne ilości wody.

Potem przyszedł sezon budowlany 2006 i stanął stan surowy otwarty. Palety z bloczkami gazobetonu, z cegłami na kominy i wewnętrzną ścianę konstrukcyjną (z cegły pełnej) stawiałem na tej ubitej wodą pospółce.

Rok temu wiosną, czyli w 2007 stawiałem na parterze ścianki działowe, więc robiłem pod nie fundament na 0,5m wgłąb. Więc kopałem.

I tu puenta: Jak kopałem w tej ubitej podsypce, to na jakieś 20-25cm wgłąb wszystko jest twarde jak trzeba, głębiej jednak robi się miękcej, miękcej. Też bez przesady, bo udeptywałem zasypując. Ale nie jest tak twardo jak na wierzchu.

No i sam już nie wiem. Teraz, wiosną, jest ostatni moment, żeby ewentualnie poprawić. Pytanie, czy muszę. Co radzicie?

Bo sam już nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

a ja wam powiem tak:

zrobilem fund. i zasypalem go w czerwcu zageszczaac lekko 100kg wibratorem na 5cm od gory fundamentu. weszlo 90m3 piasku

na tym staly potem palety, lalo deszczem, staly stemple od stropu i wydawalo sie ze jest twardo.

sciany i ciezki dach powstaly do jesieni a na wiosne sprawdzilem drutem 12 jak jest zageszczone i nie moglem wbic preta nawet na 5cm ALE... gdy troche go pobilem i przeszedl te 20cm to dalej szedl jak w maslo az do gruntu!!!!!!!!!!!!!!!!

SZOK!

tak wiec rozkopalismy caly dom i ubijalismy tym razem wielkim skoczkiem i co 15-20cm.

zjadlo to nam 3 dni w 3 osoby. weszlo dodatkowo 15m3 piasku!!!!!!!!!!!!

a na precie 12 teraz mozna sie we dwoje zawiesic i nie wpadnie wiecej jak 10cm i glebiej nie ma mowy!

wiec zageszczanie MA SENS bo lac sama wode to mozna sobie na warstwe 20 cm piachu a nie na metr czy wiecej!!!!!!

jesli nie zagesciliscie to lepiej to rozkopac i dobrze DOBIC!!!!!!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wam powiem tak:

zrobilem fund. i zasypalem go w czerwcu zageszczaac lekko 100kg wibratorem na 5cm od gory fundamentu. weszlo 90m3 piasku

na tym staly potem palety, lalo deszczem, staly stemple od stropu i wydawalo sie ze jest twardo.

sciany i ciezki dach powstaly do jesieni a na wiosne sprawdzilem drutem 12 jak jest zageszczone i nie moglem wbic preta nawet na 5cm ALE... gdy troche go pobilem i przeszedl te 20cm to dalej szedl jak w maslo az do gruntu!!!!!!!!!!!!!!!!

SZOK!

tak wiec rozkopalismy caly dom i ubijalismy tym razem wielkim skoczkiem i co 15-20cm.

zjadlo to nam 3 dni w 3 osoby. weszlo dodatkowo 15m3 piasku!!!!!!!!!!!!

a na precie 12 teraz mozna sie we dwoje zawiesic i nie wpadnie wiecej jak 10cm i glebiej nie ma mowy!

wiec zageszczanie MA SENS bo lac sama wode to mozna sobie na warstwe 20 cm piachu a nie na metr czy wiecej!!!!!!

jesli nie zagesciliscie to lepiej to rozkopac i dobrze DOBIC!!!!!!

pozdrawiam

 

Nie ma innego wyjścia tylko tak zrobić jak wyżej. :(

 

Woda, to zemsta komuny. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...